Zei-chan pisze:Ok,użyłem określenia "shonen",bo przypuszczam,że 90% fanek nie sięgnęło po Jeża,Locke'go i Kindaichiego,bo kreska im się nie podoba
. Ech...Z tego wszystkiego wnioskuję,że najbardziej ambitne tytuły kończą najokrutniej (Jeż,Black Jack,Locke,Kindol). Ech... Trudno... Może nie przerwaliby Kindola,gdyby nie ludzie czytający mangi w empikach...Ech...
Kurde, Zeju-kleju, mi się w Kindaichim kreska nie podoba, ale mimo tego uważam ZDK za wyczepistą mangę, bo w przeciwieństwie do niektórych wydawanych u nas mang naprawde ma wciągającą fabułę... A jak sie jeszcze czyta nocą samemu w domu
A ambitne tytuły rzeczywiście kończą marnie. Nawet sama to ostatnio zauważyłam
Ludzie czytający mangi w empikach...może jeszcze dodaj "mający kasę". Bo jak ktoś nie ma pieniędzy to naprawdę nic innego mu nie pozostaje.
P.S:Teraz bede miala wyrzuty sumienia, że nie kupiłam Kindola do tej pory...buuuuuu....a miałam nadzieję że kiedyś sobie dokupięi będzie ładnie stało na półeczce....
P.S.2: A może by tak ładnie poprosić Waneko żeby zamiast tego podniosło cenę...?
EDIT: A tak w ogóle Waneko niech się zajmie wydawaniem serii do 8 tomów, bo wtedy jest mniejsze ryzyko, że coś przerwą