Videorecenzje
- amsterdream
- Wtajemniczony
- Posty: 815
- Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
- Status: Offline
- Kakaladze
- Fanatyk
- Posty: 1893
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
- Kitsu-nee
- Adept
- Posty: 191
- Rejestracja: czw sty 21, 2016 5:36 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Online
Uhh, nie znoszę Bukiego. Oglądałam kilka jego filmików i prawie nigdy się z nim nie zgadzam
Ja tam nie widzę nic dziwnego w tym, że nowe anime nie podobają się wszystkim. Po co się męczyć? Dla mnie najlepszym rokiem w anime był 2011 wg statów na stronie graph.anime.plus, a to wcale nie było tak dawno. Jestem praktycznie w wieku Bukiego i nie czuję się gimbusem przez to, że lubię moe czy delikatny fanserwis
Tak na marginesie, normalnie bym się nie czepiała, ale skoro prowadzi kanał o tematyce m&a, mógłby chociaż się nauczyć poprawnie wymawiać tytuły... A nie boku dake ga inai maczi
Ja tam nie widzę nic dziwnego w tym, że nowe anime nie podobają się wszystkim. Po co się męczyć? Dla mnie najlepszym rokiem w anime był 2011 wg statów na stronie graph.anime.plus, a to wcale nie było tak dawno. Jestem praktycznie w wieku Bukiego i nie czuję się gimbusem przez to, że lubię moe czy delikatny fanserwis
Tak na marginesie, normalnie bym się nie czepiała, ale skoro prowadzi kanał o tematyce m&a, mógłby chociaż się nauczyć poprawnie wymawiać tytuły... A nie boku dake ga inai maczi
-
- Status: Offline
Widziałem już te jego bzdury na temat anime.amsterdream pisze:W końcu ktoś powiedział parę słów prawdy o współczesnych anime:
https://www.youtube.com/watch?v=l2OnvRTrylg
=D>
Z fana anime (jeśli w ogóle nim kiedyś był) stał się praktycznie hejterem anime.
Zresztą we wcześniejszych swoich "recenzjach" też zazwyczaj brednie gadał.
Coś w tym może być. Kiedyś anime nie były tak popularne na świecie jak obecnie, więc ze starszych oglądało się głównie te lepsze (chociaż nie ma co ukrywać, że teraz jest więcej fanserwisu).Kakaladze pisze: Często ci narzekający na stare anime, znają w zasadzie "z tych starszych" kilka, z reguły same dobre, a z nowszych oglądają wszystko przez co mają przed sobą i produkcje słabe i dobre.
Zresztą ja obecnie i tak nie oglądam masowo, a jedynie te, które mogą się spodobać.
Ostatnio zmieniony ndz mar 20, 2016 12:20 am przez larso8op, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Status: Offline
- ninna
- nołlife
- Posty: 2961
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Może tak, ale dopóki przyjemnie się ogląda, to trudno narzekać.Velsu pisze:Troche racji ma ze coraz wiecej anime kusi duzymi biustami, majtkami albo najazdami kamery tam gdzie nie potrzeba. To samo sie dzieje z grami jrpg.
Zresztą od dużych biustów lepsze są loli lub pettanko (i normalnej wielkości). Te zbyt duże nigdy mi się nie podobały.
Ja zazwyczaj przed oglądaniem danego anime mam pewne oczekiwania i ważne, żebym się bardzo nie zawiódł.
A co jest odnośnie jrpg? Są inne niż kiedyś?
- Kitsu-nee
- Adept
- Posty: 191
- Rejestracja: czw sty 21, 2016 5:36 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Online
Takie "czi" "shi" powinno się wymawiać mega miękko, najbardziej znany japoński przykład - nie "suszi", tylko "susi", nie Hiroszima, tylko Hirosima Jedna pani profesor z którą miałam zajęcia, mówiła, że na początku brzmi to dziwnie bo trochę "dziecięco", ale taka jest poprawna wymowa Najłatwiej sobie posłuchać dialogów w filmie albo w anime.ninna pisze:W kwestii anime za bardzo nie mogę się wypowiedzieć ale co jest nie tak z powyższą wymową? Też tak czytam. Dobra, te "czi" trochę zmiękczam ale skoro mówię źle to wolę wiedzieć, jak jest poprawnie. Serio pytam.Kitsu-nee pisze:A nie boku dake ga inai maczi
Dlatego nie mamy na rynku mang "szołnen" ani "szodżo", tylko "sioneny" i "siodzio". A taka Służąca Przewodnicząca to w oryginale "Kajcioo" (Kaichō) a nie żadne twarde "kajczoł", z czym też się już spotykałam.
Mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałam Zawsze możesz sobie wrzucić w google translate jakieś słówko którego nie jesteś pewna i posłuchać japońskiej wymowy, powinna być poprawna.
- ninna
- nołlife
- Posty: 2961
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Kitsu-nee dzięki. Tak myślałam, że to kwestia zmiękczenia .
Sorki za offtop.
Właśnie, brzmi to dość "dziecięco". Przyznam, że "cian" długo nie mogło mi przejść przez gardło bo myślałam, że brzmię głupio... Co ciekawe, w wykonaniu Japończyków te zmiękczenia wypadają naturalnie, dźwięcznie i po prostu ładnie. U obcokrajowców dziwnie to brzmi... A "sushi" i "Hiroszima" czytam "twardo", tak byłam nauczona.Kitsu-nee pisze:Takie "czi" "shi" powinno się wymawiać mega miękko, najbardziej znany japoński przykład - nie "suszi", tylko "susi", nie Hiroszima, tylko Hirosima Jedna pani profesor z którą miałam zajęcia, mówiła, że na początku brzmi to dziwnie bo trochę "dziecięco"
Dla mnie "szoneny" i "szjodżjo" (w tym drugim coś tam zmiękczam). Nie no, nie mogę inaczej .Kitsu-nee pisze:Dlatego nie mamy na rynku mang "szołnen" ani "szodżo", tylko "sioneny" i "siodzio".
Sorki za offtop.
-
- nołlife
- Posty: 2216
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
- Status: Offline
Khym, filmiku nie obejrzę, bo nie mogę znieść często pretensjonalnego tonu Bukiego i jego "w tym oto". Ale co do starszych anime: kiedyś wszystko wyglądało inaczej, internet nie był taki powszechny i rzadko zdarzały się sytuacje, kiedy wszystkie bajki sezonu trafiały od razu do sieci z napisami. Trafiała tylko część, zazwyczaj ta lepsza, dlatego teraz wielu ma lekko spaczony pogląd na ten temat.
EDIT: dobra, obejrzałem kawałek. Buki stwierdza, że anime to biznes i jego twórcy robią je w dzisiejszych czasach tylko po to, żeby zarobić. W tym momencie wyłączyłem
EDIT: dobra, obejrzałem kawałek. Buki stwierdza, że anime to biznes i jego twórcy robią je w dzisiejszych czasach tylko po to, żeby zarobić. W tym momencie wyłączyłem
Z ciekawości sprawdziłem u siebie i moje najlepiej oceniane lata to 1998, 2006, 2012 (1982 pomijam, bo to tylko jedna seria ), za to najgorsze 2000, 2003, 2005 i 2010, więc wydaje mi się dosyć wyrównane.Kitsu-nee pisze:Dla mnie najlepszym rokiem w anime był 2011 wg statów na stronie graph.anime.plus, a to wcale nie było tak dawno.
-
- Status: Offline
Po pewnym czasie starsze anime były tłumaczone (kiedyś nie było chętnych, ale później się znaleźli). Obecnie dzieje się to na bieżąco i chyba wszystko co wychodzi, a kiedyś tak nie było.Marei pisze:kiedyś wszystko wyglądało inaczej, internet nie był taki powszechny i rzadko zdarzały się sytuacje, kiedy wszystkie anime sezonu trafiały od razu do sieci z napisami.
Wiadomo, że chcą zarobić, ale to normalne.Marei pisze: EDIT: dobra, obejrzałem kawałek. Buki stwierdza, że anime to biznes i jego twórcy robią je w dzisiejszych czasach tylko po to, żeby zarobić. W tym momencie wyłączyłem
Jednak nie on pierwszy podał taki niedorzeczny argument przeciwko nowym anime.
-
- nołlife
- Posty: 2216
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
- Status: Offline
- Kitsu-nee
- Adept
- Posty: 191
- Rejestracja: czw sty 21, 2016 5:36 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Online
Ja generalnie nie widzę w tym problemu i nie przeszkadza mi lekko zmieniona wymowa w codziennych rozmowach, ale już taki Buki, który ma największy kanał w Polsce traktujący o m&a, powinien się imo trochę poduczyć Szkoda, że brakuje więcej kanałów o tej tematyce. Jest w czym wybierać, jeśli chodzi o materiały dotyczące gier, komiksów i filmów, a tutaj posucha.
Uff, cieszę się że nie tylko ja uważam ton Bukiego za pretensjonalny Ale dobra, już więcej nie piszę, bo wyjdę na jakąś hejterkę.Marei pisze:Khym, filmiku nie obejrzę, bo nie mogę znieść często pretensjonalnego tonu Bukiego i jego "w tym oto".
-
- Status: Offline
Obecnie za starsze anime uważam te poniżej 2000 roku.Marei pisze: Po pewnym czasie. Dla wielu osób anime z roku 2010 już jest za stare, więc o czym my tu rozmawiamy.
Jednak większość osób ogląda tylko na bieżąco, a dobre starsze serie pomija.
Ja tak nie robię, ale obecnie niewiele oglądam anime, więc zapewne wielu dobrych i tak nie obejrzę.
Buki podaje często żałosne argumenty w tych swoich recenzjach.Kitsu-nee pisze: Uff, cieszę się że nie tylko ja uważam ton Bukiego za pretensjonalny Ale dobra, już więcej nie piszę, bo wyjdę na jakąś hejterkę.
Pamiętam, że oceniając Fate/Stay Night krytykował głównego bohatera za to, że nie był zbyt bohaterski. Mówił, że nie oczekuje realistycznego zachowania od bohatera w anime.
To znaczy lęków, obaw, dylematów. Dziwne to było.
- Kakaladze
- Fanatyk
- Posty: 1893
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
Błagam dla Bukiego argumentem że anime jest dobre i poważne to fakt że występuje tam seks i brutalność .
Do dzisiaj nie zapomnę jego sposobu oceny SAO, taki poważny "Guru" anime który ocenił anime na 2/10 bo denerwowali go ludzie co mówili mu że to dobre xDDD. Tego człowieka nie da się traktować poważnie (Jako recenzenta), aczkolwiek czasami zdarza mi się jego materiały oglądać, a nawet jestem na ich śmiesznej grupce czyli zbiorowisko znawców anime, którzy trzymają głowę wyżej niż mają, i dyktują co jest złym gustem a co dobrym. Tak żeby nie było, czasami jego materiały są ciekawe, ale jego recenzje są dla mnie śmieszne.
Btw. może jestem dziwny, ale mam w nosie co o danej serii mówi fandom, lub ktokolwiek spoza niego, jak mi się coś podoba - oglądam, jak nie to nie oglądam i tyle, nie interesują mnie również daty kiedy anime powstawało, ważne że miło spędzę czas.
Do dzisiaj nie zapomnę jego sposobu oceny SAO, taki poważny "Guru" anime który ocenił anime na 2/10 bo denerwowali go ludzie co mówili mu że to dobre xDDD. Tego człowieka nie da się traktować poważnie (Jako recenzenta), aczkolwiek czasami zdarza mi się jego materiały oglądać, a nawet jestem na ich śmiesznej grupce czyli zbiorowisko znawców anime, którzy trzymają głowę wyżej niż mają, i dyktują co jest złym gustem a co dobrym. Tak żeby nie było, czasami jego materiały są ciekawe, ale jego recenzje są dla mnie śmieszne.
Btw. może jestem dziwny, ale mam w nosie co o danej serii mówi fandom, lub ktokolwiek spoza niego, jak mi się coś podoba - oglądam, jak nie to nie oglądam i tyle, nie interesują mnie również daty kiedy anime powstawało, ważne że miło spędzę czas.
-
- Status: Offline
Nie wiem jakim trzeba być hejterem SAO, żeby ocenić je niżej niż 7/10.
Już sama muzyka i grafika nie pozwala wystawić niskiej oceny, a do tego dochodzi mnóstwo innych zalet.
Wiadomo, że wszelkie opinie są subiektywne, ale jeśli ktoś chce, żeby jego zdanie coś znaczyło, to powinien przynajmniej postarać się o częściową obiektywność (ocenić mądrze wszystkie składowe danej serii).
Przy każdej rozsądnej recenzji należy szukać wszystkich zalet i wad.
A po ich znalezieniu zastanowić się na ile są istotne i w jakim stopniu polepszają lub psują oglądanie danego anime (dla mnie najważniejsze zawsze były i są zachowania postaci).
Ale to już jest właśnie w dużej mierze kwestia gustu.
Zresztą ja nigdy nie czytam opinii przed obejrzeniem (z powodu możliwych spoilerów i nie tylko).
Już sama muzyka i grafika nie pozwala wystawić niskiej oceny, a do tego dochodzi mnóstwo innych zalet.
Wiadomo, że wszelkie opinie są subiektywne, ale jeśli ktoś chce, żeby jego zdanie coś znaczyło, to powinien przynajmniej postarać się o częściową obiektywność (ocenić mądrze wszystkie składowe danej serii).
Przy każdej rozsądnej recenzji należy szukać wszystkich zalet i wad.
A po ich znalezieniu zastanowić się na ile są istotne i w jakim stopniu polepszają lub psują oglądanie danego anime (dla mnie najważniejsze zawsze były i są zachowania postaci).
Ale to już jest właśnie w dużej mierze kwestia gustu.
To jest chyba normalne u każdej osoby, która orientuje się w temacie anime i wie co lubi.Kakaladze pisze:może jestem dziwny, ale mam w nosie co o danej serii mówi fandom, lub ktokolwiek spoza niego.
Zresztą ja nigdy nie czytam opinii przed obejrzeniem (z powodu możliwych spoilerów i nie tylko).
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
"Nie potrafię tego ubrać w słowa" - widać xD nah, po co słuchać jak się youtuberzy wypowiadają o anime? Oglądam to co lubię xD tak jak z piwem czy herbatą - nie patrzę na cenę ani na opinie ludzi (ok, przy piwie czasami poczytam z ciekawości, bardziej czy jest zgodne ze stylem zdaniem pewnych osób) tylko na to, czy mi smakuje
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
To Buki, nie wiem czego się spodziewaliście.
Większość ludzi która narzeka na "nowe anime" albo pisze recenzje, albo ogląda wszystko/prawie wszystko w sezonie, a przynajmniej pierwsze 3 odcinki. Poza tym, tacy ludzie zapominają że jeżeli znajdziesz kilka pereł, i porównujesz do nich wszystko, to większość rzeczy wypada słabiej niż jest naprawdę, co w połączeniu z dużą ilością serii oglądanych z przymusu daje wypalenie.
Jedyną rzeczą z Hummingbirda(lipny klon MALa który wypróbowałem bo jest open-source) za którą tęsknię są różne systemy oceniania, a zwłaszcza najprostszy - i tyle. Bardzo pasuje do kogoś takiego jak ja, kto ogląda spontanicznie i dla frajdy.
Większość ludzi która narzeka na "nowe anime" albo pisze recenzje, albo ogląda wszystko/prawie wszystko w sezonie, a przynajmniej pierwsze 3 odcinki. Poza tym, tacy ludzie zapominają że jeżeli znajdziesz kilka pereł, i porównujesz do nich wszystko, to większość rzeczy wypada słabiej niż jest naprawdę, co w połączeniu z dużą ilością serii oglądanych z przymusu daje wypalenie.
Jedyną rzeczą z Hummingbirda(lipny klon MALa który wypróbowałem bo jest open-source) za którą tęsknię są różne systemy oceniania, a zwłaszcza najprostszy - i tyle. Bardzo pasuje do kogoś takiego jak ja, kto ogląda spontanicznie i dla frajdy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości