Akatsuki no Yona

Zablokowany

Kupiłbyś/Kupiłabyś tę mangę jeśli ukazałaby się w Polsce

Tak
202
54%
Nie
115
31%
Może
55
15%
 
Liczba głosów: 372

Ernei
Status: Offline

Post autor: Ernei » czw lip 23, 2015 2:24 pm

sumomo08 pisze:
Naama pisze:Zaraz po akcji z anime, są naprawdę ciekawe momenty i sceny. Po za tym, uwierzcie mi, że w anime zabrakło kilki zabawnych momentów, które w mandze były super przedstawione :) Przydałby się ten tytuł na polskim rynku, oj przydał :)
Ten tytuł ma coś w sobie :D . Poza tym co do anime, to głupio się skończyło, takie jakby otwarte zakończenie zostawili i mam nadzieję, że będzie drugi sezon.

Też mam nadzieję. Co prawda czytam mangę, ale bardzo chętnie obejrzałabym to w wersji animowanej (zwłaszcza, że grafika i animacja w pierwszym sezonie były cudne). Póki co jednak zapowiedziano tylko OVA na bodajże wrzesień... :/

No, i ciągle trzymam kciuki, że manga zostanie wydana w Polsce :)

sumomo08
Status: Offline

Post autor: sumomo08 » śr lip 29, 2015 11:40 pm

Ernei pisze:
sumomo08 pisze:
Naama pisze:Zaraz po akcji z anime, są naprawdę ciekawe momenty i sceny. Po za tym, uwierzcie mi, że w anime zabrakło kilki zabawnych momentów, które w mandze były super przedstawione :) Przydałby się ten tytuł na polskim rynku, oj przydał :)
Ten tytuł ma coś w sobie :D . Poza tym co do anime, to głupio się skończyło, takie jakby otwarte zakończenie zostawili i mam nadzieję, że będzie drugi sezon.

Też mam nadzieję. Co prawda czytam mangę, ale bardzo chętnie obejrzałabym to w wersji animowanej (zwłaszcza, że grafika i animacja w pierwszym sezonie były cudne). Póki co jednak zapowiedziano tylko OVA na bodajże wrzesień... :/

No, i ciągle trzymam kciuki, że manga zostanie wydana w Polsce :)
Ooo, a tego to nie wiedziałam, że OVA będzie :) . Jak się pojawi to koniecznie muszę obejrzeć. Przytoczę przykład Kamisama Hajimemashita... był pierwszy sezon, później OVA, w którym na końcu była tak jakby zapowiedź drugiego sezonu, to może z Yoną też tak zrobią. Dobrze by było. Jestem wielbicielką ładnej kreski, a taką ma ten tytuł (manga i anime). Pozostaje nam cierpliwie czekać jak w kwestii każdego tytułu.

Esme
Status: Offline

Post autor: Esme » wt sie 11, 2015 12:34 am

Anime przypadło mi do gustu.Mangą bym nie pogardziła.Jestem na TAK. 🙋
Ostatnio zmieniony czw sie 13, 2015 8:18 pm przez Esme, łącznie zmieniany 1 raz.

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » śr sie 12, 2015 4:35 pm

Tak się wszyscy nastawili (i potem płakali, że nie), że to będzie nowy tytuł Waneko, że aż zaczęło mnie to interesować... Tak więc głupie pytanie - co jest w tym fajnego? :)

Yikki
Status: Offline

Post autor: Yikki » śr sie 12, 2015 4:38 pm

Lilka pisze: Tak więc głupie pytanie - co jest w tym fajnego?
Też zastanawiam się i nie rozumiem co jest w tym fajnego...

Awatar użytkownika
DarkNighty
nołlife
Posty: 2045
Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: DarkNighty » śr sie 12, 2015 5:07 pm

Lilka pisze:Tak się wszyscy nastawili (i potem płakali, że nie), że to będzie nowy tytuł Waneko, że aż zaczęło mnie to interesować... Tak więc głupie pytanie - co jest w tym fajnego? :)
Może ja spróbuję odpowiedzieć. Chociaż od razu zaznaczam, że jest to moja subiektywna opinia i nie każdy musi się z nią zgodzić.
Osobiście poznałam Akatsuki no Yonę dzięki anime. Zaczęłam oglądać tę serię z myślą, że będzie to haremowy romans, z przygłupią bohaterką, przystojnymi bishonami bez charakteru i z otoczką fantasy, która ma niby zachęcić odbiorcę (na przykład mnie). Możesz się spytać, dlaczego w ogóle zaczęłam oglądać tę serię, skoro spodziewałam się czegoś tak słabego. Po prostu z każdego sezonu zaczynam bardzo wiele serii, każdej staram się dać szansę - tym bardziej serią fantasy lub pseudo-fantasy.
Akatsuki no Yona to jedno z najmilszych zaskoczeń, z jakimi spotkałam się w ciągu kilku ostatnich sezonów. Przede wszystkim jest to seria fantasy, która ma fabułę, ma cel, do którego dąży i nie została stworzona tylko po to, aby pokazać przystojnych bishów. W mandze są poruszone wartościowe tematy, które może nie są najbardziej odkrywcze i trudno powiedzieć, że inne serie ich nie poruszają, ale tutaj zostały przedstawione w wyjątkowo ciekawy sposób. Nie chcę spoilerować, ale co najmniej jedna postać (a myślę, że więcej) została skonstruowana na granicy dobra ze złem. Nie wszystko jest takie oczywiste. To co na początku zostaje przedstawione jako "dobro", koniec końców okazuje się, że wcale takie idealne nie jest. Że z perspektywy innych osób, to nie wygląda tak różowo... Pokazanie, że postrzeganie świata, osoby, władzy zmienia się w zależności od punktu siedzenia.
Ponadto seria może pochwalić się naprawdę ciekawymi postaciami. Już teraz jak myślę o moich ulubionych bohaterach, to mam problem, ponieważ lubię praktycznie wszystkich - mimo różnych charakterów, historii i sposobu do życia. O każdej z postaci sporo się dowiadujemy. Nawet dla postaci pobocznych są poświęcone poszczególne rozdziały. Dodatkowo odnoszę wrażenie, że drugoplanowi bohaterowie są wprowadzeni z rozmysłem i praktycznie każdy z nich wnosi coś do serii. Niektórzy znikają na początku i wracają po jakimś czasie, aby pokazać nam coś zupełnie nowego.
Dodam jeszcze humor, który wyjątkowo trafił w moje gusta. Po prostu dialogi między postaciami mnie ewidentnie bawią. Takie uszczypliwe utarczki słowne, który ukazują przyjacielskiej zgrzyty między bohaterami.
Dodam jeszcze do zalet główną bohaterkę, która pod wpływem początkowych wydarzeń przeobraża się na naszych oczach. Z rozpieszczonej księżniczki zmienia się w silną kobietę, która jest w stanie sama sobie poradzić. Chociaż oczywiście nadal trochę polega na swoim przystojnych ochroniarzach :)
Ach, i romansu to tutaj zbyt dużo nie ma. I haremu też nie. Każdy z panów lubi główną bohaterkę, ale od początku do końca widać, że jeden ją kocha, a pozostali są do niej mocno przywiązani (wyjaśnione fabularnie).

W sumie mogłabym napisać więcej, ale może po prostu odpowiem na pytania - jeśli jakieś masz :)
PS. Znasz w ogóle anime lub mangę?

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » śr sie 12, 2015 5:53 pm

Ja nie znam ani anime, ani mangi i po waszych marzeniach i jękach zastanawiam się, czy się nie zapoznać... Więc mam nadzieję na jakieś zachęcające posty :)
DarkNighty pisze:Dodam jeszcze do zalet główną bohaterkę, która pod wpływem początkowych wydarzeń przeobraża się na naszych oczach. Z rozpieszczonej księżniczki zmienia się w silną kobietę, która jest w stanie sama sobie poradzić.
DarkNighty pisze:Ach, i romansu to tutaj zbyt dużo nie ma.
To brzmi zachęcająco :)

EDIT:
Nie mam nic przeciwko spoilerom (tylko je ukryj, bo inni mogą już mieć ;))

Awatar użytkownika
engrisz
Wtajemniczony
Posty: 577
Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
Status: Offline

Post autor: engrisz » śr sie 12, 2015 6:08 pm

Cóż mogę dodać, wszystko zostało powiedziane. :D Bohaterka nie jest idiotką. Główną fabułą nie jest głupiutki romans, chociaż początek może trochę zniechęcić. Im dalej tym lepiej. ;)

Awatar użytkownika
Itachi Uchiha
nołlife
Posty: 3786
Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
Status: Offline

Post autor: Itachi Uchiha » śr sie 12, 2015 6:15 pm

Podpisuję się pod tym co napisała Dark Nighty, jedyne co mogę również dodać [co mogłoby cie zmotywować] to fakt iż Yona jest zaawansowaną wersją Miaki z FY [która swoim zachowaniem, bezradnością irytowała na maxa] i w moim osobistym rankingu heroin z tagu "historyczne" zajmuje pierwsze miejsce wraz z Kou Shuurei [Saiunkoku Monogatari] Więc jeśli pokochasz kiedyś Yonę to ta druga tym bardziej. :D

Awatar użytkownika
DarkNighty
nołlife
Posty: 2045
Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: DarkNighty » śr sie 12, 2015 6:21 pm

Nie wiem, czy muszę to ukrywać, ponieważ wydarzenia dzieją się na samym początku, ale na wszelki wypadek:
Na początku poznajemy Yonę - księżniczkę wychowaną pod kloszem przed delikatnego, wrażliwego ojca (dodatkowo króla). I od zawsze blisko Yony byli Hak, jej ochroniarz, a także Su-won, w którym jest zakochana od najmłodszych lat. Już na samym początku mangi jesteśmy zaskoczeni, ponieważ Su-won zabija na oczach Yony jej ojca, w ramach zemsty. Uważa, że ojciec Yony jest winny śmierci jego ojca i chce zostać nowym królem. Yona ucieka z Hakiem z pałacu. Tutaj przeżywa prawdziwe załamanie, jest słaba i praktycznie traci chęci do życia, jednak udaje jej się pozbierać. Yona dąży do tego, aby odzyskać koronę. W czasie swojej podróży poznaje rzeczywistość istniejącą po za pałacem, dowiaduje się między innymi, że jej ojciec nie był taki idealny, jak jej się wydawało, dowiaduje się, że niektórzy są zadowoleni z tego, że Su-won został królem...
Postać Su-wona jest w ogóle świetnie skonstruowana, ponieważ ja do tej pory nie wiem, co o nim sądzić. Zabił człowieka z zimną krwią, odwrócił się od przyjaciół, ale jednak... Nie umiem myśleć o nim, jako o w pełni złym :D
A jeśli chodzi o pozostałych panów. Yona i Hak zaczynają podróż od szukania ich - to jest ściśle związane z tą częścią fabuły, która skupia się na fantasy. Są nawiązania do historii królestwa Kouka... Do dawnego króla Hiryuu i czterech smoków - jego "ochroniarzy", coś takiego. A Yona jest reinkarnacją króla Hiryuu i szuka kolejnych wcieleń smoków, którzy mogą jej pomóc w odzyskaniu korony.

Nie są to duże spoilery, ponieważ wszystko zostaje dosyć szybko wprowadzone. Potem wyjaśnia się kilka innych rzeczy, ale nie będę odbierała radości z czytania :)

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » śr sie 12, 2015 6:44 pm

Hm... Brzmi ciekawie :) A polecasz zacząć od anime, czy od mangi?

Otai
Status: Offline

Post autor: Otai » śr sie 12, 2015 6:45 pm

Dobrze, to jeszcze pytanie ode mnie - lubię siodzio i lubię takie historie, dałam Yonie szansę w postaci anime i... w sumie bardziej się zawiodłam niż cokolwiek. Postaci zainteresowały mnie dwie i niewiele o nich jeszcze było (tan długowłosy blondyn co przejął władzę na końcu mnie zaintrygował swoim postępowaniem i pan niebieskowłosy w masce też wydawał się uroczy). Po samym obejrzeniu anime uznałam, że raczej nie kupię mangi. Ale mam kilka pytań, które może by mi rozjaśniły kilka rzeczy:
- Czy manga jest dużo lepsza? Bo słyszałam, że Yona nawet z samej mimiki robi dużo lepsze wrażenie w mandze, ale dowiedziałam się o tym przypadkiem,
- No i w anime jest naprawdę tylko wstęp - w końcu ona zdążyła tylko zebrać tych biszów wokół siebie. Dlatego mam dwa pytania - czy manga też jest tak rozciągnięta, czy czytając ją tempo akcji jest inne (troszkę szybsze?), bo jednak miałam trochę wrażenie, że rozciągają te odcinki... Drugie pytanie - czy potem akcja rusza jakoś z buta (znaczy po zakończeniu wydarzeń z anime) czy raczej skupia się na pojedynczych historiach jakichś postaci/wiosek?

Awatar użytkownika
DarkNighty
nołlife
Posty: 2045
Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: DarkNighty » śr sie 12, 2015 7:31 pm

Lilka pisze:Hm... Brzmi ciekawie :) A polecasz zacząć od anime, czy od mangi?
Anime mi się bardzo podobało, ale mimo wszytko manga jest dużo lepsza. Dodatkowo dochodzą genialne rysunki. Ja nie dałam rady czekać i w okolicach 3/4 odcinka anime przeczytałam całą mangę. Potem powtarzałam sobie akcję jeszcze raz z odcinkami anime xDD

Otai, hmm... Problem jest taki, że nie do końca rozróżniam, co było w anime, a co w mandze xD Ale za chwilę sprawdzę, żeby nie kłamać :D
Powiem tak, skoro do tej pory nie zainteresowały cię pozostałe postacie, to tylko Zeno może cię zaskoczyć w pozytywny sposób - szczególnie, że w anime to on się ledwo pojawia, a w mandze, całkiem niedawno zresztą, okazało się coś BARDZO interesującego, czego się kompletnie nie spodziewałam i Zeno bardzo awansował w mojej hierarchii postaci.
Dodatkowo dochodzi do kolejnego spotkania Yony i Su-wona. Tym razem Su-won spotyka się ze wszystkimi, również z Hakiem. I jest ciekawie.
I wraca postać z początku serii, o której jest całkiem sporo i mamy okazję poznać ją z innej strony.


Oprócz tego historie pojedynczych wiosek czy pobocznych postaci nie znikają. Przewijają się w trakcie ich podróży... Ale! Kiedy już udaje im się zebrać cztery smoki, decydują się wrócić do zamku, więc widać, że historia zmierza w dobrym kierunku. A dzięki temu, że nie podróżują bez celu, jest również więcej Su-wona, pojawiają się wzmianki o innych państwach. Osobiście mam wrażenie, że seria nie jest tworzona z tygodnia na tydzień, a że jest w jakimś stopniu zaplanowana.
I Su-wona też lubię. Dlatego, że jest taki niejednoznaczny. Chociaż jego pobudki wciąż stoją pod znakiem zapytania. Jeszcze nie udzielili nam odpowiedzi.

Według mnie mogłabyś spokojnie przeczytać mangę dalej. Nic nie stracisz, a możesz zostać pozytywnie zaskoczona.

PS. Zaczęłam przeglądać mangę i mam ochotę ją przez was przeczytać jeszcze raz xD

Awatar użytkownika
engrisz
Wtajemniczony
Posty: 577
Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
Status: Offline

Post autor: engrisz » śr sie 12, 2015 8:38 pm

Dlatego napisałam, że początek może odrzucić. ;) Manga pokazuje oprócz wątku Yony także sytuację polityczną z perspektywy samych władców, ale także zwykłych ludzi i ich problemów. Co wg mnie jest bardzo fajnie pokazane.

Także nie potrafię jednoznacznie ocenić Soo-wona, ta postać jest bardzo ciekawa. Co do reszty bohaterów, jeszcze nie czytałam mangi, w której nie zgrzytał mi ani jeden bohater, a tutaj da się polubić wszystkich i prawie każdy ma konkretny charakter, a nie jest tylko postacią z tła.

Awatar użytkownika
DarkNighty
nołlife
Posty: 2045
Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: DarkNighty » śr sie 12, 2015 8:41 pm

engrisz pisze:Dlatego napisałam, że początek może odrzucić. ;) Manga pokazuje oprócz wątku Yony także sytuację polityczną z perspektywy samych władców, ale także zwykłych ludzi i ich problemów. Co wg mnie jest bardzo fajnie pokazane.
To, to, to! Podpisuję się rękoma i nogami pod tymi słowami! To jedna z największych zalet obok postaci, humoru, postaci, fabuły, postaci, kreski, postaci... :DD

Niech ktoś wyda Yonę, prooszę :D Może być nawet w formacie 2w1 (chociaż troszkę szkoda okładek. Miałabym problem, żeby na któreś się zdecydować xD).

Awatar użytkownika
engrisz
Wtajemniczony
Posty: 577
Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
Status: Offline

Post autor: engrisz » śr sie 12, 2015 8:45 pm

O tak, ten humor, docinki Haka, Jea-ha też jest genialny pod tym względem. A Yona taka niewinna w miłości. :D

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Post autor: Reviolli » śr sie 12, 2015 8:47 pm

Może dam szanse, bo odrzuciłem z myślą że to harem (a ostatnio mam do takich pecha, znaczy same słabiaki).
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr sie 12, 2015 8:54 pm

Nie wierzę, zachęciliście mnie do tej mangi. Jesteście z siebie dumni?
:evil:

Awatar użytkownika
DarkNighty
nołlife
Posty: 2045
Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: DarkNighty » śr sie 12, 2015 8:55 pm

Reviolli pisze:Może dam szanse, bo odrzuciłem z myślą że to harem (a ostatnio mam do takich pecha, znaczy same słabiaki).
Ja w ogóle nie lubię haremów i trochę się tego obawiałam. A tutaj kompletnie tego nie odczuwam... Widok tych wszystkich panów bardziej straszy haremem niż nim faktycznie jest. Samo to, że niektórzy panowie dogryzają głównej parze, ponieważ są tacy "szybcy" w swoich uczuciach (związek na miarę Skip Beata! po prostu. Kto zna mangę, to wie, o co mi chodzi xD).
mysz pisze:Nie wierzę, zachęciliście mnie do tej mangi. Jesteście z siebie dumni?
:evil:
A jak :D

Awatar użytkownika
engrisz
Wtajemniczony
Posty: 577
Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
Status: Offline

Post autor: engrisz » śr sie 12, 2015 9:01 pm

Im więcej osób przeczyta i im się spodoba, tym większa szansa, że któreś z wydawnictw się zainteresuje. :D Zwłaszcza, że nie ma jej w żadnym zrozumiałym języku. :cry:

Zablokowany

Wróć do „Otchłań”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości