Ogólnie o wydawnictwie

Dział dotyczący mang wydawanych przez wydawnictwo Ringo Ame i wszystkiego tego, co z nimi i z samym wydawnictwem związane.
filipekw1
Status: Offline

Post autor: filipekw1 » ndz mar 02, 2014 11:45 am

Jaskol pisze:A co jest do wygrania?
Jak ja wygram stawiacie mi pieniądze na "Anothera" i "Paradise kiss". A jak wy wygracie stawiam wam suszoną figę z makiem (bardzo dobra, jadłem w zeszłym tygodniu) :D.Może być ?

Przy okazji dopiero teraz skojarzyłem sobie że Ringo to jabłko po japońsku #-o Jak wcześniej mogłem tego nie zauważyć ? Moje pierwsze skojarzenie to Ringo z "Tokyo mew mew".

Awatar użytkownika
vishaad
Weteran
Posty: 1139
Rejestracja: pn lut 24, 2014 4:11 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: vishaad » ndz mar 02, 2014 4:46 pm

filipekw1 pisze:
Jaskol pisze:A co jest do wygrania?
Przy okazji dopiero teraz skojarzyłem sobie że Ringo to jabłko po japońsku #-o Jak wcześniej mogłem tego nie zauważyć ? Moje pierwsze skojarzenie to Ringo z "Tokyo mew mew".
Nie oglądałeś "Mawaru Penguindrum"? :( Ani nie kojarzysz fantastycznego endingu z "Shin Sekai Yori"?

Ja może i bym się zastanowił nad "Dia Game", ale po pierwsze to jest yaoi, a po drugie chyba jakiś najgorszy typ, patrząc na postacie z okładki. Oby ich druga manga była bardziej porządna, bo trochę szkoda, żeby już na samym początku splajtowali...

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » ndz mar 02, 2014 11:54 pm

filipekw1 pisze:Przy okazji dopiero teraz skojarzyłem sobie że Ringo to jabłko po japońsku #-o Jak wcześniej mogłem tego nie zauważyć ?
Ogólnie ich nazwa znaczy "jabłko słodycze". Ach, ta głębia językowa... :lol:

Burza, rzeka(?), koty, oglądanie kwiatów, ptaszek/pisklę, tygrys czy rosnące marzenie(?) niech się schowają do szafy.

Awatar użytkownika
romanova
Wtajemniczony
Posty: 667
Rejestracja: sob paź 08, 2011 11:04 am
Status: Offline

Post autor: romanova » pn mar 03, 2014 12:38 am

Shakkaho pisze: Ogólnie ich nazwa znaczy "jabłko słodycze". Ach, ta głębia językowa... :lol:
Ringo ame to jest to, co po angielsku nazywa się toffee apple, czyli jabłko na patyku maczane w toffi, u nas niestety przysmak mało popularny ;)

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pn mar 03, 2014 1:20 am

Ja wiem. Nie zmienia to faktu, że jak się nazywa wydawnictwo po japoński, to można by jednak użyć czegoś bardziej zrozumiałego dla odbiorcy. Nie każdy fan mangi ma od razu hyzia na punkcie Japonii.

No i nabijam się bardziej z tego, że zgodnie z logiką ich logo tylko pogarsza sytuację, bo żeby wpaść na to, że chodzi o słodycze, to chyba powinno być Ringoame? Ringo >szlaczki< Ame to własnie taki dziwny twór. Ba, nawet na fejsie jest "Ringo Ame", z którego dla kogoś znającego japoński z translatora wychodzi właśnie o "jabłko słodycze". :lol: Zły dobór grafików/osob od strony internetowej jest zły.

PS Tak, czemu nie możemy przejmować takich zwyczajów jak Ringoame albo całe wagashi? :cry:

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » pn mar 03, 2014 10:09 am

Kuźwa. Naprawdę? Połowa(większość?) wydawnictw ma nazwy, które nie wiadomo co znaczą. Przynajmniej dla większości osób. Waneko, Studio JG, Taiga, Yumegari, Kotori, Hanam. A Ty się czepiasz nazwy, która nie jest ani o jotę mniej zrozumiała od reszty. Mi wystarczyło ok. 30 sekund i dostęp do Google żeby się dowiedzieć co to jest.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pn mar 03, 2014 10:16 am

Khem, ty czytasz co napisałam? Bo ja żartuje sobie z zabawnej, nadprogramowej spacji w nazwie wydawnictwa, która zmienia znaczenie słów... i tragicznego loga, które nie pomaga...

Nie widzę wydawnictw Hana Mi, Wa Neko, Tai Ga, Yume Gari, Ko Tori, Ara Shi, Ka Sen. (co ma Studio JG do japońskich słów w roli nazwy wydawnictwa...?)

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2962
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » pn mar 03, 2014 11:41 am

Shakkaho, dla mnie to już czepianie się dla samego czepiania.
Shakkaho pisze:Khem, ty czytasz co napisałam? Bo ja żartuje sobie z zabawnej, nadprogramowej spacji w nazwie wydawnictwa, która zmienia znaczenie słów...
A kto wcześniej napisał:
Shakkaho pisze:Nie zmienia to faktu, że jak się nazywa wydawnictwo po japoński, to można by jednak użyć czegoś bardziej zrozumiałego dla odbiorcy. Nie każdy fan mangi ma od razu hyzia na punkcie Japonii.
Czyli czepiasz się i tego, i tego.

Dobra, na początku większość robiła sobie śmichy-chichy z nowego wydawnictwa. Ale już chyba starczy.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pn mar 03, 2014 12:04 pm

Tak, czepiam się tego, że dla laika "ringo ame" i "ringoame" to mogą być różne rzeczy, puryzm językowy. Ukamienujcie. :roll:

I dla mnie z tak "profesjonalnego" wydawnictwa mogę się tylko śmiać. Traktować poważnie go nie mogę, bo ani podejściem do klientów, ani swoim stanowiskiem, ani nawet pierwszym projektem mangi nie dają znamion profesjonalizmu. Może mam za wysokie wymagania, trudno.

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2962
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » pn mar 03, 2014 12:31 pm

Shakkaho pisze:I dla mnie z tak "profesjonalnego" wydawnictwa mogę się tylko śmiać. Traktować poważnie go nie mogę, bo ani podejściem do klientów, ani swoim stanowiskiem, ani nawet pierwszym projektem mangi nie dają znamion profesjonalizmu. Może mam za wysokie wymagania, trudno.
Zgodzę się tylko z tym, że wygląd pierwszej mangi Słodkiego Jabłuszka :wink: jest zwyczajnie słaby. Co do podejścia do klientów i "stanowiska" się nie wypowiem bo nie zauważyłam w tych kwestiach żadnych karygodnych błędów. Poza tym, że kiepsko zaczęli - ogłosili najpierw powstanie wydawnictwa nie mając do ogłoszenia żadnych tytułów. I to rzeczywiście czyniło ich mało wiarygodnym tworem. Ale coś wydali, więc przynajmniej w tym względzie się "odkuli".

Ale dlaczego się z nich śmiać? Czy kulawe tłumaczenie pierwszego tomu "Carciphony" i inne "babole" z początków działalności Yumegari były wyśmiewane? Czy kpiliśmy z zaprezentowanych przez Taigę przykładowych stron ich pierwszych wydań? Ja przypominam sobie raczej krytykę. Konstruktywną. I dzięki temu się wyrobili.

Nie mówię, żeby nowo powstałe wydawnictwa głaskać po główkach "bo są nowe i potrzebują czasu". Nie. Należy wytykać im błędy bo tylko w ten sposób poprawią jakość swoich wydań. Śmianie się z nich nic nam nie da.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pn mar 03, 2014 1:02 pm

Co do podejścia: chodzi mi głównie o teksty, jak to "powstali dopiero w sobotę parę dni temu i my źli fani ich męczymy", podczas gdy strona działa od pierwszych dni stycznia.
Zagrywki w stylu "o, mamy już licencje, ale może jednak się pobawimy i was pokusimy" też niezbyt mi podeszły.

I nie chcę się wyśmiewać sensu stricto, bardziej bawią mnie różnie ich wpadki, tak jak bawiły mnie wpadki Taigi. Jeśli zabrzmiało to inaczej to przepraszam. :oops:
Ostatnio zmieniony pn mar 03, 2014 1:56 pm przez Shakkaho, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Carnivall
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Carnivall » pn mar 03, 2014 1:55 pm

Shakkaho pisze:Co do podejścia: chodzi mi głównie o teksty, jak to "powstali dopiero w sobotę parę dni temu i my źli fani ich męczymy", podczas gdy strona działa od pierwszych dni stycznia.
Zagrywki w stylu "o, mamy już licencje, ale może jednak się pobawimy i was pokusimy" też niezbyt mi podeszły.

I nie chcę się wyśmiewać sensu stricte, bardziej bawią mnie różnie ich wpadki, tak jak bawiły mnie wpadki Taigi. Jeśli zabrzmiało to inaczej to przepraszam. :oops:
Co do puryzmu językowego: albo stricte, albo sensu stricto.

Ja póki co mam na Ringo Ame wylane, nazwa w żaden sposób mnie nie razi a pierwsza manga w ogóle mi nie podeszła. Mam tylko nadzieję, że dostaną sporo konstruktywnej krytyki od tych, co kupią ich tomik, i że nie utkną w samych jajojcach.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pn mar 03, 2014 1:57 pm

Ugh, literówki. >.< Poprawione.

I ja trochę żałuję, że jak już zabrali się za gejozę od Gentoshy, co zupełnie rozumiem, to mogli wziąć coś lepszego.

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » pn mar 03, 2014 2:01 pm

Shakkaho pisze:I ja trochę żałuję, że jak już zabrali się za gejozę od Gentoshy, co zupełnie rozumiem, to mogli wziąć coś lepszego.
Wg mnie wybór jest dobry (pod kątem sprzedaży). Nastolatki na hasło "yaoi" mają mokro w majtkach, a jak dodasz do tego ładną kresię i słodkiego ukesia, to już totalny odlot. Fabuła ma tu drugorzędne znaczenie.
Twitter * Discord: Dejikos#8562

Sayuki78
Status: Offline

Post autor: Sayuki78 » pn mar 03, 2014 5:59 pm

Nom, dokładnie. A potem się dziwią, że nikt nie traktuje tego gatunku poważnie.

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » pn mar 03, 2014 6:48 pm

dejikos pisze:
Shakkaho pisze:I ja trochę żałuję, że jak już zabrali się za gejozę od Gentoshy, co zupełnie rozumiem, to mogli wziąć coś lepszego.
Wg mnie wybór jest dobry (pod kątem sprzedaży). Nastolatki na hasło "yaoi" mają mokro w majtkach, a jak dodasz do tego ładną kresię i słodkiego ukesia, to już totalny odlot. Fabuła ma tu drugorzędne znaczenie.
Ale czy właśnie nie tego oczekuje się po porno?

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » pn mar 03, 2014 7:51 pm

GrisznakIW pisze:Ale czy właśnie nie tego oczekuje się po porno?
Jest porno i porno ;) BL ma też swoje lepsze strony.
Twitter * Discord: Dejikos#8562

Sayuki78
Status: Offline

Post autor: Sayuki78 » pn mar 03, 2014 7:56 pm

Dobra, Dia Game przeczytane. Tak jak się spodziewałam, głupie to jak but. Kompletnie nie ogarniam, dlaczego główny bohater (HA) lata w damskich łachach. Jakby autorka zrobiła z niego babę, to manga i tak nic by na tym nie straciła.
Wydanie, o dziwo, nawet przyzwoite. Ładny, czytelny druk. Wszystkie onomatopeje wyczyszczone i przetłumaczone na nasze. Samo tłumaczenie w porządku, choć bez rewelacji. Niestety, ze trzy strony źle przecięto i ucięło trochę tekstu. No i kolorowa strona jakaś taka rozmazana jest. Zawiedziona jestem fabułą, ale samo wydanie nawet na plus :)

Awatar użytkownika
miaka88
nołlife
Posty: 3831
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
Status: Offline

Post autor: miaka88 » wt mar 04, 2014 8:51 am

Czytałam to kiedyś po angielsku, muszę powiedzieć, ze porównując do Beautiful Days czy Szkarłatny Kwiat ta wypada znacznie lepiej. Chociaż gdyby uke zrobic kobietą to tylko w rozbieranych scenach byłaby różnica. Niemniej czekam na inne pozycje.

Może w końcu ktoś wydałby porządne yuri (Pieta czy Love my Life). Wiem, że mój avatar sugeruje co innego. Jednak ten gatunek też bym miło powitała.

Czy mangi tego wydawnictwa będą tylko w sklepach komiksowych?
Obrazek

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » wt mar 04, 2014 3:16 pm

Sayuki78 pisze:Wydanie, o dziwo, nawet przyzwoite. Ładny, czytelny druk. Wszystkie onomatopeje wyczyszczone i przetłumaczone na nasze. Samo tłumaczenie w porządku, choć bez rewelacji.
Według mnie przeciwnie: logo wydawnictwa oraz ostrzeżenia o wieku psują wszystko co można tylko zepsuć, a kolorowa strona ma kiepską rozdzielczość oraz oznaki wyjścia z kiepskiej drukarki. Na jednej stronie nie da się doczytać tekst z brzegu i trzeb aby rozklejać tomik. Jedyne co dobrego, to faktycznie: druk wyraźny i dość czarny. Z drugiej strony gdziekolwiek jest więcej bieli, mogę czytać o stronę naprzód.

Nie jednak nie przebija tak nierównego tłumaczenia. Sporo sztywnych zdań, sporo niepasujących określeń, kilka razy widziałam też albo niepotrzebne słowa albo zły szyk zdania.
Za to po przeczytaniu w o stroboskopie w remizie w mandze o quasi-wiktoriańskiej epoce po prostu padłam i wstać nie mogę. :lol:
Ostatnio zmieniony wt mar 04, 2014 5:13 pm przez Shakkaho, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ringo Ame”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości