Macie? Czytacie?

A tutaj rozmawiamy o mandze "Nie, Dziękuje!", niekrytemu uczuciu Homare do Paniczyka, Paniczyka do Ran Ran i Ran Ran do swojej łysinki.
ODPOWIEDZ
Łapa
Status: Offline

Post autor: Łapa » pt cze 29, 2007 10:35 am

Tak na marginesie... Homare to nic w porównaniu z maszyną zagłady, podręcznym arsenałem, ostoją wysokiej technologii i żółwiożercą - Sue Kaollą :P :P :P

PaulVanK
Status: Offline

Post autor: PaulVanK » pt cze 29, 2007 10:48 am

Czy ja wiem?:D Nad tym można by się poważnie zastanowić :D

Łapa
Status: Offline

Post autor: Łapa » pt cze 29, 2007 11:02 am

Jestem trochę niewtajemniczony... jest manga, a jest anime Nie dziękuje?

PaulVanK
Status: Offline

Post autor: PaulVanK » pt cze 29, 2007 11:07 am

Chyba nie... przynajmniej osobiście nie widziałem...

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » pt cze 29, 2007 11:21 am

PaulVanK pisze:odmóżdżającej mangi
Nie no, czytałam już bardziej pokręcone mangi i bardziej "spaczające" ;]
PaulVanK pisze:Homare to obraz wszelkiego zniszczenia i tragedii...
Czy któryś facet dałby radę z nią wytrzymać :o ?

PaulVanK
Status: Offline

Post autor: PaulVanK » pt cze 29, 2007 11:24 am

PaulVanK napisał/a:
Homare to obraz wszelkiego zniszczenia i tragedii...

Czy któryś facet dałby radę z nią wytrzymać :o ?
Wątpię :D
PaulVanK napisał/a:
odmóżdżającej mangi

Nie no, czytałam już bardziej pokręcone mangi i bardziej "spaczające" ;]
Bardziej "spaczające" jest dla mnie Puni Puni Poemi :D porażka... (Anime)

Łapa
Status: Offline

Post autor: Łapa » ndz lip 01, 2007 1:33 pm

E no co ty...
Z Homare bym wytrzymał (w pełnej zbroi płytowej +20 )
a z Puni to już spoko (ciągnie swój do swego :P) tylko mnie te ołówki dobijają :P

Mi osobiście z całej mangi do gustu najbardziej przypadła mutsumi otohime a z anime ... Kazetsubaki z Maburaho :oops:

Sara285
Status: Offline

Post autor: Sara285 » śr lip 11, 2007 6:55 pm

a mnie ta manga powlila xd byla 1 ktora mnie rozsmieszyla i przy ktorej smialam sie glosno ;p

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » śr lip 11, 2007 7:35 pm

a moim zdaniem to jest manga która skończy się tak samo jak się zaczęła - totalnym chaosem xD nie licze na happy end z paniczykiem :lol: nie mniej takie mangi lubi - lekki i odmóżdżające, nawet jeśli są shoujo, hetero XD

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » śr lip 11, 2007 10:04 pm

baka-oni-ri pisze:nie licze na happy end z paniczykiem
A ja jakoś liczę :faja:
Ostatni, drugi tom ma się ukazać w te wakacje, spoko, taka wakacyjna historyjka z humorem poprawia nastrój :P

Aga
Status: Offline

Post autor: Aga » wt lip 17, 2007 9:10 pm

ja mysle ze nie bedzie happy endu....no bo co by sie z RAN RANem stalo co??? przeciez to jedyna milosc Masamune... :D

DarkSister
Status: Offline

Post autor: DarkSister » wt lip 17, 2007 11:26 pm

Nawet mnie nie dobijajcie...
Jak sie skonczy tak, ze beda razem to ja padne :P (niby jakmi cudem ona go tak omami? :roll: )

PaulVanK
Status: Offline

Post autor: PaulVanK » śr lip 18, 2007 6:40 am

Nie da rady :D mi się wydaje, że się skończy tak samo jak się zaczęło :P

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » śr lip 18, 2007 8:19 am

PaulVanK pisze:mi się wydaje, że się skończy tak samo jak się zaczęło
Eee tam, ja uważam, że będzie happy end... w ogóle co wy tacy pesymistyczny, słońce was odurzyło czy co? :shock:

PaulVanK
Status: Offline

Post autor: PaulVanK » śr lip 18, 2007 8:28 am

Może - sama wiesz jak grzeje...

Wracając do mangi to wydaje mi się, że jest ona bez jakiegoś szczególnego końca :P Ot takie 2 relaksacyjne tomiki :D

Melmothia
Status: Offline

Post autor: Melmothia » śr lip 18, 2007 5:30 pm

Aga pisze:RAN RANem
Huh? -em?
Musi być Happy End, jakkolwiek by to słowo nie było rozumiane przez autorkę. Czy to ślub (xD wiem, raczej nierealne), czy to otwarte zakończenie, ale zawsze jakaś nadzieja, na to, że paniczyk i Homare będą razem. Taki jest klimat tej mangi, inaczej jej nie pasuje. Znaczy nie to, że nie pasuje spairingowanie głównych bohaterów, ale nie pasuje kompletne rozstanie. Nawet jeśli mieliby się rozstać, to przecież są jeszcze młodzi, mogą się zejść w życiu dorosłym...uh...zapędziłam się >.> Acha, IMHO.

Aga
Status: Offline

Post autor: Aga » czw lip 19, 2007 7:53 pm

Melmothia pisze:Aga napisał/a:
RAN RANem

Huh? -em?
...nie wiedzialam jak odmienic...nic mi nie pasowalo :oops: ....a swoja droga to ja nie wiem jakim cudem wy chcecie tam happy end..jakos sobie tego nie wyobrazam

Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » czw lip 19, 2007 8:49 pm

Matko, mam nadzieje, że ta manga nie skończy się jakimś łzawym happy end'em. "Och, paniczyk nagle sobie uświadamia, że Homare jest słodziutka i fajna i chce z nią spędzić resztę życia." Bleh! :x To by popsuło całe wrażenie.

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » czw lip 19, 2007 9:09 pm

Tereska pisze:że Homare jest słodziutka i fajna i chce z nią spędzić resztę życia." Bleh! :x To by popsuło całe wrażenie.
Czemu nie.... wolę, by ten schemat "głupawej komedii" nie zakończył się w stylu Homare dostaje kopa w du*e i bye bye. W moich oczach ta manga by wtedy straciła, gdyż po takiej humorystycznej mandze oczekuje wesołego zakończenia ;]

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » czw lip 19, 2007 10:01 pm

Kisara pisze:wolę, by ten schemat "głupawej komedii" nie zakończył się w stylu Homare dostaje kopa w du*e i bye bye.
eeee, tak raczej na pewno nie bedzie :P sadze ze bedzie to wygladalo tak: "cooo? Jak to jeszcze nie macie kasy??... No to Homare sobie tu jeszcze jakis czas popracuje"... "Ooo, mamusiu" - jeknał paniczyk.
XD

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Nie, Dziękuje!"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości