Najlepsze momenty w Marsie
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
To prawda ona duzo płacze i to czasem trochę irytuje, ale musisz przyznac że po tym co się działo w ostatnich dwóch tomach to miała prawo sobie popłakac ponad normę.
Ulubinony moment z tomu ósmego ....hmm..jest tego sporo , ale chyba najbardziej scena w której Kira i Rei pomagaja dzieciom na plaży zbudowac zamek i Rei mówi do Kiry że dla niej może go odbudowywac w nieskończoność.
Ulubinony moment z tomu ósmego ....hmm..jest tego sporo , ale chyba najbardziej scena w której Kira i Rei pomagaja dzieciom na plaży zbudowac zamek i Rei mówi do Kiry że dla niej może go odbudowywac w nieskończoność.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
-
- Status: Offline
Fakt, życie jej przez te ostatnie dwa tomy nie rozpieszczało, ale to nie zmienia faktu, że mnie irytuje jak ryczy. Powiedzmy sobie szczeże: płakać z powodu przykrych wspomnień to zrozumiem ale, że ktos po raz enty muwi mi: "kocham Cię" to jest lekką przesadą. no nie lekką nawet śmiem stwierdzić. przydałby się jej dobry psychoterapełta i tyle. (albo terapia wstrząsowa )
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Sporo tego
No ja juz wszytskie tomy przeczytalam i mam sporo do wyboru. Nikt nie wspomnial o Harumi i kirze w pierwszym tomie. "Jesli nie prawa moge malowiac lewa reka. Slyszlam o malarzu bez rak, ktory malowal nogami, a bez nog ustami Czy usta tez mi zmiazdzysz?" No i jak go jeszcze przepraszala ze nie dokonczy obrazu no i oczywiscie przytulanie gdy Rei przybiegl. Sciganie po pociagu tez bylo dobre. Zamek na plazy, w centrum handlowym, placz reia. Boze ile tego jest. No i oczywiescie fragmenty z makio. O i jak Kira opowiadala reiowi o ojcu, i jak rozmawiala z makio w psychiatryku. No i koncowka, ostatni tom byl zajebisty, ale o tym nie napisze bo ktos moglby poznac koncowke. Ale sie rozpisalam, no ale co sie dziwic po 15 tomach;D
-
- Status: Offline
moje ulubione sceny :
1 tom - kiedy Harumi dokucza Kirze. Nie wiem czemu, ale te sceny mi się podobały i byłem po stronie Harumi a bynajmniej nie jestem wrednym sadystą. oczywiście nie chciałem, żeby zrobiła jej krzywdę, ale coś jest ciekawego w jej złej wersji
miny Shiori
5 tom - kiedy Rei mysli, że Makio to ładna dziewczyna xD
6 tom - cały, ale szczególnie sceny kończące tom, scena z "popielniczką", rozmowa trójki głównych bohaterów tego tomu w barze i scena z kotem. Mocne i niesamowite dla mnie.
7 tom - scena z Makiem mówiącym "Cześć, Reiko" xD
kłótnia Reiego z Kirą pod koniec
8 tom - scena z budowaniem zamku z piasku
chyba 10 albo 11 - pobicie ojczyma Kiry zegarem O_o' (dobrze mu tak!!)
potem tez były fajne, ale już mniej pamiętam
1 tom - kiedy Harumi dokucza Kirze. Nie wiem czemu, ale te sceny mi się podobały i byłem po stronie Harumi a bynajmniej nie jestem wrednym sadystą. oczywiście nie chciałem, żeby zrobiła jej krzywdę, ale coś jest ciekawego w jej złej wersji
miny Shiori
5 tom - kiedy Rei mysli, że Makio to ładna dziewczyna xD
6 tom - cały, ale szczególnie sceny kończące tom, scena z "popielniczką", rozmowa trójki głównych bohaterów tego tomu w barze i scena z kotem. Mocne i niesamowite dla mnie.
7 tom - scena z Makiem mówiącym "Cześć, Reiko" xD
kłótnia Reiego z Kirą pod koniec
8 tom - scena z budowaniem zamku z piasku
chyba 10 albo 11 - pobicie ojczyma Kiry zegarem O_o' (dobrze mu tak!!)
potem tez były fajne, ale już mniej pamiętam
-
- Status: Offline
Już kilka miesięcy Marsa nie czytałam więc kiedy indziej dodam więcej ale tak z głowy to pierwszy pocałunek Kiry i Reiego, jak Kira powiedziała grożącej jej Harumi że nie przestanie kochać Reiego, kiedy Kira przybiła Reimu piątkę; kiedy Kira jechała z Reim na motorze pierwszy raz, kiedy Kira opisywała kolory Reiego i kolory Makio, kiedy Rei dał kirze talizman, kiedy w czasie wyścigu Kira malowała obraz i myślała o tym że jakby ją ktoś spytał Reiego dlaczego jeździ to tak jakby ją spytać dlaczego maluje- bo żyje; kiedy Kira powiedziała Reiemu żeby jej nie mylił z Seim i pobiegła i potem rozmawiali przez telefon;kiedy Rei i Kira zbudowali zamek z piasku, kiedy Kira opiekowała się Reim... i może lepiej się ograniczę bo nie mam teraz zbytnio czasu.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Z lekką emo łzą
Przepraszam, że wtrącę tak kompletnie nie na temat, ale kiedy przyczytałam "najlepsze momenty w Marsie" nie mogłam odpuścić sobie komentarza... ponieważ dopiero co pięć dni temu skończyłam serię (bo u nas na wsi - Opole - ciężko cokolwiek dostać)... I z tego żalu chyba nie czytałam od tego czasu nic nowego.
Najpierw chcę wtrącić, że to najlepsze (zaraz po ParaKissie i Brzoskwini) love story jakie znam. Jeżeli ktokolwiek się ze mną nie zgadza to proszę pisać, jestem otwarta na nowe historyjki o miłości.
A jak już wrzuciłam takie dalekie od wspomnień z fabuły rozkminy to teraz wypadałoby powiedzieć coś na temat.
Moim skromnym zdaniem najgorsze wątki dotyczyły całych tych Reiowkich rajdów, ale zaś najlepsze to tak jak powiedziała koleżanka wyżej - wszystkie łzawe kawałki i wyznania, które tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że dla takiej mangowej miłości można wyrzec się wszystkiego innego...
Amen.
Najpierw chcę wtrącić, że to najlepsze (zaraz po ParaKissie i Brzoskwini) love story jakie znam. Jeżeli ktokolwiek się ze mną nie zgadza to proszę pisać, jestem otwarta na nowe historyjki o miłości.
A jak już wrzuciłam takie dalekie od wspomnień z fabuły rozkminy to teraz wypadałoby powiedzieć coś na temat.
Moim skromnym zdaniem najgorsze wątki dotyczyły całych tych Reiowkich rajdów, ale zaś najlepsze to tak jak powiedziała koleżanka wyżej - wszystkie łzawe kawałki i wyznania, które tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że dla takiej mangowej miłości można wyrzec się wszystkiego innego...
Amen.
-
- Status: Offline
Chyba nawet sama autorka nie jest fanką scen rajdowych. Mnie one nie przeszkadzają - pasują do całości, musiały tam być. Chociaz oczwiście nie obgryzam przy nich paznokci.
Ulubione momenty - praktycznie każda strona szóstego tomu, przywitanie się Rei z Makio w VII tomie, Harumi szykująca się do unieszkodliwienia Kiry, Kira radząca sobie ze swoim ojczymem, Makio na schodach ruchomych, Kira i Reiko stawiający zamek z piasku. I jeszcze pewnie jakies, ale nie pamiętam.
Ulubione momenty - praktycznie każda strona szóstego tomu, przywitanie się Rei z Makio w VII tomie, Harumi szykująca się do unieszkodliwienia Kiry, Kira radząca sobie ze swoim ojczymem, Makio na schodach ruchomych, Kira i Reiko stawiający zamek z piasku. I jeszcze pewnie jakies, ale nie pamiętam.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
hmm... Ulubiony moment z Marsa to zdecydowanie scena z 'popielniczką' z tomu 6. Nie to, ze cieszy mnie ta nieco sadystyczna scena, ale spokój zarówno Reiego jak i Kirishimy jest mi w pewien sposób bliski.
Za to najbardziej uśmiałam sie na 80 stronie 4 tomu. ^^ To scena gdy Kira wyznaje Rejuchowi, że chciałaby z nim spedzić troche czasu, a on na to "nie zawracaj mi głowy". Dziewczyna oczywiście w płacz, ale chłopak dzielnie wybrnął. ;D
Za to najbardziej uśmiałam sie na 80 stronie 4 tomu. ^^ To scena gdy Kira wyznaje Rejuchowi, że chciałaby z nim spedzić troche czasu, a on na to "nie zawracaj mi głowy". Dziewczyna oczywiście w płacz, ale chłopak dzielnie wybrnął. ;D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości