Yami no Matsuei tom 2

Pozycja, w której siły nadprzyrodzone stykają się ze współczesnym światem, a pełne dramatyzmu, mroczne wydarzenia przeplatane są czasem sympatyczną komedią.
Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » pn lis 27, 2006 1:24 pm

Kisara, tobie cosik wysylalam, nie? wiec sie podziel z zainteresowanymi XD
YES MY MASTER

aideen_of_amber
Status: Offline

Post autor: aideen_of_amber » śr lis 29, 2006 5:07 pm

Dla osób zainteresowanych zmianami w stylu autorki Yami - pamiętacie doktorka z pierwszej części? ;)

http://www.megaupload.com/?d=MFNXJF62 Muraki w tomie trzecim...
http://www.megaupload.com/?d=8BDLR8JL ...piątym...
http://www.megaupload.com/?d=B08A0S8U ...moim ukochanym ósmym...
http://www.megaupload.com/?d=GHSMW7D8 ...i najnowszy, ze wspomnianej przez kogoś sidestory Oriyi i Ukyou (mniejsza, o co chodzi :p)

1 link = 1 rysunek. Spoilerów brak, no, chyba że dla kogoś powrót tego pana jest zaskoczeniem ^_^

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » śr lis 29, 2006 6:00 pm

aideen_of_amber pisze:http://www.megaupload.com/?d=MFNXJF62 Muraki w tomie trzecim...
http://www.megaupload.com/?d=8BDLR8JL ...piątym...
http://www.megaupload.com/?d=B08A0S8U ...moim ukochanym ósmym...
http://www.megaupload.com/?d=GHSMW7D8 ...i najnowszy, ze wspomnianej przez kogoś sidestory Oriyi i Ukyou (mniejsza, o co chodzi :p)
Dziękuje i witam na pokładzie zarejestrowanych :P Tylko mnie ciągle nie wpuszcza - jest możliwość, by dostać to od ciebie mailem??

Gość
Status: Offline

Post autor: Gość » śr lis 29, 2006 10:32 pm

Sprawdź pocztę ^_^

aideen_of_amber
Status: Offline

Post autor: aideen_of_amber » śr lis 29, 2006 10:38 pm

Bardzo przepraszam za powyższy jednolinijkowiec mojego autorstwa - zapomniałam się zalogować ;( nie mam nic przeciwko usunięciu go przez Moderatorstwo, podobnie zresztą jak niniejszego tekstu.

No [pełne satysfakcji spojrzenie]

Zzipowane rysunki wysłałam na maila, gdyby ktoś jeszcze chciał, dajcie znać.

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » czw lis 30, 2006 12:16 pm

Zzipowane rysunki wysłałam na maila, gdyby ktoś jeszcze chciał, dajcie znać.
Mi też??? Nie dostałam :(
Zapomniałam jeszcze dodać, że w drugim tomie podobał mi się Hisoka w mecce (czapce) XD

Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » czw lis 30, 2006 3:16 pm

To chyba w mycce ;). Chodzi ci o tą z daszkiem?

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » czw lis 30, 2006 3:18 pm

Tereska pisze:To chyba w mycce
Moje to śląskie tłumaczenie :P
Tereska pisze:Chodzi ci o tą z daszkiem?
No *^-^* cute

Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » czw lis 30, 2006 3:38 pm

Kisara pisze:
Tereska pisze:To chyba w mycce
Moje to śląskie tłumaczenie :P
Wiem, moje też. ;) W mojej części Śląska mówimy 'mycka' a nie 'mecka' ;)

Fajnie Hisoce w tej czapeczce^^. Ładnemu we wszystkim ładnie^^. Okładka z Hisoką jest cudowna. Zawsze podobał mi się ten rysunek. Ach, te niesamowite, zielone oczy *.*

Kamui Shiro
Status: Offline

Post autor: Kamui Shiro » pt gru 01, 2006 10:37 pm

Też lubię ten obrazek bardzo. Troszkę kojarzy mi się z TB, ale w sumie Yami to zupełnie coś odrębnego.

Teresko, a Ty ze mną chodź na Sakurze gadać o Yami xDDD wklejam własnie tego posta tutaj, co tam, tylko ze tam mi nikt na razie nie odpisał ,_,

W drugim tomie (który już jest chyba w każdym Empiczku i saloniku Ruchu) wszystko uległo znacznej poprawie moim zdaniem.

Tekst zawiera spoilery

1. Przebieg akcji. Znacznie bardziej zwarty. Akcja trzyma w napięciu godnym Hitchcocka i Carpentera, nie jest okraszona uroczymi, acz irytująco bałaganiącymi historyjeczkami o elfach ani o pierwowzorach bohaterów. Teraz - ze spokojem wstawiam szóstkę drugiemu tomowi za akcję.


2. Postacie. O wiele ciekawsze i przybliżone. Wielkie brawa za Hijiriego, z którym, mogę spokojnie rzec, niezupełnie lekko się utożsamiam podczas lektury, znajdując w nim swoje cechy, typowe reakcje itd. Po prostu mój typ postaci i przez to bardzo dorzeczny wg mnie. Zreszta nie zdziwiłem się, bo Hijiri wyszedł mi w teście na postać z Yami i bo, juz oglądając anime, czułem, że to jakaś pokrewna mi postać ^__^

Tsuzuki - mniej wnerwiający, bardziej złożony, budzi więcej sympatii... a chwilami nawet współczucia. Zyskał tez nieco na wyglądzie (jako opętany przez demona trochę dziwnie wypada, ale niezmiennie seksownie, takoż w okularach i lekarskim kitelku xD).

Hisoka - zdaje się linieć nieco ze swojej skorupy "jestem odpychającym, złośliwym mrukiem-służbistą-cholerykiem" - mimo, że czytelnik wie, czemu taką skorupę Hisoka może posiadać, to jednak chyba woli go bardziej podatnym na ludzkie uczucia xD

Szef Konoe - zyskał na wyglądzie xD i nadal lubi ośmiorniczki xDDD

Postacie kobiece - ciekawsze. Szkoda, że z Kazusą już się nie zobaczymy

Postać wrednego ucznia z bogatego domu i grono pedagogoczine - świetnie naszkicowani!!

Ale Murakiego nie ma. Za to demon wcielający się m.in. w psa (jak w filmie "Coś" Carpentera ~~') jest mocny.

3. Ciężar. Trzeba przyznać, że mamy w tym tomie duuży ładunek treści ciężkich psychicznie (chyba najgorszy jest ten moment, w którym myśli się, że już po Hisoce albo po Tsuzukim T_T chociaż..... jeszcze cięższe jest, kiedy czytelnik zdaje sobie sprawę, że w/w będą powracać do gry raz po raz na zasadzie "zabili go i uciekł" a czyz manga nie byłaby ciekawsza, gdyby Hisoka na przykład wyłożył nogi bezpowrotnie w 2 tomie )

Ciężar mamy też "fizyczny" - przy scenie masakrowania uke, będącego Hijirim, ale Hisoką, można poważnie zastanowić się nad tym, co się jadło na śniadanie i czy na pewno ósmy tom "X"a jest aż taki ostry (a Fuma i Seishiro czasem nie są grzecznymi chłopczykami z piaskownicy??xD) no, o ile nie jest się czytelnikiem z rzędu "Nie takie rzeczy już oglądałem/am", to można się wstrząsnąć tak jak ja (chociaż już z anime pamiętałem jak przez mgłę coś w tym stylu )

4. Humor - jak zwykle na wysokim poziomie, a w nieco mniejszym natężeniu niż w 1 tomie, przez co osiąguje poziom optymalny xD Tylko czy ten humor zrónoważa tutaj niepokój i smutek?

5. Sceny seksowne - jak przystało na "nie jakieś lewe pisemko" xDDDD sceny są delikatne i nienachalne, tak samo i podteksty oraz dowcipy między bohaterami. Nie ma tez atmosfery, której nie znosze w yaoi i niektórych shonen ai - atmosfery "wszyscy jestesmy gejami i w ogole cały świat to geje, a to, co robimy najczęściej, to seks analny" ==' . Są kobiety, i to ciekawe (choć czasami zbyt wiedźmowate), i są też lekkie konteksty hetero. Co się bardzo chwali (a sio, fanatyczki yaoi!! *rysuje kreskę na podłodze kredą* Noo spróbujcie ją przekroczyć...) ;PPP

6. Przekład. Waneko wyszło z tego bardziej obronną ręką niż we wcześneijszym tomie. Ale pojawił się jeden KARYGODNY błąd. "Bogowie Śmieci" w jakimś bardzo niestosownym do takiej literówki zdaniu. Po prostu nic, tylko siąść i walić głową lub tomikiem o ścianę. Korekta jak zwykle chyba lubi procenty w pracy.

7. Znakomicie wpleciony wątek muzyczny (muszę koniecznie przesłuchać tę "Sonatę z Diabelskim Trylem" *_______* ! ), szkolny, demoniczny, taneczny, kulinarny... Ulubione scenki: wszystkie z parą Tsuzuki + Hijiri, przy czym nie odmawiam świetności scenkom Tsuzuki+Hisoka, no i... Tsuzuki+ktokolwiek np. ta na statku, z oglądaniem światełek... :> (jej dalszy ciąg jednak już nie... O_O') ^^""""""[/i] Można skonać, zastanawiając, się, jak Hisoka z aktorskim kunsztem* udaje przerażonego uka "świeżo przed gwałtem" _^_ *Kamui się wstydzi ==" * - w ogóle to, wpadając w dygresję, jak czytałem to na historii, to akurat była mowa o efebii, i miałem przez to rumieńce jak stąd do Radzymina - -""""" no...


Co mnie cieszy, to że zdobyłem odcinki anime 6-13 i teraz tylko muszę odzyskac dostęp do 1-5 jakoś... o_o' Bo bez tego ani rusz - oglądałem co prawda w marcu, ale nie rozumiałem wtedy zbytnio , no i w ogóle, wiecie, jak to jest XD



* - ale pewnie korzystając z autopsji.....
Ostatnio zmieniony sob gru 02, 2006 1:01 pm przez Kamui Shiro, łącznie zmieniany 1 raz.

Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » sob gru 02, 2006 12:01 am

a czyz manga nie byłaby ciekawsza, gdyby Hisoka na przykład wyłożył nogi bezpowrotnie w 2 tomie )
Odpowiedź jest prosta: NIE! I prosze mi wiecej takich insynuacji nie czynić! Hisoka to moja ulubiona postać w YnM i miałaby wykorkować już w 2 tomie? Nonsens! Manga wiele by straciła, napewno część fanów - w tym mnie. Zresztą, co to za interes pozbawiać sie najciekawszych postaci.
Hisoka - zdaje się linieć nieco ze swojej skorupy
I o to chodzi, żeby bohaterowie w ciągu akcji sie zmieniali, czasem dojrzewali, czasem stawali się bardziej wyluzowani. I to jest właśnie fajne - obserwować jak Hisoka staje się bardziej ludzki. To mi się podoba. Też liczę na to, że w dalszych tomach będzie milszy dla Tsuzukiego, i że będzie im się lepiej układać :)
Można skonać, zastanawiając, się, jak Hisoka z aktorskim kunsztem* udaje przerażonego uka "świeżo przed gwałtem" _^_ *Kamui się wstydzi ==" * - w ogóle to, wpadając w dygresję, jak czytałem to na historii, to akurat była mowa o efebii, i miałem przez to rumieńce jak stąd do Radzymina - -""""" no...
Bo Hisoka to genialny aktor jest ;). Nieźle to opisałeś ;) Ale o co chodzi z tą efebią i co to ma do rzeczy?

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » sob gru 02, 2006 7:45 am

Kamui Shiro pisze:Tsuzuki - mniej wnerwiający, bardziej złożony, budzi więcej sympatii... a chwilami nawet współczucia.
Spoko, jeszcze w nas wzbudzi współczucie, gwarantuje.
Kamui Shiro pisze:Hisoka - zdaje się linieć nieco ze swojej skorupy "jestem odpychającym, złośliwym mrukiem-służbistą-cholerykiem" - mimo, że czytelnik wie, czemu taką skorupę Hisoka może posiadać, to jednak chyba woli go bardziej podatnym na ludzkie uczucia
Chciał robnąć Tsuzukiego O-o niewdzięczny szczeniak :X
Kamui Shiro pisze:Humor - jak zwykle na wysokim poziomie, a w nieco mniejszym natężeniu niż w 1 tomie, przez co osiąguje poziom optymalny
Czy więcej dramatu było w tym??? No chyba masz rację, choć w 1 tomie historia Hisoki była dość wzruszająca :(
Kamui Shiro pisze:Sceny seksowne - jak przystało na "nie jakieś lewe pisemko"
Ohh "Ty się we mnie zakochałeś" wymiata - ahh ten Tsuzuki LOL
Kamui Shiro pisze:Korekta jak zwykle chyba lubi procenty w pracy.
Każdy ma prawo do błędu, poza tym niech se dzieci piją... by tłumaczyć tyle mang bym chyba też musiała se czasem "drinknąć" XD
Kamui Shiro pisze:Co mnie cieszy, to że zdobyłem odcinki anime 6-13 i teraz tylko muszę odzyskac dostęp do 1-5 jakoś... o_o' Bo bez tego ani rusz - oglądałem co prawda w marcu, ale nie rozumiałem wtedy zbytnio , no i w ogóle, wiecie, jak to jest XD
No, Anime bomba :P
Tereska pisze:Odpowiedź jest prosta: NIE! I prosze mi wiecej takich insynuacji nie czynić! Hisoka to moja ulubiona postać w YnM i miałaby wykorkować już w 2 tomie?
Bez zielonookiego nie ma sensu ta manga T-T
Bo Hisoka to genialny aktor jest ;)
Młody, szczwany lisek :P

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » sob gru 02, 2006 11:58 am

Ale Murakiego nie ma. Za to demon wcielający się m.in. w psa (jak w filmie "Coś" Carpentera ~~') jest mocny.
Najmocniejsze to jest, jak rozwiera paszczę i robi niewinnie "hau, hau". Żeby skrzydełek nie wypuszczał za często, to mogę go do domu wziąść i hodować, takie to slodkie.
Można skonać, zastanawiając, się, jak Hisoka z aktorskim kunsztem* udaje przerażonego uka "świeżo przed gwałtem"
Ja mu w ogóle zazdroszczę zimnej krwi. Spłynęłabym z tej ściany jakby na mnie tak partner z tasaczkiem wyskoczył...
Ale jest i pozytyw - teraz Hisoka ma zapasowe oko, o ile sam sie na nim nie poślizgnął, jak wstawał.^^

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » sob gru 02, 2006 12:03 pm

Ja mu w ogóle zazdroszczę zimnej krwi. Spłynęłabym z tej ściany jakby na mnie tak partner z tasaczkiem wyskoczył...
Boże, czujecie - partner wasz z pracy najpierw się do was dopiera a potem ... hmm zostaje po was mokry kleks na ścianie w wyniku psychopatycznego mordu O-o ohhh my T-T
Beryl pisze:Najmocniejsze to jest, jak rozwiera paszczę i robi niewinnie "hau, hau". Żeby skrzydełek nie wypuszczał za często, to mogę go do domu wziąść i hodować, takie to slodkie.
To ja idę hodować Murakiego XD

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » sob gru 02, 2006 12:08 pm

Kisara pisze:
Ja mu w ogóle zazdroszczę zimnej krwi. Spłynęłabym z tej ściany jakby na mnie tak partner z tasaczkiem wyskoczył...
Boże, czujecie - partner wasz z pracy najpierw się do was dopiera a potem ... hmm zostaje po was mokry kleks na ścianie w wyniku psychopatycznego mordu O-o ohhh my T-T
Zwaszcza że - jeśli wymienimy partnera z pracy na "meżczyznę", a ten kleks na ścianie zamienimy na porysowane truchełko, to mu się wcale pierwszy raz nie przydarzyło. Co ten dzieciak musiał wtedy czuć?

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » sob gru 02, 2006 12:14 pm

Zwaszcza że - jeśli wymienimy partnera z pracy na "meżczyznę", a ten kleks na ścianie zamienimy na porysowane truchełko, to mu się wcale pierwszy raz nie przydarzyło. Co ten dzieciak musiał wtedy czuć?
jakby na to nie patrzeć, Hisoka i Tsuzuki to takie boroki :P

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » sob gru 02, 2006 12:31 pm

Kisara pisze: jakby na to nie patrzeć, Hisoka i Tsuzuki to takie boroki :P
Jak się bajtel z mamlasem dobrali, to nic dziwnego, że teraz oba sa boroczki.^^

Kira the Demon
Status: Offline

Post autor: Kira the Demon » sob gru 02, 2006 1:02 pm

Kamui i inny oznaczajcie spoilery ok ? :wink:

Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » sob gru 02, 2006 1:09 pm

Beryl pisze:Ale jest i pozytyw - teraz Hisoka ma zapasowe oko, o ile sam sie na nim nie poślizgnął, jak wstawał.^^
LOL. Zabiłaś mnie XD

Scenka faktycznie była makabryczna. Wyrwanie ręki zniosłam dobrze (nie takie rzeczy się widziało), ale to wykłucie sztyletem oka to był dla mnie hardcore. Auć, to musiało być wyjątkowo nieprzyjemne dla biednego Hisoki.

A'propo czy Hisoka w każdym tomie musi być molestowany O_o? Tsuzuki zresztą podobnie. Wychodzi na to, że to faktycznie dobrze dobrane boroki, hehe.

Kira - Omawiamy treść drugiego tomu YnM, który wyszedł dość dawno i każdy kto chciał go mieć pewnie juz go ma. Jak mamy trzymać sie tematu i dzielić się uwagami na temat 2 tomu, nie przytaczając jego treści? Rozumiem, gdybyśmy nagle zaczeli rozmawiać o wydarzeniach z 3 tomu, ale nie zauważyłam, żeby tak było.
Ostatnio zmieniony sob gru 02, 2006 1:15 pm przez Tereska, łącznie zmieniany 1 raz.

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » sob gru 02, 2006 1:11 pm

A'propo czy Hisoka w każdym tomie musi być molestowany O_o? Tsuzuki zresztą podobnie. Wychodzi na to, że to faktycznie dobrze dobrane boroki, hehe.
Hehe, to chyba ich łączy :) Moje kochane boroczki :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Yami no Matsuei"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość