Tom I

"I love the smell of Cat Shit One in the morning" - dział dla wszystkich tych których Wietnam, M4A1, UH-1 "Huey" i Króliki są czymś więcej niż bezsensownym zlepkiem słów
ODPOWIEDZ
Grisznak
Status: Offline

Tom I

Post autor: Grisznak » pt maja 19, 2006 3:54 pm

Jak zauważyłem, do tej pory cisza, a więc pora się wypowiedzieć, bo niedawno kupiłem pierwszmy tomik.
Manga jest pierwszorzędna, rysunek jak i fabuła stoją na wysokim poziomie, cieszy też że cała terminologia wojskowa zostałą dość prezycyjnie oddana.
Jedyny minus to kolorowe strony - kolory są nałożone paskudnie komputerowo, można było z nich zrezygnować, zwłaszcza gdyby pozwoliłoby to obniżyć cenę.

Awatar użytkownika
wataken
nołlife
Posty: 2518
Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
Lokalizacja: Waneko
Status: Offline

Post autor: wataken » sob maja 20, 2006 12:08 am

Niestety, zasady zakupu licencji sa takie, ze nie mozemy zrezygnowac z kolorowych stron. Kazda mange musimy robic tak, zeby byla maksymalnie podobna do wydania japonskiego. :( Ale bardzo nam milo, ze generalnie komiks Ci sie podoba.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.

http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg

Shig
Status: Offline

Post autor: Shig » sob maja 20, 2006 7:45 am

Mnie akurat kolorowe strony nie przeszkadzają. Generalnie CSO jest ok, ale jakoś nie trafia idealnie w mój gust. Może dlatego, że nigdy nie pasjonowały mnie militaria czy konflikt w Wietnamie.

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » sob maja 20, 2006 2:24 pm

Ja właśnie kupiłem pierwszy tomik i uważam że ta manga ( chociaż troszke do mangi nie podobne) jest bardzo dobra :) Jeszcze I tomu czytać nie skończyłem ale już mi się podoba :D

Grisznak
Status: Offline

Post autor: Grisznak » sob maja 20, 2006 3:06 pm

No właśnie...zasadniczo kreską bliże CSO do komiksu europejskiego, DSO to już generalnie komiks realistyczny. Mi się to podoba, choć ktoś tam może narzekać, że nie ma tu "krowich oczu" "sd" i tym podobnych dżapańskich wynalazków.
Dla mnie kategorii mang historycznych CSO plasuje się po Lady Oscar i jednak przed Aż do Nieba czy Hieroshimą.

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » sob maja 20, 2006 3:22 pm

Mnie kreska nie przeszkadza. Mozna wreszie poczytać coś, co jest urozmaicone :D Kolorowe strony nie są takie złe. No i strony "edukacyje" :D

PS. Wziełem "Cat Shit One" do ręki otwieram patrze i... Nie wiem jak mam czytać :D Serio :D Przyzwyczaiłem się do klasycznych japońskich mang i nie za bardzo wiedziałem jak się czyta :D Dopiero później zaczaiłem :P

Lavamancer
Status: Offline

Post autor: Lavamancer » sob maja 20, 2006 4:04 pm

Mozna wreszie poczytać coś, co jest urozmaicone
Trochę offtopnie, bo na CSO jeszcze trochę poczekam.
Twoim zdaniem mało jest zróżnicowanych graficznie komiksów na naszym rynku ?

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » sob maja 20, 2006 4:16 pm

Może nie w tym sensie. Uważam że czasami miło jest poczytać coś innego. Ja ostatnio czytałem właśnie typowe mangi więc wiesz :D O to mi chodziło :]

OOKIDAIBUTSU
Status: Offline

Post autor: OOKIDAIBUTSU » pt cze 23, 2006 1:18 pm

Nie jest źle, ale też nie jest specjalnie dobrze. Rysunki fajne i luz, ale niestety fabularnie to tylko króciutkie historyjki, które są albo dobre, albo średnio. Słowem za taką cenę chyba nie warto...

Mimitabu
Status: Offline

Post autor: Mimitabu » ndz gru 09, 2007 8:36 pm

Sorki, że odgrzewam starocie... Zastanawiam się nad kupnem tego komiksu. Pytanie brzmi - czy komuś kto z wypiekami na twarzy czytał jak w transie wszystkie tomy Usagi Yojimbo przypadnie ta pozycja do gustu? ^__^

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Cat Shit One"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości