Chobits
-
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 215
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:54 pm
- Lokalizacja: zależy kto pyta
- Kontakt:
- Status: Offline
racja. wydawnictwa niskonakladowe nie lubia sie chwalic wielkoscia nakladu. chyba, ze maja znaczek "naklad kontrolowany" ;]Shig pisze:Oj jacy wy naiwni jesteście.mons pisze:Ciekawe czy JPF da sie namowic na podanie liczby sprzedanych tomow. Zreszta, moglo by wydac ile wszystkich tomow sprzedalo, tak bysmy zobaczyli, co sie sprzedaje :)
Wydawnictwa nigdy nie podają takich danych.
Abstract Overload 'zine => piszemy o japońskiej muzyce
rock, pop, gothic, industrial, metal, electro, visual kei...
rock, pop, gothic, industrial, metal, electro, visual kei...
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
TADAM!!!!! Jestem jush po lekturce czobitoff i jestem ofcoz wniebowzieta. Mirabelka nie rzuca sie w oczy Jak dla mnie to troche zal epizodu z majtkami i tym jak Shinbo i wozna wchodza na samym poczatku do pokoju chii, ale cosh, to nie anime. Troche mnie tylko zastanawia okladka i cover do rozdzialu 1, co one tak dziwnie wygladaja jakby byly malowane farbami jak w przedszkolu?
-
- Status: Offline
nie podadza. wiem to z autopsji. kiedys zapytalem na jpfie (dawno temu na forku) ile sprzedlalo im sie GITSow bo chciialem wiedziec jaki jest najwiekszy sprzedany numer kolekcjonerski... powiedzieli ze nie powiedzaShig pisze:Niezupełnie o to mi chodziło, bo nakład niektórych tytułów to chyba JPF kiedyś podawał.
Chodziło mi oto, że nie poda ile się z tego nakładu sprzedało.
-
- Status: Offline
ja gdy przeczytałam kiedyś o Chobits nimiałam żadnych oczekiwań. Ale gdy zaczęłam czytać angielskie skany... sami zgadnijcie . Przeciwnikom czytania skanów tego co ma się zaraz pokazać w Polce- sprzedaliby egzemplarz mniej bo ja bym w życiu nie kupiła niwiadomo czego o androidach jakiś choć uwielbiam kreskę. Chii jest milusia. I strasznie się cieszę że mam polskie Chobitsy.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
W sklepie i tak nie będą wiedzieć . Mówi się "czobits", ale jak walniesz hobita to tez się nic nie stanie.Gościówa pisze:Eee... ja jestem tu nowa (ogólnie w mandze tez jestem nowa ), ale może mnie ktoś uświadomi, jak się właściwie czyta słowo "chobits"? Nie chcę mieć obciachu, jak poprosze o to w sklepie...
-
- Status: Offline
Dziękuję wam bardzo!
Wogóle fani mangi są chyba bardzo ze sobą zżyci (czy jak to powiedzieć), bo od kąd zaczęłam się obracać w tych kręgach, to wszyscy są bardzo mili i sympatyczni, chętnie pożyczają różne rzeczy, tłumaczą zawiłe sprawy i wogóle "love and pice".
Fajnie być mangofanem:)
Jeszcze raz dzięki, że nieolaliście mojego błahego problemu.
Wogóle fani mangi są chyba bardzo ze sobą zżyci (czy jak to powiedzieć), bo od kąd zaczęłam się obracać w tych kręgach, to wszyscy są bardzo mili i sympatyczni, chętnie pożyczają różne rzeczy, tłumaczą zawiłe sprawy i wogóle "love and pice".
Fajnie być mangofanem:)
Jeszcze raz dzięki, że nieolaliście mojego błahego problemu.
-
- Status: Offline
Nie wszyscy.Gościówa pisze:Dziękuję wam bardzo!
Wogóle fani mangi są chyba bardzo ze sobą zżyci (czy jak to powiedzieć), bo od kąd zaczęłam się obracać w tych kręgach, to wszyscy są bardzo mili i sympatyczni, chętnie pożyczają różne rzeczy, tłumaczą zawiłe sprawy i wogóle "love and pice".
Na szczęście (lub nie) ten jegomość nie pojawia się na tym forum.
[size=0](Większość pewnie zczaiła, że chodzi o Claya) [/size]
-
- Status: Offline
Shig>> Ale to jest tylko wyjątek(troszkę irytujący ) od chlubnej reguły "love and peace" panującej w mangowym środowisku.... Teraz to ja znowu przesadziłem. Jakby wszystko było takie wspaniałe to nasz "mangowy świat" wyglądałby znacznie lepiej. No cóż, o "mangowej utopii" możemy na jakiś czas zapomnieć
-
- Status: Offline
Moim zdaniem tak powinno byc wszedzie. Ale nie jest.Gościówa pisze:Dziękuję wam bardzo!
Wogóle fani mangi są chyba bardzo ze sobą zżyci (czy jak to powiedzieć), bo od kąd zaczęłam się obracać w tych kręgach, to wszyscy są bardzo mili i sympatyczni, chętnie pożyczają różne rzeczy, tłumaczą zawiłe sprawy i wogóle "love and pice".
Fajnie być mangofanem:)
Jeszcze raz dzięki, że nieolaliście mojego błahego problemu.
-
- Adept
- Posty: 215
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:54 pm
- Lokalizacja: zależy kto pyta
- Kontakt:
- Status: Offline
nie znam goscia. moze to i dobrze...?Shig pisze:[size=0](Większość pewnie zczaiła, że chodzi o Claya) [/size]
dyskusje na temat fanow m/a sugerowalbym przeniesc do innego watku ;)
Abstract Overload 'zine => piszemy o japońskiej muzyce
rock, pop, gothic, industrial, metal, electro, visual kei...
rock, pop, gothic, industrial, metal, electro, visual kei...
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Hehe. Kto czytał temat o Artbookach i zagladał pod podane tam adresy ten może wie skąd te figurki. Myślę że dla fanów Chobitsów a zwłaszcza Chii to załkiem smakowity kąsek. Jedna taka figurka kosztuje 25 zł i jest dostępna w sklepie http://www.honya-megastore.com/
Co o nich sądzicie ?
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
ILE??? Biorę dziesięć!Setokun pisze:
Jedna taka figurka kosztuje 25 zł i jest dostępna w sklepie http://www.honya-megastore.com/
Co o nich sądzicie ?
Figurki są naprawdę ładniutkie. Może postawię sobie taką jedną na monitorze tuż obok figurynki Belldandy i Holy Bell?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości