Mniejsza o brokat, ale to wydanie jako jedyne ma kolorowe strony. No i dużo ładniejsze okładki.
Nowości
- Mr.Chiquita
- Weteran
- Posty: 1249
- Rejestracja: czw paź 03, 2019 10:58 am
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Nowości
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2685
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Nowości
OMG, co oni odwalają? Pchać się w takie tasiemce... Jeszcze trochę i zapowiedzą Hajime no Ippo
A tak na serio, to zdecydowanie wolałbym, żeby skupili się na nadgonieniu One Piece
A tak na serio, to zdecydowanie wolałbym, żeby skupili się na nadgonieniu One Piece
- ociesek
- nołlife
- Posty: 2283
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
- Status: Offline
Nowości
Skąd ta informacja?Mr.Chiquita pisze: ↑pn lut 10, 2020 2:17 pmJej mangi już nie sprzedawały się wtedy, kiedy Egmont serwował normalne wydania.
Podobno nie ma tego nowego wydania, jeśli nie postarają się o ten brokat czy coś takiego. To raz. A dwa, że to nie jest jedno z wielu wznowień, tylko to najnowsze, to nie jest to samo co drugie wydanie.
- Mr.Chiquita
- Weteran
- Posty: 1249
- Rejestracja: czw paź 03, 2019 10:58 am
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Nowości
A z jakiego innego powodu największy komiksowy wydawca w Polsce wycofał się z mang, choć istnieje i ma się znakomicie do dzisiaj? Przecież nie dlatego, ze nagle im się odwidziało i stwierdzili, że "nie podobają nam się, nie wydajemy ich".
- amsterdream
- Wtajemniczony
- Posty: 815
- Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
- Status: Offline
Nowości
Ale po co wydawać drugi raz to samo? To nie jest klasyk pokroju Sailor Moon albo Akiry. Jak już wchodzą w kolejne tasiemce to niech to będzie coś nowego.ociesek pisze: ↑pn lut 10, 2020 1:55 pmTo dopiero byłby gwóźdź do trumny... Jeśli ma to mieć jakikolwiek sens, to muszą zacząć od Ranmy albo Inuyashy.amsterdream pisze: ↑pn lut 10, 2020 12:55 pmMam nadzieję, że w pierwszej kolejności nie porwą się na wznowienia tego co już było, tylko dadzą coś nowego (Maison Ikkoku, Urusei Yatsura).
- Angu
- nołlife
- Posty: 2698
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Nowości
Tasiemce od pani Rumiko? Nie.
Krótsze serie od pani Rumiko? Tak.
Inuyashę ostatnio zaczęłam od Viza i pozostanę przy tym wydaniu nawet jak wyjdzie w Polsce wznowienie. Raz, że wydanie jest w porządku, dwa, że nie będę musiała czekać X lat aż skompletuje całość.
Maison Ikkoku ma wyjść w USA jakoś w wakacje i też mam je na oku.
Ranma... może kiedyś, ale chyba też preferowałabym wydanie eng, gdzie całość jest dostępna od ręki.
Nie chce by JPF sobie zapychał plan na lata takimi tasiemcami (wspomniany Inu ma prawie 60 tomów...)
Jakby wydali coś krótkiego jak One-pound Gospel czy syrenki, gdzie dostępność w USA jest już średnia, to tak, bardzo chętnie wesprę.
Pomijam już, że nie wydaje mi się by fandom pani Rumiko był w Polsce na tyle duży, że opłacałoby się te największe serie wydawać.
Krótsze serie od pani Rumiko? Tak.
Inuyashę ostatnio zaczęłam od Viza i pozostanę przy tym wydaniu nawet jak wyjdzie w Polsce wznowienie. Raz, że wydanie jest w porządku, dwa, że nie będę musiała czekać X lat aż skompletuje całość.
Maison Ikkoku ma wyjść w USA jakoś w wakacje i też mam je na oku.
Ranma... może kiedyś, ale chyba też preferowałabym wydanie eng, gdzie całość jest dostępna od ręki.
Nie chce by JPF sobie zapychał plan na lata takimi tasiemcami (wspomniany Inu ma prawie 60 tomów...)
Jakby wydali coś krótkiego jak One-pound Gospel czy syrenki, gdzie dostępność w USA jest już średnia, to tak, bardzo chętnie wesprę.
Pomijam już, że nie wydaje mi się by fandom pani Rumiko był w Polsce na tyle duży, że opłacałoby się te największe serie wydawać.
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Nowości
Mnie wystarczy takie, przy którym nie będę ślipać, będzie miało normalne tłumaczenie i nie będzie mi się rozsypywało, bo te dwa tomy, które kiedyś dostałam, nie dotrwały nawet końca lektury i już kartki latały. Dlatego na stare nawet nie patrzę. Mam duży sentyment do tej serii, tak jak do MKR, i chciałabym móc ją w końcu przeczytać.
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5405
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
- nover
- Adept
- Posty: 188
- Rejestracja: wt lut 18, 2014 8:32 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Nowości
Owszem.
Posiadam oba wznowione wydania i szczerze powiem że o ile te na 10-cio lecie broni się tylko innymi obrazkami na okładkach (i/lub naklejkami w pierwszym druku - bo każdy kolejny druk już ich nie ma) o tyle wydanie PE/Eternal to inna bajka. Kolorowe strony w przepięknym druku wyjęte jak z artbooka, powiększony format, nowe grafiki + okładka ze skrzydełkami i z bardzo delikatnym brokatem robi wielką różnicę w stosunku do poprzedniego wznowienia.
To nie tak że to jest tylko przedruk + nowa okładka.
To zupełnie inna jakość wydania.
I gdybym miała wybierać pomiędzy tymi dwiema wersjami to jednak tylko PE/Eternal.
Poza tym jeśli wydano PE/Eternal w Europie w kilku już językach to nie widzę powodu dla którego Naoko miałaby bardzo specjalnie utrudniać wersję polską.
Swoją drogą też się zastanawiam gdzie te artbooki co zapowiadali?
Chętnie każdy bym zamówiła, w szczególności Blanc et Noir, bo choć posiadam japoński egzemplarz to jestem ciekawa jak wydawnictwo poradzi sobie z jego odwzorowaniem - bo jak pamiętam zapowiadali że chcą je wydać kropka w kropkę jak japońskie. A tu będzie sporo z tym roboty
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
Nowości
Oj jak strasznie chciałabym odnowioną wersję InuYashy nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić Jakby JPF ogłosił IY to byłoby to dla mnie sto razy lepsze ogłoszenie od Jojo.
Trzymam kciuki by się udało i by wydawnictwo się jednak zdecydowało. Pewnie nawet wróciłabym do kupowania preorderów.
Trzymam kciuki by się udało i by wydawnictwo się jednak zdecydowało. Pewnie nawet wróciłabym do kupowania preorderów.
★ Wishlist: ★
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
- MrOrochimaru
- Wtajemniczony
- Posty: 643
- Rejestracja: pt lut 16, 2018 4:10 pm
- Status: Offline
Nowości
Wspieram ich całym sercem z InuYashą oraz Ranma 1/2, ale sam bym tego nie kupił.
- Atom
- Adept
- Posty: 255
- Rejestracja: ndz mar 01, 2015 6:49 pm
- Gender:
- Status: Offline
Nowości
Szczerze mówiąc to z mang, które kiedyś były już wydawane w Polsce jestem zainteresowany tylko edenem i mangami samurajskimi od mandragory. Co do tego pomysłu mam natomiast mocno mieszane uczucia. Niby fajna klasyka, ale na tyle obszerna, że mało prawdopodobne jest, żeby jpf się z nią regularnie wyrabial, a wydawanie raz na ruski rok przy dostępności angielskiego wydania nie ma chyba sensu.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: ndz gru 29, 2019 11:01 am
- Status: Offline
Nowości
Gdy Egmont wydawał mangi jeszcze ich nie zbierałem, a mangi po angielsku w wydaniach tomikowych mnie nie interesują, więc jeśli JPF by wydawał coś autorstwa pani Takahashi to bym się skusił. Z jednym zastrzeniem - gdyby wydawali więcej niż jedną serię na raz, na bieżąco kupowałbym tylko jedną. Druga lub kolejne czekałaby na swą kolej. Już teraz mam około 40 otwartych serii i ograniczam rozpoczynanie nowych.
Na miejscu JPF bym chyba spróbował na początku z którąś z krótszych serii i zobaczył jak zareaguje rynek.
Na miejscu JPF bym chyba spróbował na początku z którąś z krótszych serii i zobaczył jak zareaguje rynek.
- Sebek
- Weteran
- Posty: 1318
- Rejestracja: ndz wrz 08, 2019 12:27 pm
- Gender:
- Status: Offline
Nowości
+1Atom pisze: ↑pn lut 10, 2020 4:48 pmSzczerze mówiąc to z mang, które kiedyś były już wydawane w Polsce jestem zainteresowany tylko edenem i mangami samurajskimi od mandragory. Co do tego pomysłu mam natomiast mocno mieszane uczucia. Niby fajna klasyka, ale na tyle obszerna, że mało prawdopodobne jest, żeby jpf się z nią regularnie wyrabial, a wydawanie raz na ruski rok przy dostępności angielskiego wydania nie ma chyba sensu.
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Nowości
Powiedzieć "zaskakujące", to jakby nic nie powiedzieć. Nie wiem nawet jak to skomentować.
Z jednej strony się cieszę, chętnie skompletowałbym Ranmę, nawet zdublował tomiki. Ale nie chce mi się wierzyć, że JPF naprawdę wejdzie na tak cienki lód i to z własnej nieprzymuszonej woli.
Z jednej strony się cieszę, chętnie skompletowałbym Ranmę, nawet zdublował tomiki. Ale nie chce mi się wierzyć, że JPF naprawdę wejdzie na tak cienki lód i to z własnej nieprzymuszonej woli.
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Nowości
Ogólnie... nie wiem. Niby byłoby fajnie, gdybyśmy mieli takie klasyki u nas, w języku polskim. Z drugiej strony żadna z tych mang nie jest moim priorytetem i ogólnie wątpię, bym się zdecydowała na Inuyashę czy Ranmę. A nie chcę, by JPF zapychało sobie plan takimi tasiemcami.
Chciałabym zobaczyć od JPF jakąś fajną, zupełnie nową mangę w okolicach 20 tomów w ciągu najbliższych kilku lat. Teraz wejdzie Jojo, a jak dodaliby do tego jeszcze kolejny tasiemiec. Mogłoby być ciężko. I niemal na pewno z opóźnieniami. Chyba, że planują powiększyć ekipę = zwiększyć ilość tytułów. Ale wątpię.
Chciałabym zobaczyć od JPF jakąś fajną, zupełnie nową mangę w okolicach 20 tomów w ciągu najbliższych kilku lat. Teraz wejdzie Jojo, a jak dodaliby do tego jeszcze kolejny tasiemiec. Mogłoby być ciężko. I niemal na pewno z opóźnieniami. Chyba, że planują powiększyć ekipę = zwiększyć ilość tytułów. Ale wątpię.
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 621
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Nowości
No nie wiem, czy nie sprzedawały. Przez pewien okres czasu Ranma i Inuyasha były jedynymi mangami w Polsce, które wychodziły regularnie podczas, gdy reszta wydawnictw wszystko stale opóźniała. Problem był taki, że Egmont nie dbał o jakość wydania. Jak JPF i Waneko wyszły z depresji, a Studio JG weszło na rynek to mało który nowy czytelnik chciał wybierać kserowane na sjartaśmie komiksy (tak to wyglądało).Mr.Chiquita pisze: ↑pn lut 10, 2020 2:17 pmJej mangi już nie sprzedawały się wtedy, kiedy Egmont serwował normalne wydania.
I dużo mniej było odbiorców, i miało mniejsze portfele.
Bo prezentował niechlujną jakość wydania w porównaniu do innych wydawców w tym segmencie.Mr.Chiquita pisze: ↑pn lut 10, 2020 3:29 pmA z jakiego innego powodu największy komiksowy wydawca w Polsce wycofał się z mang, choć istnieje i ma się znakomicie do dzisiaj?
Fakt, że tak długo te serie przetrwały w tak żałosnej formie na naszym rynku przemawia na ich korzyść.
- Ajsza
- Fanatyk
- Posty: 1732
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Nowości
Nie interesuje mnie żaden z tytułów Rumiko Takahashi, więc nie jestem za wydaniem. Ale sprzeciwu nie zamierzam okazywać, bo o to czy się im to kalkuluje - powinni sami zadbać i przewidzieć.
Ze starych/porzuconych/niedostępnych dziś serii to bym kupiła jedynie wznowienia Jeża i Kindaichiego
Ze starych/porzuconych/niedostępnych dziś serii to bym kupiła jedynie wznowienia Jeża i Kindaichiego
Nyuu Manga - nowe mangi, manhwy, manhuy, animangi, light novele, artbooki, guidebooki i inne dobrocie od naszych wspaniałych polskich i amerykańskich wydawców
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości