Nowości

[SallyCzarownica]

Zapomniałam wspomnieć, że bardzo podoba mi się niemieckie wydanie Inuyashy (białe okładki i złote zdobienia), i takie bym chciała. ^^

[Yuriko]

Niby fajnie, że jest szansa na wznowienie serii, czy wydanie czegoś od tej autorki, ale to kopanie grobu dla wydawnictwa. Już widzę jak będzie trzeba czekać pół roku na jeden tom.

[Meliona]

Dopiero teraz sprawdziłam, że Inu yasha ma... 56 tomów A Ranma 38.
Dżizas chrajst.

JPF planuje upaść czy co?

[Mormicc]

JPF powaliło... Nie potrafią dotrzymać terminów wydań, ciągle mają opóźnienia, ale muszą wkopywać się w kolejne i kolejne tasiemce...

No dokładnie XD nie wiem czy moje wnuki by dożyły premiery ostatniego tomu
Nie jestem zainteresowany. Nie mam sentymentu do tych serii, więc nie planuje pakować się w tego typu tasiemce.

[amsterdream]

Brałbym wszystko co nie ma w tagach fantasy i supernatural więc taka Inuyasha odpada na dzień dobry.

Mam nadzieję, że w pierwszej kolejności nie porwą się na wznowienia tego co już było, tylko dadzą coś nowego (Maison Ikkoku, Urusei Yatsura).

[Yuriko]

Może wydawnictwo się powiększa

Naprawdę? Ja mam wrażenie, że się "pomniejsza".

[Tequilka]

OMG! Jeżeli faktycznie się uda i będą wydawać mangi pani Rumiko to się popłaczę ze szczęścia.
Mam taki sentyment do jej twórczości - biorę cokolwiek od niej wydadzą <3

[GreX]

Ranmę na pewno bym brał.
Chyba JPF-owi się opłaca to wznawianie i ogólnie wydawanie starszych serii skoro proponują kolejne
Nie mam nic przeciwko.

[ociesek]

Mam nadzieję, że w pierwszej kolejności nie porwą się na wznowienia tego co już było, tylko dadzą coś nowego (Maison Ikkoku, Urusei Yatsura).

To dopiero byłby gwóźdź do trumny... Jeśli ma to mieć jakikolwiek sens, to muszą zacząć od Ranmy albo Inuyashy.

[Bukafo]

Ja nie mam nic przeciwko, bo naprawdę lubię klasyki. Choć z drugiej strony uważam, że JPF sam sobie kłody rzuca pod nogi.

[KAWAIILOVE]

Plus za chęci, aleeeeee dobrze wiemy, że JPF ma problemy z terminami wydawań. Novelka evengelionu, 4 tom Alitki... No średnio im idzie, a tak chcą brać się za długie 'potworki'.

Mi to w sumie obojętne. Nie interesują mnie tytuły, ani autorka.
Cieszyłaby się radością fanów, choć jednak wolę aby JPF nie zbankrutował.

[Ame]

No nie... JPF mnie coraz bardziej wkurza. Powinni zając się tymi wcześniejszymi zapowiedziami, które ogłosili... A nie pchać się znów nowe i w dodatku bardzo długie tasiemce...

[KAWAIILOVE]

No nie... JPF mnie coraz bardziej wkurza. Powinni zając się tymi wcześniejszymi zapowiedziami, które ogłosili... A nie pchać się znów nowe i w dodatku bardzo długie tasiemce...

+1
Gdzie te artbooki o których mówili? Jak tak patrzę, to JPF lubi dużo na naobiecywać, a później nic z tymi obietnicami nie robić i tylko dawać nadzieję.

[Kuroneko]

Oglądałam anime z InuYasha i nie podobało mi się na tyle, żeby zbierać mangę. Ranma też mnie nie interesuje. Jak przeglądałam informacje o innych tytułach autorki, to zainteresowałao mnie Ningyo no Mori - Mermaid Saga. Ma tylko 3 tomy i z opisu wydaje się być ciekawa.

Podoba mi się pomysł wydania tasiemców w zbiorczych tomach. Chętnie kupiłabym Fullmetal Alchemist, Bleach czy Naruto w formie omnibusów. Przestałam zbierać te serie, bo nie podobał mi się mały format.

O artbookach już prawie zapomniałam Czekam na ten obiecany do Death Note.

[Mr.Chiquita]

Jestem na nie. Głównie dlatego, że mam już inne wydania. Poza tym, to by zapchało plan JPF'u na lata. Nawet jeśli byłyby to podwójne tomy, to trochę by potrwało, zanim mielibyśmy całość na półkach (razem to prawie 50 tomów!). Poza tym, ta cena 50zł nie zachęci wielu. Jej mangi już nie sprzedawały się wtedy, kiedy Egmont serwował normalne wydania. I była mniejsza konkurencja na rynku. Dlaczego miałyby teraz? Z całym szacunkiem dla autorki, ale obie mangi stały się zbyt archaiczne dla dzisiejszych czytelników. JPF przegra konkurencję z innymi nowościami (szczególnie tymi od Waneko z Jumpa). Jakby tego było mało, w obu przypadkach wciąż są dostępne wydania VIZ. Tanio i w całości od ręki. Ile starszych fanów jeszcze nie zdążyło się zaopatrzyć w te wydania? Zgaduję, że niewielu.

Oczywiście jestem za klasykami od JPF. Ale niestety bardzo źle do tego podchodzą. Wydanie Takahashi teraz w takiej formie to najprostsza droga do zniknięcia z rynku. Dlaczego nie mogą zabrać się za coś krótszego? Powinni skupić się najpierw na tych rzeczach, którymi wcześniej się interesowali. Czyli reedycji Sailorek i FMA. Jak to się sprzeda, dopiero brać się za coś obszerniejszego. Wtedy będzie też z grubsza wiadomo, jak przyjęło się JoJo. I czy będą sobie mogli pozwolić na coś innego w tym kierunku.

Oby skończyło się tylko na sondowaniu rynku.

[Alzea]

Mam mieszane uczucia. Od JPFu aktualnie zbieram tylko Galarete i Tytanów, co wychodzi w miarę regularnie. Jednak widzę jaka jest sytuacja z wybielaczem czy OP. Dodatkowo ja wciąż wierzę w te Sailorki i 1000x bardziej przygarnęłabym te Sailorki niż coś od Rumiko, więc one byłyby moim priorytetem, ale ich nie ma. Swoją drogą, przydałoby się jakieś oficjalne staowisko co do Sailorek, czkeać czy odpuścili. Fajnie, że chcą udowadniać, że niemożliwe staje się możliwe, ale ciężko mi uwierzyć, że mają na to moce przerobowe.

[Mr.Chiquita]

Przecież niedawno było oficjalne stanowisko w sprawie Sailorek. Przed targami frankfurckimi pisali w poście na FB, że się o nie starają. I, że jednocześnie to nie takie proste, bo Kodansha stawia warunki. Liczyli, że po wydaniu wznowienia "Akiry" Japończycy przychylniej spojrzą na ich wniosek. Trzeba po prostu czekać.

[Ame]

Gdzie te artbooki o których mówili?

Już myślałam, że tylko ja pamiętam o tych nieszczęsnych artbookach.

Swoją drogą, przydałoby się jakieś oficjalne staowisko co do Sailorek, czkeać czy odpuścili.

Z tego co wiem to nie odpuścili tylko długo walczą o te nowe wydanie. Czy wy fani naprawdę musicie mieć te nowe wydanie z brokatem? Nie lepiej jakby wydał inne wznowienie? Zamiast czekać nie wiadomo ile i czy w ogóle się autorka zgodzi?

[majo]

Jak już coś od Rumiko Takahashi to wolę najpierw jakiś nowy tytuł, nie wznawiany i lepiej krótki, mogłoby być Ningyo no mori, albo Rumic world (też 3 tomy, krótkie opowiadania w różnym stylu). Ranma mi jakoś nie podeszła by specjalnie ją kupować, już prędzej Inu Yasha.

[Alzea]

To w takim razie gdzieś mi umknęło. Tak czy inaczej czekam dalej.

Czy wy fani naprawdę musicie mieć te nowe wydanie z brokatem? Nie lepiej jakby wydał inne wznowienie?

Mi by wystarczyło jakiekolwiek, Perfect Edition czy Eternal, whatever. Dajcie mi po prostu porządne tłumaczenie i większy format, a będę rzucać hajsem w prenumeraty.