Anime

[Łukasz.T]

Re:Zero S2 na początku 2020 roku.
https://twitter.com/Spytrue/status/1189266040850735104

Świetna wiadomość

[NWW_Station]

Wie ktoś, czy ta firma jeszcze istnieje?

http://anime-eden.pl/produkt/milosc-gim ... a-mna-lec/

Chciałem od nich kupić ten film, ale tam jest totalny brak kontaktu i trochę sie boję przelewać pieniążki :/
Wolałbym nawet od kogoś kupić

[Canis]

NWW_Station, jeśli fizyczny dysk nie jest dla Ciebie priorytetem, to polecam https://animagia.pl/sklep/ , tam też jest film Chuunibyou. Pliki nie mają żadnych DRM, ani innych upierdliwych zabezpieczeń. Co do AE to nie wiadomo czy żyją, czy nie.

[NWW_Station]

NWW_Station, jeśli fizyczny dysk nie jest dla Ciebie priorytetem, to polecam https://animagia.pl/sklep/ , tam też jest film Chuunibyou. Pliki nie mają żadnych DRM, ani innych upierdliwych zabezpieczeń. Co do AE to nie wiadomo czy żyją, czy nie.

No właśnie fizyczny jest priorytetem do tego stopnia, że może wezmę angielskie wydanie.

[Keitaro]

Na allegro jest dostępny tylko nie wiem czy cena będzie odpowiednia: https://allegro.pl/listing?string=mi%C5 ... i-1-3-1024

[Mr.Chiquita]

Nie kupowałbym niczego na Blu-ray od Anime Eden, szczególnie za taką cenę. Oni nie tłoczyli tych płyt, tylko duplikowali (odrobinę lepsza od domowej metoda wypalania). Żywotność takiej płyty, jest sporo gorsza od normalnych wydań. Lepiej poszukać odtwarzacza region free i polować na liczne promocje wydań US.

[Itachi Uchiha]

Najnowszy trailer nowej serii Pokemon
https://www.youtube.com/watch?v=2AZd74zPCMw

[Bukafo]

Nowa seria? Bardziej mi to wygląda na film. No ale nowy męski bohater wydaje się być ciekawą postacią.

[Itachi Uchiha]

Nowa seria? Bardziej mi to wygląda na film. No ale nowy męski bohater wydaje się być ciekawą postacią.

Tak, to będzie nowa TV seria: Pokemon Sword and Shield, chociaż po trailerze zapowiada się na soft reboota, bo

This episode is set as a flashback to before Ash and Pikachu met on their journey and features a certain Pichu in Kanto.
Episode 1090: Pikachu is Born

[NWW_Station]

Nie kupowałbym niczego na Blu-ray od Anime Eden, szczególnie za taką cenę. Oni nie tłoczyli tych płyt, tylko duplikowali (odrobinę lepsza od domowej metoda wypalania). Żywotność takiej płyty, jest sporo gorsza od normalnych wydań. Lepiej poszukać odtwarzacza region free i polować na liczne promocje wydań US.

Właśnie chyba sobie kupię wydanie Sentai, bo i tak na święta będę coś u nich kupował (jak co roku). Mam te 5 cm na sekundę i właśnie płyta wygląda jak tłoczona w domu...

[Grey]

Czy tylko mnie nudzi nowe Fate Grand Order? Średnio co dwie minuty patrzę ile jeszcze zostało mi oglądania :/ normalnie do takich eksperymentów podchodziłbym jak pies do jeża i nie oglądał tego po prostu, ale pierwszy film/OVA/cokolwiek to było spodobał mi się i naprawdę czekałem na więcej. A tu nie dość, że ekranizują 7 "część" olewając 6 poprzednich to jeszcze nuuuuuudaaaa jak cholera. Wszystko jest idiotycznie przegadane i w ogóle...

[Dainty^^]

W końcu to fejt, z definicji musi być nudny.

[Canis]

Grey, mam może nie identyczne, ale podobne odczucia. Ogólnie z Grand Order jest taki problem, że nie ma on nic wspólnego z franczyzą Fate. No bo jeśli dokonamy 3 malutkich zmian, takich jak:

-zamienimy sługi na dowolnych ludzi ze zdolnościami (esperzy, mutanci, czarodzieje, cokolwiek),
-zamiast Gilgamesza wstawimy innego, dowolnego władcę/króla/kosmitę,
-a Grala zamienimy na magiczny naszyjnik/kody do pocisków nuklearnych/sok z gumjagód,

to otrzymamy zwykły isekai. Naprawdę, ZWYKŁY. Na razie oglądam, ale już wiem, że nie dostanę niczego co choćby się zbliżyło poziomem do UBW, F/Z, czy nawet średniej Apocryphy. Dla mnie GO to zwykłe odcinanie kuponów.

W końcu to fejt, z definicji musi być nudny.

Żałuję że tytuł nie przypadł Ci do gustu. Ale określenie całego tego uniwersum mianem nudnego, jest co najmniej przesadą. Na mnie podziałało to jak granat zaczepny.

[Grey]

Canis, zgadzam się z Tobą, tak to własnie wygląda. A najgorsze w moim przypadku jest to co pisałem - że ta OVA była naprawdę spoko i trochę liczyłem na to FGO. Od Apocryphy się odbiłem, ale nawet na to nie narzekałem, bo nie miałem wobec niej nieomalże żadnych oczekiwań a tu się zawiodłem właśnie przez to że naprawdę wierzyłem, że to będzie fajna seria :/

[Krylan]

Na razie oglądam, ale już wiem, że nie dostanę niczego co choćby się zbliżyło poziomem do UBW, F/Z, czy nawet średniej Apocryphy. Dla mnie GO to zwykłe odcinanie kuponów.

Jeśli to się nie zbliża do Apocryphy (choć też nazwanie jej "średnią" to zbytnia pochwała) to już się boję, co z tego zrobili. Z FGO obejrzałem tylko tę pierwszą OAV-kę i szczerze mówiąc to już niewiele z niej pamiętam. Z tego nowego to słyszałem piosenki i o ile ending naprawdę mi się spodobał, to opening pasuje jak pięść do nosa. Unison Square Garden? Naprawdę? Ja tę piosenkę słyszałem już trochę wcześniej i nigdy by mi przez myśl nie przeszło, że ona jest openingiem do anime z Fate.
A został mi jeszcze ten El-Melloi, którego ciężko mi obejrzeć do końca, bo mam wrażenie, że ani to seria detektewistyczna (jak widz ma wynosić jakieś wnioski, skoro to świat magii i wymyślają cały czas jakieś rzeczy?), ani dobra bitka (bo przecież się opiera na "zagadkach"). W sumie wyszło takie nie wiadomo co, dla nie wiadomo kogo (poza tym, że wplatają tam sceny dotyczące postaci i tego co się działo przed wojną o Graala).

Zacząłem też oglądać to nowe SAO. Seria już tak bardzo szura po dnie, że zaczynam tęsknić za pierwszą częścią Alicyzacji... oraz za ALO.

Z kolei pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie Dr. Stone. Oglądam go od początku i naprawdę spodobała mi się ta seria, gdzie wyczekuję kolejnych odcinków i je w miarę szybko oglądam. Niestety, czasami zdarzają się jakieś głupoty, a w ostatnich odcinkach to już w ogóle była przesada. No i też szkoda, że piosenki się zmieniły, bo teraz są jakieś gorsze (choć przynajmniej nie ma już w openingu dźwięku sprzętu kuchennego).

Obejrzałem też Zokuowarimonogatari i trochę mi się smutno zrobiło, że to już koniec. Teraz tylko czekać na zapowiedzi Off-season.

[Dainty^^]

Żałuję że tytuł nie przypadł Ci do gustu. Ale określenie całego tego uniwersum mianem nudnego, jest co najmniej przesadą. Na mnie podziałało to jak granat zaczepny.

Nie wypowiadam się o jednej serii, bo widziałem chyba wszystkie animowane podserie fejta poza tym o gotowaniu i nie potrafię tego enjoyować. Dzisiaj właśnie wleciał drop Babilonii. Najbliżej bycia więcej niż 6/10 był dla mnie El-Melloi, ale jednak jakoś straciłem tym zainteresowanie w ostatnich odcinkach. Z kolei najprzyjemniej oglądało mi się Last/Encore, ale to przez zabiegi szaftowe, bo to moje ulubione studio.

[Pajęcza_Lilia]

Z kolei pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie Dr. Stone. Oglądam go od początku i naprawdę spodobała mi się ta seria, gdzie wyczekuję kolejnych odcinków i je w miarę szybko oglądam. Niestety, czasami zdarzają się jakieś głupoty, a w ostatnich odcinkach to już w ogóle była przesada.

Z ciekawości, co ci przeszkadzało?

[Canis]

Dainty^^, chyba mamy kompletnie różny gust. Dla mnie Last/Encore było zdecydowanie najsłabsze, właśnie przy nim się wynudziłem.

[Nelinnor]

Fate/Grand Order jest adaptacją bardzo popularnej gry mobilnej w stylu gacha o tym samym tytule, więc już z samej definicji jest to odcinanie kuponów od odcinania kuponów, bo gra mobilna też powstała na fali głównej serii. Jeszcze nie oglądałem, grać też nie grałem, ale można śmiało założyć że nie będzie to tytuł na poziomie Fate/Stay Night które w oryginale było grą visual novel więc siłą rzeczy musiało coś sobą fabularnie reprezentować.

Po Azur Lane w wersji anime też nikt się nie spodziewał ambitnej fabuły, więc mimo że w to akurat gram od dłuższego czasu, to nie będę się oszukiwał że jest to coś dobrego, bo dostaliśmy po prostu czysty fanserwis, upakowanie tyle postaci i referencji ile się da, ale poza tym to mocny przeciętniak. Z FGO pewnie jest trochę lepiej, co widać po ocenach, bo w końcu pewien schemat fabularny jest już sprawdzony i nie ma takich abstrakcji w przeniesieniu niektórych mechanik na ekran jak w Kancolle czy Azur Lane, ale nie dziwię się Waszych negatywnych ocen właśnie z powyższego powodu.

[Grey]

Zacząłem też oglądać to nowe SAO. Seria już tak bardzo szura po dnie, że zaczynam tęsknić za pierwszą częścią Alicyzacji... oraz za ALO.

Wut? Właśnie dzięki nowemu SAO znowu zapałałem do tej serii miłością xD acz delikatną xD
Pierwsza część Alicyzacji mnie bardzo najpierw zawiodła a potem wynudziła - zawód był tym większy, że pierwsze tomy książki bardzo narobiły mi smaka na to co będzie dalej i liczyłem, że autor ambitniej podejdzie do tematu. Niestety tak się nie stało - za to mieliśmy kilka tomów wchodzenia po wieży.
Także o ile zapewne ten drugi sezon SAO nie jest tym, czym mógłby być, o tyle w ostatecznym rozrachunku realnie rzecz ujmując w mojej ocenie jest sporo ciekawszy - przynajmniej COŚ się dzieje. A to, że nie jest to dzieło ani wybitne ani ambitne - no cóż. To już chyba wiemy od dawna.