► Pokaż Spoiler
Kolejny rozdział, w którym wyjaśnia się tak niewiele... Ale! Ta królowa demonów wygląda mega!
Czyli jednak tłumaczka zapłaciła najwyższą cenę za tłumaczenie ze skanlacji. Mam mieszane uczucia: z jednej strony to dobra decyzja i budzi pewną dozę zadowolenia, z drugiej trochę szkoda kobitki, bo przez głupi błąd straciła pracę.asc.fm pisze: Przeglądając tomiki The Promised Neverland, zauważyłam, iż w połowie serii zmieniła się osoba tłumacząca ją. W tłumaczeniu nie zauważyłam znaczących różnic, ba, gdybym nie zajrzała na koniec, to nawet bym się nie zorientowała! Czy istniał jakiś powód dla tej zmiany?
[Wyderek] Tak, zakończyliśmy współpracę z poprzednim tłumaczem. Pamiętajcie, że na jakość przekładu wpływa nie tylko tłumacz, ale także redakcja i korekta, która dba o to, żeby było spójnie i ładnie, więc cieszymy się, że akurat w Neverlandzie nam to wyszło
Ditto. Mnie już nawet nie samo sięgnięcie do skanów razi (każdy ma zły moment, kto nie zjadł ciastka na diecie niech pierwszy rzuci kamień ), ale żeby z niczym tego nie porównać? Z Google translate? Słownikiem? Czymkolwiek? TO już konkretna żałość i skrajny brak szacunku do klienta.
Trzy i pół. Anime obejmuje dokładnie 37 pierwszych rozdziałów.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości