Anime
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Anime
To już któryś z kolei sezon zimowy, który obfituje w dobre tytuły:
Kaguya-sama [9/10] - czyste złoto. Takiego wyszczerzu na twarzy nie miałem od czasów Kono Suby. Pojedynki intelektualne bohaterów i ich absurdalność, w połączeniu z trzymającą w napięciu muzyką stworzyły prawdziwą bombę śmiechową.
Yakusoku no Neverland [8/10] - nie to samo co manga, ale i tak bardzo mi się podobało. Muzyka, montaż scen i dźwięku, oraz praca seiyuu zrobiły świetną robotę. Czekam na drugi sezon.
Mob Psycho 100 II [8/10] - Po prostu Mob. A końcowa scena z brokułem normalnie mnie zabiła.
Tate no Yuusha no Nariagari [8/10] - wyjątkowo dobry isekai. Główny bohater zdobył moją aprobatę. Zobaczymy jak się to skończy.
Gotoubun no Hanayome [7/10] - Nie mogę mówić o zaskoczeniu, gdyż na krótko przed premierą zapoznałem się z mangą. Nie wiem czy jest jeszcze jakaś inna komedia-haremówka, która byłaby równocześnie tak treściwym romansem.
Tensei shitara Slime Datta Ken [-7/10] - prosta przygoda małej kuleczki smarków. Nawet trochę za prosta. Ale oglądało się przyjemnie.
Date A Live Ⅲ [6/10] - fabularnie najlepsza, jak do tej pory, odsłona DaL. Niestety J.C.Stuff nie popisało się jakością grafiki, a gnanie z materiałem na łeb, na szyję nie pomogło. Mogło być świetnie, wyszło tylko nieźle.
Domestic na Kanojo [6/10] - nawet do rzeczy romans i realistyczny trójkąt miłosny. Może oceniłbym to anime wyżej, ale postacie drugoplanowe strasznie mnie irytowały. Autorka albo miała za małą, albo zbyt wybujałą wyobraźnię. Ciężko stwierdzić które.
Toaru Majutsu no Index III [5/10] - J.C.Stuff ugryzło więcej niż mogło połknąć. Tu również występuje gonienie z materiałem. Szkoda, bo książki wspominam bardzo dobrze.
Kemono Friends 2 [3/10] - nie dość że kradziony pomysł, to jeszcze plagiat. A najgorsze jest to, że twórcy chyba od początku nie mieli pomysłu na całość. Mam nadzieję, że na tym popłyną.
Dororo [ /10] - nadal nie zacząłem tego oglądać. Mam za sobą połowę pierwszego odcinka i czuję, że jest to dobre, ale jakoś czasu nie mogę znaleźć.
Kaguya-sama [9/10] - czyste złoto. Takiego wyszczerzu na twarzy nie miałem od czasów Kono Suby. Pojedynki intelektualne bohaterów i ich absurdalność, w połączeniu z trzymającą w napięciu muzyką stworzyły prawdziwą bombę śmiechową.
Yakusoku no Neverland [8/10] - nie to samo co manga, ale i tak bardzo mi się podobało. Muzyka, montaż scen i dźwięku, oraz praca seiyuu zrobiły świetną robotę. Czekam na drugi sezon.
Mob Psycho 100 II [8/10] - Po prostu Mob. A końcowa scena z brokułem normalnie mnie zabiła.
Tate no Yuusha no Nariagari [8/10] - wyjątkowo dobry isekai. Główny bohater zdobył moją aprobatę. Zobaczymy jak się to skończy.
Gotoubun no Hanayome [7/10] - Nie mogę mówić o zaskoczeniu, gdyż na krótko przed premierą zapoznałem się z mangą. Nie wiem czy jest jeszcze jakaś inna komedia-haremówka, która byłaby równocześnie tak treściwym romansem.
Tensei shitara Slime Datta Ken [-7/10] - prosta przygoda małej kuleczki smarków. Nawet trochę za prosta. Ale oglądało się przyjemnie.
Date A Live Ⅲ [6/10] - fabularnie najlepsza, jak do tej pory, odsłona DaL. Niestety J.C.Stuff nie popisało się jakością grafiki, a gnanie z materiałem na łeb, na szyję nie pomogło. Mogło być świetnie, wyszło tylko nieźle.
Domestic na Kanojo [6/10] - nawet do rzeczy romans i realistyczny trójkąt miłosny. Może oceniłbym to anime wyżej, ale postacie drugoplanowe strasznie mnie irytowały. Autorka albo miała za małą, albo zbyt wybujałą wyobraźnię. Ciężko stwierdzić które.
Toaru Majutsu no Index III [5/10] - J.C.Stuff ugryzło więcej niż mogło połknąć. Tu również występuje gonienie z materiałem. Szkoda, bo książki wspominam bardzo dobrze.
Kemono Friends 2 [3/10] - nie dość że kradziony pomysł, to jeszcze plagiat. A najgorsze jest to, że twórcy chyba od początku nie mieli pomysłu na całość. Mam nadzieję, że na tym popłyną.
Dororo [ /10] - nadal nie zacząłem tego oglądać. Mam za sobą połowę pierwszego odcinka i czuję, że jest to dobre, ale jakoś czasu nie mogę znaleźć.
-
- Adept
- Posty: 272
- Rejestracja: śr kwie 08, 2015 9:24 pm
- Status: Offline
Anime
Jak zwykle, ocenie podlegają tylko serie które się kończą.
Kaguya-sama wa Kokurasetai [8+/10] - Zdecydowany brylant tego sezonu, sama Kaguya i Shirogane nie byłaby taka ciekawa ale Chika i reszta samorządu generuje masę sytuacji i wyzwań stawianych przed naszymi protagnistami. Dobra ekranizacja i zdrowa produkcja do samego końca.
Mob Psycho 100 II [8/10] - Drugi sezon przepełeniony "emocjami" których mi brakowało w pierwszym sezonie, sceny walki całkiem całkiem, ale do dzień dzisiaj chodzi mi po głowie pierwszy odcinek i to składanie opowiadanie.
BanG Dream [7+/10] - Po pierwszym odcinku podchodziłem sceptycznie do drugiego bandori, full CG, wszystkie zespoły w oparciu o grę a nie o jako original story, ale seria wyszła lepiej niż sądziłem, koncerty super, fabuła jak na produkt będący reklamą gry też wyszła całkiem całkiem.
Doukyonin wa Hiza, Tokidoki, Atama no Ue. [7/10] - Spokojna seria, zdecydowanie polecam wielbicielom zwierząt. Nie znalazłem tutaj niczego co by miało mnie zniechęcić do serii, była przeciętna ale zadbana do samego końca i przyciągają uwagę widza.
Tensei Shitara Slime Datta ken [7-/10] - W zasadzie to dam tutaj dwie oceny, za pierwszy cour dałbym 8+/10, drugi cour dostanie 6-/10. W drugiej połowie seria straciła na jakości a na wierzch wyszedł nudny pattern fabularny.
Layton Mystery Tanteisha: Katori no Nazotoki File [6+/10] - Jak na serie dla dzieci, to sprawiała mi ona dużo przyjemności w oglądaniu, interaktywne oglądanie i rozwiązywanie zagadek wraz z postacią ? Albo sam odkryjesz tajemnice albo poczekasz aż zrobi to Katrielle, przypomniało mi się dzieciństwo i zabawy w detektywa. Polecam na wolne chwile.
Yakusoku no Neverland [6/10] - Spodziewałem się, że 11 odcinków pokryje tylko fragment fabuły ale mimo wszystko rozczarowałem się jak słabo wyszła ekranizacja, muszę tutaj podkreślić, że ekranizacja tak naprawdę podciągała wartość normalnej serii, narracja starała się dodawać do serii to czego brakowało tak bardzo na papierze i i udało im się to, ale nie wyciągnęli tej serii ponad przeciętno-dobry poziom.
SAO Alicization [5/10] - SSAO ssało, tyle powiem... Chyba największym niesmaczkiem tej serii był cały ten żargonik... "generate xxx" bla bla bla... Już nie wspomne, że Kirito jako protag pod koniec po prostu wyszedł tragicznie.
Watashi ni Tenshi ga Maiorita [5/10] - Po prostu kolejna seria w sezonie przedstawiająca dzienne życie dzieci z podstawówki, to już chyba obowiązkowa pozycja w sezonie.
Gotobun no Hanayome [5/10] - Pięcioraczki zapowiadały się całkiem dobrze, jednak wybór scen przez reżysera pozostawia wiele do życzenia, moja ocena nie odwzorowuje tylko oceny anime ze względu na znajomość oryginału, ale dużo mniejszych detali zostało upłyconych przez co całościowo odbierało mi się tą serie dużo gorzej, koniec końców seria zatrzymała się na przeciętnym poziomie haremu, miała potencjał ale go nie wykorzystała w pełni.. Duży minus też za rozróżnienie bohaterów. W oryginale one były dosłownie identyczne pod względem koloru włosów Jeżeli Anime wymaga na Mandze by ta zaczynała dopasowywać kolor włosów bohaterek pod animowaną produkcje to ja już nie mam tu słów.
Date a Live III [5/10] - Kolejny Date a Live.
Boogiepop 2019 [5/10] - Możliwe, że to po prostu nie mój gatunek, historia nie urzekła mnie, co prawda seria była typu Occultic;Nine i podobnych i trzeba było obejrzeć trochę więcej docinków by co nieco zrozumieć, ale mimo wszystko nie zachęciła mnie.
Dome x Kano [4+/10] - Największe rozczarowanie sezonu, Opening piekny muzycznie, animacyjnie już trochę gorzej ale nadal był to mój FAV sezonu jeśli chodzi o muzykę, Pierwsze odcinki były dobre, sama seria mocno "realistyczna"... Ale po 4-5tym odcinku wszystko się zepsuło, Jakość animacji spadła do poziomu "Jak postać poruszy ustami to będzie super" i nie tylko animacji, fabuła została tak powycinana, że dużo rzeczy przestało mieć jakikolwiek sens. Ostatnie odcinki kiedy to w 2 odcinkach zamknięto 4 tomy sprawiło, że chciałem rzucić stolikiem.
Kakegurui xx[4/10] - O ile w pierwszym sezonie nawet zaciekawiłem się tematem, o tyle drugi sezon to po prostu seria przedstawiająca zbiór wkurzających ludzi starających się przekrzyczeć na milion sposobów. Nie dziękuje.
3d Kanojo [4-/10] - Dno, Sztuczne relacje, beznadziejny wątek z chorobą, rozwój postaci tak tragiczny i sztampowy, że sięgał o pomstę do nieba, ostatni odcinek mógłby być standalonem i dałby tej serii wyższą ocene niż całość drugiego sezonu.
Mahou Shoujo Tokushusen Asuka [3-/10] - Denne Mahou Shojo, Niepotrzebne Gore, niedociągnięcia animacyjne w wielu miejscach. Dziwie się, że przebrnąłem przez tą serie do końca.
Kaguya-sama wa Kokurasetai [8+/10] - Zdecydowany brylant tego sezonu, sama Kaguya i Shirogane nie byłaby taka ciekawa ale Chika i reszta samorządu generuje masę sytuacji i wyzwań stawianych przed naszymi protagnistami. Dobra ekranizacja i zdrowa produkcja do samego końca.
Mob Psycho 100 II [8/10] - Drugi sezon przepełeniony "emocjami" których mi brakowało w pierwszym sezonie, sceny walki całkiem całkiem, ale do dzień dzisiaj chodzi mi po głowie pierwszy odcinek i to składanie opowiadanie.
BanG Dream [7+/10] - Po pierwszym odcinku podchodziłem sceptycznie do drugiego bandori, full CG, wszystkie zespoły w oparciu o grę a nie o jako original story, ale seria wyszła lepiej niż sądziłem, koncerty super, fabuła jak na produkt będący reklamą gry też wyszła całkiem całkiem.
Doukyonin wa Hiza, Tokidoki, Atama no Ue. [7/10] - Spokojna seria, zdecydowanie polecam wielbicielom zwierząt. Nie znalazłem tutaj niczego co by miało mnie zniechęcić do serii, była przeciętna ale zadbana do samego końca i przyciągają uwagę widza.
Tensei Shitara Slime Datta ken [7-/10] - W zasadzie to dam tutaj dwie oceny, za pierwszy cour dałbym 8+/10, drugi cour dostanie 6-/10. W drugiej połowie seria straciła na jakości a na wierzch wyszedł nudny pattern fabularny.
Layton Mystery Tanteisha: Katori no Nazotoki File [6+/10] - Jak na serie dla dzieci, to sprawiała mi ona dużo przyjemności w oglądaniu, interaktywne oglądanie i rozwiązywanie zagadek wraz z postacią ? Albo sam odkryjesz tajemnice albo poczekasz aż zrobi to Katrielle, przypomniało mi się dzieciństwo i zabawy w detektywa. Polecam na wolne chwile.
Yakusoku no Neverland [6/10] - Spodziewałem się, że 11 odcinków pokryje tylko fragment fabuły ale mimo wszystko rozczarowałem się jak słabo wyszła ekranizacja, muszę tutaj podkreślić, że ekranizacja tak naprawdę podciągała wartość normalnej serii, narracja starała się dodawać do serii to czego brakowało tak bardzo na papierze i i udało im się to, ale nie wyciągnęli tej serii ponad przeciętno-dobry poziom.
SAO Alicization [5/10] - SSAO ssało, tyle powiem... Chyba największym niesmaczkiem tej serii był cały ten żargonik... "generate xxx" bla bla bla... Już nie wspomne, że Kirito jako protag pod koniec po prostu wyszedł tragicznie.
Watashi ni Tenshi ga Maiorita [5/10] - Po prostu kolejna seria w sezonie przedstawiająca dzienne życie dzieci z podstawówki, to już chyba obowiązkowa pozycja w sezonie.
Gotobun no Hanayome [5/10] - Pięcioraczki zapowiadały się całkiem dobrze, jednak wybór scen przez reżysera pozostawia wiele do życzenia, moja ocena nie odwzorowuje tylko oceny anime ze względu na znajomość oryginału, ale dużo mniejszych detali zostało upłyconych przez co całościowo odbierało mi się tą serie dużo gorzej, koniec końców seria zatrzymała się na przeciętnym poziomie haremu, miała potencjał ale go nie wykorzystała w pełni.. Duży minus też za rozróżnienie bohaterów. W oryginale one były dosłownie identyczne pod względem koloru włosów Jeżeli Anime wymaga na Mandze by ta zaczynała dopasowywać kolor włosów bohaterek pod animowaną produkcje to ja już nie mam tu słów.
Date a Live III [5/10] - Kolejny Date a Live.
Boogiepop 2019 [5/10] - Możliwe, że to po prostu nie mój gatunek, historia nie urzekła mnie, co prawda seria była typu Occultic;Nine i podobnych i trzeba było obejrzeć trochę więcej docinków by co nieco zrozumieć, ale mimo wszystko nie zachęciła mnie.
Dome x Kano [4+/10] - Największe rozczarowanie sezonu, Opening piekny muzycznie, animacyjnie już trochę gorzej ale nadal był to mój FAV sezonu jeśli chodzi o muzykę, Pierwsze odcinki były dobre, sama seria mocno "realistyczna"... Ale po 4-5tym odcinku wszystko się zepsuło, Jakość animacji spadła do poziomu "Jak postać poruszy ustami to będzie super" i nie tylko animacji, fabuła została tak powycinana, że dużo rzeczy przestało mieć jakikolwiek sens. Ostatnie odcinki kiedy to w 2 odcinkach zamknięto 4 tomy sprawiło, że chciałem rzucić stolikiem.
Kakegurui xx[4/10] - O ile w pierwszym sezonie nawet zaciekawiłem się tematem, o tyle drugi sezon to po prostu seria przedstawiająca zbiór wkurzających ludzi starających się przekrzyczeć na milion sposobów. Nie dziękuje.
3d Kanojo [4-/10] - Dno, Sztuczne relacje, beznadziejny wątek z chorobą, rozwój postaci tak tragiczny i sztampowy, że sięgał o pomstę do nieba, ostatni odcinek mógłby być standalonem i dałby tej serii wyższą ocene niż całość drugiego sezonu.
Mahou Shoujo Tokushusen Asuka [3-/10] - Denne Mahou Shojo, Niepotrzebne Gore, niedociągnięcia animacyjne w wielu miejscach. Dziwie się, że przebrnąłem przez tą serie do końca.
The one who speaks with trees.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 572
- Rejestracja: pt lip 28, 2017 2:21 pm
- Status: Offline
Anime
Mi przypadło ostatnio Hinomaru-zumou, wie ktoś może gdzie kończy się anime/zaczyna manga?
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Anime
Anime skończyło się na 154 rozdziale, a na tą chwilę wyszło ich już 235.Pajęcza_Lilia pisze: ↑sob kwie 06, 2019 12:38 amMi przypadło ostatnio Hinomaru-zumou, wie ktoś może gdzie kończy się anime/zaczyna manga?
-
- Wtajemniczony
- Posty: 572
- Rejestracja: pt lip 28, 2017 2:21 pm
- Status: Offline
Anime
Itachi Uchiha, dzięki.
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Anime
Obejrzałam pierwszy odcinek Fruits Basket. Wyję. T_T To było takie cudowne. <3 Tooru jest taka urocza, a Kyo... Ach. <3 Chcę już resztę. <3
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
Anime
Chyba ostatnimi czasy włączyło mi się narzekanie już po liście anime na wiosnę widziałem, że ten sezon będzie kiepski ale teraz gdy się zaczyna widzę, że chyba będzie bardzo kiepski
Jak tak dalej pójdzie to max 5 serii będę oglądał xD trzeba będzie jakieś starsze rzeczy powtórzyć w takim razie:)
Jak tak dalej pójdzie to max 5 serii będę oglądał xD trzeba będzie jakieś starsze rzeczy powtórzyć w takim razie:)
-
- Wtajemniczony
- Posty: 572
- Rejestracja: pt lip 28, 2017 2:21 pm
- Status: Offline
Anime
Grey, oj weź, to co ja mam powiedzieć jak Kimetsu no Yaibe i Fruits Basket oglądam i na tym koniec?
Za to nadrobiłam Tate no Yusha i jest ostrożnie zachwycona jak na razie... chociaż jeśli kto mi powie czy bohaterowie kiedykolwiek przypominają sobie o dawnym życiu/rodzinie będę wdzięczna, bo na razie najbardziej mnie to gryzie.
Za to nadrobiłam Tate no Yusha i jest ostrożnie zachwycona jak na razie... chociaż jeśli kto mi powie czy bohaterowie kiedykolwiek przypominają sobie o dawnym życiu/rodzinie będę wdzięczna, bo na razie najbardziej mnie to gryzie.
-
- Adept
- Posty: 272
- Rejestracja: śr kwie 08, 2015 9:24 pm
- Status: Offline
Anime
Chyba oglądamy zupełnie inny sezon, jak dla mnie tylko KonoUta mi nie podeszła, cała reszta jest naprawdę dobra, o niebo lepsza od ubsysającego zeszłego sezonu a to dopiero 2 dni i nie wyszła jeszcze nawet żadna z serii na które tak naprawdę czekam.
The one who speaks with trees.
- Alzea
- Weteran
- Posty: 1379
- Rejestracja: wt kwie 09, 2013 11:46 am
- Gender:
- Status: Offline
Anime
Pierwszy odcinek Furuby za mną, ach wspomnienia, naszła mnie ochota na kupienie mangi, jak nikt nie zapowie w tym roku (20-lat Waneko? chociaż chyba to JPF kiedyś zapowiadał?) to biorę się chyba za Yenpressowe omnibusy No i Kono oto Tomare anime <3 Oby było na tyle popularne by amerykanie jakimś cudem zdecydowali się na mangę (bo w Polsce nawet nie liczę - za długie i hermetyczne, taka trochę Chihayafuru) :>
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Anime
Naprawdę macie mało anime do oglądania na wiosnę? Ja mam właśnie bardzo dużo. Co najmniej 10 serii, a pewnie w praktyce wyjdzie więcej. Bardzo obiecujący ten sezon dla mnie
Za jakiś czas napiszę moje wrażenia po zimowym sezonie, ale wciąż go nie skończyłam. Z kilkoma seriami męczę się i męczę.
Za jakiś czas napiszę moje wrażenia po zimowym sezonie, ale wciąż go nie skończyłam. Z kilkoma seriami męczę się i męczę.
- Luchael
- Adept
- Posty: 228
- Rejestracja: ndz lip 17, 2016 2:34 pm
- Gender:
- Status: Offline
Anime
Ja biorę się jedynie za serie, które łatwo ogląda mi się na bieżąco, nawet jeśli są mniej "ambitne". Nie chcę mieć powtórki z Dororo, gdzie nadal jestem daleko w tyle, więc serie takie jak Kono Oto Tomare i Mix: Meisei Story obejrzę dopiero po ich zakończeniu.
Z dotychczasowych premier darowałem sobie Senryuu Shoujo, ale na jej miejsce wskoczyły Hitoribocchi i Bokuben, które
wraz z Senko-san dopełnią dawkę słodyczy na ten sezon
Z dotychczasowych premier darowałem sobie Senryuu Shoujo, ale na jej miejsce wskoczyły Hitoribocchi i Bokuben, które
wraz z Senko-san dopełnią dawkę słodyczy na ten sezon
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Anime
Dobra, w sumie mogę już napisać podsumowanie zimowego sezonu:
Doukyonin wa Hiza [8+/10] - Haru <3 <3 <3
Jestem ogromną fanką zwierząt i to anime ujęło mnie swoim klimatem. Całość była przeurocza, a odmienne postrzeganie rzeczywistość przez Haru i Subaru było przezabawne Dla miłośników zwierząt, pozycja obowiązkowa!
Tensei shitara Slime... [8/10] - podobało mi się. Co prawda pierwsza połowa trochę lepsza, ale druga nie była wcale zła. Taki trochę naiwny shounen, ale bardzo lubię Rimuru i jego poczucie humoru. Ostatnio mocno męczą mnie stereotypowe shouneny, a slime wniósł powiew świeżości i bardzo przypadł mi do gustu
Yakusoku no Neverland [8/10] - dobre, choć trochę słabsze od mangi (ale może to dlatego, że znałam już wszystkie tajemnice i zwroty akcji). Cieszę się, ponieważ może więcej osób sięgnie po mangę, która jest naprawdę bardzo dobra.
Piano no Mori 2 [7+ lub 8/10] - jeszcze nie zdecydowałam. Wciąż nie wyszły trzy ostatnie odcinki, dlatego jestem w trakcie oglądania. Zdecyduję się na ocenę po obejrzeniu zakończenia. Poziom bardzo podobny do tego z pierwszej serii. Magiczna muzyka, świetny Kai. Mam wrażenie, że w drugiej serii było trochę więcej dramatu i nadal nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Sporo powiedzieli o innych muzykach i pokazali ich przeszłość. No na plus, ale niektóre historie wydawały mi się wyolbrzymione, stąd waham się między 7 a 8. Zobaczę po kolejnych 3 odcinkach.
Kaze ga Tsuyoku [7/10] - dobra sportówka. Na początku nie do końca podobał mi się pomysł, by osoby, które nigdy nie miały do czynienia z bieganiem, brały udział w tak ważnym wyścigu. Wydało mi się to naiwne i nierealne. W sumie nadal tak uważam, ale klimat był bardzo przyjemny i dobrze się oglądało. Kakeru strasznie przypomina mi Kageyamę z Haikyuu
Gotoubun no Hanayome [7/10] - to anime najmocniej mnie zdziwiło, ponieważ nie znoszę haremówek. A już tym bardziej takich, gdzie jest jeden pan i milion beznadziejnych dziewczyn wokół niego. Stąd u mnie ocenienie haremówki na 7, to naprawdę wysoka ocena. Polubiłam właściwie wszystkie z pięciu sióstr. Podobało mi się, że udało się każdej dać wyrazisty charakter. Nawet jeśli wyglądają bardzo podobnie, to jednak różnią się zachowaniem, podejściem do życia, marzeniami. Nawet przyglądałam się, jak różnią się ich mundurki Wiadomo, że wszystkie zakochają się (lub już się zakochały) w głównym bohaterze. Trochę zastanawiam się, co będzie dalej. Mam nadzieję, że nie staną się nagle swoimi wrogami przez faceta. To by mnie zirytowało.
Nie wiem, która ostatecznie z nim będzie. To też mnie ciekawi. Najbardziej lubię Ichikę, ale ma raczej niewielkie szanse. Stawiałabym bardziej na Itsuki lub Miku.
Kaguya-sama [6-/10] - jestem pewnie w mniejszości, ale mnie ta seria nie zachwyciła. Sam pomysł nie jest zły, ale zbyt często zachowanie głównych bohaterów mnie męczyło, zamiast bawić. Gdzieś czytałam, że podobno w mandze coś między nimi ruszyło, ale ciekawe, ile trzeba było na to czekać xD Oceniłam na 6, ponieważ jednak czasami poczucie humoru do mnie trafiało, ale na pewno nie obejrzałabym tego anime po raz drugi.
Sword Art Online: Alicization [5/10] - powtórzę po kimś wyżej: "SAO ssało". Gdzieś czytałam, że Alicization to podobno najlepsza część SAO... A mi właściwie podobało się tylko kilka pierwszych odcinków. Najwyżej do połowy. Potem to już byłą męczarnia. W ogóle gdzieś w połowie można było zapomnieć o tym, że istnieje zewnętrzny świat, bo Kirito tak się skupił na Eugeo i Alice, że nawet nie wspominał swojej ukochanej Asuny -.-' Jakby nie robiło mu różnicy, że nie widział jej od dwóch lat (chyba tyle był w tym underworld). Nie sądziłam, że to kiedyś powiem, ale strasznie brakowało mi Asuny. Nigdy nie byłam jej wielką fanką, ale kiedy jej zabrakło, czułam, że przy boku Kirito brakuje kogoś ogarniętego xD
W ogóle nie podobała mi się fabuła. I dlaczego Administrator musiała być nagana przez całą końcową walkę... W drugiej połowie serii chyba najciekawsze były ostatnie 2 minuty ostatniego odcinka. Mam nadzieję, że Asuna jakoś trafi do underworld. Czekałam na to przez całą serię...
Fukigen no Mononokean Tsuzuki [5/10] - bardziej podobała mi się pierwsza seria. Tam wyczuwałam jakiś powiew świeżości a tutaj się wynudziłam. Ledwie dobrnęłam do końca. Jedyną zaletą tej serii jest Puszek (nie wiem, jak tam Waneko go przetłumaczyło w mandze). Ale nie wiem, czy to dobrze, że moim ulubionym bohaterem jest biała, mięciutka kulka...
Mob Psycho 100 II [6-/10] - jestem dopiero w połowie, ale ocena się raczej nie zmieni. Ta seria jest po prostu wybitnie nie w moim guście. Dałam szansę, ponieważ myślałam, że się trochę rozkręci, ale właściwie równy poziom z pierwszym sezonem. Jeśli będzie kiedyś kolejna kontynuacja, to już raczej sobie odpuszczę.
Bang Dream! 2 - wczoraj zaczęłam pierwszy sezon i na razie jestem mile zaskoczona. Pewnie na dniach przyjdzie też pora na sezon drugi.
Wciąż wychodzące:
Tate no Yuusha [8/10] - bardzo dobra seria i każdy odcinek oglądam z dużą przyjemnością. Choć motyw przenoszenia się do nowego świata mnie już męczy, to tutaj udało się mnie zaciekawić. Główny bohater jest świetny i to w dużej mierze jego zasługa. Uwielbiam też Firo, a w anime dostała świetny głos <3
Trochę szkoda, że pozostali trzej bohaterowie to tacy bezmyślni kretyni... No ale nie można mieć wszystkiego Mam nadzieję, że niedługo ktoś wyda mangę u nas (na LN nie liczę). Na pewno bym ją kupiła
Dororo [7+/10] - niby nie moje gatunki, ale seria naprawdę daje radę. Bardzo wciąga i jestem ciekawa, co wydarzy się w drugiej części. Zdecydowanie pozycja dla dojrzalszego widza. Dużo krwi i smutnych momentów. Obawiam się, że druga połowa też może mi dać mocno w kość dramatem, ale naprawdę jestem ciekawa, jak rozwiążą główny wątek. Szczególnie relację brata z bratem. Nie chciałabym, by się nawzajem pozabijali, a wydaje się to bardzo możliwe.
Za to wiosenny sezon zapowiada się świetnie. Chyba najbardziej nie mogę się doczekać Kono Oto Tomare w postaci anime <3 Ta muzyka!
Doukyonin wa Hiza [8+/10] - Haru <3 <3 <3
Jestem ogromną fanką zwierząt i to anime ujęło mnie swoim klimatem. Całość była przeurocza, a odmienne postrzeganie rzeczywistość przez Haru i Subaru było przezabawne Dla miłośników zwierząt, pozycja obowiązkowa!
Tensei shitara Slime... [8/10] - podobało mi się. Co prawda pierwsza połowa trochę lepsza, ale druga nie była wcale zła. Taki trochę naiwny shounen, ale bardzo lubię Rimuru i jego poczucie humoru. Ostatnio mocno męczą mnie stereotypowe shouneny, a slime wniósł powiew świeżości i bardzo przypadł mi do gustu
Yakusoku no Neverland [8/10] - dobre, choć trochę słabsze od mangi (ale może to dlatego, że znałam już wszystkie tajemnice i zwroty akcji). Cieszę się, ponieważ może więcej osób sięgnie po mangę, która jest naprawdę bardzo dobra.
Piano no Mori 2 [7+ lub 8/10] - jeszcze nie zdecydowałam. Wciąż nie wyszły trzy ostatnie odcinki, dlatego jestem w trakcie oglądania. Zdecyduję się na ocenę po obejrzeniu zakończenia. Poziom bardzo podobny do tego z pierwszej serii. Magiczna muzyka, świetny Kai. Mam wrażenie, że w drugiej serii było trochę więcej dramatu i nadal nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Sporo powiedzieli o innych muzykach i pokazali ich przeszłość. No na plus, ale niektóre historie wydawały mi się wyolbrzymione, stąd waham się między 7 a 8. Zobaczę po kolejnych 3 odcinkach.
Kaze ga Tsuyoku [7/10] - dobra sportówka. Na początku nie do końca podobał mi się pomysł, by osoby, które nigdy nie miały do czynienia z bieganiem, brały udział w tak ważnym wyścigu. Wydało mi się to naiwne i nierealne. W sumie nadal tak uważam, ale klimat był bardzo przyjemny i dobrze się oglądało. Kakeru strasznie przypomina mi Kageyamę z Haikyuu
Gotoubun no Hanayome [7/10] - to anime najmocniej mnie zdziwiło, ponieważ nie znoszę haremówek. A już tym bardziej takich, gdzie jest jeden pan i milion beznadziejnych dziewczyn wokół niego. Stąd u mnie ocenienie haremówki na 7, to naprawdę wysoka ocena. Polubiłam właściwie wszystkie z pięciu sióstr. Podobało mi się, że udało się każdej dać wyrazisty charakter. Nawet jeśli wyglądają bardzo podobnie, to jednak różnią się zachowaniem, podejściem do życia, marzeniami. Nawet przyglądałam się, jak różnią się ich mundurki Wiadomo, że wszystkie zakochają się (lub już się zakochały) w głównym bohaterze. Trochę zastanawiam się, co będzie dalej. Mam nadzieję, że nie staną się nagle swoimi wrogami przez faceta. To by mnie zirytowało.
Nie wiem, która ostatecznie z nim będzie. To też mnie ciekawi. Najbardziej lubię Ichikę, ale ma raczej niewielkie szanse. Stawiałabym bardziej na Itsuki lub Miku.
Kaguya-sama [6-/10] - jestem pewnie w mniejszości, ale mnie ta seria nie zachwyciła. Sam pomysł nie jest zły, ale zbyt często zachowanie głównych bohaterów mnie męczyło, zamiast bawić. Gdzieś czytałam, że podobno w mandze coś między nimi ruszyło, ale ciekawe, ile trzeba było na to czekać xD Oceniłam na 6, ponieważ jednak czasami poczucie humoru do mnie trafiało, ale na pewno nie obejrzałabym tego anime po raz drugi.
Sword Art Online: Alicization [5/10] - powtórzę po kimś wyżej: "SAO ssało". Gdzieś czytałam, że Alicization to podobno najlepsza część SAO... A mi właściwie podobało się tylko kilka pierwszych odcinków. Najwyżej do połowy. Potem to już byłą męczarnia. W ogóle gdzieś w połowie można było zapomnieć o tym, że istnieje zewnętrzny świat, bo Kirito tak się skupił na Eugeo i Alice, że nawet nie wspominał swojej ukochanej Asuny -.-' Jakby nie robiło mu różnicy, że nie widział jej od dwóch lat (chyba tyle był w tym underworld). Nie sądziłam, że to kiedyś powiem, ale strasznie brakowało mi Asuny. Nigdy nie byłam jej wielką fanką, ale kiedy jej zabrakło, czułam, że przy boku Kirito brakuje kogoś ogarniętego xD
W ogóle nie podobała mi się fabuła. I dlaczego Administrator musiała być nagana przez całą końcową walkę... W drugiej połowie serii chyba najciekawsze były ostatnie 2 minuty ostatniego odcinka. Mam nadzieję, że Asuna jakoś trafi do underworld. Czekałam na to przez całą serię...
Fukigen no Mononokean Tsuzuki [5/10] - bardziej podobała mi się pierwsza seria. Tam wyczuwałam jakiś powiew świeżości a tutaj się wynudziłam. Ledwie dobrnęłam do końca. Jedyną zaletą tej serii jest Puszek (nie wiem, jak tam Waneko go przetłumaczyło w mandze). Ale nie wiem, czy to dobrze, że moim ulubionym bohaterem jest biała, mięciutka kulka...
Mob Psycho 100 II [6-/10] - jestem dopiero w połowie, ale ocena się raczej nie zmieni. Ta seria jest po prostu wybitnie nie w moim guście. Dałam szansę, ponieważ myślałam, że się trochę rozkręci, ale właściwie równy poziom z pierwszym sezonem. Jeśli będzie kiedyś kolejna kontynuacja, to już raczej sobie odpuszczę.
Bang Dream! 2 - wczoraj zaczęłam pierwszy sezon i na razie jestem mile zaskoczona. Pewnie na dniach przyjdzie też pora na sezon drugi.
Wciąż wychodzące:
Tate no Yuusha [8/10] - bardzo dobra seria i każdy odcinek oglądam z dużą przyjemnością. Choć motyw przenoszenia się do nowego świata mnie już męczy, to tutaj udało się mnie zaciekawić. Główny bohater jest świetny i to w dużej mierze jego zasługa. Uwielbiam też Firo, a w anime dostała świetny głos <3
Trochę szkoda, że pozostali trzej bohaterowie to tacy bezmyślni kretyni... No ale nie można mieć wszystkiego Mam nadzieję, że niedługo ktoś wyda mangę u nas (na LN nie liczę). Na pewno bym ją kupiła
Dororo [7+/10] - niby nie moje gatunki, ale seria naprawdę daje radę. Bardzo wciąga i jestem ciekawa, co wydarzy się w drugiej części. Zdecydowanie pozycja dla dojrzalszego widza. Dużo krwi i smutnych momentów. Obawiam się, że druga połowa też może mi dać mocno w kość dramatem, ale naprawdę jestem ciekawa, jak rozwiążą główny wątek. Szczególnie relację brata z bratem. Nie chciałabym, by się nawzajem pozabijali, a wydaje się to bardzo możliwe.
Za to wiosenny sezon zapowiada się świetnie. Chyba najbardziej nie mogę się doczekać Kono Oto Tomare w postaci anime <3 Ta muzyka!
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Anime
Zacząłem sezon wiosenny. Jak na razie oceniam go bardzo dobrze.
Pierwszy odcinek Kosza z owocami, przypadł mi do gustu i to bardzo. Dało się w nim wyczuć znajomą atmosferę, obecną w poprzedniej adaptacji, a zastosowana grafika była miła dla oka. Zabrakło mi tylko starej ścieżki dźwiękowej - scena gdy bohaterowie po raz pierwszy się przemieniają - tej z bębnami.
Za Kimetsu no Yaiba wziąłem się, nie wiedząc czego oczekiwać. Na razie super. Niby shounen, ale taki treściwszy. Tu również rzuciła mi się w oczy ładna grafika. No ale czego innego mogłem się spodziewać po ufotable.
O Bokutachi wa Benkyou ga Dekinai bałem się szczególnie.Zwiastun wyglądał bardzo biednie, ale po pierwszym odcinku wykazuję umiarkowany optymizm. Już na wstępie widać, że nie ma co oczekiwać cudów, ale istnieje spora szansa, że dostaniemy dobre anime.
Osobiście kibicuję Miku, ale obstawiam, że wygra Itsuki, albo Nino.
Pierwszy odcinek Kosza z owocami, przypadł mi do gustu i to bardzo. Dało się w nim wyczuć znajomą atmosferę, obecną w poprzedniej adaptacji, a zastosowana grafika była miła dla oka. Zabrakło mi tylko starej ścieżki dźwiękowej - scena gdy bohaterowie po raz pierwszy się przemieniają - tej z bębnami.
Za Kimetsu no Yaiba wziąłem się, nie wiedząc czego oczekiwać. Na razie super. Niby shounen, ale taki treściwszy. Tu również rzuciła mi się w oczy ładna grafika. No ale czego innego mogłem się spodziewać po ufotable.
O Bokutachi wa Benkyou ga Dekinai bałem się szczególnie.Zwiastun wyglądał bardzo biednie, ale po pierwszym odcinku wykazuję umiarkowany optymizm. Już na wstępie widać, że nie ma co oczekiwać cudów, ale istnieje spora szansa, że dostaniemy dobre anime.
Nie staną, ale...DarkNighty pisze: ↑ndz kwie 07, 2019 3:44 pmMam nadzieję, że nie staną się nagle swoimi wrogami przez faceta.
► Pokaż Spoiler
Ostatnio zmieniony ndz kwie 07, 2019 4:26 pm przez Canis, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Adept
- Posty: 272
- Rejestracja: śr kwie 08, 2015 9:24 pm
- Status: Offline
Anime
Jestem mocno zaskoczony, ponieważ spora ludność zagraniczna rozbija się o Nino lub Yotsube a tu u nas w starej Polszy są fani reszty.DarkNighty pisze: ↑ndz kwie 07, 2019 3:44 pmNajbardziej lubię Ichikę, ale ma raczej niewielkie szanse.
The one who speaks with trees.
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
Anime
Poważnie? Serio zagraniczna ludność podzieliła się pomiędzy Nino a Yotsubę? Yotsubę to jeszcze rozumiem ale Nino to taka okropna tsundere że mnie tylko irytowała xD jak przypadkiem mi się arty w oczy rzucały to byłem pewny że ogólnie większość fanów kibicuje Miku i to znaczna większość... zdziwiłem się i to bardzo tym co napisałeś byłem pewny że jak już jest jakieś "starcie" to pomiędzy Miku a Itsuki która nie czarujmy się jest chyba przez autora preferowanaJoraga pisze: ↑ndz kwie 07, 2019 4:31 pmJestem mocno zaskoczony, ponieważ spora ludność zagraniczna rozbija się o Nino lub Yotsube a tu u nas w starej Polszy są fani reszty.DarkNighty pisze: ↑ndz kwie 07, 2019 3:44 pmNajbardziej lubię Ichikę, ale ma raczej niewielkie szanse.
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Anime
Tak naprawdę, to powiedzieli o nich niewiele, albo raczej o niewielu coś powiedziano. Dostaliśmy coś o Wai Pengu i Szymanowskim, reszta została poucinana. 26 tomów mangi na ok. 24 odcinki anime wiąże się z ogromnymi cięciami. Nawet o Kai'u nie dowiadujemy się w anime wszystkiego. Takie latanie po scenach coraz bardziej mi przeszkadza, dlatego w moim odczuciu drugi sezon jest słabszy od pierwszego. A jego wykonanie boli mnie z każdym odcinkiem coraz bardziej. Ta czarna modelowa orkiestra zwłaszcza. A to taka dobra historia jest...DarkNighty pisze: ↑ndz kwie 07, 2019 3:44 pmSporo powiedzieli o innych muzykach i pokazali ich przeszłość.
-
- Adept
- Posty: 272
- Rejestracja: śr kwie 08, 2015 9:24 pm
- Status: Offline
Anime
Wg "statystyk" Miku ma największego faworka autora.
< zbiorczy stat z ostatnich rozdziałów i ogólnie:
1st. Miku = 251 points
2nd. Yotsuba = 212 points
3rd. Ichika = 211 points
4th. Itsuki = 146 points
5th. Nino = 134 points
Co do fanów Miku, duża rzesza fanów którzy czytają mangę przeskakują z Miku na inne dziewczyny(Nino lub Ichika najcześciej). Team Miku nadal jest popularny ale z każdą kolejną historią inne postacie rozwijają się bardziej od niej.
P.s Nino to raczej nie jest tsundere, z początku serii była bardziej jak kuudere a jak już ogarnęła swoje uczucia to zawsze wprost o nich mówiła co raczej zaprzecza takiej typowej tsun.
The one who speaks with trees.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 14 gości