Strażnik Domu Momochi #12
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Tak oto prezentuje się obwoluta dwunastego tomu Strażnika Domu Momochi. Co tak naprawdę wydarzyło się w domu Momochich podczas, gdy zarządzał nim Nue Amane wraz ze swoim shikigamim Kagurą?
Tego dowiemy się już 4 grudnia.
Tego dowiemy się już 4 grudnia.
- Thoreline
- Wtajemniczony
- Posty: 821
- Rejestracja: pt sie 08, 2014 8:44 pm
- Lokalizacja: gdzieś nad morzem
- Gender:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Okładka mniej kolorowa niż poprzednie. Nie spodziewałam się premiery jeszcze w grudniu .
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Thoreline, I jak z fabułą? Bardzo mi się podoba kreska, ale nie chce się na razie wpakować w coś tylko dlatego, że mi się okładki i styl rysowania są ładne.
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Wydawało mi się, że był planowany na przyszły rok już. I teraz nie wiem, czy się cieszyć czy nie z tak przyspieszonej premiery
- Thoreline
- Wtajemniczony
- Posty: 821
- Rejestracja: pt sie 08, 2014 8:44 pm
- Lokalizacja: gdzieś nad morzem
- Gender:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Mi się osobiście ta seria spodobała. Trochę komedii, trochę romansu. Zaczęłam kupować w ciemno bez znajomości tego tytułu - była to dla mnie trochę taka krótsza alternatywa Kamisama Kiss .
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
A to ci heca, nie spodziewałem się tego tomiku tak szybko. Okładka znośna ale bywały lepsze. Ciekawe czy są już jakieś oficjalnie przecieki odnośnie ew. daty zakończenia, bo po tym co ostatnio dzieje się w mandze można dojść do wniosku, że seria zbliża się pomału ku końcowi.
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Online
Strażnik Domu Momochi #12
Nie pakuj się. Kupiłam, bo okładki piękne i lubię youkai, ale ten tytuł mnie tak mocno rozczarował... Aż się sama sobie dziwię, że zebrałam dziesięć tomów. Cały czas sobie powtarzałam, że może kolejny tom będzie lepszy. Bzdura! Bida z nędzą! To jest tak ciągnięte na siłę... Nic mi się tam nie podobało. Ani to ładne w środku, ani śmieszne, historie takie sobie, bohaterowie nie wzbudzili mojej sympatii. No, może ten wrzeszczący na Himari, Ise czy jak mu tam. Wydanie też byle jakie, środek jest po prostu szary, czerni tam nie uświadczysz. Czcionka też mi nie pasuje, jest przytłaczająca. Ogólnie tylko okładki są główne uwagi, nic więcej.
Ostatnio zmieniony śr lis 15, 2017 10:01 am przez SallyCzarownica, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
SallyCzarownica, oraz Thoreline, Dzięki. Na razie i tak nie kupiłabym. Muszę inne serię dogonić. Sparzyłam się na Karnevalu i już nie kuszą mnie aż tak okładki, aby od razu zamawiać daną serię po kilka tomów.
- Reviolli
- nołlife
- Posty: 2121
- Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Ja z nudów i niemożności wyboru (chodzi o to że nie chciałem zaczynać nowej serii, więc zgarnąłem parę tomików zawieszonych serii) nadgoniłem strażnika.
Rysunki ładne, ale nic specjalnego. Obsada to głównie faceci. Postaci to standard i jedyną która mi się podoba to ten mały słodki lisi demon który wszystkich by przeklinał (znaczy nakładał klątwy, a nie bluzgał). Zacząłem to zbierać na początku jako zastępstwo za bóstwo, ale nie ma za bardzo porównania bo to inna liga.
Fabuła w strażniku jest taka jakaś przeciętna, z dużą liczbą potworów tygodnia. Przy czym od 8 tomu zaczyna mi coś śmierdzieć tanią dramą.
Zaś to co będziemy mieć w tym tomie (czyli innych bohaterów i przeniesienie akcji do przeszłości) to znak że autor/ka chwilowo nie ma pomysłu co zrobić dalej i bierze czas. Zaznaczam że jest to wrażenie zaczerpnięte z tasiemcowych przygodowych naparzanek i może nie mieć znaczenia przy serii tego typu.
Rysunki ładne, ale nic specjalnego. Obsada to głównie faceci. Postaci to standard i jedyną która mi się podoba to ten mały słodki lisi demon który wszystkich by przeklinał (znaczy nakładał klątwy, a nie bluzgał). Zacząłem to zbierać na początku jako zastępstwo za bóstwo, ale nie ma za bardzo porównania bo to inna liga.
Fabuła w strażniku jest taka jakaś przeciętna, z dużą liczbą potworów tygodnia. Przy czym od 8 tomu zaczyna mi coś śmierdzieć tanią dramą.
Zaś to co będziemy mieć w tym tomie (czyli innych bohaterów i przeniesienie akcji do przeszłości) to znak że autor/ka chwilowo nie ma pomysłu co zrobić dalej i bierze czas. Zaznaczam że jest to wrażenie zaczerpnięte z tasiemcowych przygodowych naparzanek i może nie mieć znaczenia przy serii tego typu.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
- Mormicc
- Weteran
- Posty: 1277
- Rejestracja: pn kwie 25, 2016 12:58 pm
- Gender:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Strażnik i wspomniany wyżej Karneval nauczyły mnie jednego - nigdy nie kupuj po okładce.
Najpierw nabyłem 6 tom, potem 1, w czasach kiedy była mowa o 9-10 tomach maks. W momencie w którym okazało się że seria jednak będzie dłuższa, postanowiłem wstrzymać zbieranie Strażnika aż do pojawienia się informacji o zakończeniu serii w Japonii. Były to jakoś okolice sierpnia '16.
Od tego czasu wyszło sporo ciekawszych tytułów (między innymi od samego Waneko) i tak zapomniałem o Strażniku. Niedawno sobie o nim na nowo przypomniałem ale to dlatego że uznałem, że nie ma sensu trzymać wszystkiego na półce i trzeba coś sprzedać.
Fabuła na początku wydawała się ciekawa ale po ponownym przeczytaniu moich dwóch tomów stwierdziłem, że jest najwyżej okej. Szkoda, był potencjał który nie został wykorzystany.
Najpierw nabyłem 6 tom, potem 1, w czasach kiedy była mowa o 9-10 tomach maks. W momencie w którym okazało się że seria jednak będzie dłuższa, postanowiłem wstrzymać zbieranie Strażnika aż do pojawienia się informacji o zakończeniu serii w Japonii. Były to jakoś okolice sierpnia '16.
Od tego czasu wyszło sporo ciekawszych tytułów (między innymi od samego Waneko) i tak zapomniałem o Strażniku. Niedawno sobie o nim na nowo przypomniałem ale to dlatego że uznałem, że nie ma sensu trzymać wszystkiego na półce i trzeba coś sprzedać.
Fabuła na początku wydawała się ciekawa ale po ponownym przeczytaniu moich dwóch tomów stwierdziłem, że jest najwyżej okej. Szkoda, był potencjał który nie został wykorzystany.
Mój profil MAL <- przyjmuję do znajomych :v
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
- ociesek
- nołlife
- Posty: 2283
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Na końcu 12 tomu zaczynają się dziać rzeczy, które najprawdopodobniej popchną fabułę w stronę ostatniego tomu.
- Angu
- nołlife
- Posty: 2698
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
Mi z kolei Strażnik się podoba, od pierwszego tomu. Przeczytałam 10 tomów, z czego 10 był dla mnie słabszy niż poprzednie i lekko mnie wynudził.
Wcześniej przed kupnem przeglądałam skany 1 chapteru, który mnie jakoś nie porwał. Bałam się, że historia będzie miała coś więcej z Kamisamy.
No ale po natrafianiu co jakiś czas na opinie chwalące Straznika, kupiłam kilka pierwszych tomów.
Historia może i prosta, ale z przyjemnością się czyta o rozwiązywaniu kolejnych tajemnic z okolic (i nie tylko) posiadłości Momochi, przeszłości i teraźniejszości. Wątki nie ciągną się długo, poza jednym, o Aoim, który towarzyszy nam od początku.
Mnie Strażnik o wiele bardziej się podoba niż kamisama - gdzie tylko Nanami była ok, a do reszty postaci nie mogłam poczuć krzty sympatii. :/
Postacie w Strażniku nie są jakoś szczególnie rozbudowane, ale przynajmniej Himari nie z tych, co tylko siedzą i czekają aż ktoś z haremu jej pomoże.
Nie wiem czy polecać Strażnika - ja przy tej mandze bawię się dobrze, a nastolatką, targetem tej mangi nie jestem.
Najlepiej spróbować te pierwsze 2, 3 tomy i ewentualnie sprzedać jak nie podejdzie.
No i o ile się ciesze lekturą, to owszem, autorka by mogła powoli kończyć.
Szkoda, że Waneko nie jest zainteresowane innymi pracami tej mangaczki.
Wcześniej przed kupnem przeglądałam skany 1 chapteru, który mnie jakoś nie porwał. Bałam się, że historia będzie miała coś więcej z Kamisamy.
No ale po natrafianiu co jakiś czas na opinie chwalące Straznika, kupiłam kilka pierwszych tomów.
Historia może i prosta, ale z przyjemnością się czyta o rozwiązywaniu kolejnych tajemnic z okolic (i nie tylko) posiadłości Momochi, przeszłości i teraźniejszości. Wątki nie ciągną się długo, poza jednym, o Aoim, który towarzyszy nam od początku.
Mnie Strażnik o wiele bardziej się podoba niż kamisama - gdzie tylko Nanami była ok, a do reszty postaci nie mogłam poczuć krzty sympatii. :/
Postacie w Strażniku nie są jakoś szczególnie rozbudowane, ale przynajmniej Himari nie z tych, co tylko siedzą i czekają aż ktoś z haremu jej pomoże.
Nie wiem czy polecać Strażnika - ja przy tej mandze bawię się dobrze, a nastolatką, targetem tej mangi nie jestem.
Najlepiej spróbować te pierwsze 2, 3 tomy i ewentualnie sprzedać jak nie podejdzie.
No i o ile się ciesze lekturą, to owszem, autorka by mogła powoli kończyć.
Szkoda, że Waneko nie jest zainteresowane innymi pracami tej mangaczki.
- Reviolli
- nołlife
- Posty: 2121
- Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
12 tom przeczytany i na moje szczęście zapychać nie był długi.
Środkowej historii wcale nie zrozumiałem.
Za to na koniec napięcie poszło w górę.
Co nie zmienia mojej opinii że to bardzo słaby tomik jest po prostu.
Środkowej historii wcale nie zrozumiałem.
Za to na koniec napięcie poszło w górę.
Co nie zmienia mojej opinii że to bardzo słaby tomik jest po prostu.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- Angu
- nołlife
- Posty: 2698
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Strażnik Domu Momochi #12
I ja przyznam - środkowa historia jest beznadziejna xD i te słowa Himari na końcu, że też chciała by tak Aoiego zamknąć. Przez całą mange gada o uwolnieniu go z domu, a tu nagle na odwrót xD
Po bardzo mrocznym tomie 11-tym, ten jest lżejszy. Zaczynają mnie trochę męczyć te wstawki komediowe z wpychaniem się Aoiego do łóżka Himari. Żart powtarzany 50 razy przestaje być śmieszny.
Nic mi tym razem w wydaniu nie zgrzytało.
Po bardzo mrocznym tomie 11-tym, ten jest lżejszy. Zaczynają mnie trochę męczyć te wstawki komediowe z wpychaniem się Aoiego do łóżka Himari. Żart powtarzany 50 razy przestaje być śmieszny.
Nic mi tym razem w wydaniu nie zgrzytało.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości