Posępny Mononokean #1

[KubciO]

Premiera pierwszego tomu już 19 marca.

[Naama]

Już się doczekać nie mogę

[Gość]

bardzo ładnie wyszła im ta okładka obu tak dalej

[Mormicc]

Coś im się napis z tyłu rozjechał
Widzę też, że znowu tytuł na grzbiecie jest w inną stronę...

[Reviolli]

Taka sobie ta okładka.

[k.x.]

Rok dopiero się rozpoczął, ale to mój kandydat na najładniejszą okładkę 2017 roku
Szkoda, że opis nie zachęca tak jak ilustracje, ale pewnie jeszcze przyjże się zawartości w Empiku i wtedy zadecyduje ostatecznie :>

[DarkNighty]

Widzę też, że znowu tytuł na grzbiecie jest w inną stronę...

Magi ma w tę samą stronę. Czy jakiś inny tytuł tak ma?
Ułożenie tego napisu - czy jest dobre? Poprawne? A może jedno i drugie? Nie wiem. Ale układając tomiki pionowo, na modłę japońską (od prawa do lewa-frontem okładki do góry), to wtedy napis na grzbiecie jest czytelny. Nie wiem, czy akurat takim rozumowaniem się kierowano, odwracając napis.

Magi, Wilczyca, Bungou, teraz Mononokean.
Ale Waneko już się wypowiadało na facebooku, że napisy na grzebiecie będą raz tak, a raz tak.

Okładka Posępnego Mononokeana bardzo ładna. Grzbiety będą świetnie wyglądały na półce. Szkoda tylko, że samym tytułem nie jestem zainteresowana Nie będę kupowała całej mangi dla jednego Futrzaka

[pittegawll]

Już po lekturze pierwszego tomu. Nie będę do końca obiektywny przy tym tytule, bo jestem miłośnikiem yokai i biorę wszystko co zalatuje tym tematem. Sama historia nie jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ oglądałem początek anime i fabuła praktycznie się pokrywa. Duet bohaterów bardzo zabawny. Los niestety zmusza ich do współpracy i wzajemnego rozwiązywania problemów z pojawiającymi się na ich drodze demonami. Akcja jak do tej pory toczy się w realnym świecie i poznajemy jedynie dwóch głównych bohaterów. Czekam jednak aż przeniesiemy się do krainy zaświatów gdzie mieszkają rozmaite demony i do fabuły wskoczy więcej ciekawych postaci. Kreska niestety nie ujmuje aż tak bardzo. Brak cieniowania i detali, ale mamy tu do czynienia z lekką komedią więc nie wymagam za wiele od ilustracji. Nadrabia jednak okładka, która jest bardzo ładna i zapowiada piękną kolekcję na półce. Na grzbiecie także mamy postać bohatera, a to akurat bardzo lubię przy wielotomowych seriach. Tomik pomimo standardowych wymiarów Waneko 19,99, wydaje się mniejszy. Może dlatego, że ma białą obwolutę będącą ramką w którą wkomponowany jest rysunek. Optyczne złudzenie. Błędów się nie doszukałem. Ogólnie polecam ten tytuł i czekam na kolejne tomy.

[Naama]

Tomik przeczytany. Bardzo mi się podobało. Wydaje mi się, że relacja między bohaterami ukazana w sposób prawidłowy (chodzi mi o tłumaczenie). Szkoda tylko, że Futrzak stał się Włochaczem. Cieszę się, że manga ta pojawiła się na polskim rynku
Czekam na kolejny tom.

[KubciO]

bo jestem miłośnikiem yokai i biorę wszystko co zalatuje tym tematem

Ja w ciemno wziąłem ten tytuł ze względu na yokai.

Nadrabia jednak okładka, która jest bardzo ładna i zapowiada piękną kolekcję na półce

Nie ukrywam, że sama okładka też popchnęła mnie do zakupu.

Czekam jednak aż przeniesiemy się do krainy zaświatów gdzie mieszkają rozmaite demony i do fabuły wskoczy więcej ciekawych postaci

Nie miałem styczności z anime, tak więc nie mogę się doczekać!
PS. A pierwszy tom, wstyd przyznać, jeszcze nieprzeczytany

[szogu3]

http://www.leniwiecpisze.pl/2017/12/pos ... zja-mangi/

[KubciO]

Już jakiś czas temu nadrobiłem pierwszy tomik i przyznaję, że mi się podobał. Chyba się lekko utożsamiam z Abeno - taki to typ, od którego lekko zalatuje mizantropią.