nowe mangi waneko

[Matii]

Nie chce porównywać wydawnictw ale niektóre wydawnictwa mimo iż wiedzą o słabej sprzedaży wydają spinn-off. Szkoda mi takiej decyzji Waneko ale z drugiej strony to rozumiem. Biznes to Biznes. Wiadomo każdy musi z czegoś żyć ale jedni potrafią żyć i wydawać.

[gg gonia]

No tak, bo ten 1 dodatkowy tom zaważy na bankructwie całego wydawnictwa i nie stać ich już będzie na kolejny tom sprzedawalnej serii takiej jak MAGI, która to sprzedaje się świetnie i jest koniem napędowym na te "nie hity roku". Jakby ludzie prosili jeszcze o jakieś spinn offy do totalnych padak sprzedażowych ale oni proszą m.in dodatki do absolwentów które są yaoi i swoją "nisze" mają. Napiszcie po prostu że w nosie macie sentymenty, biznes to biznes i jak coś nie przynosi kokosów to tego nie wydacie, bo jedno z największych wydawnictwo piszące że nie stać ich na ten +1 tom w roku to śmiech na sali i emocjonalny szantaż by ludzie przestali o to prosić- napisanie że "moglibyśmy wydać spinn-off ale wtedy nie dokończymy tej mega popularnej mangi" kogo wy straszycie? dzieci?
Wolę już nie bo nie, niż robienie ze mnie debila.

p.s. mam pomysł odpuście sobie jedną z tych słabych jednotomówek i dajcie coś dla fanów serii o któe dodatki ludzie najwięcej proszą. Wyjdziecie na to samo

[DarkNighty]

Gonia, zdecydowanie zgadzam się z tym, co napisałaś. Mnie też zastanawia to już od jakiegoś czasu. Pandora podobno sprzedawała się bardzo dobrze. Fani nie prosili o spin-off, który ma 20 tomów i wciąż wychodzi (taki nie istnieje, to tylko przykład), a o TRZY tomy light novel. Czy to jest bardziej ryzykowne od wydawania zupełnie nieznanej serii, która też liczy 3-5 tomów? To tak, jakby wydali trzy jednotomówki... Po prostu nie mogę uwierzyć, że te trzy tomy sprawiłyby, że nagle wydawnictwo zbankrutuje -.-' Nawet jeśli założymy, że sprzedaż byłaby dużo słabsza, to jednak inne serie sprzedają się lepiej i jakoś się to wyrówna. Zazwyczaj te dodatki do serii nie są zbyt długie -.-' Rozumiem, że mogliby mieć problem, by wydać dodatek do serii, który liczy 10+ tomów. Ale żeby robić problemy z wydaniem zaledwie 1 czy 2 tomów dodatku. To po prostu smutne. Szczególnie w momencie, kiedy piszą, że taka Pandora się świetnie sprzedaje, ale jednak nie dość świetnie, by wydać dodatek w postaci 3 tomów. Skoro Pandora to jedna z najlepiej sprzedających się mang od Waneko, to jak musi sprzedawać się tytuł, by dostał jakikolwiek spin-off?
Już płaczę, ponieważ na LN o przeszłości Dazaia nie mam co liczyć

[Arst]

Nawet nie mam siły tego komentować. Aktualnie Waneko kojarzy bardzo negatywnie. Wręcz mam nadzieję, że mangi, które chciałbym zobaczyć na polskim rynku, zostaną zapowiedziane przez każdego, byle nie ich.
W ogóle robią samo napędzające się koło. Nie będę kupował od nich serii, jeśli będą jakieś dobre historie poboczne, bo nie mam pewności, czy jeśli będę chciał je przeczytać, nie będę musiał sięgać po wydania anglojęzyczne, a lubię mieć "jednolite" okładki serii. Seria przez to nie będzie miała dobrej sprzedaży, więc tym bardziej nie wydadzą Spin-Offa...

[Ame]

gg gonia mam takie same odczucia jak ty. Kretynów z nas robią.

[Zugai.]

gg gonia napisała w sumie wszystko, co myślę na ten temat. Dodam tylko, że mam nadzieję że kiedyś takie olewanie fanów serii choć trochę się na nich odbiję.

[Likorys]

Khem, JPF i Tytani/Naruto/MM, khem, że tak sobie zakpię. Chyba że Waneko to jakaś inna grupa docelowa niż nastolatki, więc to złe porównanie.

[Kocurzyca]

Khem, JPF i Tytani/Naruto/MM, khem, że tak sobie zakpię. Chyba że Waneko to jakaś inna grupa docelowa niż nastolatki, więc to złe porównanie.

Nawet JG. Log Horizon (manga i nowelka), Re:zero (manga i nowelka), Toradora (manga i nowelka)... No ale Waneko, najwięcej wydające polskie wydawnictwo które z tego co widzę ma raczej stabilną pozycję na naszym ryneczku zbankrutuje od czterech tomów nowelki do PH albo od dwóch tomów uzupełniających Kolegów z Klasy. Normalnie nie jestem taka krytyczna, ale serio? Serio? Ja rozumiem jakby nie wydawali WSZYSTKICH spin offów no WSZYSTKICH serii jaki wydają, bo trzeba znać umiar etc, ale nie wydawanie niczego jest już nieco komiczne.

[mysz]

Czemu mam wrażenie, że spin-offy do Pandory sprzedałyby się lepiej niż ich przeciętne mangi.
Serio, ja wiele rozumiem, ale to już trochę żeżuncja. Waneko wydaje całkiem sporo mało znanych w polskim fandomie mang, ale dodatki do PH czy mangi Nakamury Asumiko mogą pogrążyć finansowo wydawnictwo...? Hmm, albo o czymś nie wiemy, albo cos tu kręcą. Jasne, że wydawnictwo nie jest instytucja charytatywna i musi skads czerpac zyski, ale akurat te dodatki, o ktore prosza ludzie, raczej sprzedalyby sie na zadowalajacym poziomie.
To jest Waneko, ktore ostatnio wydaje kilkanascie mang w miesiacu i potrafi oglosic serie, ktora dla wiekszosci fandomu jest calkowicie nieznana. Mniejsze wydawnictwa zrozumialabym bez problemu, tak samo, jakby ludzie prosili o jakies rzeczy z kosmosu, ale 1-3 dodatkowe tomy znanych i dobrze sprzedajacych sie mang?
Tym bardziej dziwi mnie, ze zdecydowali sie na wydawanie Ksiegi Vanitasa, ale dodatkow do PH juz nie chca. Licencja kosmicznie droga? Raczej watpie, ale nie wiem.

[miaka88]

Mnie też boli brak LN do Pandory. Najpierw mówią, że seria bardzo dobrze się sprzedaję mimo 24 tomów więc te 3 tomy by aż tak im nie nadwyrężyło finansów ich a na pewno by zyskali wśród fanów.

Jakoś JPF mimo słabej sprzedaży wzgórza zdecydowało się wykupić ten dodatkowy tom i wydawnictwo im się nie zawaliło.

[Reviolli]

gg gonia, mądry post.

Co ja mogę napisać jeśli seria liczy 20+ tomów to wydanie 3 dodatkowych to w sumie raczej rybka.

Bardzo nie podoba mi się ta polityka nie dla dodatków. Tym bardziej że większość z nich to pozycje króciutkie 1-3 tomy.

Tak jak podobało mi się wydawanie DRRR czy Modoki, tak nie rozumiem tego "nie" dla dodatków.

Wydaje mi się że Wanoko spokojnie zmieściłoby? wydzieliło? stworzyło nową serie "dodatki Waneko" 1 tom na kwartał.

[Naama]

Pogodziłam się już z brakiem dalszych tomów Saiyuki bo to cholerstwo ma 10 tomów + 4 Gaiden.

Ale nie rozumiem braku wydawania offspinów, które mają 2-3 tomy. Chociażby DRRR albo właśnie Absolwenci. Przecież nie muszą być to mangi wydawane od razu, ale jak zostało wspominane wyżej, raz na kilka miesięcy. A od razu zaufanie fanów podniosłoby się do góry. Waneko ostatnio mocno gwiazdorzy hehe

[kuras]

Wam to coś napisać... Ok są tytuły, których spinoffy i dodatki mają sens (np. TG), ale taki dodatek kupi tylko procent fanów danej serii, niektórym wystarczy tylko główna historia.
Musi to być naprawdę suprsprzedażowy tytuł, żeby miało to ręce i nogi, zresztą nawet LN z TG nie sprzedała się nawet w połowie tak dobrze jak manga (zakwalifikował bym ją jako średnią, zwłaszcza że stopa zwrotu z ln jest dużo niższa), a kolejne serie z drr sprzedają się coraz gorzej (zachowują się jak byłyby jedną ciągłą serią (co zresztą nie jest takie dalekie od prawdy).
Z ekonomicznego punktu widzenia, lepiej jest wydać coś nowego i zaryzykować (bo nowy tytuł nie gwarantuje zawsze sukcesu, ale to chyba oczywiste), niż z góry skazywać się na sprzedaż poniżej średniej lub słabą.
Ja rozumiem, że patrzycie na te sprawy sercem, ale my musimy chłodno kalkulować.

123 heity
pozdrawiam

[Cavaliere]

Zgadzam z gg gonia, ale waneko "zaryzykowało" (Chyba zaryzykowało bo TG dobrze sie sprzedaje. Wszyscy wiemy jaki waneko ma stosunek do dodatków.) i wydało dodatek do mangi TG (Novelke) i nie wiem czy byli zadowoleni ze sprzedaży.
Wydaje mi się, że waneko myśli, że zarobi więcej wydając inne mangi niż dodatki.
Jakiś inny tytuł > wzbudzi zainteresowanie wśród czytelników > Może kupię/ kupię
Wydając jakiś tytuł waneko widzi jakość sprzedaży i jeżeli wyda dodatek to sprzedaż może być niższa bo przykład "ach mam już główną serię, na dodatku mi tak nie zależy, wydam pieniądze na jakiś inny tytuł, który może za niedługo wyjdzie" a fanów np. PH, którym zależy na dodatkach może być niewielu (jestem jednym z fanów, któremu na tych dodatkach zależy ) bo nasze forum to tak gdzies z 4~5% ludzi fanów M&A (może mi sie coś pomieszało, jakby co to poprawcie mnie...)
Nie odbierzcie mojej wypowiedzi negatywnie, staram się tylko patrzeć na to ze strony wydawnictwa.

[mysz]

LN do TG to niezbyt dobry przyklad, bo wiele osob uznalo ja zwyczajnie za slaba i srednio potrzebna. Na takie sprawy lepiej patrzec indywidualnie, dodatek czy kontynuacja dodatkowi nierowny.
Pandora ma raczej wierny i stabilny fandom, ktorego czlonkowie nierzadko rzucaja sie na zagraniczne wydania artbookow itp. No i jednak Ksiega Vanitasa wychodzi...
Serie Drrr!! sprzedaja sie gorzej, bo rownolegle wychodzi oryginalna LN. W przypadku Pandory nie ma czegos takiego.

[Angu]

I ja się w pełni zgadzam z Gonią.

Ja osobiście nie będę już kupowała od Waneko mang, które mają bezpośrednie kontynuacje, jak to jest w przypadku QQ Sweeper czy mang yaoi Nakamury, bo potem zostaje z niepełną historią na półce.

[Kocurzyca]

Re:zero (manga i nowelka)

*szept*
Ekhem... ale to akurat Waneko wydaje...

Wybacz, pomyliło mi się

[kamiookami]

Z ekonomicznego punktu widzenia, lepiej jest wydać coś nowego i zaryzykować (bo nowy tytuł nie gwarantuje zawsze sukcesu, ale to chyba oczywiste), niż z góry skazywać się na sprzedaż poniżej średniej lub słabą.
Ja rozumiem, że patrzycie na te sprawy sercem, ale my musimy chłodno kalkulować.

Z ekonomicznego punktu widzenia to Wam się to kiedyś czkawką odbije, bo wielu czytelników doda sobie dwa do dwóch i stwierdzi, że nie będzie pakować się w krótszą serię główną bo na "podstawową wersję rozszerzoną" nie ma co liczyć. Gdybym wiedziała, że nie ma szans na Queen's Quality w życiu nie kupiłabym QQ sweeper, bo i po co mi na półce jakieś urwane, niedokończone coś. Absolwenci be, Gangsta be, dodatkowy tomik Gwiazdy pewno też będzie be i wiele, wiele innych bezsensownych tomików pewno też. Ciekawe co sprawia, że manga jest cacy...? JPF wydaje mniej tomików miesięcznie, a mają miliony monet na ten bonusowy tom Wzgórza. Studio narzekało na sprzedaż i przyjęcie TTB a wydaje GTTB (przemilczmy tempo), dodają booklety, no i wierzę w dodatek do Noragami i możliwość wydania Koi dano Ai dano. Yumegari wydaje kontynuację Brejkera. Kotori zapowiedziała Stolicę kwiatów razem z podstawką, teraz ma być też booklet do Złamanych skrzydeł. Hanami wydało Suppli extra. Może coś pominęłam, nie chce mi się teraz po regale buszować. No ale każde wydawnictwo robi tam jakiś ukłon w stronę fanów, tylko biedne Waneko nie może.
Mnie w szkółce uczyli, że koszt pozyskania nowego klienta przez firmę jest wielokrotnie wyższy od kosztów "utrzymania" tego wiernego i starego. No, cóż, może ja się nie znam.

[Alexandrus888]

Dobra tam, dodatki dodatkami, pies z nimi tańcował, wszak z nazwy są dodatkami, czyli czymś bonusowym, poszerzającym, tylko dla chętnych. Niech już będzie, że ich nie wydajecie, bo wolicie coś nowego. Ale kontynuacje? Co prawda nie czytam ani Absolwentów, ani QQS, więc na razie mi nie szkoda, ale zbliżają się Inspektor i Re:ZERO manga... mam nadzieję, że nie będzie sytuacji gdzie będę musiał siedzieć na szpilkach oczekując czy sprzedaż będzie wystarczająca czy nie by wydać kontynuację. I o ile inspektor kupię (bo to must have), tak z Re:ZERO poprzestanę na LN (mimo iż początkowo miałem kupować obie wersję) i poczekam na decyzję.
Od decyzji "nie sprzedaje się wystarczająco, nie wydajemy kontynuacji bo wolimy nowe tytuły" niebezpiecznie blisko do "olać tego tasiemca, co nam plan zawala, porzućmy go w cholerę i weźmy coś innego, a fani niech cierpią".

[Kocurzyca]

Tak mi się przypomniało, że Dango które jest raczkującym wydawnictwem też wydaje kontynuację do Usłyszeć ciepło słońca. Ciekawe, czy przez to zbankrutują