Anatomia ludzkiego ciała w hentaiach

[larso8op]

Wcześniej wydawało mi się, że każde hentai to wulgarne hard porno.

Wulgarne to chyba raczej gwałty lub coś takiego?

Uważam, że największą wadą rysowanej erotyki jest często karykaturalny i uproszczony wygląd postaci, to znaczy taki, który ma niewiele wspólnego z wyglądem rzeczywistym (chociażby bardzo często rysują ogromne cycki u młodych dziewczyn, co w prawdziwym świecie jest raczej niemożliwe).
Poza tym różne uproszczenia wizualne jak wielkie oczy i głowy w stosunku do reszty ciała (ogólnie brak zachowanych proporcji).

Oczywiście w dużej mierze to kwestia jakości wizualnej i dokładności kreski, ale niestety wielu twórców mimo, że do jakości się przykłada to ma gdzieś realizm wyglądu i nagminnie rysuje te wstrętne wielkie cycki.

Nareszcie.

Można zamawiać.

[DzikiDuch]

Duży biust u młodej dziewczyny to coś dziwnego? Jako posiadaczka "wstrętnych wielkich cycków" protestuję!

Mnie już bardziej wkurza przesada w drugą stronę - hentai, w którym dziewczyny (czyli właściwie już młode kobiety) wyglądają jak małe dziewczynki.

W "Renai Sample" akurat kreska jest bardzo przyjemna, a bohaterowie wyglądają naprawdę naturalnie. Podoba mi się szczególnie sposób rysowania biustów właśnie, które są miękkie i poddają się prawu grawitacji, a nie wyglądają jak doczepione silikony usztywniane cementem.

[Meliona]

Nie no, nienaturalnie (podkreślam to słowo) wielkie cycki/inne części ciała to zmora hentai. Nie wiem komu się to podoba... Chyba nikt aż takich nie ma, nawet kiedy ma dużą nadwagę.

Chciałam wkleić przykłady, ale nie mogę, bo jestem oskarżana o spam.

[Hame]

Podejrzewam, że larso miał na myśli nie "wielkie cycki" w ogólności, tylko takie, które są nieproporcjonalne do reszty ciała i sylwetki. Nikt mi nie wmówi, że piersi w stylu Lary Croft ze środkowej części cyklu, gdzie szczupła i wysportowana kobieta nosi cyc, od którego w realu złamałaby sobie kręgosłup albo przynajmniej miała z nim poważne problemy, a nie biegała, skakała i się wspinała, są naturalne. Zresztą, nie trzeba czytać hentajców, żeby wpaść na coś, co wywołuje koszmary, że tak o niesławnym High School of the Dead wspomnę .

[DzikiDuch]

Ja oglądałam kiedyś program o szczupłej (chociaż nie chudej - a zwykle bohaterki hentai są dosyć kształtnie zaokrąglone tu i ówdzie) dziewczynie, która miała piersi w rozmiarze K. Wiem, że to wyjątek, ale wypowiedź kolegi powyżej brzmiała tak, jakby generalnie duży biust u młodej dziewczyny był czymś fe.

[Velsu]

Pewna 18 letnia "aktorka" z czech ma slim figure a biust 34L wiec wszystko mozliwe.

[larso8op]

Duży biust u młodej dziewczyny to coś dziwnego? Jako posiadaczka "wstrętnych wielkich cycków" protestuję!

Napisałem "wielkie" i "ogromne", a to nie to samo co duże. Duże mogą być, jeśli pasują do sylwetki.
Zamieściłbym również grafiki, które to obrazują, ale na tym forum chyba nie mogę.
Na pewno mam na myśli anomalie (wyraźnie większe niż mają nawet kobiety po wszczepieniu silikonów), a nie naturalne duże piersi, które i tak są rzadkością u młodych, szczupłych dziewczyn. Co innego jeśli jakaś ma nadwagę, to wtedy i piersi mogą być większe.
Jednak trudno szukać takich dziewczyn w erotyce (i to nie tylko rysowanej).

Mnie już bardziej wkurza przesada w drugą stronę - hentai, w którym dziewczyny (czyli właściwie już młode kobiety) wyglądają jak małe dziewczynki.

Są różne style kreski (twarzy szczególnie), ale jak dla mnie gorsze jest robienie z uczennic wielkocyckowych (i nie tylko) dziwadeł. Dziwi mnie, że Japończycy coś takiego lubią.

W "Renai Sample" akurat kreska jest bardzo przyjemna, a bohaterowie wyglądają naprawdę naturalnie. Podoba mi się szczególnie sposób rysowania biustów właśnie, które są miękkie i poddają się prawu grawitacji, a nie wyglądają jak doczepione silikony usztywniane cementem.

Tam właśnie większość dziewczyn jest dobrze narysowana (chociaż nie wszystkie).
Staram się być tolerancyjny dla różnych stylów rysowania, ale jak dla mnie skrajnie nierealny wygląd, potrafi w dużej mierze odbierać klimat danej sceny (już mniejsza w anime, w którym nie chodzi o erotykę).

Nie no, nienaturalnie (podkreślam to słowo) wielkie cycki/inne części ciała to zmora hentai. Nie wiem komu się to podoba... Chyba nikt aż takich nie ma, nawet kiedy ma dużą nadwagę.

No niestety. Oczywiście zawsze można znaleźć dziewczyny o proporcjonalnym wyglądzie, ale chwilami to aż szkoda, że widzisz przykładowo fajną mangę i scenki, a autor rysuje jakieś ohydne cycki, które w dużej mierze psują jej estetykę.

Zresztą, nie trzeba czytać hentajców, żeby wpaść na coś, co wywołuje koszmary, że tak o niesławnym High School of the Dead wspomnę .

Owszem, bo w anime to jest również dosyć częste. Szczególnie w ecchi, ale nie tylko.
Oczywiście są również ecchi, w których większość dziewczyn ma normalnie wyglądające piersi (chociażby To Love-Ru).

Wiem, że to wyjątek, ale wypowiedź kolegi powyżej brzmiała tak, jakby generalnie duży biust u młodej dziewczyny był czymś fe.

Jak chcesz to mogę ci wysłać na PW grafiki z mangi, które pokazują jakie piersi są fe i jak bardzo nie pasują do wyglądu dziewczyny.
Są jakby przyklejone do niej. Po prostu takie dziewczyny wyglądają jak zmutowane.
Szczególnie szkoda jak reszta (czyli jakość grafiki) stoi na dobrym poziomie.

Pewna 18 letnia "aktorka" z czech ma slim figure a biust 34L wiec wszystko mozliwe.

Naturalne? To musi być choroba.

[DzikiDuch]

Dlaczego od razu choroba? Nie ma choroby o nazwie "za duże cycki".

Popatrzyłam sobie na grafiki z tego "Highschool of the Dead" i jak dla mnie tylko jedna babka (z tych głównych) ma tam naprawdę nienaturalnie duży biust. Reszta jest po prostu biuściasta, chociaż faktem jest, że w realnym świecie niezbyt często spotyka się kobiety o takich proporcjach. Wynaturzeniem jednak bym tego nie nazwała. Bardziej przeszadzają mi nogi do nieba typu szczudła czy też męscy bohaterowie, którzy niezależnie od prowadzonego trybu życia mają na brzuchach idealny kaloryfer. Pod tym względem chyba najbardziej odpowiadała mi kreska w "Naruto" (chociaż te małe stópki zawsze mnie w pewien sposób rozczulały).

Poza tym wiem, że nieco zejdę z tematu, ale zawsze niesamowicie bawią mnie opinie "estetów", dla których kobieta to takie gumowe coś, co powinno mieć zawsze idealne wymiary i być gładkie jak pupcia niemowlaka, bo inaczej to fe, be i na pewno choroba. Aha, i nigdy nie powinno robić kupy, bo kupę robią tylko te brzydkie, nieproporcjonalne baby z dużym biustem.

Wybaczcie, musiałam.

[larso8op]

Dlaczego od razu choroba? Nie ma choroby o nazwie "za duże cycki".

Zakładam, że są bardziej niż tylko duże.
W ogóle zauważam, że używasz słowo "duże" na ogromne czy wielkie.

Popatrzyłam sobie na grafiki z tego "Highschool of the Dead" i jak dla mnie tylko jedna babka (z tych głównych) ma tam naprawdę nienaturalnie duży biust. Reszta jest po prostu biuściasta, chociaż faktem jest, że w realnym świecie niezbyt często spotyka się kobiety o takich proporcjach. Wynaturzeniem jednak bym tego nie nazwała.

No raczej nie tylko blondynka. Ona to już miała skrajne, ale ta druga ma też wielkie.
Widziałem całe anime, a nie tylko grafiki.

Bardziej przeszadzają mi nogi do nieba typu szczudła czy też męscy bohaterowie, którzy niezależnie od prowadzonego trybu życia mają na brzuchach idealny kaloryfer.

Jakie anime masz na myśli? Podaj tytuły.

Poza tym wiem, że nieco zejdę z tematu, ale zawsze niesamowicie bawią mnie opinie "estetów", dla których kobieta to takie gumowe coś, co powinno mieć zawsze idealne wymiary i być gładkie jak pupcia niemowlaka, bo inaczej to fe, be i na pewno choroba. Aha, i nigdy nie powinno robić kupy, bo kupę robią tylko te brzydkie, nieproporcjonalne baby z dużym biustem.

Kto tak uważa? Każda skrajność jest zła.
Ja najbardziej lubię naturalność wyglądu.

[DzikiDuch]

Ale czym jest dla Ciebie "naturalność wyglądu"? Idealnymi proporcjami? Zatem muszę Cię rozczarować, bo zdecydowana większość ludzi nie ma wymiarów pod linijkę.

Dla mnie naturalność wyglądu to... no... po prostu naturalność. Jak ktoś ma naturalnie bardzo duży biust (ogromny nawet), to spoko, tak Natura Matka stworzyła. Jak ktoś ma bardzo długie nogi, małe przyrodzenie, bardzo duże oczy (a widziałam takie parę razy) czy bardzo wysoki wzrost, to też gra gitara.

Dla Ciebie tymczasem "naturalna kobieta" to taka, która np. zrobiła sobie operację biustu, żeby wyglądał proporcjonalnie do reszty ciała. Coś takiego obok naturalności nawet nie stało.

A co do facetów, to zagraj sobie w praktycznie pierwszą lepszą grę otome. Masz bohatera, który przez cały dzień siedzi na kanapie i ogląda telewizję, ale jak zdejmie koszulkę, to wygląda, jakby codziennie pakował na siłowni.

[Kakaladze]

Skończcie ten dziwny offtop, temat o rysowanym porno a gadacie o tym jak wygląda nasz świat geez.

[larso8op]

Jak ktoś ma naturalnie bardzo duży biust (ogromny nawet), to spoko, tak Natura Matka stworzyła.

Skrajność, a w eromangach to praktycznie standard i dotyczy często młodych, szczupłych dziewczyn.

Dla Ciebie tymczasem "naturalna kobieta" to taka, która np. zrobiła sobie operację biustu, żeby wyglądał proporcjonalnie do reszty ciała. Coś takiego obok naturalności nawet nie stało.

Tak ty napisałaś. Naturalność jest różnorodna, ale wszystko ma swoje granice.

Nie wiem jak w środku ale babka z okładki ma troche zbyt duże cycki. Mam nadzieje, że w środku aż takich nie będzie.

Zdecydowanie tak, ale dobrze, że jest wyjątkiem w tej mandze.

Zapewne w ciągu kilku dni zamówię tą mangę. Jednak głównie mnie interesuje jakość druku i tłumaczenie.

A ja ją tam rozumiem, bo sama mam biust w podobnym rozmiarze.

Bym się ciebie spytał na PW o inne szczegóły, ale zapewne nie odpiszesz.

Z tego, co widziałam, w środku postacie są ładnie zbudowane.

W tej mandze to każda bohaterka ma tylko jeden wątek. To samo dotyczy tej z okładki.
I całe szczęście, że nie jest główną bohaterką.

[loptan33]

bardzo to ciekawe