Konjiki No WordMaster (LN)

[SweetGuyKappa]

Tytuł japoński: 金色文字使: 被四名勇者波及的独特外挂
Tytuł alternatywny: Konjiki no Moji Tsukai
Autor: TOMOTO Sui
Gatunek: Akcja, Komedia, Przygodowy, Fantasy, Harem (jeszcze ani razu nie było haremu), Shounen
Publikowana w: Fujimi Shobou
Wydano: 2013
Ilość tomów: 14 tomów (zakończone)
Anime: Nie

Opis:
Pięciu ludzi zostało przyzwanych do innego świata, aby stanąć do walki z władcą demonów, który zagraża temu światu. Jednakże miało zostać przywołanych tylko czterech bohaterów. Piąty z nich był jedynie niewinnym świadkiem zdarzenia. Co postanowi zrobić w takiej sytuacji?


Czemu warto:

-W ten novelce głównie jest nacisk na przygodę, główny bohater zwiedza różne kraje i robi co chce.

-Nie ma wkurzających bohaterów. (Według mnie)

-Nie ratuje świata, tak jak w innych, podobnych novelkach, tylko zwiedza.

[Fenek Alfa]

Czy nie ma już przypadkiem tematu dla tego tytułu? Ale wyszukiwarka pokazuje tylko ten więc pewnie mi się pomyliło z czymś innym.

Co do samej powieści: Nie znam, do tego z opisu może wyjść coś fajnego, gniot, lub wszystko pomiędzy, więc dam może.

[Grey]

Skoro 14 tomów a kreska wygląda średnio (oceniając bardzo delikatnie) to proponowałbym wydanie 2w1 takie zbiorcze, trochę tańsze 7 tomów to bym chyba kupił chociaż na spróbowanie^^

[Ernei]

Daję "Może" ale tylko i wyłącznie dlatego, że główny bohater to okularnik i nie wygląda na wymachującego mieczem krzykacza. Rzadko się to zdarza

[Reviolli]

Może, choć jakoś szału nie ma. Znaczy jeśli nie będzie tego świata ratować, a naprawdę zwiedzać to może.

[Kana24]

Opis brzmi słabo i dosyć sztampowo także jestem na nie.

Nie ratuje świata, tak jak w innych, podobnych novelkach, tylko zwiedza.

Dla mnie to akurat minus bo jednak wolę oglądać już ratowanie świata niż jakieś zapchajdziurę akcje.

[Reviolli]

Raczej oczywiste jest że jak tylko Ln zacznie sobie gorzej radzić to na natychmiast bohater zabierze się za ratowanie tego świata.

Mi po prostu sam motyw ratowania świata zaczął się nudzić. Między innymi dlatego aż tak spodobał mi się Overlord.

[Kana24]

Mimo wszystko ratowanie świata daje mandze jakiś określony cel, do którego historia dąży i pozwala przynajmniej wierzyć, że autor jakoś poprowadzi fabułę i rozwój postaci. Natomiast zdanie, że bohater sobie zwiedza sugeruje mi na starcie, że autor po prostu nie miał żadnego głębszego pomysłu i tworzy coś na zasadzie "coś tam się wymyśli w trakcie". A czegoś takiego bardzo nie lubię i zniechęca mnie to z miejsca do zapoznania się z pozycją.
Jeśli chodzi o sam tytuł to okładka i ilość tomów również mnie nie zachęca.