Gdy zapłaczą cykady - Księga uprowadzenia przez demony
- dziabara
- Wtajemniczony
- Posty: 675
- Rejestracja: pn lip 22, 2013 10:19 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- ociesek
- nołlife
- Posty: 2283
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
- Status: Offline
- dziabara
- Wtajemniczony
- Posty: 675
- Rejestracja: pn lip 22, 2013 10:19 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 2216
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
- Status: Offline
W Złotych są na parterze prawie przy samych kasach, na dwóch najniższych półkach. Za to w Empiku na Marszałkowskiej kombinują z tym strasznie, najpierw leżały na prasie, potem przenieśli na górę do książek i leżały właśnie przy komiksach i mangach Hanami, teraz znowu leżą przy prasie.ociesek pisze:Nawet nie wiedziałem, że są mangi na prasie Zawsze warto poszerzyć swoje horyzonty
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
Przedpłata mi nadal nie dotarła, status w sklepie nadal nie zmieniony, ale w Empiku się w końcu pojawiło, więc przejrzałem. Ładnie to wygląda, ale z przewracaniem tych ponad 430 stron już gorzej. Niby margines jest, ale czasem będzie trzeba lekko rozginać, a czuć, że grzbiet raczej łatwo można złamać.
-
- Status: Offline
- Madness
- Adept
- Posty: 334
- Rejestracja: sob kwie 04, 2015 1:38 pm
- Lokalizacja: mazowieckie
- Gender:
- Status: Offline
Właśnie dziś mi przedpłata dotarła,i fakt grzbiet jest rzeczywiście problemowy.Dopiero mangę przejrzałam ,a już jest lekko złamany.Nawet jej specjalnie nie wyginałam i nie mam pojęcia,w którym momencie się to stało.No ale jest obwoluta,więc na szczęście nic nie widać. Propsy za dużą ilość kolorowych stron.
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Również dziś wyjęłam ze skrzynki prenumeratę "Cykad". Lektura musi poczekać na swoją kolej ale też ponarzekam na grzbiet. Pękł mi. W miejscu gdzie jest kolorowa wstawka na kredzie rozdzielająca poszczególne tomy. Wystarczyło lekko rozchylić tomik. Na dokładnie taką samą przypadłość cierpią duże omnibusy od Dark Horsa (o których wspominałam całkiem niedawno). W przypadku "Cykad" mamy chociaż obwolutę by zamaskować pęknięcie...
Ale i tak przy kolejnych tomach trzeba pomyśleć o jakimś wzmocnieniu.
Pomijając tę wadę, tomik prezentuje się bardzo ładnie.
Ale i tak przy kolejnych tomach trzeba pomyśleć o jakimś wzmocnieniu.
Pomijając tę wadę, tomik prezentuje się bardzo ładnie.
- Kakaladze
- Fanatyk
- Posty: 1893
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
Dostałem dzisiaj swój tom, dalej nie wiem jak się zmusiłem żeby o 19.40 go odebrać jak dostałem smsa o 19 .
Wydanie okej, podoba mi się ale za ten nieszczęsny grzbiet wielki minus dla Waneko, jak się wydaje grubsze mangi to powinno się pomyśleć o jego wzmocnieniu a on się po prostu wygina na wszystkie strony świata, mam nadzieję że to zostanie poprawione w kolejnych wydaniach.
Poza tym tyle czekania a nareszcie dostałem ten tomik, mój banan z twarzy nie zejdzie jeszcze długo przez to że mam Polskie wydanie Higurashi.
Wydanie okej, podoba mi się ale za ten nieszczęsny grzbiet wielki minus dla Waneko, jak się wydaje grubsze mangi to powinno się pomyśleć o jego wzmocnieniu a on się po prostu wygina na wszystkie strony świata, mam nadzieję że to zostanie poprawione w kolejnych wydaniach.
Poza tym tyle czekania a nareszcie dostałem ten tomik, mój banan z twarzy nie zejdzie jeszcze długo przez to że mam Polskie wydanie Higurashi.
- pittegawll
- Wtajemniczony
- Posty: 944
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ano coś z tym grzbietem jest nie tak. Kupiłam, jak wracałam do domu zajrzałam do środka, by zobaczyć kolorowe strony, ściągam obwolutę, a tu grzbiet ładniutko na pół przełamany. Na szczęście jest obwoluta, to zasłoni.
Dodatkowym problemem jest to, że marginesu wewnętrznego nie ma, i praktycznie każdą stronę muszę rozchylać maksymalnie, żeby chociaż ledwo zobaczyć dialogi. Czytania to raczej nie umila. A w połączeniu z tym papierowym grzbietem, wiadomo co się dzieje.
Jednak poza tym, to wydanie śliczne. Tłumaczenie też niczego sobie. A kolorowe strony są cudowne. Nie mogę się doczekać drugiego.
Dodatkowym problemem jest to, że marginesu wewnętrznego nie ma, i praktycznie każdą stronę muszę rozchylać maksymalnie, żeby chociaż ledwo zobaczyć dialogi. Czytania to raczej nie umila. A w połączeniu z tym papierowym grzbietem, wiadomo co się dzieje.
Jednak poza tym, to wydanie śliczne. Tłumaczenie też niczego sobie. A kolorowe strony są cudowne. Nie mogę się doczekać drugiego.
- Mephisto
- Weteran
- Posty: 1296
- Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Dotarło w piątek i do narzekań wyżej dołączę sztandarową dla Waneko ujmę - czyli bardzo, bardzo słabą czerń. Każda strona i kadr wydają się być okropnie "zszarzałe".
Natomiast muszę cofnąć swoją obawę o biały grzbiet w błysku, bo choć dalej uważam, że całość lepiej prezentowałaby się w macie, tak wyszło - obiektywnie patrząc - dobrze. Za czytanie chwilowo nie ma czasu się zabrać, ale liczę, że skoro była konsultacja nie natknę się na żaden zgrzyt.
Natomiast muszę cofnąć swoją obawę o biały grzbiet w błysku, bo choć dalej uważam, że całość lepiej prezentowałaby się w macie, tak wyszło - obiektywnie patrząc - dobrze. Za czytanie chwilowo nie ma czasu się zabrać, ale liczę, że skoro była konsultacja nie natknę się na żaden zgrzyt.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant
https://twitter.com/meurtvolant
- Kakaladze
- Fanatyk
- Posty: 1893
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Status: Offline
(Naszła mnie ochota na rozpisanie swoich myśli o tej mandze) Przeczytałem Higurashi, wszystko obeszło się bez zgrzytów, tłumaczenie mi się podoba a historia tak mnie wciągnęła że aż nie wiem kiedy zleciał ten cały czas poświęcony na mangę, wydanie mi się podoba, chociaż odnosiłem wrażenie że tomik jest trochę ciężki ale potem jakoś o tym zapomniałem czyli nie przeszkadzało mi to na dłuższą metę, wadą naszego wydania jest wcześniej wspomniany grzbiet który bardzo łatwo się łamie, liczę że dalej się to poprawi a poza tym to Marginesy wewnętrzne, szczególnie na początku tomu utrudniały przyjemne czytanie, tu też liczę że z kolejnymi tomami będzie po prostu lepiej.
[spoiler]Nie pamiętam już dokładnie Anime które oglądałem jakiś czas temu, ale już tutaj zauważyłem że były dodatkowe sceny które nie wystąpiły w Anime, szczególnie ostatnia gdzie w anime było widać Oishiego (Chyba dobrze odmieniłem) który podsumował sytuację, a w mandze było podsumowanie sytuacji ale jednak dodatkowe 4-5 kadrów ze szkoły które dodały smaczku przy zakończeniu, zdecydowanie brakowało tego w anime. Jak podszedłem do lektury to nie pamiętałem dokładnych wydarzeń z anime, chodzi mi konkretnie o strzykawkę, którą Keiichi ukrył za zegarem jako dowód dla policji. Potem okazuje się że ona znika, razem z częścią notatki, mogę się mylić ale w Anime nie zostało CHYBA to wyjaśnione, miałem nadzieję na wyjaśnienie tego będzie w mandze, jednak to się nie wydarzyło, może będzie w odpowiedziach? Tego się za szybko nie dowiem (Jednak jeżeli to było w anime to ktoś może podesłać PW z wyjaśnieniem bo pamiętam jak przez mgłę takie szczegóły, ale tylko jeżeli było w anime bo VN również planuję przeczytać)[/spoiler]
Ogólnie to dobrze się bawię przy cykadach, nawet bardzo dobrze i polecam zainteresować się tą formą Higurashi, jak ktoś nie oglądał anime, również polecam przeczytać ponieważ to jak wątki są tam zmieszane i ile tworzą pytań jest genialne. Jak poznawałem tą historię po raz pierwszy to czystą przyjemnością było układanie sobie teorii co się dzieje w tym anime, brakuje mi tego przy lekturze mangi ale i tak czerpię z tego dużą przyjemność.
Jeszcze tak krótko co do kreski się wypowiem, słyszałem narzekanie że ogólnie Cykady są brzydkie, gdzieś czytałem że pierwsza historia jest brzydko narysowana a dalej jest lepiej, podchodząc do tej mangi zachwycałem się scenami które pokazywały psychozę, naprawdę były genialnie narysowane. Całościowo było okej chociaż czasem miałem wrażenie że bohater na jednym kadrze jest młodszy a na drugim starszy, troszkę martwi mnie fakt że seria ma wielu rysowników ale liczę że wszystko razem złączy się w świetną całość. Chciałbym sobie już teraz przeczytać kolejny tom ale cóż pozostaje czekać na kolejny, a pozostały już niecałe 3 miesiące.
Na zakończenie chciałbym tylko podziękować Waneko za wydanie tej serii, moje półroczne czekanie się opłaciło, a na sam widok tytułu prawię skaczę z radości ^^, naprawdę nie potrafię powiedzieć czemu lubię tak ten tytuł, może dlatego że jedno z moich pierwszych anime .
[spoiler]Nie pamiętam już dokładnie Anime które oglądałem jakiś czas temu, ale już tutaj zauważyłem że były dodatkowe sceny które nie wystąpiły w Anime, szczególnie ostatnia gdzie w anime było widać Oishiego (Chyba dobrze odmieniłem) który podsumował sytuację, a w mandze było podsumowanie sytuacji ale jednak dodatkowe 4-5 kadrów ze szkoły które dodały smaczku przy zakończeniu, zdecydowanie brakowało tego w anime. Jak podszedłem do lektury to nie pamiętałem dokładnych wydarzeń z anime, chodzi mi konkretnie o strzykawkę, którą Keiichi ukrył za zegarem jako dowód dla policji. Potem okazuje się że ona znika, razem z częścią notatki, mogę się mylić ale w Anime nie zostało CHYBA to wyjaśnione, miałem nadzieję na wyjaśnienie tego będzie w mandze, jednak to się nie wydarzyło, może będzie w odpowiedziach? Tego się za szybko nie dowiem (Jednak jeżeli to było w anime to ktoś może podesłać PW z wyjaśnieniem bo pamiętam jak przez mgłę takie szczegóły, ale tylko jeżeli było w anime bo VN również planuję przeczytać)[/spoiler]
Ogólnie to dobrze się bawię przy cykadach, nawet bardzo dobrze i polecam zainteresować się tą formą Higurashi, jak ktoś nie oglądał anime, również polecam przeczytać ponieważ to jak wątki są tam zmieszane i ile tworzą pytań jest genialne. Jak poznawałem tą historię po raz pierwszy to czystą przyjemnością było układanie sobie teorii co się dzieje w tym anime, brakuje mi tego przy lekturze mangi ale i tak czerpię z tego dużą przyjemność.
Jeszcze tak krótko co do kreski się wypowiem, słyszałem narzekanie że ogólnie Cykady są brzydkie, gdzieś czytałem że pierwsza historia jest brzydko narysowana a dalej jest lepiej, podchodząc do tej mangi zachwycałem się scenami które pokazywały psychozę, naprawdę były genialnie narysowane. Całościowo było okej chociaż czasem miałem wrażenie że bohater na jednym kadrze jest młodszy a na drugim starszy, troszkę martwi mnie fakt że seria ma wielu rysowników ale liczę że wszystko razem złączy się w świetną całość. Chciałbym sobie już teraz przeczytać kolejny tom ale cóż pozostaje czekać na kolejny, a pozostały już niecałe 3 miesiące.
Na zakończenie chciałbym tylko podziękować Waneko za wydanie tej serii, moje półroczne czekanie się opłaciło, a na sam widok tytułu prawię skaczę z radości ^^, naprawdę nie potrafię powiedzieć czemu lubię tak ten tytuł, może dlatego że jedno z moich pierwszych anime .
- Asumuel
- Wtajemniczony
- Posty: 504
- Rejestracja: pt sty 16, 2015 2:32 pm
- Lokalizacja: Lublin
- Status: Offline
Kakaladze pisze:(Naszła mnie ochota na rozpisanie swoich myśli o tej mandze) Przeczytałem Higurashi, wszystko obeszło się bez zgrzytów, tłumaczenie mi się podoba a historia tak mnie wciągnęła że aż nie wiem kiedy zleciał ten cały czas poświęcony na mangę, wydanie mi się podoba, chociaż odnosiłem wrażenie że tomik jest trochę ciężki ale potem jakoś o tym zapomniałem czyli nie przeszkadzało mi to na dłuższą metę, wadą naszego wydania jest wcześniej wspomniany grzbiet który bardzo łatwo się łamie, liczę że dalej się to poprawi a poza tym to Marginesy wewnętrzne, szczególnie na początku tomu utrudniały przyjemne czytanie, tu też liczę że z kolejnymi tomami będzie po prostu lepiej.
[spoiler]Nie pamiętam już dokładnie Anime które oglądałem jakiś czas temu, ale już tutaj zauważyłem że były dodatkowe sceny które nie wystąpiły w Anime, szczególnie ostatnia gdzie w anime było widać Oishiego (Chyba dobrze odmieniłem) który podsumował sytuację, a w mandze było podsumowanie sytuacji ale jednak dodatkowe 4-5 kadrów ze szkoły które dodały smaczku przy zakończeniu, zdecydowanie brakowało tego w anime. Jak podszedłem do lektury to nie pamiętałem dokładnych wydarzeń z anime, chodzi mi konkretnie o strzykawkę, którą Keiichi ukrył za zegarem jako dowód dla policji. Potem okazuje się że ona znika, razem z częścią notatki, mogę się mylić ale w Anime nie zostało CHYBA to wyjaśnione, miałem nadzieję na wyjaśnienie tego będzie w mandze, jednak to się nie wydarzyło, może będzie w odpowiedziach? Tego się za szybko nie dowiem (Jednak jeżeli to było w anime to ktoś może podesłać PW z wyjaśnieniem bo pamiętam jak przez mgłę takie szczegóły, ale tylko jeżeli było w anime bo VN również planuję przeczytać)[/spoiler]
Ogólnie to dobrze się bawię przy cykadach, nawet bardzo dobrze i polecam zainteresować się tą formą Higurashi, jak ktoś nie oglądał anime, również polecam przeczytać ponieważ to jak wątki są tam zmieszane i ile tworzą pytań jest genialne. Jak poznawałem tą historię po raz pierwszy to czystą przyjemnością było układanie sobie teorii co się dzieje w tym anime, brakuje mi tego przy lekturze mangi ale i tak czerpię z tego dużą przyjemność.
Jeszcze tak krótko co do kreski się wypowiem, słyszałem narzekanie że ogólnie Cykady są brzydkie, gdzieś czytałem że pierwsza historia jest brzydko narysowana a dalej jest lepiej, podchodząc do tej mangi zachwycałem się scenami które pokazywały psychozę, naprawdę były genialnie narysowane. Całościowo było okej chociaż czasem miałem wrażenie że bohater na jednym kadrze jest młodszy a na drugim starszy, troszkę martwi mnie fakt że seria ma wielu rysowników ale liczę że wszystko razem złączy się w świetną całość. Chciałbym sobie już teraz przeczytać kolejny tom ale cóż pozostaje czekać na kolejny, a pozostały już niecałe 3 miesiące.
Na zakończenie chciałbym tylko podziękować Waneko za wydanie tej serii, moje półroczne czekanie się opłaciło, a na sam widok tytułu prawię skaczę z radości ^^, naprawdę nie potrafię powiedzieć czemu lubię tak ten tytuł, może dlatego że jedno z moich pierwszych anime .
Ja nadal czekam na swój egzemplarz(będzie najpewniej w poniedziałek) i już strasznie nie mogę się doczekać. Od czasu, gdy obejrzałem anime(czyli parę lat temu) z niecierpliwością czekałem aż manga ukaże się w Polsce. Uwielbiam ten tytuł dlatego, że jako jedyny z mang "z dreszczykiem" był w stanie naprawdę trzymać mnie w napięciu, a ilość wątków, ich rozwinięcie i teorie jakie snułem podczas zgłębiania całej historii sprawiały, że bawiłem się przy nim obłędnie. Po prostu magia(nadal mam przed oczami "kocie oczka" bohaterek). Martwi mnie trochę ten delikatny grzbiet. Mam nadzieję, że Waneko coś z nim zrobi, bo pomimo iż jest obwoluta, to i tak fakt, że tak łatwo się łamie jest lekko niekomfortowy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości