No Game no Life (Novel)
-
- Status: Offline
No Game no Life (Novel)
Tytuł: No Game No Life
Autor: KAMIYA Yuu
Ilustracje: KAMIYA Yuu
Liczba tomów: 6 (Ongoing)
Gatunek: Komedia, Fantasy, Nadprzyrodzone
Wydawca japoński: Media Factory (MF Bunko J)
Opis: Puste miejsce - - tak przedstawiają się w wirtualnym świecie osiemnastoletni Sora i jedenastoletnia Shiro. W rzeczywistości są hikikomori i NEET-ami, którzy dostają się na szczyty rankingów każdej gry, której spróbują. Pewnego wieczoru rodzeństwo otrzymuje e-mail zawierający propozycję rozegrania partii szachowej. Przeciwnik okazuje się najtrudniejszym do tej pory rywalem, jednak ostatecznie udaje im się wygrać. Nagrodą jest... przeniesienie do innego świata, gdzie konflikty rozwiązywane są poprzez różnego rodzaju gry.
https://www.mangaupdates.com/series.html?id=101992
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
To ta manga nie została już oficjalnie skasowana?
Wracając do LN. O ile dobrze się to czyta:
1. Afera z odrysowywaniem ilustracji.
2. Ogólny zarys fabuły skopiowany z Mondaiji-tachi (wiecie to: Po otrzymaniu zaproszenia przenoszą się do świata, gdzie wszystko jest rozstrzygane za pomocą gier, a potem dołączają do przegranej frakcji. W obu pojawiają się na niebie, w obu są bezimienni (NoName w Mondaiji-tachi i [ ] w NGNL)). Wiem że to tylko zarys, ale co tam.
Jestem na nie, są lepsze tytuły.
Wracając do LN. O ile dobrze się to czyta:
1. Afera z odrysowywaniem ilustracji.
2. Ogólny zarys fabuły skopiowany z Mondaiji-tachi (wiecie to: Po otrzymaniu zaproszenia przenoszą się do świata, gdzie wszystko jest rozstrzygane za pomocą gier, a potem dołączają do przegranej frakcji. W obu pojawiają się na niebie, w obu są bezimienni (NoName w Mondaiji-tachi i [ ] w NGNL)). Wiem że to tylko zarys, ale co tam.
Jestem na nie, są lepsze tytuły.
Ostatnio zmieniony pt cze 26, 2015 11:37 pm przez NoName, łącznie zmieniany 1 raz.
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3787
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
NoName, jeśli dobrze się dopatrzymy to wszystko gdzieś już było czasami to zabieg celowy, czasami przypadkowy. Nienawidzisz Króla Lwa bo "splagiatował" Szekspira? Moim zdaniem nie powinniśmy popadać w przesadę główną wskazówką, czy dany tytuł jest dobry czy nie powinno być to, czy Ci się to dobrze czyta resztą się nie przejmuj ^^ to tylko LN, a nie żadne arcydzieło literatury światowej
-
- Status: Offline
Według japońskiego Amazonu 7 tom ma wyjść 24 lipca. Ciekawe tylko jak ponad roczna przerwa, oficjalne zakończenie mangi, i skandal z kalkowaniem przełożą się na serię.
-
- Status: Offline
Więcej szrotów na polskim rynku nie jest potrzebne. Jestem zdecydowanie na nie.
A już w ogóle jeśli patrzeć przez pryzmat anime, które było jedną z największych tandet jakie widziałam pod każdym względem. LN zapewne opiera się na tym samym założeniu i głównym wątku, także dla mnie może to nie istnieć. Są tysiące ciekawszych i po prostu lepszych LN.
A już w ogóle jeśli patrzeć przez pryzmat anime, które było jedną z największych tandet jakie widziałam pod każdym względem. LN zapewne opiera się na tym samym założeniu i głównym wątku, także dla mnie może to nie istnieć. Są tysiące ciekawszych i po prostu lepszych LN.
-
- Status: Offline
1. Nie ma żadnego 'dołączania do przegranej frakcji', a wykorzystanie jej dla własnych celów. A [ ] nie znaczy 'bezimienni' tylko dosłownie 'pustka'. Więc kopiowanie jest mocno naciągane. W dodatku w NGNL nikt nie ma mocy PSI, nie ma żadnych Lordów Demonów do pokonania a do KrainyTM trafiają dwie osoby, nie cała grupa.NoName pisze:Ogólny zarys fabuły skopiowany z Mondaiji-tachi (wiecie to: Po otrzymaniu zaproszenia przenoszą się do świata, gdzie wszystko jest rozstrzygane za pomocą gier, a potem dołączają do przegranej frakcji. W obu pojawiają się na niebie, w obu są bezimienni (NoName w Mondaiji-tachi i [ ] w NGNL)). Wiem że to tylko zarys, ale co tam.
Grey, przytaczanie Króla Lwa w dyskusji o plagiacie jest nieco chybionym argumentem (khem, Kimba biały lew, khem).
Sama LN chętnie bym kupiła, nawet jeśli szkoda mi, że nie będzie kolorów jak w anime. Jeśli ktoś nie zapowie to chyba pójdę w importy.
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ponoć angielskie tłumaczenie jest kiepskie.Grey pisze:Ja zamawiam za tydzień no ale jeśli wyjdzie w Polsce to zdubluję, jak przy SAO ^^Likorys pisze: Sama LN chętnie bym kupiła, nawet jeśli szkoda mi, że nie będzie kolorów jak w anime. Jeśli ktoś nie zapowie to chyba pójdę w importy.
Stay Away from the No Game No Life English
Ale co gryzie native speakerów może nie przeszkodzi innym.
Co do samego tytułu, nie mam zdania, zwykle taki opis mnie odrzuca, ale tutaj dam "może".
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Jeszcze na ANN jest recenzja też zwraca uwagę na styl, ale jest o wiele mniej krytyczna.Grey pisze:Botan, ten artykuł jest prawdziwy czy to jakiś żart....? Nawet dla mnie ta gramatyka jest bardzo kontrowersyjna, a dowalanie japońskich zwrotów to już cios poniżej pasa... są jeszcze jakieś inne źródła które podają, że tak to tłumaczenie wygląda?
No game No life vol.1
Na stronie English Light Novels widzę, że też jest zapowiedziana recenzja, ale nie jest podane kiedy będzie.
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
Botan, zwraca uwagę na styl. Autora. Tłumacz nie powinien autora poprawiać. Zresztą masz w nawiasie: (Editor's note: this review originally blamed the 'sentence fragment' issue on the English translation. This was incorrect.)
Bardziej mnie interesuje zachowywanie japońskich słów, na co w tej recenzji uwagi nie zwrócono.
Może ktoś z tego forum zakupił już NGNL od YP? Bo chętnie poznałbym opinię.
Bardziej mnie interesuje zachowywanie japońskich słów, na co w tej recenzji uwagi nie zwrócono.
Może ktoś z tego forum zakupił już NGNL od YP? Bo chętnie poznałbym opinię.
-
- Status: Offline
Jak kogoś bawi taki humor, to może tak. Dla mnie dno i tona mułu. I te wszystkie pseudo inteligentne gry. Nie no co kto lubi, dla mnie jedyne anime, któremu dałam ocenę 1.Grey pisze:MidoriCha no nie przesadzaj, anime było wybitnie zabawne i fajnie zrobione (ta kolorystyka <3 ). Może za bardzo się do tego uprzedziłaś?:P
- asuneko
- Adept
- Posty: 478
- Rejestracja: sob lut 28, 2015 4:32 pm
- Lokalizacja: milejów
- Status: Offline
Nie zdecydowanie nie! Anime było okropne poczucie humoru jak schlani faceci przy.. Córkach leśniczego. Eh. Nie lubię tej serii.. Jedyny plus to kreska. Jak zostały zarysowane postacie pod względem graficznym. <nie licząc nadmiaru opai> tylko to mi się podobało <\3 a czytać o majątkach u Stefki.. Nieee dziękuje. Tak wiem ,,hejter mocno,,
-
- Status: Offline
Wiem, wiem, skrót myślowy, jest mniej krytyczna, w domyśle "bo to autor tak pisze".Grey pisze:Botan, zwraca uwagę na styl. Autora. Tłumacz nie powinien autora poprawiać. Zresztą masz w nawiasie: (Editor's note: this review originally blamed the 'sentence fragment' issue on the English translation. This was incorrect.)
Bardziej mnie interesuje zachowywanie japońskich słów, na co w tej recenzji uwagi nie zwrócono.
Może ktoś z tego forum zakupił już NGNL od YP? Bo chętnie poznałbym opinię.
Osobiście nie widzę powodów, aby nie ufać Frog-kunowi (autor tej pierwszej recenzji).
-
- Status: Offline
...tylko wiesz, twoje poczucie humory to żaden wyznacznik jakości. Więc może zastanów się nieco nim obrazisz przypadkowych ludzi takimi odzywkami, jeśli można prosić?MidoriCha pisze:Jak kogoś bawi taki humor, to może tak. Dla mnie dno i tona mułu.Grey pisze:MidoriCha no nie przesadzaj, anime było wybitnie zabawne i fajnie zrobione (ta kolorystyka <3 ). Może za bardzo się do tego uprzedziłaś?:P
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość