Wzgórze Apolla
-
- Status: Offline
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Przykładowe strony
Ech, dlaczego wszystkie przykładowe strony mi się ostatnio podobają... takie coś nic nie wnosi.
Może to przez te słabe komiksy Marvela, które czułam się zmuszona czytać przez ostatni miesiąc (bo miałam darmowy miesięczny abonament).
Powinnam w końcu zapoznać się z tą mangą czy anime, ale za dużo już kupuję serii (około 30), więc jakoś się do tego nie kwapię.
Ech, dlaczego wszystkie przykładowe strony mi się ostatnio podobają... takie coś nic nie wnosi.
Może to przez te słabe komiksy Marvela, które czułam się zmuszona czytać przez ostatni miesiąc (bo miałam darmowy miesięczny abonament).
Powinnam w końcu zapoznać się z tą mangą czy anime, ale za dużo już kupuję serii (około 30), więc jakoś się do tego nie kwapię.
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Myślałam, że to jakieś Twoje widzimisię, ale jak zajrzałam do tych stron, to... ojej. Faktycznie nie czyta się tego dobrze. Też mam nadzieję, że w tomiku będzie się lepiej czytało niż na przykładowych stronach w internecie.Marei pisze:Mi też się nie podoba czcionka, czyta mi się ją bardzo źle, ale może w dużym formacie nie będzie mi to przeszkadzało. Mangę kupię i tak, bo bardzo lubię tę historię.
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
" - Tacy goście są wszędzie
- Po prostu ignoruj co te prymitywy mówią"
" - Ale jeśli dałbym radę chociaż tam się schować"
" - Niestety w tej chwili nie ma tędy przejścia"
" - Przywierające spojrzenia"
XD Mimo tego, że tytuł wydaje się interesujący, to przykładowe strony czytało mi się opornie. Jednak w odróżnieniu od innych osób przypisuję tę wadę nie czcionce, a tłumaczeniu. Szczerze mówiąc, to nie spodziewałam się tego, że kiedykolwiek Wam to powiem, ale wasze tłumaczenie mi się nie podoba... i to nawet bardzo.
Przypuszczam, że moje wrażenia wynikają z tego, że do tej pory miałam bardzo wysokie mniemanie o waszych tłumaczeniach i nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek cokolwiek mi w nich nie odpowiadało (piszę oczywiście o stylistyce). Tym razem jest inaczej i niestety pech sprawił, że to joseie, na których najbardziej mi zależy, zostały obdarowane nową-starą tłumaczką, która radzi sobie gorzej od pana Rafała i pana Pawła.
Przypominam, że to moja własna opinia i moje własne rozczarowanie teraz przeze mnie przemawiają. Pierwszy tom kupię bez względu na wszystko (w końcu "Mushishi" też kupiłam, a każdy wie, jakie tam jest tłumaczenie), ponieważ już od dawna miałam taki zamiar. Może po przeczytaniu papierowej wersji okaże się, że się myliłam, ale na chwilę obecną nie jestem zadowolona z stylistyki niektórych wypowiedzi (chyba, że to jakieś celowe działanie).
- Po prostu ignoruj co te prymitywy mówią"
" - Ale jeśli dałbym radę chociaż tam się schować"
" - Niestety w tej chwili nie ma tędy przejścia"
" - Przywierające spojrzenia"
XD Mimo tego, że tytuł wydaje się interesujący, to przykładowe strony czytało mi się opornie. Jednak w odróżnieniu od innych osób przypisuję tę wadę nie czcionce, a tłumaczeniu. Szczerze mówiąc, to nie spodziewałam się tego, że kiedykolwiek Wam to powiem, ale wasze tłumaczenie mi się nie podoba... i to nawet bardzo.
Przypuszczam, że moje wrażenia wynikają z tego, że do tej pory miałam bardzo wysokie mniemanie o waszych tłumaczeniach i nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek cokolwiek mi w nich nie odpowiadało (piszę oczywiście o stylistyce). Tym razem jest inaczej i niestety pech sprawił, że to joseie, na których najbardziej mi zależy, zostały obdarowane nową-starą tłumaczką, która radzi sobie gorzej od pana Rafała i pana Pawła.
Przypominam, że to moja własna opinia i moje własne rozczarowanie teraz przeze mnie przemawiają. Pierwszy tom kupię bez względu na wszystko (w końcu "Mushishi" też kupiłam, a każdy wie, jakie tam jest tłumaczenie), ponieważ już od dawna miałam taki zamiar. Może po przeczytaniu papierowej wersji okaże się, że się myliłam, ale na chwilę obecną nie jestem zadowolona z stylistyki niektórych wypowiedzi (chyba, że to jakieś celowe działanie).
Ostatnio zmieniony czw cze 11, 2015 6:41 pm przez zandam, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Mnie bardziej przeszkadza czcionka do narracji, ale głównie dlatego, że w większości mang jakie czytam jest ona używana do dialogów dlatego mój mózg automatycznie przypisuje je do jakiejś kwestii mówionej, a nie przemyślenia/narracji. Ale mam nadzieję, że w wersji drukowanej uda mi się jakoś przestawić.
Poza tym przy czytaniu tłumaczenia zdecydowanie byłam zmieszana. Chociażby dlatego, że słowo "gimbus" w pierwszej kolejności kojarzy mi się z autobusem szkolnym (którym codziennie muszę jeździć w ramach pilnowania uczniów), a dopiero w drugiej kolejności z gimnazjalistami. Skoro słowo gimbus wywodzi się od autobusu zabierającego typowo tylko i wyłącznie uczniów gimnazjum, to czy w Japonii istniał w latach 60 taki autobus, żeby to słowo mogło powstać? Od razu mnie to zaczęło zastanawiać i mam nadzieję, że odpowiedź brzmi "TAK, ISTNIAŁ", bo inaczej tłumaczenie wydawałoby mi się trochę za luźne i trochę za bardzo nawiązujące do współczesnej Polski bardziej niż do czasów, w których osadzone jest "Wzgórze Apolla". Spodziewam się, że taki autobus mógł istnieć, ale jak widzę słowo, które w sumie powstało w naszych czasach typowo, to od razu zaczynam się nad wszystkimi faktami z tamtych lat zastanawiać
Ja wiem, że to zboczenie zawodowe, ale skoro to seria skierowana bardziej dla starszego czytelnika (i którą swoją drogą bardzo lubię) to wolałabym, żeby słownictwo było dobrze przemyślane i nie zagalopowało za daleko, skoro już rezygnujemy z gwary .
Poza tym przy czytaniu tłumaczenia zdecydowanie byłam zmieszana. Chociażby dlatego, że słowo "gimbus" w pierwszej kolejności kojarzy mi się z autobusem szkolnym (którym codziennie muszę jeździć w ramach pilnowania uczniów), a dopiero w drugiej kolejności z gimnazjalistami. Skoro słowo gimbus wywodzi się od autobusu zabierającego typowo tylko i wyłącznie uczniów gimnazjum, to czy w Japonii istniał w latach 60 taki autobus, żeby to słowo mogło powstać? Od razu mnie to zaczęło zastanawiać i mam nadzieję, że odpowiedź brzmi "TAK, ISTNIAŁ", bo inaczej tłumaczenie wydawałoby mi się trochę za luźne i trochę za bardzo nawiązujące do współczesnej Polski bardziej niż do czasów, w których osadzone jest "Wzgórze Apolla". Spodziewam się, że taki autobus mógł istnieć, ale jak widzę słowo, które w sumie powstało w naszych czasach typowo, to od razu zaczynam się nad wszystkimi faktami z tamtych lat zastanawiać
Ja wiem, że to zboczenie zawodowe, ale skoro to seria skierowana bardziej dla starszego czytelnika (i którą swoją drogą bardzo lubię) to wolałabym, żeby słownictwo było dobrze przemyślane i nie zagalopowało za daleko, skoro już rezygnujemy z gwary .
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Endriu_jpf pisze:Z gwary zrezygnowaliśmy ponieważ cała manga byłaby po "ślązacku"
Ale Kaoru wspomina, że miejscowi mają dziwną intonację.
No to chyba lepiej, że z tego zrezygnowaliście Osobiście nie przepadam za śląską gwarą. Mam jeszcze jedno pytanko: do pozostałych pre-orderów również będziecie dodawać zakładki, czy tylko do pierwszego tomu?
Otai, faktycznie! Jak chodziłam x lat temu do szkoły, to wołaliśmy na autobus "gimbus". Jakoś całkiem z pamięci mi to wyleciało może dlatego, że było to tak dawno A co do słownictwa w mandze, to mam nadzieję, że będzie odpowiednie dla starszego odbiorcy i tak jak wspomniałaś, będzie nawiązywało do czasów, w których dzieje się akcja mangi.
Uwielbiam ten tytuł i mam nadzieję, że nie rozczaruję się tłumaczeniem. Wystarczy mi ta koszmarna czcionka
-
- Status: Offline
Chwila, to na tych stronach przykładowych były jakieś gimbusy? Przecież to słowo jako określenie na gimnazjalistów rozprzestrzeniło się stosunkowo niedawno (mam ~25 lat i kiedy sama byłam w gimnazjum, to nikt tak nie mówił) i jak dla mnie oczywistym jest, że w latach 60. nie powinno być stosowane. W Polsce w tamtych czasach się tak nie mówiło (nie było wtedy nawet gimnazjów!), więc głupawo jest przenosić dzisiejszy slang do wcześniejszej epoki.
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3785
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Zgadzam się z Mai-Takeru. Nie wyobrażam sobie, aby takie słownictwo jak "gimbusy" miało pojawić się akurat w tej mandze. Średnio podoba mi się również decyzja ze zrezygnowania z jakiejkolwiek gwary, która bardzo pasowało do klimatu tej serii i nie wiem, jak ją odbiorę bez niej.
Co nie zmienia faktu, że pewnie uda mi się przeboleć brak gwary w wypowiedziach bohaterów, jednak jeśli w ich słownictwie pojawią się takie kwiatki jak "gimbusy", to chyba będę musiała zrezygnować z zakupu
Dlaczego akurat przy joseiu? -.-
Co nie zmienia faktu, że pewnie uda mi się przeboleć brak gwary w wypowiedziach bohaterów, jednak jeśli w ich słownictwie pojawią się takie kwiatki jak "gimbusy", to chyba będę musiała zrezygnować z zakupu
Dlaczego akurat przy joseiu? -.-
-
- Status: Offline
Czyli pierwszy raz wydacie coś gorszego niż nielegalne skanlacje. Pogratulować?Endriu_jpf pisze:Z gwary zrezygnowaliśmy ponieważ cała manga byłaby po "ślązacku"użyliście jakiejś gwary z mandze?
Ale Kaoru wspomina, że miejscowi mają dziwną intonację.
I nie, nie wolałabym całej mangi w godce, ale z tego co pamiętam w skanlacjach potrafili przeinaczać lekko słowa (przykładowo kaj zamiast gdzie i analogicznie) + użyć kilku konkretnych w gwarze tak, że szło się domyślić co postać miała na myśli, a jednocześnie dało się świetnie odczuć dezorientację bohatera. Przypis co najwyżej zrobi z bohatera dziwadło, bo jak niby mielibyśmy zauważyć intonację w słowie pisanym nie mam pojęcia. #-o
Wstawianie obecnego slangu w słowa postaci żyjących dekady temu litościwie pominę milczeniem... 8-[
Ja wiedziałam, że przyjęcie starego tłumacza nie mogło się dobrze skończyć (bo jakby była dobra to nie przestała by pracować ). Niech to przejdzie jeszcze konkretną korektę, najlepiej pięciokrotną, bo inaczej wasza seria josei się skończy nim zdąży się dobrze zacząć.
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
Czy tylko mnie słowo gimbus w ogóle nie ruszyło? XD Po za tym pierwsze słyszę żeby były jakieś specjalne autobusiki dla gimnazjalistów. Mi to słowo tam pasuje bo uwydatnia różnice charakterów bohaterów. To jest manga o młodzieży więc czemu mieliby nie móc mówić jak młodzież? Mamy specjalnie się cofać ze slangiem żeby go dostosowywać? To jak akcja będzie w roku 2005 to wszyscy mają mówić "ale urwał" bo to było kiedyś popularne czy jak? Bo chyba nie rozumie dramy z tym autobusem. To nie jest manga historyczna tylko czaso-umilacz, nie bądźcie tacy sztywni
-
- Status: Offline
Likorys, nie ma żadnego przypisu. Kaoru sam oznajmia o dziwnej intonacji w tym regionie. Cała manga jest w dialekcie, więc albo w jedną stronę albo w drugą. Połowiczne wtrącanie gwary byłoby niekonsekwencją. Nie będziemy tworzyć w gwarze śląskiej, czy kaszubskiej bo to nie jest manga historyczna tylko rozrywkowa i musi być przede wszystkim przyjazna w odbiorze.
[ Dodano: Czw 11 Cze, 2015 ]
Likorys, jeszcze odnosząc się do Twojego podpisu. Jesteś gotowa podjąć się współpracy?
[ Dodano: Czw 11 Cze, 2015 ]
Likorys, jeszcze odnosząc się do Twojego podpisu. Jesteś gotowa podjąć się współpracy?
-
- Status: Offline
Proszę cię, tylko bez sztucznego przejaskrawiania stanowiska innych. Między rokiem 2015 a 2005 jest 10 lat - za mało czasu na wymianę pokoleń. Lata sześćdziesiąte a dzień dzisiejszy = minęło pół wieku. Jeśli dla ciebie to taka sama sytuacja, to... trudno. Dla mnie na pewno nie.gg gonia pisze:Czy tylko mnie słowo gimbus w ogóle nie ruszyło? XD Po za tym pierwsze słyszę żeby były jakieś specjalne autobusiki dla gimnazjalistów. Mi to słowo tam pasuje bo uwydatnia różnice charakterów bohaterów. To jest manga o młodzieży więc czemu mieliby nie móc mówić jak młodzież? Mamy specjalnie się cofać ze slangiem żeby go dostosowywać? To jak akcja będzie w roku 2005 to wszyscy mają mówić "ale urwał" bo to było kiedyś popularne czy jak? Bo chyba nie rozumie dramy z tym autobusem. To nie jest manga historyczna tylko czaso-umilacz, nie bądźcie tacy sztywni
Ostatnio zmieniony czw cze 11, 2015 11:51 pm przez Mai-Takeru, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości