Dla mnie to taki "prequel, nie prequel"... Parę wspólnych postaci (aczkolwiek w "Chobits" pojawiają się w tle albo we wspomnieniach) i ten sam świat ("Chobits" dzieje się później) i tyle. No i tu i tu mamy motyw "elektronicznych ludzików" (w "Angelic Layer" są to laleczki do gry, w "Chobitsach" komputery).Aratar pisze:No i zauważyłem, że na MALu Angelic Layer jest prequelem do Chobitsów. Prawda to? Chciałem się zabrać za Chobitsy ale nie wiedziałem, że prequel do tego jest.
Spokojnie można czytać jedno bez znajomości drugiego.
A co do moich ulubionych serii Clampa, to ciężko byłoby mi stworzyć ranking. Clamp jednak tworzy rzeczy skrajnie różne. Podzielę je więc po swojemu (kolejność w podpunktach przypadkowa) :
1. Bardzo lubię: "Clover", "Chobits", "X", "Shirahime Syo", "Suki Dakara Suki" (tak, wiem że to jest słabe ale tak jakoś "odpręża mnie" ).
2. Lubię: "Kobato", "Card Captor Sakura" (aczkolwiek jest tam jeden motyw, który mnie mierzi, uch...), "Magic Knight Rayearth", "Rex", "Tokyo Babylon", "Legal Drug", "Clamp School Detectives".
3. Umiarkowanie lubię: "Miyuki-chan In the Wonderland", "Wish", "Angelic Layer", "Shin Shunkaden", "The One I Love".
4. Nie podeszło mi: "20 Mensou ni Onegai!", "Duklyon", "Gate 7" (przeczytałam fragment i nie zaiskrzyło), "Tsubasa" (jak poprzednie), "xxxHolic" (to samo).
"RG Vedy" nie czytałam (nie lubię czytać w skanach długich serii) ale sądząc z opisu trafiłaby do ulubionych . Liczę, że jakieś amerykańskie wydawnictwo wypuści omnibusa.