gg gonia pisze:Jak tam wrażenia z przekleństwa siedemnastej wiosny?
bardziej horror czy okruchy życia? No i jak jakościowo wydanie?
Przeczytałam egzemplarz kolegi, z którym wracałam z Magnificonu do domu.
Co do jakości to nie mam się raczej do czego przyczepić, nie zauważyłam błędów w druku, literówek też nie, a obwoluta na żywo prezentuje się o wiele lepiej.
Co do treści - ci, którzy liczą na typowy horror - zawiodą się. Ci, którzy liczą na typowe okruchy życia - zawiodą się.
Dla mnie to było coś pomiędzy, chociaż słowo "horror" zastąpiłabym "niepokojem", a poruszana tematyka zahacza o "te cięższe" klimaty, czyli np. SPOILER
samobójstwo. Czytało się przyjemnie (o ile tak to można nazwać ^^" ) i szybko, i nie mogę się już doczekać drugiego tomiku.