Oh! My Goddess!
-
- Status: Offline
Oh! My Goddess!
Czy ktoś z Was ma może OMG do bierzącego numeru i może mi powiedzieć, czy warto to cuś kupować? Bo ja mam do 11 tomiku i sie zastanawiam czy dokupić resztę... Niech mi ktoś doradzi.
Anime mi sie podobało, ale mangę przestałam kupowac, bo troche mnie nudziła. Może jednak później się rozkręca i jest fajniejsza?
Anime mi sie podobało, ale mangę przestałam kupowac, bo troche mnie nudziła. Może jednak później się rozkręca i jest fajniejsza?
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja wciąż OMG kupuję i też mam zamiar do końca, ale szczerze mówiąc coraz mniej mi się podoba. Mam do tej serii mnóstwo sympatii i w ogóle, niestety poziom sukcesywnie spada i choć kilka razy pojawiają się ciekawsze wątki, ogólnie jest nudnawo... Pojawienie się Hild w 21. tomie zdawało się zapowiadać ożywienie, ale w 22. ten potencjał IMO trochę zaprzepaszczono - może dalsze zagrania mamuśki i Marler będą pikantniejsze, jednak póki co blah, raczej to wszystko mdławe takie. :]
if
if
-
- Status: Offline
To jest niestety minus długich serii. Z czasem cała ta historia może się komuś znudzić. JPF w porę to dostrzegł i zaczął wydawać krótsze serie (Chobits, Bebop, Slayers, wyjątkiem jest Naruto).Ithil pisze:Ja wciąż OMG kupuję i też mam zamiar do końca, ale szczerze mówiąc coraz mniej mi się podoba. Mam do tej serii mnóstwo sympatii i w ogóle, niestety poziom sukcesywnie spada i choć kilka razy pojawiają się ciekawsze wątki, ogólnie jest nudnawo... Pojawienie się Hild w 21. tomie zdawało się zapowiadać ożywienie, ale w 22. ten potencjał IMO trochę zaprzepaszczono - może dalsze zagrania mamuśki i Marler będą pikantniejsze, jednak póki co blah, raczej to wszystko mdławe takie. :]
if
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Heej! Mój temat!
Moja opinia o mandze O!MG z rozpisaniem na tomiki według atrakcyjności :
1-15: zabawna manga o perypetiach życiowego nieudacznika, który na swej drodze życia spotyka jedną/dwie/trzy/cztery boginie i jedną demonicę. Nie licząc masy bohaterów ludzkich zabawnych jak stado pijanych szympansów. Sporo "studenckiego" humorku (senpaje, Megumi), odjechane "boskie" akcje (boginie/demony) i kilka przerywników romantycznych (Belldandy/K1).
16-20: przegadana i nudnawa historyjka o życiowym nieudaczniku, któremu nagle zaczęło się wszystko udawać. Beznadziejne zachowanie Belldandy (smętna jest). Ograne schematy (skuldowo-urdowe potyczki rodzinne), akcja strasznie się ślimaczy. Bohaterowie ludzcy gdzieś uciekli...
21-27: fabuła nabiera rumieńców, kilku niebanalnych nowych bohaterów i bohaterek, nacisk na wyżej wspomniane "odjechane boskie akcje", piękna krecha.
Mimo zbytniego przeciągania tego komiksu jest to nadal moja ulubiona pozycja. Krejt poleca.
Moja opinia o mandze O!MG z rozpisaniem na tomiki według atrakcyjności :
1-15: zabawna manga o perypetiach życiowego nieudacznika, który na swej drodze życia spotyka jedną/dwie/trzy/cztery boginie i jedną demonicę. Nie licząc masy bohaterów ludzkich zabawnych jak stado pijanych szympansów. Sporo "studenckiego" humorku (senpaje, Megumi), odjechane "boskie" akcje (boginie/demony) i kilka przerywników romantycznych (Belldandy/K1).
16-20: przegadana i nudnawa historyjka o życiowym nieudaczniku, któremu nagle zaczęło się wszystko udawać. Beznadziejne zachowanie Belldandy (smętna jest). Ograne schematy (skuldowo-urdowe potyczki rodzinne), akcja strasznie się ślimaczy. Bohaterowie ludzcy gdzieś uciekli...
21-27: fabuła nabiera rumieńców, kilku niebanalnych nowych bohaterów i bohaterek, nacisk na wyżej wspomniane "odjechane boskie akcje", piękna krecha.
Mimo zbytniego przeciągania tego komiksu jest to nadal moja ulubiona pozycja. Krejt poleca.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Tu zgadzam się w 100%^^ Tylko że mi OMG wpadło raczej przez "przypadek" (wtedy miałem ogólny brak innych m&a, a OMG spoczywało sobie w kiosku samotnie^^)Sheril pisze:w sumie to tak-mam 7tomow OMG w roznej kolejnosci^^ale dokupie cala reszte i tak bo mi sie bardzo podoba ta manga i nie znioslabym widoku na poleczce z niedokonczona manga jak juz kupuje jakas serie to zapewne mi sie podoba i musze miec w calosci^^ zreszta OMG to tez polecam,fajniutka manga^^
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
A ja zgodzę się w 100% z krejtem...Fakt jest faktem że manga zaczęła nudzić w okolicach 16-20, ale teraz właśnie rozkręca się na nowo i to jest świetne...a co do anime boginek...straszny smęt...praktycznie wogóle mi się nie podobało...seria tomikowa to już zupełnie co innego...jest poprostu świetna...nie skończyłbym jej zbierać przed zakończeniem serii za nic w świecie (i to nie tylko dlatego że by brzydko na półeczce wyglądała)
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Re: Oh! My Goddess!
Nie masz się co zastanawiać ! Ja czytam to dopiero od niedawna, ale wciągnęło mnie jak nie wiem. KUPUJ !Elli pisze:Czy ktoś z Was ma może OMG do bierzącego numeru i może mi powiedzieć, czy warto to cuś kupować? Bo ja mam do 11 tomiku i sie zastanawiam czy dokupić resztę... Niech mi ktoś doradzi.
Anime mi sie podobało, ale mangę przestałam kupowac, bo troche mnie nudziła. Może jednak później się rozkręca i jest fajniejsza?
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ale "łyso" ten nowy tomik wygląda przy pozostałych, od razu rzuca sie w oczy brak numerka. Szkoda, że taka ładna okładka musiała tak "ucierpieć"
Wkurza mnie też, że na dokończenie rozpoczętego wątku musimy tak długo czekać.
spoiler
Wątek z aniołożercą zapowiada się ciekawie ale przez historyjkę z onsenem rozpoczął sie na końcówce tomu i teraz do grudnia czekanie.
/spoiler
Wkurza mnie też, że na dokończenie rozpoczętego wątku musimy tak długo czekać.
spoiler
Wątek z aniołożercą zapowiada się ciekawie ale przez historyjkę z onsenem rozpoczął sie na końcówce tomu i teraz do grudnia czekanie.
/spoiler
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Naprawdę bardzo przykro mi to pisać, ale #24 zeszła poniżej ustalonego przeze mnie poziomu "dobrej mangi".
Pierwsze primo: historyjka o rodzicach jest do niczego, a służy zapewne tylko pokazaniu jak to Fujishima lubi rysować motorki. Keima i jego zachowania śmieszą, ale to nie wystarczy, żeby pociągnąć dwutomową historię i nie zanudzić czytelnika na śmierć.
Drugie primo: ( ) kolejne dwa rozdziały (po odjeździe rodziców - wyjazd do onsenu) to typowa zapchajdziura, i ponownie widać, że Fujishima nie miał w tym momencie pomysłu na ciągnięcie opowieści. Poza tym jakoś przestałem lubić Chihiro (którą darzyłem sporą sympatią). To jest tak jak z czekoladą - zjesz 4 kostki i jest dobrze, zjesz 4 tabliczki i zaczyna mulić.
Dobre strony tego tomu to ostatni rozdział zapowiadający sporo akcji (i będzie tak, uwierzcie) oraz długo nieobecne i powracające w wielkim stylu mini-boginie.
Świetny jest też obrazek z Peorth na skrzydełku obwoluty. I na tym plusy się kończą.
Pierwsze primo: historyjka o rodzicach jest do niczego, a służy zapewne tylko pokazaniu jak to Fujishima lubi rysować motorki. Keima i jego zachowania śmieszą, ale to nie wystarczy, żeby pociągnąć dwutomową historię i nie zanudzić czytelnika na śmierć.
Drugie primo: ( ) kolejne dwa rozdziały (po odjeździe rodziców - wyjazd do onsenu) to typowa zapchajdziura, i ponownie widać, że Fujishima nie miał w tym momencie pomysłu na ciągnięcie opowieści. Poza tym jakoś przestałem lubić Chihiro (którą darzyłem sporą sympatią). To jest tak jak z czekoladą - zjesz 4 kostki i jest dobrze, zjesz 4 tabliczki i zaczyna mulić.
Dobre strony tego tomu to ostatni rozdział zapowiadający sporo akcji (i będzie tak, uwierzcie) oraz długo nieobecne i powracające w wielkim stylu mini-boginie.
Świetny jest też obrazek z Peorth na skrzydełku obwoluty. I na tym plusy się kończą.
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2685
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Kurde, a ja widziałem już egzemplarz w kiosku, ale czekam, bo szczerze mówiąc nie pamiętam czy zamawiałem na niego prenumeratę czy nie =="
Ale czytając Wasze opinie widzę, że nie mam się czym przejmować. Zresztą Boginki były dobre tylko na początku później kupowałem je raczej po to by ładnie półkę zdobiły
Ale czytając Wasze opinie widzę, że nie mam się czym przejmować. Zresztą Boginki były dobre tylko na początku później kupowałem je raczej po to by ładnie półkę zdobiły
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości