Forum Waneko

Planowana premiera czwartego tomu ok. 6 siepnia

Trochę pusto tutaj więc sypnę drobniusieńkim spoilerem:
[spoiler] Kazuki przestaje być w miarę paswynym obserwatorem i zaczyna działać! Bohater dynamiczny wkracza do rozgrywki! [/spoiler]

Nie spoiluj przoszę jeszcze nie czytałem czwartego tomu, a mam słabą wolę. Twój spoiler jest jak przycisk z etykietką "nie naciskać"

Woooo, wreszcie coś się będzie działo. Nie mogę sie doczekać. Maridełko połykam zawsze w ciagu jednego dnia.

Ja cierpię bo przy szukaniu grafik z czwartego tomu, natrafiłam na spoiler z... 7.

Okropna jest ta okładka 4 tomu, Maria jest tak mi się nie podoba.

Mam za sobą czwarty tom. Z błędów wyłapałem 2 literówki (jedna na samym początku ) i jedno powtórzone słowo, poza tym ok. A sama treść? Właśnie...

Nie tego się spodziewałem. Biorąc pod uwagę zakończenie poprzedniej części myślałem że Kazuki przypuści jakiś frontalny atak na posiadacza. Postąpił jednak zupełnie inaczej. Przez cały tomik było lekkie napięcie, odczuwałem je nawet już po tym jak bohaterowie wydostali się z pudełka. Ogólnie mi się podobało.

Wciąż mam mieszane uczucia co tej książki. Zaczęłam kupować z ciekawości, chciałam przeczytać light novel. Jakoś nie potrafię wczuć się w tę opowieść, przez 4 tom jeszcze nie przebrnęłam. Po prostu chyba nie dla mnie teksty o [spoiler]zabijaniu, samobójstwach[/spoiler].

Wciąż z light novel liczę, że ktoś wyda Saiunkoku Monogatari albo Earl and Fairy. Chyba nie ma angielskich wersji powieści.

Też jestem po lekturze i poza jednym momentem gdzie mnie wryło nieco w łóżko, to książka jest średnia. Jesteśmy w połowie i jak na razie nie rozumiem za do ludzie dają jej 9 i 10 na MALu. Może ostatnie tomy poprawią sytuacje ale na razie czuje niedosyt.

Canis pisze:Z błędów wyłapałem 2 literówki (jedna na samym początku ) i jedno powtórzone słowo, poza tym ok. A sama treść?

Okej? Co chwila są literówki. Tak mnie irytowały, że zepsuły mi humor oraz czytanie. Myślałam, że w 4 zlikwidują wszelkie błędy. Ludzie są to tylko 149 stron( ), a się roi od literówek. >_<

Ishy pisze:Też jestem po lekturze i poza jednym momentem gdzie mnie wryło nieco w łóżko, to książka jest średnia. Jesteśmy w połowie i jak na razie nie rozumiem za do ludzie dają jej 9 i 10 na MALu.

Mam tak samo. Jak na razie jest dobrze, ale 2 pierwsze tomy były słabe.

To ja po 30 stronach wyłapałem przynajmniej 3 literówki
I szczerze mówiąc to nie mam ochoty czytać dalej, bo LN kiepsko napisana, niezbyt ciekawa, no i bohaterowie mnie irytują. Sam nie wiem po co dalej brnąłem w ten tytuł. Może spodziewałem się, że raptem poziom gwałtownie się podniesie?
Mogłem zatrzymać się na pierwszym

Gotenks jak dla mnie to poziom się podniósł w 3 tomie. 2 tom uważam za najsłabszy...

Jak dla mnie to pierwszy tom był najciekawszy do tej pory, ze względu na obecny tam zabieg. Drugi tom był najsłabszy w moim odczuciu. Gra dla znudzonych nie była gorsza, paroma względami oferowała ciekawe dialogi i sposób myślenia postaci. Ale fakt, literówki i nieco spłycone opisy trochę bolały. Zwłaszcza, że zamysł na fabułę był całkiem interesujący.
Myślę, że wielu ludzi uległo ocenom z portali i wypowiedzi, które odnosiły się do całego tytułu i być może wyrobili sobie za wysokie oczekiwania. Było podobnie w moim przypadku, ale kiedy podejdzie się do tego zwyczajnie na luzie to lektura całkiem dobrze wchodzi.

Szału nie ma. Jest lepiej niż w 3 tomie, ale tylko trochę.

Nie licząc tomu pierwsze, który podobał mi się bardzo, reszta to średniaki.

Niestety nie jestem w stanie kibicować nikomu, a to rzutuje bardzo na ocenę.