Gdy zapłaczą cykady - Księga dryfującej bawełny
- Kitsu-nee
- Adept
- Posty: 191
- Rejestracja: czw sty 21, 2016 5:36 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Offline
[spoiler]No dobra, ale w Tsumihoroboshi mamy pokazane, dlaczego Keiichi odpuszcza i porzuca swój kij baseballowy. W Watanagashi nie ma takiej sceny, wierzy w opętanie Mion, na pewno nie chce się tak poświęcać, a mimo tego zostaje z nią sam na sam. Irracjonalne zachowanie spowodowane syndromem to jedno, ale w tym wypadku to moim zdaniem zwykła, schematyczna głupota protagonisty horroru.[/spoiler]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości