Higurashi no Naku Koro ni - temat ogólny

Awatar użytkownika
Alzea
Weteran
Posty: 1379
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 11:46 am
Gender:
Status: Offline

Post autor: Alzea » czw kwie 02, 2015 4:30 pm

A widzisz nie śledzę forum aż tak. Czcigodny brzmi jak dobra opcja. O Onigafuchi pytam, bo to bodaj później co do tych demonów ważne było, więc przypis by się zdał ;>

Awatar użytkownika
Katori
Weteran
Posty: 1286
Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
Lokalizacja: Austria
Gender:
Status: Offline

Post autor: Katori » czw kwie 02, 2015 4:30 pm

Jestem za czymś na rodzaj "czcigodny Oyashiro".

A co z "nii-nii" Satoko?

Awatar użytkownika
Alzea
Weteran
Posty: 1379
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 11:46 am
Gender:
Status: Offline

Post autor: Alzea » czw kwie 02, 2015 4:33 pm

Katori pisze:A co z "nii-nii" Satoko?
A Rika nie miała przypadkiem swojego niipah czy jakoś tak? ;P Zapomniałam D:

arhus
Status: Offline

Post autor: arhus » czw kwie 02, 2015 5:14 pm

Nippah było, ale akurat w tym wypadku bym to zostawiła bo chyba nie można tego logicznie przetłumaczyć (tak jak tytuł DRRR na przykład xd). Z nii-nii to inna sprawa, ale osobiście też nie wiem z której strony to ugryźć, liczę że Waneko coś wymyśli (chociaż mi kuny i chany w ogóle nie przeszkadzają, jak dla mnie mogą tego nie tłumaczyć, mi tam rybka xd)

Awatar użytkownika
Kibiusz
Adept
Posty: 491
Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
Status: Offline

Post autor: Kibiusz » czw kwie 02, 2015 5:45 pm

Oyashiro-sama nie jest tak do końca imieniem. Małe świątynki (i w niektórych przypadkach również bóstwa w nich mieszkające) nazywa się właśnie "Oyashiro-sama". Czasami może to wskazywać na pomniejszy charakter bóstwa bądź to, że jest to deifikowany jakiś stwór/demon/youkai/jak zwał tak zwał. A żeby nie sprowadzić gniewu nie wymawia się imienia danego stwora, tylko zwraca się do niego z szacunkiem (przedrostek O- jest dodawany właśnie z szacunku), przez co stwór ma, przynajmniej w teorii, zaprzestać złośliwych/złych czynów i stać się bóstwem opiekuńczym.

Z oczywistych powodów tłumaczenie "Pan Bóg" odpada, jednak uważam, że powinno to zostać przetłumaczone. Może właśnie na jakieś "Czcigodny", "Wielebny"?

Awatar użytkownika
Alzea
Weteran
Posty: 1379
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 11:46 am
Gender:
Status: Offline

Post autor: Alzea » czw kwie 02, 2015 5:54 pm

Kibiusz pisze:Małe świątynki (i w niektórych przypadkach również bóstwa w nich mieszkające) nazywa się właśnie "Oyashiro-sama"
A widzisz to o tym nie wiedziałam :P W takim razie tym bardziej mnie zastanawia ta kwestia
Kibiusz pisze:A żeby nie sprowadzić gniewu nie wymawia się imienia danego stwora, tylko zwraca się do niego z szacunkiem (przedrostek O- jest dodawany właśnie z szacunku),
Z tym, ze w Hinamizawie by go udobruchać kiedyś składali ofiarę z ludzi, dla Oyashiro, który bodaj był bardziej demonem niż bóstwem, kiedyś, stąd znów poprzednia nazwa wioski - Onigafuchi, a wsumie bagna Onigafuchi, które wciąż jest tak nazywane - a ingliszu przetłumaczyli pit of demons, nie wiem jakie tam znaki są użyte i jak na polski by to szło, nie uznaję tłumaczenia japoński>angielski>polski

Awatar użytkownika
Kibiusz
Adept
Posty: 491
Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
Status: Offline

Post autor: Kibiusz » czw kwie 02, 2015 6:06 pm

Alzea pisze:
Kibiusz pisze:A żeby nie sprowadzić gniewu nie wymawia się imienia danego stwora, tylko zwraca się do niego z szacunkiem (przedrostek O- jest dodawany właśnie z szacunku),
Z tym, ze w Hinamizawie by go udobruchać kiedyś składali ofiarę z ludzi, dla Oyashiro, który bodaj był bardziej demonem niż bóstwem, kiedyś, stąd znów poprzednia nazwa wioski - Onigafuchi, a wsumie bagna Onigafuchi, które wciąż jest tak nazywane - a ingliszu przetłumaczyli pit of demons, nie wiem jakie tam znaki są użyte i jak na polski by to szło, nie uznaję tłumaczenia japoński>angielski>polski
Tym bardziej wydaje mi się, że jest to wariacja od tej wersji. I próba "ugłaskania" przez nie nazywanie pasuje, a do tego mniej typowo - przez ofiary z ludzi. Ale to chyba spoiler XD

Awatar użytkownika
amsterdream
Wtajemniczony
Posty: 814
Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
Status: Offline

Post autor: amsterdream » czw kwie 02, 2015 7:42 pm

vishaad pisze:Jestem chyba odosobniony w opinii, ale wolałbym błyszczące obwoluty :(
Też wole błyszczące. Matowe obwoluty dużo gorzej oddają głębie kolorów i łatwiej się niszczą.

rsc-pl
Status: Offline

Post autor: rsc-pl » czw kwie 02, 2015 8:27 pm

Jesli chodzi o okładki - jak wyżej. Jak są całe błyszczące, to z pewnością dużo więcej wytrzymają i nawet jak się przez przypadek wypalcują, to idzie to wyczyścić łatwo.
Ale najładniej dla mnie wyglądają matowo-błyszczące.

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » czw kwie 02, 2015 8:28 pm

Ja jestem za "Czcigodny Oyashiro" albo samo "Czcigodny".

Jeśli chodzi o "nii-nii" to Satoko nazywa tak swojego brata, więc może jakieś "bro" albo "braciak"? :roll:

Albo "ciszek" (skrót od "braciszek").

Awatar użytkownika
usagisensei
Wtajemniczony
Posty: 750
Rejestracja: śr sie 15, 2012 4:20 pm
Lokalizacja: Koszalin
Gender:
Status: Offline

Post autor: usagisensei » czw kwie 02, 2015 8:35 pm

Lilka pisze: Jeśli chodzi o "nii-nii" to Satoko nazywa tak swojego brata, więc może jakieś "bro" albo "braciak"? :roll:

Albo "ciszek" (skrót od "braciszek").
Ja tam na swojego brata mówię "brachcio" więc jeśli podpasuje... :P Ale manga jednak nie dla mnie. Jakoś mi nie podeszła.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » czw kwie 02, 2015 8:37 pm

Albo po prostu nie kombinujmy i dajmy braciszka?:P

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » czw kwie 02, 2015 8:48 pm

usagisensei pisze:Ja tam na swojego brata mówię "brachcio"
Ja na najstarszego brata mówię "duży" ;)

Awatar użytkownika
Katori
Weteran
Posty: 1286
Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
Lokalizacja: Austria
Gender:
Status: Offline

Post autor: Katori » czw kwie 02, 2015 8:53 pm

Niipah to raczej do zostawienia, bo wątpię, żeby to cokolwiek znaczyło.

No i warto zauważyć, że w Cykadach zazwyczaj nie ma pełnych Onii-san itd, tylko np. samo Onee (jeśli chodzi o siostry Sonozaki, sporo pada takich zwrotów, gdy Shion jest krejzi) czy to nii-nii.

Właściwie do tego drugiego pasuje nawet to "brachcio".

Likorys
Status: Offline

Post autor: Likorys » czw kwie 02, 2015 10:04 pm

Grey pisze:Albo po prostu nie kombinujmy i dajmy braciszka?:P
Nie bardzo pasuje, bo o ile pamiętam to był dość wyraźny znak jej dziecinności no i pojawiał się też w jej załamaniach? Rika chyba nawet tłumaczyła ten dziwny zwrot, więc powinno się znaleźć coś mało oczywistego.

Szczerze - ciszek, bracio [najbardziej mi się podoba], (br)acik, coś takiego by pasowało. Bo to trochę jak parolatek, który za matką wyje 'ama', a za siostrą Kinga 'kina'.

Co do Oyashiro-sama -> może Najczcigodniejszy? Oddaje 'nie nazywanie po imieniu' i to jakim nabożnym szacunkiem jest obdarzany.

No i co do Onigafuchi -> to jest dawna nazwa, prawda? Nieużywana, tylko wspominana. Znaczy coś w stylu Otchłani Demonów(chyba?), więc spokojnie można by to przełożyć. Zwłaszcza, że znaczenie jest dość bardzo ważne. No i kontekst pasuje - tak nazywano wioskę, która własnie miała swoje problemy, prawda? Więc z jednej strony to nazwa miejsca, ale z drugiej - wiadomo czy oficjalna czy nadana tak jak nazywa się każde przeklęte miejsce? [wiecie, w stylu Przepaść Samobójców, Dolina Tulipanów i tym podobne?]
Zwłaszcza, że później pojawia się też Onigafuchinuma (o ile nie mieszam) i o wiele lepiej zrozumieć o co biega jeśli mamy Bagna Otchłani Demonów niż Bagna Onigafuchi.
Po prostu skojarzyło mi się, że często widywałam takie 'nadane' nazwy dla przeklętych miejsc i kiedy o nich czytałam zwykle się je tłumaczyło.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pt kwie 03, 2015 6:28 am

Hm... możesz mnie racjęLikorys, nie ukrywam, że dawno nie miałem z Higuraszem styczności i takie szczegóły mi umknąć mogły.

andziela
Adept
Posty: 254
Rejestracja: śr sty 25, 2012 6:27 pm
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Post autor: andziela » pt kwie 03, 2015 10:49 am

Osobiście Oyashiro-sama ładnie mi brzmi przetłumaczone na "czcigodne bóstwo". Wyżej wymienione propozycje dla nii-nii są dobre - polski język pozwala nam na wiele ciekawych zniekształceń :D

Awatar użytkownika
Alzea
Weteran
Posty: 1379
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 11:46 am
Gender:
Status: Offline

Post autor: Alzea » pt kwie 03, 2015 10:57 am

Likorys ładnie ujęłaś o co chodziło mi z Onigafuchi, dobre argumenty, ciekawa jestem co na to Waneko :D
Też myślę, że powinno być coś innego niż braciszek, coś specyficznego, ale co? Ja nie mam zbyt dobrych pomysłów, ale ze wszystkich propozycji chyba bracio brzmi najlepiej :>

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pt kwie 03, 2015 2:57 pm

Myślałem, że Oyashiro to imię, więc czemu je wyrzucać? Zostać gdy można Czcigodny (etc) Oyashiro, a gdy nie można po prostu Oyashiro i tyle.

Likorys
Status: Offline

Post autor: Likorys » pt kwie 03, 2015 4:03 pm

Grey, a powiedz, imiona Japońskie maja znaczenie czy tak nie bardzo? :wink:
Sama aż tak nie pamiętam, ale to trochę tak jak Sam-Wiesz-Kto w Harrym Potterze. No trzeba wiedzieć co słowo znaczy, żeby było wiadomo, że coś jest na rzeczy.
Tutaj nazywanie bożka maleńkiej świątynki, w dodatku tak zabiedzonej, Najczcigodniejszym Bóstwem/czymś podobnym zamiast imieniem (jak w większość mang) od razu pokazuje, że coś jest nie do końca takie jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

W dodatku - nie wiem czy to spojler czy nie - używanie wszędzie zrozumiałego słowa okazującego nabożną cześć graniczącą z fanatyzmem świetnie pomogły stworzyć atmosferę uzależnienia i panicznego strachu przed tym właśnie bóstwem.

Dać do tego porządny przypis o tym czym jest oryginalne słowo i atmosfera idealna. :D


Bo generalnie ze wszystkim właśnie o to się rozchodzi - o atmosferę. Żeby Rika to była 'mała pani Rika', otoczona szacunkiem. By dawniej wioska była Otchłanią Demonów ze swoim bagnem. By ich maleńki bożek bez porządnej świątyni z jednym świętem tylko był Najczcigodniejszym Bóstwem. Żeby Satoko niby była normalna, a jednak umiała wyć za 'braciem'.
Higurashi atmosferą stoi i cza i nią zadbać no. :twisted:


PS Tak mi się pomyślało, dacie jakiś przypisy o Shirakawie?

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Gdy zapłaczą cykady"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości