Strona 1 z 1

Strażnik Domu Momochi #12

: pn lis 13, 2017 8:11 pm
autor: Ame
Obrazek Tak oto prezentuje się obwoluta dwunastego tomu Strażnika Domu Momochi. Co tak naprawdę wydarzyło się w domu Momochich podczas, gdy zarządzał nim Nue Amane wraz ze swoim shikigamim Kagurą?

Tego dowiemy się już 4 grudnia.

Strażnik Domu Momochi #12

: pn lis 13, 2017 8:24 pm
autor: Thoreline
Okładka mniej kolorowa niż poprzednie. Nie spodziewałam się premiery jeszcze w grudniu :).

Strażnik Domu Momochi #12

: pn lis 13, 2017 9:02 pm
autor: Ame
Thoreline, I jak z fabułą? Bardzo mi się podoba kreska, ale nie chce się na razie wpakować w coś tylko dlatego, że mi się okładki i styl rysowania są ładne.

Strażnik Domu Momochi #12

: pn lis 13, 2017 9:11 pm
autor: mika
Wydawało mi się, że był planowany na przyszły rok już. I teraz nie wiem, czy się cieszyć czy nie z tak przyspieszonej premiery :P

Strażnik Domu Momochi #12

: pn lis 13, 2017 9:37 pm
autor: Thoreline
Ame pisze:
pn lis 13, 2017 9:02 pm
Mi się osobiście ta seria spodobała. Trochę komedii, trochę romansu. Zaczęłam kupować w ciemno bez znajomości tego tytułu - była to dla mnie trochę taka krótsza alternatywa Kamisama Kiss :P.

Strażnik Domu Momochi #12

: pn lis 13, 2017 10:06 pm
autor: Itachi Uchiha
A to ci heca, nie spodziewałem się tego tomiku tak szybko. :D Okładka znośna ale bywały lepsze. Ciekawe czy są już jakieś oficjalnie przecieki odnośnie ew. daty zakończenia, bo po tym co ostatnio dzieje się w mandze można dojść do wniosku, że seria zbliża się pomału ku końcowi. :P

Strażnik Domu Momochi #12

: pn lis 13, 2017 11:07 pm
autor: SallyCzarownica
Ame pisze:
pn lis 13, 2017 9:02 pm
I jak z fabułą? Bardzo mi się podoba kreska, ale nie chce się na razie wpakować w coś tylko dlatego, że mi się okładki i styl rysowania są ładne.
Nie pakuj się. Kupiłam, bo okładki piękne i lubię youkai, ale ten tytuł mnie tak mocno rozczarował... Aż się sama sobie dziwię, że zebrałam dziesięć tomów. Cały czas sobie powtarzałam, że może kolejny tom będzie lepszy. Bzdura! Bida z nędzą! To jest tak ciągnięte na siłę... Nic mi się tam nie podobało. Ani to ładne w środku, ani śmieszne, historie takie sobie, bohaterowie nie wzbudzili mojej sympatii. No, może ten wrzeszczący na Himari, Ise czy jak mu tam. Wydanie też byle jakie, środek jest po prostu szary, czerni tam nie uświadczysz. Czcionka też mi nie pasuje, jest przytłaczająca. Ogólnie tylko okładki są główne uwagi, nic więcej.

Strażnik Domu Momochi #12

: wt lis 14, 2017 8:22 pm
autor: Ame
SallyCzarownica, oraz Thoreline, Dzięki. Na razie i tak nie kupiłabym. Muszę inne serię dogonić. Sparzyłam się na Karnevalu i już nie kuszą mnie aż tak okładki, aby od razu zamawiać daną serię po kilka tomów.

Strażnik Domu Momochi #12

: wt lis 14, 2017 10:57 pm
autor: Reviolli
Ja z nudów i niemożności wyboru (chodzi o to że nie chciałem zaczynać nowej serii, więc zgarnąłem parę tomików zawieszonych serii) nadgoniłem strażnika.

Rysunki ładne, ale nic specjalnego. Obsada to głównie faceci. Postaci to standard i jedyną która mi się podoba to ten mały słodki lisi demon który wszystkich by przeklinał (znaczy nakładał klątwy, a nie bluzgał). Zacząłem to zbierać na początku jako zastępstwo za bóstwo, ale nie ma za bardzo porównania bo to inna liga.
Fabuła w strażniku jest taka jakaś przeciętna, z dużą liczbą potworów tygodnia. Przy czym od 8 tomu zaczyna mi coś śmierdzieć tanią dramą.

Zaś to co będziemy mieć w tym tomie (czyli innych bohaterów i przeniesienie akcji do przeszłości) to znak że autor/ka chwilowo nie ma pomysłu co zrobić dalej i bierze czas. Zaznaczam że jest to wrażenie zaczerpnięte z tasiemcowych przygodowych naparzanek i może nie mieć znaczenia przy serii tego typu.

Strażnik Domu Momochi #12

: śr lis 15, 2017 12:15 am
autor: Mormicc
Strażnik i wspomniany wyżej Karneval nauczyły mnie jednego - nigdy nie kupuj po okładce.
Najpierw nabyłem 6 tom, potem 1, w czasach kiedy była mowa o 9-10 tomach maks. W momencie w którym okazało się że seria jednak będzie dłuższa, postanowiłem wstrzymać zbieranie Strażnika aż do pojawienia się informacji o zakończeniu serii w Japonii. Były to jakoś okolice sierpnia '16.
Od tego czasu wyszło sporo ciekawszych tytułów (między innymi od samego Waneko) i tak zapomniałem o Strażniku. Niedawno sobie o nim na nowo przypomniałem ale to dlatego że uznałem, że nie ma sensu trzymać wszystkiego na półce i trzeba coś sprzedać.

Fabuła na początku wydawała się ciekawa ale po ponownym przeczytaniu moich dwóch tomów stwierdziłem, że jest najwyżej okej. Szkoda, był potencjał który nie został wykorzystany.

Strażnik Domu Momochi #12

: śr lis 15, 2017 7:39 am
autor: ociesek
Na końcu 12 tomu zaczynają się dziać rzeczy, które najprawdopodobniej popchną fabułę w stronę ostatniego tomu.

Strażnik Domu Momochi #12

: sob lis 18, 2017 7:43 pm
autor: Angu
Mi z kolei Strażnik się podoba, od pierwszego tomu. Przeczytałam 10 tomów, z czego 10 był dla mnie słabszy niż poprzednie i lekko mnie wynudził.
Wcześniej przed kupnem przeglądałam skany 1 chapteru, który mnie jakoś nie porwał. Bałam się, że historia będzie miała coś więcej z Kamisamy.
No ale po natrafianiu co jakiś czas na opinie chwalące Straznika, kupiłam kilka pierwszych tomów.
Historia może i prosta, ale z przyjemnością się czyta o rozwiązywaniu kolejnych tajemnic z okolic (i nie tylko) posiadłości Momochi, przeszłości i teraźniejszości. Wątki nie ciągną się długo, poza jednym, o Aoim, który towarzyszy nam od początku.
Mnie Strażnik o wiele bardziej się podoba niż kamisama - gdzie tylko Nanami była ok, a do reszty postaci nie mogłam poczuć krzty sympatii. :/
Postacie w Strażniku nie są jakoś szczególnie rozbudowane, ale przynajmniej Himari nie z tych, co tylko siedzą i czekają aż ktoś z haremu jej pomoże.
Nie wiem czy polecać Strażnika - ja przy tej mandze bawię się dobrze, a nastolatką, targetem tej mangi nie jestem. :P
Najlepiej spróbować te pierwsze 2, 3 tomy i ewentualnie sprzedać jak nie podejdzie.
No i o ile się ciesze lekturą, to owszem, autorka by mogła powoli kończyć. :D
Szkoda, że Waneko nie jest zainteresowane innymi pracami tej mangaczki.

Strażnik Domu Momochi #12

: śr sty 17, 2018 5:54 pm
autor: Reviolli
12 tom przeczytany i na moje szczęście zapychać nie był długi.

Środkowej historii wcale nie zrozumiałem.

Za to na koniec napięcie poszło w górę.

Co nie zmienia mojej opinii że to bardzo słaby tomik jest po prostu.

Strażnik Domu Momochi #12

: śr sty 17, 2018 6:18 pm
autor: Meliona
Reviolli pisze:
śr sty 17, 2018 5:54 pm
Środkowej historii wcale nie zrozumiałem.
Nie jesteś sam xD

A końcówka była... dziwna.

Strażnik Domu Momochi #12

: wt sty 28, 2020 2:08 pm
autor: Angu
I ja przyznam - środkowa historia jest beznadziejna xD i te słowa Himari na końcu, że też chciała by tak Aoiego zamknąć. Przez całą mange gada o uwolnieniu go z domu, a tu nagle na odwrót xD

Po bardzo mrocznym tomie 11-tym, ten jest lżejszy. Zaczynają mnie trochę męczyć te wstawki komediowe z wpychaniem się Aoiego do łóżka Himari. Żart powtarzany 50 razy przestaje być śmieszny.

Nic mi tym razem w wydaniu nie zgrzytało.