Strona 2 z 2

: pt sie 14, 2015 3:19 pm
autor: dejikos
kuras pisze:Z gramaturą byłbym ostrożny bo wydanie angielskie jest na objętościowym papierze (spulchnianym), więc gramatura może być ta sama, a ludzie nie lubą takiego, bo twierdzą że jest żółty, zły, wstrętny i toaletowy...
Bardziej od innego odcienia bieli irytują mnie przebicia farby. Wy używacie szczególnie szajskiego papieru, bo ani w mangach JPF ani w mangach SJG nie widziałam takich przypadków. Jedynie Kotori może się z Wami pod tym względem równać.

: pt sie 14, 2015 3:36 pm
autor: kuras
Papieru używamy tego samego zapewne, bo wybór nie jest znów taki duży, mogą być różnice jeśli chodzi o maszyny używane do druku (w tym ilość farby, nasycenie czerni itd.), zmiana papieru na wyższą gramaturę (według słów drukarza) nie wiele pomoże, z drugiej strony schodzenie z nasycenia czarnego daje mało zadowalający efekt.
JPF robi część swojego druku na cyfrze (mega mangi, boginki i inne tytuły o niskim nakładzie) co sprawia że sam z siebie nie ma prawa przebijać (to jest coś na kształt drukarki laserowej). U nas tylko część dodruków robiona jest w drukarniach cyfrowych, chociażby dla tego że nie mamy własnej drukarni i nie możemy zrobić dodruku w sensownej cenie w dowolnym momencie.
Co do papieru objętościowego to z miłą chęcią rozważylibyśmy go jeśli nie spotkało by się to ze zmasowanym smutkiem wśród ludzi (że niby oszczędności albo że nadaje do podtarcia itp. a papier objętościowy droższy jest, nie wiele ale zawsze XD), niestety ludzi lubiących objętościowy jest mniej :(

: pt sie 14, 2015 3:46 pm
autor: zandam
Co do papieru objętościowego to z miłą chęcią rozważylibyśmy go jeśli nie spotkało by się to ze zmasowanym smutkiem wśród ludzi (że niby oszczędności albo że nadaje do podtarcia itp. a papier objętościowy droższy jest, nie wiele ale zawsze XD), niestety ludzi lubiących objętościowy jest mniej :(
Zawsze możecie poeksperymentować na tytułach dla dojrzalszych czytelników, o ile jakiś wydacie, bo przypuszczam, że to "mniej" odnosi się właśnie do nich (do mnie zresztą również).

Pierwsze o czym pomyślałam, jak zobaczyłam zdjęcia polskiego wydania, to jak dobrze, że mam amerykańskie. :P Nie żeby polskie było jakieś tragiczne, ale nienawidzę przebijających stron, a na te trafiam tylko w polskich wydaniach (Amerykanie też mają tytuły drukowane na białym papierze, ale jakimś cudem nie przebijają...). Plus papier w amerykańskim jest taki fajny w dotyku. YP ogólnie ma bardzo fajne ekskluzywne wydania, gdyby jeszcze onomatopeje czyścili....

: pt sie 14, 2015 7:07 pm
autor: Grey
O, pierwsza osoba z jakiegoś wydawnictwa, która przyznała, że Amerykanie używają lepszego papieru niż polskie wydawnictwa mangowe.. do tej pory każdy nam wmawiał na odwrót :) dzięki za szczerość^^
Aczkolwiek akurat ja na wydania Waneko nie narzekam. Bardziej mnie JG irytuje pod względem technicznym.

: pt sie 14, 2015 8:53 pm
autor: Daminox
Rozmawiałem z wydawcami i generalnie woleli objętościowy, ale podobno nie ma wtedy możliwości druku cyfrowego, więc niskonakładowe MM oraz większość dodruków byłaby niemożliwa.

: pt sie 14, 2015 9:07 pm
autor: kuras
Hmmm... No nie wszędzie i nie zawsze lepszy ten papier jest, ale ogólnie papier objętościowy jest spoko ;) A co do wydania amerykańskiego wilczych dzieci to najbardziej mnie boli obwoluta, mam wrażenie że zaraz się rozpadnie, bo nie jest niczym pokryta, ok może fajny efekt ten papier daje ale trwałość na tym cierpi.

: pt sie 14, 2015 9:11 pm
autor: ravel
Meliona pisze:Obrazek
To amerykanie mają jakąś awersję do większych czcionek, czy istnieje jakiś inny powód dlaczego zostawiają takie malizny w dymkach, pomimo że wyraźnie jest miejsce?

: pt sie 14, 2015 11:37 pm
autor: Daminox
Estetyka. Waneko ma politykę zapełniania dymków czego nie podzielam, ale jakoś mi nie przeszkadza. Wg mnie znacznie lepiej wyglądają napisy, które nie starają się zabrać całego wolnego miejsca, o stosowaniu złotego podziału już nie wspominając ;)

: ndz sie 16, 2015 8:43 pm
autor: Chrno
Bardziej od innego odcienia bieli irytują mnie przebicia farby. Wy używacie szczególnie szajskiego papieru, bo ani w mangach JPF ani w mangach SJG nie widziałam takich przypadków.
Sprawdziłem na bleachu (bo dużo białych teł xD) i kokoro conect i obie mangi mają przebicia. Jak się ogląda mangi pod tym kontem to żadne wydawnictwo nie robi wyjątku.

: ndz sie 16, 2015 11:03 pm
autor: dejikos
Chrno pisze:Sprawdziłem na bleachu (bo dużo białych teł xD) i kokoro conect i obie mangi mają przebicia. Jak się ogląda mangi pod tym kontem to żadne wydawnictwo nie robi wyjątku.
Akurat tych, które przytoczyłeś, nie mam. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę intensywność tych przebić, wg mnie w wydaniach Waneko rzuca się to bardzo w oczy.

: wt sie 18, 2015 12:39 pm
autor: Dembol
ravel pisze:To amerykanie mają jakąś awersję do większych czcionek, czy istnieje jakiś inny powód dlaczego zostawiają takie malizny w dymkach, pomimo że wyraźnie jest miejsce?
Zgodnie z zasadami poprawnego liternictwa wielkość czcionki w dymkach powinna być jednakowa. Jedyne wyjątki to bardzo głośny krzyk lub bardzo cichy szept.

: śr sie 19, 2015 12:27 pm
autor: Reviolli
Mam mieszane odczucia do tego tomu. Rysunek nawet mi się podobał, klimat był ale szybkość w jakim tomik się skończył...

: czw sie 20, 2015 2:33 pm
autor: Reiha
Quithe pisze:Chyba miałem się zastanowić nad tym i jakoś tak wylądowało w koszyku, więc pewnie wezmę.

Co do regału, mam nowy (BILLY z Ikei), półki są dość głębokie, więc zrobię dwa rzędy mang na jednej. Może w weekend uda się to skończyć xD
Billy lubi mangi :D Też mam Billego (z nastawką) i kocham go jak własne dziecko :D

Co do Wilczych Dzieci, czuję się jak kocia kupa, ale to amerykańskie wydanie najprawdopodobniej wyląduje na mojej półce. Szkoda, że mangę, która mogłaby trafić nie tylko do mangowego odbiorcy gdyby ją ładnie wydać (jak np ta manga o dziewczynce z zespołem Downa "Mój rok") nie jest wydawana w bardziej zachęcający sposób.

: czw sie 20, 2015 2:54 pm
autor: amsterdream
Reiha pisze:Szkoda, że mangę, która mogłaby trafić nie tylko do mangowego odbiorcy gdyby ją ładnie wydać (jak np ta manga o dziewczynce z zespołem Downa "Mój rok") nie jest wydawana w bardziej zachęcający sposób.
+1, również sądzę, że Wilcze dzieci to manga z którą można było próbować szerzej trafić do np. komiksiarzy, ale takie wydanie jakie zaserwowało Waneko pewnie większość zniechęci. Przecież to był wręcz idealny tytuł do wydania 3w1 i eksperymentu z innym papierem i twardą oprawą.

: czw sie 20, 2015 4:12 pm
autor: Quithe
Reiha pisze:
Quithe pisze:Chyba miałem się zastanowić nad tym i jakoś tak wylądowało w koszyku, więc pewnie wezmę.

Co do regału, mam nowy (BILLY z Ikei), półki są dość głębokie, więc zrobię dwa rzędy mang na jednej. Może w weekend uda się to skończyć xD
Billy lubi mangi :D Też mam Billego (z nastawką) i kocham go jak własne dziecko :D
Ale potrafi też rozczarować, tak cholernie mocno. Około 0,5 cm brakuje, żeby cały Dragon Ball wszedł w jednym rzędzie. Aaaarghhh!!!

: wt sie 25, 2015 11:19 am
autor: Reviolli
Po przeczytanie jeszcze raz tomiku zgadzam się z opinią że 3w1 sprawdziłoby się tu najlepiej.
Ciężko się cieszyć klimatem bo tomik już się skończył (duże obrazki a mało tekstu).
Cenówka straszyła by wtedy trochę ale dla mnie byłoby to bez znaczenia.

: sob wrz 05, 2015 7:54 am
autor: Madoka
Tyle postów padło i nikt nie wypomniał literówki z drugiej strony? Nie może być. :wink: Swój tomik przeczytałam dopiero teraz (nadmiar lektur, mało czasu do czytania). Faktycznie czyta się to dosyć szybko i sprawnie.

: wt wrz 08, 2015 6:31 pm
autor: Reiha
I dokonało się... dojrzałam i zamówiłam w końcu import. Niech mi ktoś odpowie, kto czytał mangę tylko OGÓLNIE: tak lub nie, czy SPOILER manga rzuca więcej światła na śmierć wilkołaczego ojca i męża? Bo w anime to po prostu zostało pokazane bez jakichś głębszych uzasadnień, i bardzo mnie to bolało, że była to taka śmierć bezsensowna. A jak nie rozumiem, to trudno mi przeboleć. . Z góry dziękuję.

: wt wrz 08, 2015 7:58 pm
autor: Meliona
Niestety nie. A szkoda