Durarara!! # 1
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Durarara!! # 1
Premiera zaplanowana jest już na 6 lutego.
Ostatnio zmieniony ndz sty 11, 2015 2:54 pm przez Ame, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
- Carnivall
- Weteran
- Posty: 1331
- Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 214
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 11:24 pm
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 2661
- Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
- Status: Offline
W Japonii na pewno nie byłoby to problemem - w Polsce jest to kwestia dyskusyjna. Dyskusyjna, bo pomimo polskiego szyku imię-nazwisko, to niektórzy tłumacze zapisują je na japońską modłę. Gdyby - ogólnie albo przynajmniej w jakiejś konkretnej mandze - Waneko praktykowało japoński zapis to spoko, ale kiedy w obrębie jednego tytułu jest raz tak, a raz tak to wtedy jest to raczej błąd.Psychonauts pisze:To akurat nie powienien być problem. Skoro w Japonii najpierw daje się nazwisko.Komisia111 pisze:Ja tu zauważyłam coś ciekawszego. Czy Heiwajima Shizuo nie jest czasem zapisana w szyku japońskim? Z tego co się orientuję Shizuo to było jego imię :-k
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
- romanova
- Wtajemniczony
- Posty: 667
- Rejestracja: sob paź 08, 2011 11:04 am
- Status: Offline
Hola, hola. Tu je Polska. Nie Japonia, Chiny czy inne Węgry, coby zapisywać nazwiska na odwyrtkę...
Bardziej serio, po pierwsze szyk nazwisko-imię brzmi skrajnie nienaturalnie (oglądałam wczoraj film Kurosawy Akiry, a teraz czytam książkę Yoshimoto Banany i słucham piosenek Hamasaki Ayumi?), po drugie dla polskiego czytelnika nie musi być oczywiste, co jest imieniem, a co nazwiskiem, więc taki zapis wprowadza w błąd.
A przede wszystkim: w całym tomiku tak jest (oby nie) czy to jednorazowy wypadek przy pracy?
Bardziej serio, po pierwsze szyk nazwisko-imię brzmi skrajnie nienaturalnie (oglądałam wczoraj film Kurosawy Akiry, a teraz czytam książkę Yoshimoto Banany i słucham piosenek Hamasaki Ayumi?), po drugie dla polskiego czytelnika nie musi być oczywiste, co jest imieniem, a co nazwiskiem, więc taki zapis wprowadza w błąd.
A przede wszystkim: w całym tomiku tak jest (oby nie) czy to jednorazowy wypadek przy pracy?
the only sea i saw was the see-saw sea with you riding on it
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
Tu je Polska, ale Ikebukuro to jak najbardziej Japonia, więc wydawało mi się, że najpierw nazwisko potem imię to coś normalnego o: tłumaczenie (np chany na wszelakie Kurokosie) a zmienianie szyku charakterystycznego dla kraju w którym odbywa się fabuła to chyba nie to samo?
No ale nie ważne, mnie to i tak wszystko jedno w gruncie rzeczy jak to będzie zapisane.
No ale nie ważne, mnie to i tak wszystko jedno w gruncie rzeczy jak to będzie zapisane.
★ Wishlist: ★
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
-
- nołlife
- Posty: 2661
- Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
- Status: Offline
Kocurzyca, to właśnie jest kwestia umowna, bo nie ma powiedziane, że trzeba przestawić. To zależy od tłumacza i pomimo, że bardzo rzadko trafiam na japoński szyk,to się mimo wszystko zdarza. I nie jest to widzi mi się jakiś niedzielnych tłumaczy, a np. takiego Mikołaja Melanowicza(o ile czegoś nie pokręciłem).
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
- romanova
- Wtajemniczony
- Posty: 667
- Rejestracja: sob paź 08, 2011 11:04 am
- Status: Offline
Ciekawa wypowiedź na temat: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/szyk-n ... 14281.html.
Ja bym w dalszym ciągu była za tym, żeby w tekstach niespecjalistycznych przestawiać szyk. Nie bądźmy bardziej japońscy od Japończyków Zresztą nawet na okładce mamy nazwiska autorów w szyku "zachodnim".
Ja bym w dalszym ciągu była za tym, żeby w tekstach niespecjalistycznych przestawiać szyk. Nie bądźmy bardziej japońscy od Japończyków Zresztą nawet na okładce mamy nazwiska autorów w szyku "zachodnim".
the only sea i saw was the see-saw sea with you riding on it
-
- Status: Offline
Szyk nazwisko-imię wcale nie brzmi skrajnie nienaturalnie. Choć u nas faktycznie używa się właśnie takiego, to ja na ten przykład zawsze przedstawiam się zaczynając od nazwiska. Ale to tylko ja. W każdym razie byłam bardzo miło zaskoczona widząc japoński szyk w pierwszym tomie, choć jak potem natrafiłam na kilka przypadków szyku zachodniego, to pokręciłam nosem. Jak ktoś nie zna serii, to będzie to dla niego mylące (szczególnie, że znalazło się tam takie tłumaczenie: "Masaomi Kidę", gdzie Masaomi jest imieniem i powinno być odmienione przez przypadek). Uważam, że przynajmniej w DRRR! zapis mógłby pozostać japoński (z tego, co mi wiadomo, Japończycy nie zmieniają szyku na swój, jak tłumaczą zachodnie książki czy komiksy, więc i u nas mogłoby tak być).
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
^oto.
Zwłaszcza, ze akcja nie dzieje się w jakimś nienanoszalnym miejscu, czy też w całkowicie stworzonym przez autora świecie, a konkretnie w Japonii w Tokio w Ikebukuro. Jak dla mnie japoński szyk jest jak najbardziej w porządku ze względu na to gdzie fabuła się odbywa.
(ale gdyby zmieniono szyk na polski, też nie przeszkadzałoby mi to zbytnio. Gorzej, jeśli jest to zrobione niekonsekwentnie w całym tomiku, no ale ja swojego jeszcze nie mogę obejrzeć)
Zwłaszcza, ze akcja nie dzieje się w jakimś nienanoszalnym miejscu, czy też w całkowicie stworzonym przez autora świecie, a konkretnie w Japonii w Tokio w Ikebukuro. Jak dla mnie japoński szyk jest jak najbardziej w porządku ze względu na to gdzie fabuła się odbywa.
(ale gdyby zmieniono szyk na polski, też nie przeszkadzałoby mi to zbytnio. Gorzej, jeśli jest to zrobione niekonsekwentnie w całym tomiku, no ale ja swojego jeszcze nie mogę obejrzeć)
★ Wishlist: ★
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
...ja powiem tak: konia z rzędem temu, kto czytając takie tomiki będzie w stanie pokazać co jest imieniem a co nazwiskiem. Zwłaszcza, że bardzo rzadko jest to oczywiste. Np. w Kuroko jest Seijūrō Akashi i Atsushi Murasakibara. Nazwisko pierwszego i imię drugiego są bardzo podobne i bądź tu przeciętny czytelniku mądry.
Dlatego szyk powinien być taki jak u nas: bo nie każdy wie o tym, że w Japonii jest odwrotnie.
Mnie np. o wiele bardziej boli brak przedłużonych liter (JG już zupełnie przegina).
Dlatego szyk powinien być taki jak u nas: bo nie każdy wie o tym, że w Japonii jest odwrotnie.
Mnie np. o wiele bardziej boli brak przedłużonych liter (JG już zupełnie przegina).
- Kibiusz
- Adept
- Posty: 491
- Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
- Status: Offline
Ostatnio tylko chodzę i narzekam, ale cóż...
Ksywka osoby z chatu zapisana po japońsku 甘楽 czyta się Kanra a nie Kanraku, jak to się pojawiło w polskim przekładzie. Trzy osoby w korekcie i nikt nie wyłapał T.T (a może nikt nie jest fanatykiem mojego pokroju). Wracam do czytania...
Dodatkowo Kanra powinien mówić o sobie w formie żeńskiej (w realu jest to mężczyzna ale w sieci podaje się za kobietę)
Na 17 str. Seiji mówi, że obronił grupkę dziewczyn, jednak jak dobrze pamiętam nowelkę to były dwie osoby (więc pytanie, czy para to już grupa?).
Str 28 o Dollars "Wiem tylko tyle, że to ogromna grupa złożon ze świrów, którzy oznaczają się jakimś kolorem". Akurat wśród "kolorowych" gangów Ikebukuro, które charakteryzowały się tym, że ich członkowie nosili coś w kolorze danego gangu by ułatwić identyfikację, Dollars nie mieli koloru, określano ich jako gang bezbarwny.
Dodatkowo wiem, że pewnie sporo fanów japońskiej kultury wie to i owo, to pewne terminy/nazwy przydałoby się wyjaśnić (przynajmniej co to takiego) np. shinigami, Dengeki Bunko, G-Fantasy, Tora no Ana itp. (nie mówiąc już o nawiązaniach w rozmowach Waltera i Eriki, w których do połowy tomu był jeden dopisek, do czego się odnoszą, podczas gdy pozostałe nawiązania nie zostały wyjaśnione. Rozumiem, że oni są niepoprawnymi otaku i rzucają nawiązaniami z kapelusza ale do większości da się spokojnie dojść, jeśli się choć trochę siedzi w temacie - np w nawiązania do "Saki", mangi seinen, o żeńskiej drużynie/klubie mahjonga Walter mówi o Stealth Momo oraz pyta "Znasz kapitana Kazekoshi?" a są to bohaterki tej mangi).
Myślę, że żeby uniknąć zbyt wielu przypisów można pomyśleć o słowniczku z tyłu mangi.
Uwagi do reszty tomiku jutro, jak go doczytam do końca.
Ksywka osoby z chatu zapisana po japońsku 甘楽 czyta się Kanra a nie Kanraku, jak to się pojawiło w polskim przekładzie. Trzy osoby w korekcie i nikt nie wyłapał T.T (a może nikt nie jest fanatykiem mojego pokroju). Wracam do czytania...
Dodatkowo Kanra powinien mówić o sobie w formie żeńskiej (w realu jest to mężczyzna ale w sieci podaje się za kobietę)
Na 17 str. Seiji mówi, że obronił grupkę dziewczyn, jednak jak dobrze pamiętam nowelkę to były dwie osoby (więc pytanie, czy para to już grupa?).
Str 28 o Dollars "Wiem tylko tyle, że to ogromna grupa złożon ze świrów, którzy oznaczają się jakimś kolorem". Akurat wśród "kolorowych" gangów Ikebukuro, które charakteryzowały się tym, że ich członkowie nosili coś w kolorze danego gangu by ułatwić identyfikację, Dollars nie mieli koloru, określano ich jako gang bezbarwny.
Dodatkowo wiem, że pewnie sporo fanów japońskiej kultury wie to i owo, to pewne terminy/nazwy przydałoby się wyjaśnić (przynajmniej co to takiego) np. shinigami, Dengeki Bunko, G-Fantasy, Tora no Ana itp. (nie mówiąc już o nawiązaniach w rozmowach Waltera i Eriki, w których do połowy tomu był jeden dopisek, do czego się odnoszą, podczas gdy pozostałe nawiązania nie zostały wyjaśnione. Rozumiem, że oni są niepoprawnymi otaku i rzucają nawiązaniami z kapelusza ale do większości da się spokojnie dojść, jeśli się choć trochę siedzi w temacie - np w nawiązania do "Saki", mangi seinen, o żeńskiej drużynie/klubie mahjonga Walter mówi o Stealth Momo oraz pyta "Znasz kapitana Kazekoshi?" a są to bohaterki tej mangi).
Myślę, że żeby uniknąć zbyt wielu przypisów można pomyśleć o słowniczku z tyłu mangi.
Uwagi do reszty tomiku jutro, jak go doczytam do końca.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości