Kuroko's Basket - temat ogólny
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Jeden z powodów dlaczego oglądałem anime klik
A tak przy okazji używanie overflow, phantom shoota czy nawet imperialnego oku było już absurdem, jednakże ostatnia final zone nazwana parodiowo "Friendship Zone" pozostawia po sobie jakieś mieszane odczucia [tak jakby autorowi zabrakło już pomysłów i po prostu posłużył się schematem z FT - nakama power up]. A wy jak uważacie
Tak czy siak 3 sezony Kuroko otrzymały ode mnie 8,7,8 [za Teiko arc]
A tak przy okazji używanie overflow, phantom shoota czy nawet imperialnego oku było już absurdem, jednakże ostatnia final zone nazwana parodiowo "Friendship Zone" pozostawia po sobie jakieś mieszane odczucia [tak jakby autorowi zabrakło już pomysłów i po prostu posłużył się schematem z FT - nakama power up]. A wy jak uważacie
Tak czy siak 3 sezony Kuroko otrzymały ode mnie 8,7,8 [za Teiko arc]
Ostatnio zmieniony śr lip 15, 2015 8:48 pm przez Itachi Uchiha, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Status: Offline
Musieli mieć niezłą polewkę jak im wierzyłaśOtai pisze:Podobno nawet "Oko Cysorza " istnieje, tak przynajmniej mi mądrzejsi znajomi mówili.
Wszystkie te eye'y można podpiąć po prostu pod zaawansowane czytanie gry, ale to domena wielu zawodników. Ankle Breakery też rzadko wynikają z faktycznego skilla, w 80% to po prostu lekko wymuszone potknięcie się, gdzie zdecydowanie więcej jest pierdołowatości obrońcy.
-
- Status: Offline
Gdybym pisała o tym na poważnie, pewnie nie nazwałabym tego "Okiem Cysorza" .
No, ale to nadal jest mniej lub bardziej istniejąca rzecz w grze, tylko przedstawiona w supermocowy sposób to raz. Ale to nie walka z kosmitami w intergalaktycznym turnieju jak "Buzzer Beater", żeby było od razu Dragon Ballowo i kosmicznie.
No, ale to nadal jest mniej lub bardziej istniejąca rzecz w grze, tylko przedstawiona w supermocowy sposób to raz. Ale to nie walka z kosmitami w intergalaktycznym turnieju jak "Buzzer Beater", żeby było od razu Dragon Ballowo i kosmicznie.
-
- Status: Offline
- kuras
- Weteran
- Posty: 1455
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 2:30 pm
- Lokalizacja: NDM
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- Naama
- Wtajemniczony
- Posty: 831
- Rejestracja: wt kwie 28, 2015 1:17 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Miałam nie kupować Kuroko bo jakoś nie widzą mi się serie sportowe (chociaż anime uwielbiam i stoi twardo w moim top). Ale dorwałam się do pierwszego tomu i jakoś tak wyszło, że mam już 7 ^^ i mam teraz pytanie: co stało się z pieskiem? Jego nie ma w mandze?
NO BLOOD! NO BONE! NO ASH!
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
- Naama
- Wtajemniczony
- Posty: 831
- Rejestracja: wt kwie 28, 2015 1:17 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Ufffff a już się bałam, że piesek to element, który dodali jedynie w anime, bo tam pojawia się dość wcześnie Mangi nie czytałam po angielsku bo trochę przerażała mnie ilość tomów. Ale teraz, jak mogę sobie na spokojnie kupować po kolei, to stwierdziłam: Czemu nie? Już po pierwszym tomie śmiałam się jak głupia do siebie. Szczególnie, że po obejrzeniu całości, ja "słyszę" ich głosy i "widzę" te sceny
Przecież nie może zabraknąć jak Kuroko znęca się nad biednym Kagami
Ech, szkoda tylko, że to już koniec. Game Extra to nie to samo, a nowa OVA dopiero w grudniu :< Także, chociaż sobie mangę pozbieram, i pewnie co jakiś czas będę wracała do odcinków.
Przecież nie może zabraknąć jak Kuroko znęca się nad biednym Kagami
Ech, szkoda tylko, że to już koniec. Game Extra to nie to samo, a nowa OVA dopiero w grudniu :< Także, chociaż sobie mangę pozbieram, i pewnie co jakiś czas będę wracała do odcinków.
NO BLOOD! NO BONE! NO ASH!
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
KnB: Extra Game zbliża się ku końcowi ANN
Więc jestem teraz na 100% pewien, że film kinowy będzie adaptacją EG
-
- Status: Offline
Mam mieszane uczucia co do Kuroko. Kupiłem 2 pierwsze tomy i się wynudziłem, odniosłem wrażenie, że nic się w nich specjalnego nie wydarzyło. Nie wiem jak jest dalej, ale wydaje mi się, że nie jest chyba to manga dla facetów i nie pojawi się zbyt wiele dynamiki. Znam inne mangi sportowe, które potrafiły sprzedać więcej napięcia oraz emocjonujących akcji niż to. Chyba, że ktoś ma odmienne zdanie i powinienem dać tej serii szansę?
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Zgadzam się. Jeśli anime ci się nie spodoba, to jest mała szansa, żeby manga przypadła ci do gustu. A jeśli anime cię zaciekawi, to już z chęcią wrócisz do zbierania mangi Kuroko.Ame pisze:Obejrzyj anime jest bardzo dobrze zrobione, zwłaszcza I sezon.Twitch pisze: Chyba, że ktoś ma odmienne zdanie i powinienem dać tej serii szansę?
Osobiście uwielbiam Kuroko no Basket i uważam, że ma całkiem sporo dynamicznych momentów. Szczególnie w trakcie meczy (chociaż w pierwszych dwóch tomach tego nie widać). I dochodzą postacie, które są świetnie skonstruowane.
Ogólnie znam bardzo dużo serii sportowych, a Kuroko uważam za jedną z najlepszych
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Udało mi się w końcu znaleźć chwilę i przeczytałam dziewiąty tomik Kuroko no Basket. Mam w związku z nim jedno pytanie. Dlaczego charakterystycznie "chin" Murasakibary zostało zmiękczone do np. "Kuroś" czy "Akaś"? Myślałam, że skoro pozostało "Kurokocchi" czy "Aominecchi" (tak jak mówi Kise), to przy Murasakibarze również będzie "Kurochin" czy "Akachin"...
Aż się boję spytać, jak Murasakibara będzie się zwracał do Aomine, Kise i Midorimy. Analogicznie powinnam spodziewać się:
Mine-chin --> Minuś
Kise-chin --> Kisuś
Mido-chin --> Midoś
Trochę się zawiodłam, ponieważ miałam nadzieję, że ankieta wykluczyła takie potworki. Szczególnie przy odmianie: "Kuroś", "Kurosiu", "Kurosiowi"...
Jeszcze jedno pytanie. Czy przypadkiem Satsuki nie mówiła do Aomine per "Dai-chan"? Kiedy używa zwykłego "Aomine", kompletnie nie widać ich bliskiej relacji. Nadal mówi "Tetsu" czy "Mukkun", ale "Dai-chan" zniknął. A oprócz Kuroko, to właśnie Aomine jest jej najbliższy...
Aż się boję spytać, jak Murasakibara będzie się zwracał do Aomine, Kise i Midorimy. Analogicznie powinnam spodziewać się:
Mine-chin --> Minuś
Kise-chin --> Kisuś
Mido-chin --> Midoś
Trochę się zawiodłam, ponieważ miałam nadzieję, że ankieta wykluczyła takie potworki. Szczególnie przy odmianie: "Kuroś", "Kurosiu", "Kurosiowi"...
Jeszcze jedno pytanie. Czy przypadkiem Satsuki nie mówiła do Aomine per "Dai-chan"? Kiedy używa zwykłego "Aomine", kompletnie nie widać ich bliskiej relacji. Nadal mówi "Tetsu" czy "Mukkun", ale "Dai-chan" zniknął. A oprócz Kuroko, to właśnie Aomine jest jej najbliższy...
-
- Status: Offline
- Abrakadabra93
- Adept
- Posty: 121
- Rejestracja: sob cze 14, 2014 10:24 pm
- Status: Offline
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Jakoś zawsze wydawało mi się, że woła "Dai-chan", ale skoro tak... To zwracam honor
Możliwe, że w Japonii "chin" i "chan" stosuje się zamiennie. Jednak nie to jest najważniejsze. Już przy wcześniejszej dyskusji na temat "W jaki sposób przetłumaczyć -cchi" napisałam długi elaborat odnośnie polskiego zdrabniania. Przede wszystkim w Polsce zdrabnianie imion nie jest tak powszechne jak w Japonii. Warto zwrócić uwagę na tę różnicę kulturową. Stąd, kiedy Murasakibara mówi do Akashiego per "Akaś", to, jak dla mnie, znika szacunek jakim darzy Akashiego. Wyobrażam sobie zdanie: "Przekażcie Akasiowi..." - dla mnie brzmi to jak kpina. Gdybym nie znała relacji między tymi bohaterami, to musiałabym się domyślać z gestów, że Murasakibara faktycznie szanuje Akashiego, a nie sobie z niego pokpiwa, na co wskazywałby ten nieszczęsny "Akaś".
Nie pomaga nawet to, że Mukkun zdrabnia imiona wszystkich z Pokolenia Cudów (+ Tatsuya) w ten sam sposób. Nie brzmi to jak "indywidualny styl zdrabniania", a jak lekceważenie wszystkich dookoła. Po prostu "Akasie", "Kurosie" i inne brzmią śmiesznie, a nie taki efekt chciał osiągnąć autor.
Jestem zawiedziona przede wszystkim dlatego, że była ankieta i po pierwszej decyzji względem "cchi" myślałam, że nie muszę się obawiać takich potworków, które zmieniają ton wypowiedzi postaci. Szkoda, ponieważ Kuroko no Basket to jednak z niewielu mang od Waneko, na którą się naprawdę cieszyłam.
Możliwe, że w Japonii "chin" i "chan" stosuje się zamiennie. Jednak nie to jest najważniejsze. Już przy wcześniejszej dyskusji na temat "W jaki sposób przetłumaczyć -cchi" napisałam długi elaborat odnośnie polskiego zdrabniania. Przede wszystkim w Polsce zdrabnianie imion nie jest tak powszechne jak w Japonii. Warto zwrócić uwagę na tę różnicę kulturową. Stąd, kiedy Murasakibara mówi do Akashiego per "Akaś", to, jak dla mnie, znika szacunek jakim darzy Akashiego. Wyobrażam sobie zdanie: "Przekażcie Akasiowi..." - dla mnie brzmi to jak kpina. Gdybym nie znała relacji między tymi bohaterami, to musiałabym się domyślać z gestów, że Murasakibara faktycznie szanuje Akashiego, a nie sobie z niego pokpiwa, na co wskazywałby ten nieszczęsny "Akaś".
Nie pomaga nawet to, że Mukkun zdrabnia imiona wszystkich z Pokolenia Cudów (+ Tatsuya) w ten sam sposób. Nie brzmi to jak "indywidualny styl zdrabniania", a jak lekceważenie wszystkich dookoła. Po prostu "Akasie", "Kurosie" i inne brzmią śmiesznie, a nie taki efekt chciał osiągnąć autor.
Jestem zawiedziona przede wszystkim dlatego, że była ankieta i po pierwszej decyzji względem "cchi" myślałam, że nie muszę się obawiać takich potworków, które zmieniają ton wypowiedzi postaci. Szkoda, ponieważ Kuroko no Basket to jednak z niewielu mang od Waneko, na którą się naprawdę cieszyłam.
- Kibiusz
- Adept
- Posty: 491
- Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
- Status: Offline
"Chin" to jeszcze bardziej zdrobniała forma niż "chan" (używana rzadziej i z tego co wiem brzmiąca dziecinnie) podczas gdy "-cchi" można jeszcze podciągnąć ewentualnie pod taką a nie inną manierę językową. Zostawianie "chinów" to dla mnie krok w tył do zostawiania wszystkich honoryfikatorow, a opuszczając je Murasakibara zupełnie traci ten specyficzny, infantylny styl wypowiedzi, imho. A co do szacunku jakim darzy Akashiego to widać to w jego czynach i tym, jak słucha poleceń Akashiego a nie w warstwie gramatyczno-leksykalnej jego wypowiedzi.
-
- Status: Offline
A czy to nie jest tak, że z Mukkosia duży chłopak jest, i po prostu dla niego wszyscy inni są malusi? Łącznie z Akasiem i Kurosiem?
Ciekawe. Mogę papier na to?DarkNighty pisze: Przede wszystkim w Polsce zdrabnianie imion nie jest tak powszechne jak w Japonii. Warto zwrócić uwagę na tę różnicę kulturową.
Któreś z nas ma strasznie dziwne doświadczenie językowe, bo dla mnie traktowanie zdrobnienia jako braku szacunku TO jest kpina. No offense Nigdy nie powiedziałbym BEZ zdrobnienia do kogoś, kogo szanuję.DarkNighty pisze: "Przekażcie Akasiowi..." - dla mnie brzmi to jak kpina.
-
- Status: Offline
Trochę nie masz racji. Aleksandra, Maciej, Krzysztof, Antoni, Bartosz, Małgorzata, Joanna, Bibianna, Gabriela to normalne, popularne imiona, a między rówieśnikami zdrabnia się je niemal zawsze.DarkNighty pisze: Przede wszystkim w Polsce zdrabnianie imion nie jest tak powszechne jak w Japonii. Warto zwrócić uwagę na tę różnicę kulturową.
I jak widać Waneko nic się na Kagune nie nauczyło. Ani na krytyce Hanami. Szkoda.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości