Kuroko no Basket

Temat dostyczący Kuroko i Basketa, czyli razem mangi Kuroko's Basket
Zablokowany

Gdyby manga ukazała się w Polsce, kupił(a)byś ją?

Tak
111
52%
Może
26
12%
Nie
77
36%
 
Liczba głosów: 214

wszczebrzeszyn
Status: Offline

Post autor: wszczebrzeszyn » pn kwie 21, 2014 9:05 am

Pompon-nee pisze:w mandze nie ma aż takiego poczucia arealizmu...
Nie. http://forum.waneko.pl/viewtopic.php?p=102563#102563

Pisałem to ponad rok temu gdy jeszcze nie było oficjalnej informacji o 2-gim sezonie KnB. W Slam Dunku też nie ma realizmu, ale nie ma też takiego poziomu absurdu jak w KnB. Jestem zdecydowanie na nie. A porównanie do Dragon Balla jest jak najbardziej trafione, tam też z początku (gdy autor jeszcze nie ciągnął tego na siłę i miał pomysł na mangę) mieliśmy fajną przygodówkę z całkiem fajnie zbalansowanym power levelem, ale po Freezerze zaczęło robić się coraz bardziej absurdalnie (bóg, bóg boga, bóg boga boga, itp...). W KnB z początku było niewiele elementów nadprzyrodzonych (właściwie tylko Kuroko) i wtedy czytało się to całkiem przyjemnie, ale od pewnego momentu na trzeźwo tego nie dało się czytać.

Marei
nołlife
Posty: 2216
Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
Status: Offline

Post autor: Marei » pn kwie 21, 2014 3:28 pm

No rzeczywiście, w mandze wygląda to o wiele lepiej.
Jak już mówiłem, pomysł na serię był dosyć ciekawy, Kuroko jako jedyny "element nadprzyrodzony" był do zaakceptowania, bo wprowadzał element nieprzewidywalności do fabuły, ale to, co działo się później z głównymi bohaterami przebija wszystko. Niby wyjaśniają logicznie jak to działa, ale jednak to nie ma najmniejszego sensu. Do tego wszystkie mecze wyglądają w gruncie rzeczy tak samo, co po dłuższym czasie zaczyna irytować.

Awatar użytkownika
miaka88
nołlife
Posty: 3831
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
Status: Offline

Post autor: miaka88 » pn kwie 21, 2014 4:09 pm

Z kuroko w anime denerwowała mnie długość meczu z Yosen bardziej niż te ich super moce. Ciągnął się jak walki w DB. Już te wcześniejsze mecze z drugiego sezonu były fajniejsze i się nadal dobrze oglądało. W mandze chyba trwało to krócej, w anime tak to rozwlekli. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Obrazek

Sayuki78
Status: Offline

Post autor: Sayuki78 » pn kwie 21, 2014 4:11 pm

Tak? Dla mnie to mecz z Touou był rozwleczony do granic możliwości.

Loleta
Posty: 61
Rejestracja: ndz lut 02, 2014 4:57 pm
Status: Offline

Post autor: Loleta » śr kwie 23, 2014 7:38 am

Tam chyba każdy mecz był tak rozwleczony.... tam ostatnie minuty meczu wlokły się i wlokły!

Marei
nołlife
Posty: 2216
Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
Status: Offline

Post autor: Marei » śr kwie 23, 2014 6:03 pm

Yosen jak Yosen, ale mecz z Touou to najgorsza rzecz, jaka pojawiła się w anime. Aż z ciekawości sprawdzę, jak wyglądają te mecze w mandze, ktoś ze znawców poda mi mniej więcej tom/chaptery, w których rozgrywają się mecze z Winter Cup?

(btw. Murasakibara to najgorszy rywal jaki pojawił się kiedykolwiek w jakiejkolwiek serii shounen, jakby jeszcze raz powiedziałby coś w stylu "zmiażdżę cię" to wyrzuciłbym laptopa za okno)

Asako18
Adept
Posty: 263
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 11:32 am
Status: Offline

Post autor: Asako18 » śr kwie 23, 2014 7:10 pm

Marei pisze:poda mi mniej więcej tom/chaptery, w których rozgrywają się mecze z Winter Cup?
Winter Cup zaczyna się w 113 chapterze.

Awatar użytkownika
gg gonia
nołlife
Posty: 2598
Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: gg gonia » śr kwie 23, 2014 7:20 pm

Marei pisze:(btw. Murasakibara to najgorszy rywal jaki pojawił się kiedykolwiek w jakiejkolwiek serii shounen, jakby jeszcze raz powiedziałby coś w stylu "zmiażdżę cię" to wyrzuciłbym laptopa za okno)
A mi się podobała jego historia, była ciekawa i taka prawdziwa, choć jego mecz był najśmieszniejszy.

Sayuki78
Status: Offline

Post autor: Sayuki78 » śr kwie 23, 2014 7:57 pm

Mi z całego meczu z Touou podobała się jedynie "walka" Kagamiego z Aomine (lubię jak mój ulubiony bohater łoi dupska innym :mrgreen: ). Serio, gdyby skrócili ten mecz o połowę, dałoby się go oglądać bez męczarni. W mandze zdecydowanie wszystko szybciej się działo.

Murasakibara faktycznie czasem był irytujący, ale nawet go polubiłam. Takie duże (nawet bardzo) dziecko.

Atobe-san
Status: Offline

Post autor: Atobe-san » śr maja 28, 2014 12:13 pm

Mały news dla fanów serii. 3 sezon Kurobasu otrzymał zielone światło

http://www.animenewsnetwork.com/news/20 ... son/.74977

Już nie mogę doczekać się na moment w którym obejrzę Teikou arc :P

Ps, mam 2 pytania do osób co są na bieżąco z mangą. Jak sądzicie ile jeszcze potrwa ten finałowy mecz[ bo moim zdaniem ciągną go już na siłę lol]. Interesuję mnie co się stało z tym przyjacielem Tetsu - ten co Akashi w oficjalnym meczu zmiótł jego drużynę z powierzchni ziemi [żyje, nie żyje, kiedy Tetsu ponownie go spotka w mandze]. Z góry thnx ^^

maurycy
Status: Offline

Post autor: maurycy » śr maja 28, 2014 2:40 pm

Rany, ja się tu nie wypowiadałam...?
Swego czasu byłam przeogromną fanką tego tytułu - jakoś pomiędzy premierą sezonu 1-szego a 2-giego - ale mangę zakończyłam czytać pod koniec Teikou arc (to była jakaś męczarnia) i nie mam zamiaru w najbliższym czasie kontynuować tego czytania. To nie jest zła manga - ale była to tylko kwestia czasu, aż mi się znudzi. Te całe "supermoce", mecze trwające 10 miesięcy (no naprawdę, ludzie...), ten patos, dramat i w ogóle napięcie sięgające zenitu i jeszcze wyżej. Za dużo tego. Nawet główni bohaterowie też mnie nie zachęcają na tyle, żebym zostawała przy mandze dalej, chociaż nie powiem, do Kise czy amerykańskiego emo-bisza pałałam swego czasu ogromną sympatią... No, ale na nie, niestety.

matiz
Status: Offline

Post autor: matiz » pn cze 02, 2014 12:08 pm

kupiłbym na 1000000%

claraoswin
Status: Offline

Post autor: claraoswin » wt cze 03, 2014 4:44 pm

Chętnie bym kupiła tą mangę, uwielbiam sportowe mangi, a ta jest całkiem dobra :)

Awatar użytkownika
gg gonia
nołlife
Posty: 2598
Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: gg gonia » śr cze 04, 2014 5:25 pm

Atobe-san pisze:Ps, mam 2 pytania do osób co są na bieżąco z mangą. Jak sądzicie ile jeszcze potrwa ten finałowy mecz[ bo moim zdaniem ciągną go już na siłę lol]. Interesuję mnie co się stało z tym przyjacielem Tetsu - ten co Akashi w oficjalnym meczu zmiótł jego drużynę z powierzchni ziemi [żyje, nie żyje, kiedy Tetsu ponownie go spotka w mandze]. Z góry thnx ^^
Ja bym obstawiła że tak jeszcze z 2 tomy? .... ale to tylko moje luźne dywagacje. Też myślę ze autor za bardzo ciągnie ten mecz, jednak liczę że robi to tylko dlatego że jest to ostatni mecz, finał finałów i ze po nim po prostu skończy mangę. Jednak to sportówki i autor może nagle jak filip z konopi wyskoczyć i stwierdzić ze jednak będzie ciągnąc mangę dalej. Choć wolałabym jakby skończył i ewentualnie zrobił jakieś kuroko 2 po time skipie, większe szanse na wydanie w Polsce by były.

A co do przyjaciela....to on odbębnił swoją role i koniec jego wątku... po prostu XD

Ale to tylko moje luźne dywagacje.

Trace
Status: Offline

Post autor: Trace » śr cze 04, 2014 6:57 pm

Boże, ta manga jest żałosna. Na początku było bardzo fajnie i materiał pokrywający pierwszy sezon anime jest ekstra, ale potem...
Z każdym kolejnym meczem jest coraz gorzej.
Czekam aż gracze będą potrafić wchodzić w Zone, który jest w Zone, który jest w tym drugim Zone, który jest w tym trzecim Zone...
Moc tego idioty w czerwonych włosach - Akashiego, tak, bo to moc, a nie zdolność to jakiś żart. Jestem w stanie zdzierżyć lekkie przejaskrawienia, jak Misdirection Kuroko, trafianie wszystkich koszy za trzy punkty, itd. ale pewnych rzeczy nie jestem w stanie ugryźć.
Może parę tomów bym kupił, MOŻE.

Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: mika » śr cze 04, 2014 8:02 pm

Gdyby manga ukazała się w Polsce, kupił(a)byś ją?
Nie. Bardzo nie podoba mi się to, co autor z niej zrobił. Dużo chętniej kupowałabym "Haikyuu", jeżeli o sportową serię chodzi, aniżeli "Kuroko". To już ma naprawdę niewiele wspólnego ze sportem., przynajmniej w moim odczuciu. Liczę, że obecny mecz będzie tym ostatnim, bo strach pomyśleć, jakimi to umiejętnościami nasi biedni licealiści jeszcze obdarzeni nie będą. Zawiodłam się srodze, a z początku była to całkiem fajna seria :?

Zablokowany

Wróć do „"Kuroko's Basket"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości