Strona 1 z 1

Sekaiichi Hatsukoi # 2

: wt kwie 14, 2015 5:18 pm
autor: Ame
Obrazek
Premiera jest 14 maja 2015.

: sob kwie 18, 2015 7:07 pm
autor: Tokusa
Nie mogę się doczekać ^^
Trzymam kciuki za pracę ekipy nad tłumaczeniem!

: sob cze 06, 2015 4:59 pm
autor: Angu
Jak tam tłumaczenie w drugim tomie? Można prosić o opinie?
Ja na razie zrezygnowałam z kupowania tej serii. 3-miesięczny tryb mnie trochę zniechęca, ale może w przyszłości zakupię i chciałabym wiedzieć czy coś się poprawiło.

: sob cze 06, 2015 5:34 pm
autor: Otai
Ja w 2 tomie nie zwróciłam uwagi na nic konkretnego i nic mnie nie wybiło z rytmu tak jak np. "Na mnie jak na Zawiszy" w pierwszym, tak, że mi się czytało wyjątkowo sprawnie i dobrze ;), jedna z przyjemniejszych lektur w maju jak dla mnie~~

: sob cze 06, 2015 7:18 pm
autor: GrisznakIW
Opublikowaliśmy dziś na Tanuki recenzję 2 tomu Sekaichi Hatsukoi, a w niej m.in. trochę narzekania na "polszczyznę" języka, jakim posługują się bohaterowie.

: sob cze 06, 2015 7:23 pm
autor: gg gonia
"w porównaniu z innymi – dotrzymuje terminów i w przypadku wielotomowych tytułów trzyma się dwumiesięcznego cyklu wydawniczego. Przeglądając drugi tom Sekaiichi Hatsukoi, zastanawiam się jednak, czy takie tempo nie wpływa negatywnie na poziom chociażby korekty"
A Sekaii ma 3 miesięczny cykl ;)

: sob cze 06, 2015 7:52 pm
autor: Tokusa
@GrisznakIW- dobra recenzja, chociaż polskość nie zawsze jest taka zła. Znaczy, jak nie ma jej za dużo i jest konsekwentna, to dobrze. Gorzej jak się nią rzuca na prawo i lewo...
Sama swój tomik dostanę w ręce dopiero za tydzień, gdy brat mi przywiezie moje tomiki, ale... ale serio, padło takie określenie jak "no cze"? ;_;

: sob cze 06, 2015 8:11 pm
autor: Abrakadabra93
ja se myślę, że skoro waneko wydaje mangę o wydawcach mangowych to pewnie używają sformułowań, jakich sami używają w biurze...? :D

: sob cze 06, 2015 8:55 pm
autor: Tokusa
to nie to samo :P
Wydawnictwo w sekaiichi hatsukoi zajmuje się wszystkim tym, co robi edytor mangowy, czyli nakładaniem rastrów, konsultacją z autorem, pracą nad postaciami i wszystkim tym podobnym. Waneko odpowiada głównie za przekład na język polski + polską okładkę itd. (w tym przypadku).

Ponadto wydawnictwo polskie nie równa się wydawnictwo japońskie. Przede wszystkim: Zupełnie inna kultura.

: ndz cze 14, 2015 10:53 pm
autor: SallyCzarownica
Po przeczytaniu tej recenzji na Tanuki moja wiara w poprawę tłumaczenia całkiem odleciała. Niedługo przeczytam swój tomik i ocenię sama, ale już się boję go otwierać. To samo było z pierwszym. Ajajaj :(

[ Dodano: Nie 14 Cze, 2015 ]
Tomik przeczytany. Znów padły "zluzowane poślady" z ust Takano :? i te "sorasy" :? oprócz tego jedno zdanie wybiło mnie z rytmu, mianowicie "baba czy facet, co mnie to za różnica". Chyba miało być "baba czy facet, co mnie to" lub "baba czy facet, co za różnica". To chyba wsio na co mogłabym narzekać. Było kilka zwrotów, które mnie rozbawiły, np "zdycham z nerwów" czy "tutaj kiśniesz" :) jak dla mnie jest lekka poprawa. Trzymam kciuki za pozostałe tomy. Oby następny już był idealny :)

: pn cze 15, 2015 2:03 pm
autor: Tokusa
A ja po lekturze powiem, że wcale nie było źle.
Nawet "No cze" Masamune nie wypadło okropnie, jeśli czyta się je z odpowiednim nastawieniem.
Tak samo jak napisała Sally- widać poprawę. Dalej (o ironio) bolą jedynie pośladki i "sorasy", a tak to nie za bardzo mam się do czego przyczepić.

(Może poza tym, że przy scenie na schodach bardziej pasowałoby mi "mogłeś się zabić" lub coś podobnego, niż "mogłeś zrobić sobie krzywdę", ale to głównie przez przyzwyczajenie skanlacyjne i do napisów w anime)

Tak czy inaczej- jestem zadowolona z zakupu i czekam na tomik trzeci.

: wt cze 16, 2015 9:25 pm
autor: Otai
SallyCzarownica pisze:"baba czy facet, co mnie to za różnica"
Ja mogę od siebie dodać, że akurat w tym przypadku mi się to nawet podoba, bo kiedy rozmawiam np. z bliższymi znajomymi, a nie oficjalnie to mówię w ten sposób, przestawiam też czasem szyk zdania, po to, żeby brzmiało bardziej absurdalnie niż powinno. Dlatego tak jakby hmm... ja dla odmiany przy takich wypowiedziach czuję się jak w naturalnym środowisku ;)