Sekaiichi Hatsukoi - temat ogólny
-
- Status: Offline
- Ajsza
- Fanatyk
- Posty: 1732
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Osobiście jestem bardzo ciekawa teraz, jak będzie wyglądać amerykańska okładka
Nyuu Manga - nowe mangi, manhwy, manhuy, animangi, light novele, artbooki, guidebooki i inne dobrocie od naszych wspaniałych polskich i amerykańskich wydawców
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
Błyszcząca, tak jak w oryginaleSallyCzarownica pisze:Mam takie pytanie odnośnie obwoluty: będzie matowa, czy błyszcząca?
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
-
- Status: Offline
Przeglądałam wątek, ale chyba nikt nie poruszył tej kwestii.
Wydaje mi się, że w którymś z flashbacków główni bohaterowie uprawiają seks będąc jeszcze w wieku szkolnym (jakieś mundurki się tam przewinęły) i jest to graficznie ukazane. Nie jestem pewna, bo z czasem urosła we mnie duża niechęć do tej mangi i nie będę się męczyć z szukaniem tego momentu, ale jeśli tak jest, to czy to potencjalnie nie jest kłopotliwa sytuacja?
Nie wiem w sumie, co by można było z tym zrobić, ale zauważyłam, że wszystkie yaoice, jakie u nas zostały wydane, mają pełnoletnich bohaterów, tylko shonenaje czasem dzieją się w szkole. Prawdopodobnie wydawcy do tej pory nie chcieli ryzykować niczym i w sumie SH też jest głównie o dorosłych ludziach (czyli potencjalnie bez ryzyka), ale o ile mam rację, to te flashbacki mnie martwią.
Wydaje mi się, że w którymś z flashbacków główni bohaterowie uprawiają seks będąc jeszcze w wieku szkolnym (jakieś mundurki się tam przewinęły) i jest to graficznie ukazane. Nie jestem pewna, bo z czasem urosła we mnie duża niechęć do tej mangi i nie będę się męczyć z szukaniem tego momentu, ale jeśli tak jest, to czy to potencjalnie nie jest kłopotliwa sytuacja?
Nie wiem w sumie, co by można było z tym zrobić, ale zauważyłam, że wszystkie yaoice, jakie u nas zostały wydane, mają pełnoletnich bohaterów, tylko shonenaje czasem dzieją się w szkole. Prawdopodobnie wydawcy do tej pory nie chcieli ryzykować niczym i w sumie SH też jest głównie o dorosłych ludziach (czyli potencjalnie bez ryzyka), ale o ile mam rację, to te flashbacki mnie martwią.
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
- kuras
- Weteran
- Posty: 1455
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 2:30 pm
- Lokalizacja: NDM
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Tokusa
- Adept
- Posty: 167
- Rejestracja: śr kwie 02, 2014 10:33 am
- Lokalizacja: Bielefeld
- Kontakt:
- Status: Offline
Najpiękniejszy weekend ever.
Szkoda tylko, że sama tomik dostanę w łapy dopiero, gdy odwiedzę dom w Polsce na Wielkanoc ale i tak, super że się tak wyrobiliście ^^
Szkoda tylko, że sama tomik dostanę w łapy dopiero, gdy odwiedzę dom w Polsce na Wielkanoc ale i tak, super że się tak wyrobiliście ^^
LOVELY COMPLEX
~ WANTZ ~
~ WANTZ ~
-
- Status: Offline
Dobra, jestem po lekturze. Czytało się szybko i przyjemnie, jednak jedno mnie zastanawia. Czy oni musieli aż tak bardzo kląć? W niektórych momentach czułam się, jakbym czytała wypowiedzi gimbazjalistów a nie dorosłych mężczyzn. Sceny, w których Onodera zwraca się wulgarnie do Takano w ogóle są dla mnie nie do pojęcie. Przecież on był, mimo wszystko, jego przełożonym i odzywki typu "Chyba cię pojebało" strasznie raziły mnie w oczy. A tak poza tym, to wydanie całkiem zacnie
-
- Status: Offline
Wyciągam temat, bo też mnie to ciekawi, a pytanie nie doczekało się odpowiedzi - jak to jest z punktu widzenia wydawcy, kłopocik czy nie bardzo?Akedeia pisze:Przeglądałam wątek, ale chyba nikt nie poruszył tej kwestii.
Wydaje mi się, że w którymś z flashbacków główni bohaterowie uprawiają seks będąc jeszcze w wieku szkolnym (jakieś mundurki się tam przewinęły) i jest to graficznie ukazane. Nie jestem pewna, bo z czasem urosła we mnie duża niechęć do tej mangi i nie będę się męczyć z szukaniem tego momentu, ale jeśli tak jest, to czy to potencjalnie nie jest kłopotliwa sytuacja?
- Nanaly
- Adept
- Posty: 403
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 10:20 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Właśnie przeczytałam oba tomiki. Jestem BARDZO rozczarowana tłumaczeniem. Pełno w nim wulgaryzmów. Postacie zwracają się do siebie strasznie chamsko. Zdają się być kompletnymi prostakami bez żadnej kultury osobistej. Poziom konwersacji jest chyba gorszy niż gimbusiarski. W trakcie czytania pierwszego tomu tak się zirytowałam, że żałowałam zakupu. Nie mogłam się cieszyć lekturą przez to tłumaczenie. Moim zdaniem to przykre, że fanowskie tłumaczenie jest lepsze od profesjonalnego. Mówię tu akurat o anime, bo skanlacji nie czytam. Oglądałam Junjou Romantica, Hybrid Child i kilka odcinków Sekaiichi Hatsukoi, więc mogę się wypowiedzieć o klimacie jaki panuje w tytułach autorki. Dla mnie to takie męskie shoujo. Urocze, irracjonalne, przesłodzone. Wulgaryzmy pasują w nim jak pięść do oka. W oryginale też tak jest? Wątpię. Jak bohaterowie (i ktokolwiek) mogą się do siebie tak brzydko odzywać? Dla mnie co najwyżej by mogły być tsunderowe teksty typu: "głupi", "idioto", "zamknij się". A w tej mandze czuję jakby chciano użyć wszystkich najgorszych obelg i sposobów na ordynarne odzywki. Nawet nie zamierzam podawać przykładów, bo jest ich zbyt dużo i nie chcę na nie patrzeć. Bardzo proszę, żeby wydawnictwo rozważyło zmianę sposobu tłumaczenia. Obecne moim zdaniem jest niedopuszczalne i zwyczajnie kiepskie. Tymi przekleństwami chciano uzyskać zapewne swobodę, ale uważam, że nie powinno się promować wulgaryzmów. Mimo iż to jest tytuł 18+, to przecież nie jest to jakiś brutalny seinen (również bym psioczyła nad słownictwem, ale mniej gorliwie). Ten tytuł czytają osoby niepełnoletnie (chyba nikt nie myśli, że nie), więc uważam, że wydawnictwo powinno zwracać dużą uwagę na język. W Orange również tłumaczoną przez Panią Malinowską nic mi nie zgrzytało. Świetnie się bawiłam podczas czytania, czego nie mogę powiedzieć o Sekaiichi Hatsukoi. Nie powinno się atakować młodych ludzi taką ilością bluzgów, jakby to było normalne i "w porządku" nawet jeśli to tylko komiks. Mam nadzieję, że Waneko zwróci na to uwagę i przy kupnie następnego tomiku uśmiech nie będzie mi schodził z twarzy podczas czytania. Jeśli nie to raczej będę musiała zrezygnować z kupna, bo nie będę się dobrze bawić przy lekturze. Nie popieram używania wulgaryzmów i uważam, że i tak jest ich wszędzie zbyt wiele, żebym je musiała jeszcze tolerować w tym co czytam.
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja tez byłam niemile zaskoczona poziomem wypowiedzi bohaterów. Zastanawia mnie, czy taka była intencja autorki czy tłumacze puścili wodze fantazji? Mangę dobrze się czyta, i choć nie dostaję spazmów, mam powiedzmy pewien dysonans poznawczy. Chyba, że należy zacząć od zawieszenia niewiary, wyrzucić to wszystko co się wie o japońskich firmach, kulturze Japończyków, romansowaniu i pozwolić się ponieść fabule?Nanaly pisze:Właśnie przeczytałam oba tomiki. Jestem BARDZO rozczarowana tłumaczeniem. Pełno w nim wulgaryzmów. Postacie zwracają się do siebie strasznie chamsko. Zdają się być kompletnymi prostakami bez żadnej kultury osobistej. Poziom konwersacji jest chyba gorszy niż gimbusiarski.
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości