Bleach chyba (nie czytałam, nie widziałam) nie miał wymyślonego zakończenia na początku i można było rysować go w nieskończoność, cel fabuły OP jest jasno określony od pierwszego rozdziału - Luffy ma zostać królem piratów i znaleźć One Piece.miaka88 pisze: Jesteś na bierząco z SH lub Junjou? One piece ma 70+ tomów a nikt nie robi uwag że będzie się ciągneło jak Bleach.
Wystarczy mi, że obejrzałam anime, dramy o nic, Sekaii może ma fabułę z tym wydawnictwem, ale już nie pamiętam. Tak, dobrze się mi to oglądało, takie guilty pleasure, autentycznie potrafiły mnie te serie śmieszyć i relaksować, ale co za dużo to niezdrowo. Dla mnie romansy powinny zamykać się w maks 10 tomach, bo powyżej już się ciągną, tak jak np. Ścieżki.