Tasogare Otome x Amnesia

Miejsce do rozmów wszelakich na temat mangi Tasogare Otome X Amnesia

Drogi użytkowniku, czy po wydaniu tej mangi w Polsce zdecydowałbyś się na jej kupno?

Tak
70
53%
Nie
40
31%
Może
21
16%
 
Liczba głosów: 131

Chrno
Status: Offline

Post autor: Chrno » sob paź 26, 2013 1:43 pm

Wszystkim się nie dogodzi ale samo to że manga wywołuje skrajne emocje jest dobrym argumentem za wydaniem.

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » ndz gru 01, 2013 9:54 pm

Shakkaho pisze:jestem właśnie po DRUGIEJ części epilogu i dla mnie to najgorsze zakończenie z jakim się w życiu spotkałam.
Jestem właśnie po DRUGIEJ części epilogu i stwierdzam, że zakończenie było całkiem dobre. Całe szczęście, że autor nie zrobił jakiegośdramatu. Chociaż słowa "choćby razem do nieba" były dwuznaczne. :)

Oczywiście mogło się również skończyć na 45 rozdziale, ale dobrze że były jeszcze dwa następne.
Shakkaho pisze: Stąd mogłam przesadzić, ale dla mnie to pierwsza i mam nadzieje ostatnia manga, której nie dałabym nawet 1.
Dziwna ta twoja krytyka tej całkiem dobrej (a chwilami nawet bardzo dobrej) mangi i to tylko dlatego, że nie wszystko było idealnie po twojej myśli.
Shakkaho pisze: Nie chciałam być agresywna, po prostu jestem bardzo zawiedziona. Dla mnie autorka nie potrafiła sensownie zakończyć mangi, więc poszła w najtańszy możliwy zabieg.
Ile razy mam pisać, że to autor, a nie autorka ? Sądziłem, że załapiesz czytając mój poprzedni post.
Shakkaho pisze: I dla mnie Yuuko powinna zostać w zaświatach gdzie jej miejsce, a Teiichi na ziemi gdzie jego miejsce.
Dla mnie nie powinna bo ja nie lubię takich zakończeń. Już przesadą była ta skrajnie dramatyczna i okrutna przeszłość głównej bohaterki. Uważam, że za coś takiego należy się jej wieczne szczęście.
Shakkaho pisze:
W tej chwili mamy chłopaka, który będzie żył z wiecznie młodym duchem, jako wyalienowany wyrzutek, czekając tylko na własną śmierć.
Nie wiesz co będzie. W tej chwili jest wszystko dobrze bo oboje są szczęśliwi, a przykładowo (moja hipoteza), jeśli kiedyś Teichi umrze to prawdopodobnie zostanie z Yuuko na wieki, gdyż oni są sobie przeznaczeni.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » ndz gru 01, 2013 11:05 pm

Nie, dla mnie ta manga nie jest dobra. Nie ma NAJMNIEJSZEGO powiązania między elementami dramat/golizna/prawie-seks/humor dla przedszkolaka/tajemnica dla gimnazjalisty. Poszczególne segmenty są posklejane byle jak, bez najmniejszego ładu i składu, a ecchi występuje wyłączeni po nabić autorowi kieszeń. (wybacz, za wiele mang czytam by pamiętać co pisał on co ona)
Nie psioczę na to, że uuu, nie zrobiła jak ja chce, to źle. Psioczę na zniszczenie całkiem fajnego konceptu na mangą łączącą nastoletnie miłostki i prawdziwy dramat. Autor nie przedstawiła go dobrze, a w postaci poszatkowanych odpadków.

I co do zakończenia:a co innego niż życie z duchem i czekanie na śmierć może zrobić Teichi? Yuko nie zacznie się nagle starzeć, bo jemu wypada. Świat nie uwierzy w duchu i nie zacznie ich widzieć, bo tak wypada. Duch nie będzie mógł funkcjonować jak człowiek, bo tak wypada!
Autor cierpi na tren sam syndrom co Kishimoto: takich sobie kochanych stworzył bohaterów, że nie potrafi im zadać cierpienia czy śmierci. W Naruto mamy wojnę z jedną ofiarą, tu jedną wielką patologię i męczennictwo ubrane w otoczkę wielkiej Miłości TM.


Co do przeszłości Yuko: ani nie jest specjalnie dramatyczna, ani specjalnie okrutna. Ludzie w rzeczywistości robili gorsze rzeczy niż zagłodzenie kogoś, zwłaszcza w Azji. W dodatku sama "Saga o zUej przeszłości" jest do bólu przewidywalna i wygląda jakby autor nagle sobie uświadomił, że same cycki nie zrobią fabuły, więc machnął krew i dzieci zabijające dzieci.
Takie Battle Royale też zagrało tymi samymi schematami. Tak jak Harry Potter, Igrzyska Śmierci, Karneval, Kuroshitsuji...
Zabijające dzieci się sprzedają, cierpiące dzieci się sprzedają, golizna się sprzedaje. Ta manga to nic innego jak odcinanie kuponów od najbardziej ogranych schematów.

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » pn gru 02, 2013 8:01 pm

Shakkaho, może ci się ta manga nie podobać, możesz narzekać na zakończenie i się tym wszystkim bardzo ekscytować, ale nie pisz totalnych bzdur z rodzaju, że przeszłość Yuuko nie była bardzo dramatyczna i okrutna.

W dodatku szukanie skrajnie głupich argumentów, czyli pisanie , że "Ludzie w rzeczywistości robili gorsze rzeczy niż zagłodzenie kogoś, zwłaszcza w Azji" jest wyjątkowo żałosne.

W dodatku sama chyba nie wszystko już pamiętasz, gdyż śmierć Yuuko nie nastąpiła wyłącznie z głodu.

Przeszłość Yuuko to były sceny wyciskające łzy (jedne z najsmutniejsze jakie kiedykolwiek pojawiły się w mandze lub anime), więc twoje wmawianie sobie, że to "nic wielkiego" jest po prostu nienormalne.

Mniejsza z tym w jakim celu autor zrobił tak dramatyczną przeszłość (czy fanom się spodobało), ale szokująca była i to bardzo.

A pisząc ogólnie to nie ma nic smutniejszego i bardziej dramatycznego niż właśnie zabijanie dzieci (mniejsza z tym przez kogo). Dlatego wyjątkowo dziwne jest to co napisałaś.

Twoje oczekiwania (bezsensowne) od romantycznej mangi z rodzaju ecchi są podobnie absurdalne jak próba umniejszenia dramatycznej przeszłości Yuuko.
Shakkaho pisze:/prawie-seks/humor dla przedszkolaka
Prawie seks ? Nic takiego nie było. Czy ty w ogóle zauważyłaś, że autor nawet piersi głównej bohaterki nie pokazywał dokładnie w mandze ?
Poza tym podaj przykłady tego humoru "dla przedszkolaka" bo mam wrażenie, że kolejny raz nie wiesz co piszesz.
To był humor dla nastolatków.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pn gru 02, 2013 11:28 pm

Skoro robimy wycieczki osobiste: to skoro dla ciebie to była najsmutniejsza chwila anime/mangi EVAH, to nie chce wiedzieć co czytałaś. :roll:

Dla mnie ta manga do odcinanie kuponów na kasę. Trochę humoru, trochę golizny, trochę taniego dramatu, trochę mordowanych dzieci - poprawiam się, z głodu oraz wykrwawienia bądź infekcji, obie wersje tylko łagodzą cała tragedie, bo są o wiele szybsze niż śmierć głodowa.
Tanie schematy -> mamy nieśmiałego chłopaka, duch musi być cycatą laską, chłopak musi mieć tajemniczą wielbicielkę, no i musi być chłopczyca, musi być ktoś skłócony z rodziną, a całości musi grozić wielkie zniszczenie, tu z rąk Kuli Do Rozbiórki TM.

Prawie-seks -> scena z windzie, a humor opierający się na "och, pokaże ci cyca, a ty się tak słodko zarumienisz ahahaha" to dla własnie humor bardziej na poziomie gimnazjum. Fakt, z przedszkolem przesadziłam, chociaż cała "tajemnica" była na jego poziomie...


Przy okazji: czytałam kilka mang opartych na romansie, w których autor nie zarżnąć logiki nożem do herbaty, bo nie chciało mu się przewidywać efektów tego co sam rysuje.

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » wt gru 03, 2013 12:54 am

Ty musisz obejrzeć anime. Wtedy dopiero się przekonasz jaka ta manga jest świetna.
Shakkaho pisze:trochę taniego dramatu
To nie był tani dramat. Taka była przeszłość, ale została ukazana wyjątkowo dobrze i poważnie. Zakończenie z Yuuko na początku było bardzo smutne, ale na szczęście ostatecznie wszystko skończyło się dobrze.
Shakkaho pisze: , trochę mordowanych dzieci - poprawiam się, z głodu oraz wykrwawienia bądź infekcji,
I na to właśnie zwróciłem ci uwagę. Rozumiem, że nie wszyscy muszą się bardzo przejmować takimi rzeczami (nie na każdego zadziałają sceny wyciskające łzy), ale ty jednak zbytnio przesadzasz pokazując swoje całkiem obojętne podejście w stosunku do czegoś tak okrutnego.
Shakkaho pisze: obie wersje tylko łagodzą cała tragedie, bo są o wiele szybsze niż śmierć głodowa.
Też mi łagodzą. Sądzę, że jest nawet odwrotnie, gdyż śmierć z głodu jest raczej bezbolesna bo człowiek po jakimś czasie zapada w śpiączkę, ale ona bardzo cierpiała z powodu złamanej nogi i innych ran. To było skrajnie okrutne. Zresztą jakby nie była ranna to istniałaby szansa że dożyłaby momentu jak siostra się opamiętała i pragnęła ją uratować.
Shakkaho pisze: Tanie schematy -> mamy nieśmiałego chłopaka, duch musi być cycatą laską, chłopak musi mieć tajemniczą wielbicielkę, no i musi być chłopczyca, musi być ktoś skłócony z rodziną, a całości musi grozić wielkie zniszczenie, tu z rąk Kuli Do Rozbiórki TM.
Duch mógł nie być dziewczyną z dużymi piersiami, ale skoro taka była to nic złego. Zresztą nic nie musi być bo ewentualnie może. Takie pomysły zastosował autor tej mangi i nie ma sensu się o wszystko czepiać (ale ty to bardzo lubisz).
Shakkaho pisze: Prawie-seks -> scena z windzie, a humor opierający się na "och, pokaże ci cyca, a ty się tak słodko zarumienisz ahahaha" to dla własnie humor bardziej na poziomie gimnazjum.
Wiesz ile lat miał główny bohater ? To właśnie gimnazjum. Dlatego tym bardziej jestem zaskoczony, że autor wprowadził tak szokujące i dramatyczne sceny bo przecież to głównie lekka, szkolna komedia romantyczna ze scenami ecchi. Do "prawie seksu" i tak dużo brakowało. To po prostu fanserwis i na pewno nie jakiś mocny (po prostu trochę bawiła/droczyła się z nim).
Shakkaho pisze: Fakt, z przedszkolem przesadziłam, chociaż cała "tajemnica" była na jego poziomie...
Poniżej gimnazjum nie ma sensu schodzić. Ta tajemnica Yuuko była najważniejszym elementem tej mangi i okazała się znacznie poważniejsza niż cała reszta.
Shakkaho pisze: Przy okazji: czytałam kilka mang opartych na romansie, w których autor nie zarżnąć logiki nożem do herbaty, bo nie chciało mu się przewidywać efektów tego co sam rysuje.
Ta manga jest wystarczająco logiczna jak na szkolny romans ecchi. A odnośnie zakończenia to już wyjaśniałem kilka razy dlaczego było dobre. Nie przewidzisz ich przyszłości bo różne cuda mogłyby się zdarzyć (jak np ten w końcówce mangi). Na razie zakończyło się tak, że chłopak został z duchem, a duch został uwolniony od szkoły. To większe szczęście niż mogli przypuszczać.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » wt gru 03, 2013 4:10 am

Człowieku: a sprawdź ILE mija nim normalna osoba zapadnie z tą śpiączkę, ile dni czuje głód, a potem trawienie przez kwasy własnego ciała?
Poprawiam się tutaj, przeprasza błąd, bo w tym wypadku w ogóle istnieje mieszanka głód+pragnienie+zakażenia+wykrwawienie. Yuko by nie zdążyła schudnąć, bo wody nikt jej tam chyba nie spuszczał: stąd dla mnie chodzi o tani dramat, pomijający logikę.

Skoro wciąż uważasz, że twoje zdanie jest najtwojsze, to ja wyjaśnię kolejny raz, że ta manga to zebranie najlepiej sprzedawalnych schematów ubranych w niezłe kreskę i pseudo-dramat. Zdania nie zmienię, mam do tego prawo.

I co do zakończenia: mamy tak, że chłopak skończył Z NIEWIDZIALNA UKOCHANĄ i skończy jako dziwadło rodem z horroru klasy B, takie pokroju "przyjść, zrobić ekspozycję, dać się zabić".
Nigdy nie zgodzę się, że istnieje szczęście w związku opierającym się na męczennictwie jednej strony.

PS Wiesz, co do "rady" z pierwszego zdania... mogę kupić brzydka sukienkę i ją pobrudzić. Nie zmieni to tego, że była po prostu brzydka, nie sprawi też, że po wypraniu nagle mi się spodoba.

Sledziu_w
Status: Offline

Post autor: Sledziu_w » wt gru 03, 2013 10:41 am

Sugestia: larso8op i Shakkaho, przenieście się ze swoją dyskusją na PW. Zaczynacie się robić nieprzyjemni.

Flota
Status: Offline

Post autor: Flota » wt gru 10, 2013 2:52 pm

Nie czuję się specjalnie zainteresowana, ale też nic mnie nie odpycha. Może. Takie słabe.

Fullmetalotaku
Status: Offline

Post autor: Fullmetalotaku » pt gru 13, 2013 6:39 pm

Ja bym kupił na pewno! Anime mnie oczarowało. Słyszałem, że manga jest jeszcze lepsza. Jestem na Tak, i liczę, że zostanie ona wydana w przyszłości. Wielbiłbym wtedy WANEKO <3

Hotarune
Status: Offline

Post autor: Hotarune » pn gru 30, 2013 12:21 pm

Na pewno bym kupiła. Świetne anime oraz jeszcze lepsza manga. Osobiście uważam, że nie rozumiem co za problem jest w schemacie chłopczyca -> nieśmiały chłopak <- dziewczyna z atutami, oczywiście jeśli jest to przedstawione w dobry sposób. Racja, trochę przesadzili z tą dramatyczną przeszłością Yuuko, chociaż na niektórych to nie robiło wrażenia. Bardzo mi się podobał motyw paru budynków szkoły. Jestem zdecydowanie na tak nawet jeśli bym miała czekać bardzo długo.

Iris
Adept
Posty: 434
Rejestracja: śr gru 05, 2012 10:52 pm
Status: Offline

Post autor: Iris » ndz lut 23, 2014 6:29 pm

Przyznam, że okładki są cudowne. Po ich zobaczeniu i przeczytaniu opisu byłam na tak. Niestety, manga mnie nie wciągnęła, spodziewałam się czegoś nieco innego.

Awatar użytkownika
gg gonia
nołlife
Posty: 2598
Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: gg gonia » pn lut 24, 2014 10:04 pm

Manga wydaje mi się bardzo nierówna i zaczyna dość słabo. Sporo osób poleca więc nei chciałąm skreślać serii, ale przez 2 pierwsze tomy miałam ochotę rzucić mangę. Ale jak się przez nie przebrnie to robi się fajnie.

bohaterowie: najpierw wkurzają, bohater który 3 minuty przetwarza że trzyma w dłoniach kobiece piersi, mocno zaborcza bohaterka, ale po 2 tomie miałam wrażenie że autor nagle uświadomił sobie że trzeba by popracować nad ich charakterami i ich ogarnął. Więc robi się lepiej. Poboczni są nawet w porządku.

Kreska: na początku kiepska, ładna robi się dopiero w połowie serii, a gdyby całość wyglądała jak 10 tom to byłby miód i maliny. Ale niestety tak nie jest

Fabuła: fajna, zagadki, tajemnice są ok. Jedne z wątków wydawał mi się raaaaczej naciągany, ale niech będzie. Trochę dużo golizny i to odważnej jak na początek gimnazjum.
ALE
Zakończenie jest okropne. Gdyby manga nie miała 2 ostatnich chapterów (nie licze epilogu- równie głupiego), pomimo dużej ilości scen ecchi może bym kupiła, ale to zabiło serie. Koniec jest naprawdę kiepski.

Podsumowując
Słaby początek, dobry środek, nawet lepszy w okolicach 7 tomu i zmasakrowane zakończenie.

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » pt lut 28, 2014 2:56 pm

gg gonia pisze: Kreska: na początku kiepska, ładna robi się dopiero w połowie serii, a gdyby całość wyglądała jak 10 tom to byłby miód i maliny.
Kreska była podobna przez całą mangę. Oczywiście mogły być pewne różnice w jakości, ale w żadnym razie nie mógłbym napisać, że na początku była kiepska. Różnice były niewielkie. Zresztą mangi tego autora są zazwyczaj ładne.
gg gonia pisze:Trochę dużo golizny i to odważnej jak na początek gimnazjum.
Powiedziałbym, że to tylko lekkie ecchi. Nawet piersi dziewczyn dokładnie nie pokazywali.
gg gonia pisze: Zakończenie jest okropne. Gdyby manga nie miała 2 ostatnich chapterów (nie licze epilogu- równie głupiego), pomimo dużej ilości scen ecchi może bym kupiła, ale to zabiło serie. Koniec jest naprawdę kiepski.
Chyba nie powiesz, że wolałabyś jakiś dramat czy coś smutnego ?
Dziwią mnie takie opinie, gdyż zakończenie było świetne i takie jak powinno być w romansach ecchi. Ostatnie rozdziały i epilog polepszyły mi nastrój po bardzo dramatycznej i smutnej przeszłości głównej bohaterki i tego co było trochę później.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pt lut 28, 2014 10:13 pm

larso8op pisze: Chyba nie powiesz, że wolałabyś jakiś dramat czy coś smutnego ?
Chyba to psychifani powinni się pogodzić z tym, że niektórzy wolą logiczny dramat od happy-endu srającego tęczą i zarzynającego jakąkolwiek logikę, jaka w tej mandze była. :roll:
O gustach się podobno nie dyskutuje.

BTW, ciekawe jak prawnie wygląda wydanie mangi z parą - o ile dobrze pamiętam - dwunastolatek obok nagiej piętnastolatki? :-k

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » pt lut 28, 2014 10:48 pm

Shakkaho pisze:logiczny dramat od happy-endu
Najlepiej logiczny happy end, a taki był w tym przypadku. Przyszłość Yuuko została odmieniona i dokładnie wyjaśnili w jaki sposób. Chodziło o nowy powód jej egzystencji jako ducha. Nie musiała skończyć tak ja ty byś chciała.
Shakkaho pisze: BTW, ciekawe jak prawnie wygląda wydanie mangi z parą - o ile dobrze pamiętam - dwunastolatek obok nagiej piętnastolatki? :-k
Wiadomo, że w Japonii anime/mangi, czyli produkcje z nieprawdziwymi ludźmi są legalne bez względu na wiek postaci i sceny z ich udziałem. Jedynie może być wyższe przeznaczenie wiekowe.

A w Polsce chyba i tak nikt by nie zwrócił na to uwagi.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » pt lut 28, 2014 11:57 pm

larso8op pisze:
Shakkaho pisze:logiczny dramat od happy-endu
Najlepiej logiczny happy end, a taki był w tym przypadku. Przyszłość Yuuko została odmieniona i dokładnie wyjaśnili w jaki sposób. Chodziło o nowy powód jej egzystencji jako ducha. Nie musiała skończyć tak ja ty byś chciała.
Nie będę drugi raz tłumaczyła ile żałosnych schematów wciśnieto w to zakończenie i ile nieudolności autor/ka (już nie pamiętam) pokazała takim rozwiązaniem, bo to kwestia gustu.

Za to polecę przypomnieć sobie wiek dwunastu lat i wyobrażenie, że zakochujesz się. Na resztę życia. Świadomie i odpowiedzialnie. Na tyle, by wziąć na siebie odpowiedzialność za - było nie było - powołanie do życia drugiej istoty. Mając DWANAŚCIE LAT. :lol:
Powtórka ze "Zmierzchu" i siedemnastoletniej Belli wyrzekającej się wszystkiego dla objęcia pozycji bluszcza na ramieniu ukochanego na wieczność.

No niestety, logiki w tym zakończeniu nie ma, jednym to nie przeszkadza, ale innym już moze.

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » sob mar 01, 2014 12:02 am

Należy sobie zadać pytanie czy Wasze klawiatury są warte tej durnej przepychanki? Każdy ma swoje odczucia i nie powinien ich łatwo zmieniać, a Wasza dyskusja - i ta z kiedyś wcześniej - raczej nie należy do tych najciekawszych.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » sob mar 01, 2014 1:39 am

Shakkaho pisze: Nie będę drugi raz tłumaczyła ile żałosnych schematów wciśnięto w to zakończenie i ile nieudolności autor/ka (już nie pamiętam) pokazała takim rozwiązaniem, bo to kwestia gustu.
Dobre schematy nie są złe, a właśnie za zakończenie i przeszłość głównej bohaterki najbardziej lubię tą mangę. Właśnie to ją pozytywnie wyróżniło. Inaczej byłaby znacznie płytsza i o wiele mniej emocjonująca.
Shakkaho pisze: Za to polecę przypomnieć sobie wiek dwunastu lat i wyobrażenie, że zakochujesz się. Na resztę życia. Świadomie i odpowiedzialnie.
Ale skąd ty wiesz co będzie dalej ? Wiesz jedynie to co było w mandze, a resztę można tylko zgadywać. Ja wolę sądzić, że będą zawsze razem, a ich miłość jest prawdziwa i wielka.
Shakkaho pisze: No niestety, logiki w tym zakończeniu nie ma, jednym to nie przeszkadza, ale innym już moze.
Było uzasadnienie (wyjaśniałem ci w poprzednim poście, a jak nie wystarczy to przeczytaj jeszcze raz ostatnie rozdziały mangi) i to całkiem dobre. Jak dla ciebie mało logiczne i nieprzekonywujące to twoja sprawa.

Shakkaho
Status: Offline

Post autor: Shakkaho » sob mar 01, 2014 10:20 am

larso8op pisze:
Shakkaho pisze: Za to polecę przypomnieć sobie wiek dwunastu lat i wyobrażenie, że zakochujesz się. Na resztę życia. Świadomie i odpowiedzialnie.
Ale skąd ty wiesz co będzie dalej ? Wiesz jedynie to co było w mandze, a resztę można tylko zgadywać. Ja wolę sądzić, że będą zawsze razem, a ich miłość jest prawdziwa i wielka.
Twoim zdaniem główny bohater miał prawo PRZYWOŁAĆ Z MARTWYCH YUUKO. POWOŁAĆ JĄ DO ŻYCIA. Dla ciebie dwunastolatek może robi takie rzeczy, dla mnie nie ma za nic dość odpowiedzialności by się w to mieszać.
larso8op pisze:
Shakkaho pisze:No niestety, logiki w tym zakończeniu nie ma, jednym to nie przeszkadza, ale innym już moze.
Było uzasadnienie (wyjaśniałem ci w poprzednim poście, a jak nie wystarczy to przeczytaj jeszcze raz ostatnie rozdziały mangi) i to całkiem dobre. Jak dla ciebie mało logiczne i nieprzekonywujące to twoja sprawa.
TWOJE uzasadnienie. TWÓJ pogląd. Powtórzę to co napisałam wcześniej: pogódź się z tym, że świat nie kręci się wokół ciebie i że twój pogląd nie jest jedyny i słuszny.

Kończę offtop

Zablokowany

Wróć do „Tasogare Otome X Amnesia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość