Ja nie znoszę odbitych kadrów. To dla mnie zbyt duża ingerencjaGrisznakIW pisze:Dla mnie to żaden problem. Verticalowego Tezukę mam w zachodnim układzie i w niczym mi to nie odbiera przyjemności w lekturze.shaneL pisze:To naprawdę aż tak wielki problem ten układ zachodni? Serio pytam. Bo osobiście nie mam problemu z czytaniem w inną stronę.
Nowości
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Twitter * Discord: Dejikos#8562
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kupię, jak trafię gdzieś taniej (aros/bonito, witajcie) i będę miała jakąś ekstra kasę na boku. Okładka nawet spoko (serio, nie jest taka straszna), układ zachodni wielkiej mi krzywdy nie robi. Tłumaczenie - fakt, nic zachęcającego, ale najwyżej zastosuję taktykę Daminoxa.
będę udawał, że ktoś, zawodowiec, przetłumaczył to z angielskiego za mnie. Głupie, nie
- Dembol
- Wtajemniczony
- Posty: 948
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 10:46 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 239
- Rejestracja: sob lut 19, 2011 4:00 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Status: Offline
O niebo łatwiej by mieli, gdyby zostawili układ japoński, ale czego się nie robi pod rodzimy rynek. Cóż, o solidności wydania amerykańskiego ten artykuł mnie całkowicie przekonał, cena polska to w gildii 74 zł, więc nie jest źle. Jeszcze trochę poczytam recenzji o tej mandze i jeśli przypadnie mi do gustu, to te 'defekty' nie będą mi przeszkadzać w zakupie.
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Na pierwszy rzut oka okładka sprawia... dziwne wrażenie. Ale po bliższym przyjrzeniu się jej zyskuje i nawet mi się podoba.
Układ europejski zupełnie mi nie przeszkadza. Mam dwie mangi Tezuki czytane "po naszemu" i nie odczuwam żadnego dyskomfortu podczas lektury. Oprócz mang czytam też inne rzeczy więc umiem czytać w obu kierunkach . Owszem, jest to ingerencja w warstwę graficzną komiksu ale moim zdaniem nieszkodliwa (poza tym, że postacie są leworęczne).
Jeśli chodzi o tłumaczenie z angielskiego, to się wyłamię i powiem, że to również nie stanowi dla mnie problemu. Jest mi obojętne, czy dana książka/komiks tłumaczona jest z języka oryginału czy jest to "tłumaczenie tłumaczenia". Racja, lepiej gdy przekład jest z języka oryginału ale nie będę płakać nad rozlanym mlekiem.
Ja tam kupię.
PS. A to "Tsuna to Tsurugi" póki co w ogóle mnie nie zachęciło... Znalazłam opis po francusku i po przetłumaczeniu przez translatora w ogóle mnie nie zaciekawił. Ale może to wina translatora .
Układ europejski zupełnie mi nie przeszkadza. Mam dwie mangi Tezuki czytane "po naszemu" i nie odczuwam żadnego dyskomfortu podczas lektury. Oprócz mang czytam też inne rzeczy więc umiem czytać w obu kierunkach . Owszem, jest to ingerencja w warstwę graficzną komiksu ale moim zdaniem nieszkodliwa (poza tym, że postacie są leworęczne).
Jeśli chodzi o tłumaczenie z angielskiego, to się wyłamię i powiem, że to również nie stanowi dla mnie problemu. Jest mi obojętne, czy dana książka/komiks tłumaczona jest z języka oryginału czy jest to "tłumaczenie tłumaczenia". Racja, lepiej gdy przekład jest z języka oryginału ale nie będę płakać nad rozlanym mlekiem.
Ja tam kupię.
PS. A to "Tsuna to Tsurugi" póki co w ogóle mnie nie zachęciło... Znalazłam opis po francusku i po przetłumaczeniu przez translatora w ogóle mnie nie zaciekawił. Ale może to wina translatora .
-
- Status: Offline
Co do układu " takie są warunki do wydania tego komiksu. Nie mamy na to wpływu. Identyczna wersja jest w wydaniu amerykańskim i niemieckim."olek_mi pisze:O niebo łatwiej by mieli, gdyby zostawili układ japoński, ale czego się nie robi pod rodzimy rynek. Cóż, o solidności wydania amerykańskiego ten artykuł mnie całkowicie przekonał, cena polska to w gildii 74 zł, więc nie jest źle. Jeszcze trochę poczytam recenzji o tej mandze i jeśli przypadnie mi do gustu, to te 'defekty' nie będą mi przeszkadzać w zakupie.
Osobiście poczekam na opinie i będę się zastanawiał nad kupnem.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Ja też zaczęłam się wahać czy to kupić. Mam inne tytuły do kupienia, na których jednak bardziej mi zależy. Portfel też nie jest bez dna, a "Życie" to w moim przypadku zakup mimo wszystko w ciemno... Ceny okładkowej na pewno nie mam zamiaru płacić, więc podobnie jak w przypadku "Monstera" razem z przyjaciółką poszukamy księgarni z najkorzystniejszą ofertą i ewentualnie złożymy zamówienie wspólnie. Ewentualnie, bo wszystko zależy od tego, ile "Życie" będzie kosztowało.
"Monstera" udało się upolować za 40zł z groszami. Ale jednak na nim zależało mi bardziej niż na "Życiu".
"Monstera" udało się upolować za 40zł z groszami. Ale jednak na nim zależało mi bardziej niż na "Życiu".
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Myślę, że jeśli "Życie" będzie w proficie, to pewnie będzie można je dorwać w dniu premiery za mniej niż 70 zł ;P chyba mają teraz ze wszystkich sprzedawców największe zniżki.
Przyznam, że tytuł lata mi przed oczami i kusi.
Wymiary jak Monster, dwa razy więcej stron i twarda okładka? Ślicznie No i historia Japonii. Tylko to tłumaczenie, układ stron i kreska...
Przyznam, że tytuł lata mi przed oczami i kusi.
Wymiary jak Monster, dwa razy więcej stron i twarda okładka? Ślicznie No i historia Japonii. Tylko to tłumaczenie, układ stron i kreska...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości