Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Dział dotyczący wydawanych przez nas jednotomówek i łączonych dwutomówek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KubciO
Fanatyk
Posty: 1930
Rejestracja: pn lip 18, 2016 12:36 am
Lokalizacja: Nowy Sącz
Gender:
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: KubciO » czw wrz 27, 2018 5:41 pm

Obrazek

Przed Wami obwoluta naszej kolejnej Jednotomówki Waneko- Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne. Szesnastoletnia Koyuki w skutek aranżowanego małżeństwa zostaje żoną dwadzieścia lat starszego Shina. Mimo różnicy wieku oboje są niedoświadczeni w sprawach sercowych, więc nie wiedzą jak mają się wobec siebie zachowywać. Żeby było weselej- w skutek zakazu ojca- Shin nie może tknąć Koyuki nim ta skończy 20 lat! Jak w takim razie mają budować swoje małżeństwo?

Tego dowiemy się już 26 października.
Last Man 6 - +4/5
Ragna Crimson 2 - 4/5
Chainsaw Man 11 - +4/5
Chainsaw Man 10 - 4/5
One-Punch Man 23 - +4/5

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2875
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: Canis » czw wrz 27, 2018 9:14 pm

Przez chwilę nie mogłem znaleźć tytułu na tej okładce. -_-'

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: Ame » pt wrz 28, 2018 10:45 am

Canis, ja też nie. Waneko na fejsie napisał, że na żywo będzie to bardziej widoczne.

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3297
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: Alexandrus888 » pt wrz 28, 2018 3:18 pm

Czekam na opinie o tej JW, bo nie chcę brać zupełnie w ciemno :|

Krzych Ayanami
Wtajemniczony
Posty: 692
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 6:33 pm
Lokalizacja: Czubkoland czyli Warszawa
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: Krzych Ayanami » ndz lis 04, 2018 10:51 pm

Prenumerata do mnie niedawno przyszła, więc wypadało mangę przeczytać.
Blisko sto pięćdziesiąt stron wspaniałej lektury, gdzie lukier i puszczana pawiem tęcza przebija się z każdej strony!
Zespół autorski uznał iż wymaganie od nich przedstawienia fabuły i stworzenia postaci narusza świętą swobodę artystyczną, więc z całą bezwzględnością bronili swojego stanowiska. Dzięki temu mamy do czynienia z porywającą obserwacją związku małżeńskiego kija od szczotki i czteroletniej gówniary, którą boli to, że jest traktowana tak jak na to zasługuje. To straszna dla niej krzywda, skoro według obwoluty (i chyba nigdzie indziej w komiksie nie zostało to powiedziane) ma szesnaście lat!

Ten komiks jest tak strasznie nijaki, że nie wiem czy pod tym względem przebił dno, czy wzniósł ponad szczyt...

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: zandam » pn lis 05, 2018 12:44 am

Krzych Ayanami pisze:
ndz lis 04, 2018 10:51 pm
Prenumerata do mnie niedawno przyszła, więc wypadało mangę przeczytać.
Blisko sto pięćdziesiąt stron wspaniałej lektury, gdzie lukier i puszczana pawiem tęcza przebija się z każdej strony!
Zespół autorski uznał iż wymaganie od nich przedstawienia fabuły i stworzenia postaci narusza świętą swobodę artystyczną, więc z całą bezwzględnością bronili swojego stanowiska. Dzięki temu mamy do czynienia z porywającą obserwacją związku małżeńskiego kija od szczotki i czteroletniej gówniary, którą boli to, że jest traktowana tak jak na to zasługuje. To straszna dla niej krzywda, skoro według obwoluty (i chyba nigdzie indziej w komiksie nie zostało to powiedziane) ma szesnaście lat!

Ten komiks jest tak strasznie nijaki, że nie wiem czy pod tym względem przebił dno, czy wzniósł ponad szczyt...
Też jestem po lekturze i jednak stawiam na tę pierwszą opcję. Zdecydowanie jedna z najgorszych mang, jakie w tym roku przeczytałam, choć miłośniczki nadmiernej cukierkowości MOŻE znajdą tutaj coś dla siebie... może. A co do fabuły, to mam wrażenie, że autorzy byli zaskoczeni decyzją wydawnictwa odnośnie do przerwania serii (choć dla mnie to akurat żadne zaskoczenie) i spodziewają się, że kiedyś wydawca pozwoli im wrócić do tego potworka, dlatego nie zadbali o jakiekolwiek zakończenie... :lol:

Btw. zapomniałeś wspomnieć o "porywającym" rywalu miłosnym... choć nie, "zapychaczu/popychadle" lepiej oddaje sens tej postaci. :P

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2961
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: ninna » pn lis 05, 2018 11:06 am

Krzych Ayanami, zandam, dzięki. Bo tuż przed premierą gdzieś z tyłu głowy miałam pomysł by może to jednak kupić i sprawdzić, czy opis faktycznie zapowiada wszystko co najgorsze :D. Już nie muszę.

Awatar użytkownika
SallyCzarownica
nołlife
Posty: 2041
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: SallyCzarownica » pn lis 05, 2018 2:26 pm

Krzych Ayanami pisze:
ndz lis 04, 2018 10:51 pm
Prenumerata do mnie niedawno przyszła, więc wypadało mangę przeczytać.
Blisko sto pięćdziesiąt stron wspaniałej lektury, gdzie lukier i puszczana pawiem tęcza przebija się z każdej strony!
Zespół autorski uznał iż wymaganie od nich przedstawienia fabuły i stworzenia postaci narusza świętą swobodę artystyczną, więc z całą bezwzględnością bronili swojego stanowiska. Dzięki temu mamy do czynienia z porywającą obserwacją związku małżeńskiego kija od szczotki i czteroletniej gówniary, którą boli to, że jest traktowana tak jak na to zasługuje. To straszna dla niej krzywda, skoro według obwoluty (i chyba nigdzie indziej w komiksie nie zostało to powiedziane) ma szesnaście lat!

Ten komiks jest tak strasznie nijaki, że nie wiem czy pod tym względem przebił dno, czy wzniósł ponad szczyt...
Umarłam. XD
Obrazek

Awatar użytkownika
Skolopendrokot
Adept
Posty: 383
Rejestracja: ndz sie 27, 2017 8:38 am
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: Skolopendrokot » śr lis 07, 2018 10:34 am

Ja jednak dam tej mandze szansę, chociaż dzięki Wam nie nastawiam się na nic wybitnego.

Awatar użytkownika
Kocurzyca
nołlife
Posty: 2397
Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Gender:
Status: Offline

Nie odpychaj mnie - Nen ne no ne

Post autor: Kocurzyca » śr lis 07, 2018 3:01 pm

Ja się całkowicie zgadzam z zandam i krzychem, ta manga jest... uch... całkowicie niczym, po prostu. Gdy została zapowiedziana to zerknęłam do skanów i przeczytałam prawie całą jednotomówkę męcząc się niemiłosiernie i ubolewając nad absolutnie wszystkim co zostało w niej przedstawione. Relacja osób z tak dużą różnicą wieku nie jest w żaden sposób słodka, dziewczyna nie jest w ogóle urocza, koleś nie jest wcale "fascynujący" i jego motyw z maską (i wszystko około tego) jest zbędny. Rywal natomiast... na siłę, jakby komuś się wydawało, że to urozmaici i uciekawi fabułę. Zabawne.
Ta manga ma w sobie absolutnie wszystko co powoduje, że ją skreślam. Musiałabym ją dostać za darmo by ją postawić na półce, a pewnie nawet wtedy bym ją komuś odsprzedała.

Brzmi to jak straszny hejt, ale nie to miałam na celu. Po prostu dla mnie ta manga nie miała żadnych zalet, więc nie jestem w stanie o nich napisać.
Wishlist:
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jednotomówki Waneko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości