Half & Half

Dział dotyczący wydawanych przez nas jednotomówek i łączonych dwutomówek.
Ishy
Status: Offline

Post autor: Ishy » śr gru 21, 2016 9:24 pm

Manga juz przeczytana i z przyjemnością do niej jeszcze powrócę. Historia była ciekawa, kreska ładna a i elementy ecchi były umiejętnie wplecione. Zdecydowanie wiecej takich pozycji na naszym rynku!
A sama jednotomówka jest w topce moich ulubionych, wydanych przez Waneko mang.

Awatar użytkownika
Gotenks
nołlife
Posty: 2684
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Gender:
Status: Offline

Post autor: Gotenks » czw gru 29, 2016 4:18 pm

Początek strasznie mi się spodobał - świetna kreska, bardzo fajny pomysł na mangę, no i do pewnego czasu to działało, niestety autor nie do końca sobie poradził z rozwinięciem i zakończeniem historii, co dziwi tym bardziej, że nie pierwszy raz rysował tą historię :roll:
Ale ogólnie to chyba do tej pory najlepsza jednotomówka od Waneko.
My anime & manga list | Lubimy Czytać
Insta

Droga do raju
wyścielona jest jasnymi
płatkami śliwy

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Post autor: Reviolli » pt gru 30, 2016 8:31 am

Jedna z najlepszych jednotomówek, napisałbym nawet obiektywnie że najlepsza. Choć dla mnie i tak na dzień przed ślubem za ciepły klimat zostanie 1.

A wracając do H&H ciekawy pomysł. Bardzo dobry początek, udany środek i umiarkowane zakończenie. [spoiler]W sumie jak na twór japoński to prawie jak happy end. Bo była nagroda pocieszenia. A podobało mi się bo pomyliłem się w obstawianiu[/spoiler]

Za to za chiny nie zrozumiałem tego bonusu.

Bardzo dobre połączenie gatunków i umiejętne ich użycie. Takie ecchi to ja chcę.

Na szybko przeczytałem też one shota i to jego zakończenie nie podobało mi się. Najpewniej kiedyś już go czytałem.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

DzikiDuch
Status: Offline

Post autor: DzikiDuch » pt gru 30, 2016 11:35 am

Jedna z najlepszych jednotomówek, napisałbym nawet obiektywnie że najlepsza
Jak możesz swoje własne zdanie nazywać obiektywnym? :shock:

Czaję się na ten tytuł i już nie mogę się doczekać, aż dostanę go w swoje łapki.
Ostatnio zmieniony pt gru 30, 2016 1:06 pm przez DzikiDuch, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Post autor: Reviolli » pt gru 30, 2016 11:48 am

Bo dla mnie obiektywna opinia nie istnieje, należy do kategorii abstrakcji.

H&H jest rewelacyjną historią, bardzo dobrze łącza się jej elementy. Technicznie, kompozycyjnie tez błyszczy. W sumie nie wiem jak to napisać, H&H całościowo wyceniłem wyżej niż Na dzień przed ślubem, ale przez gatunki bardziej (tak ociupinkę) wolę to drugie (mimo że składowo oceniam je ciut niżej).
Głupie to wiem.

Zadowolony jestem mocno bardzo.
Ostatnio zmieniony pt gru 30, 2016 11:54 am przez Reviolli, łącznie zmieniany 1 raz.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

Awatar użytkownika
Fani
nołlife
Posty: 2353
Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Gender:
Status: Offline

Post autor: Fani » pt gru 30, 2016 11:54 am

Cieszą mnie pozytywne opinie o H&H, oby przełożyło się to na sprzedaż i decyzję o wydaniu kolejnych mang Koujiego :mrgreen:.

Slova
Adept
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
Lokalizacja: tanucze
Status: Offline

Post autor: Slova » wt sty 03, 2017 1:23 pm

Jeśli kolejne jego mangi to mają być takie same szmatławce (a patrząc na to, co się teraz dzieje w Fuuce, to na pewno), to niech lepiej H&H zamknie ten epizod w karierze Waneko. Dawno tyle razy nie łapałem się za głowę podczas jeden mangi, a ta ma tylko 1 (2) tomy, więc stężenie mojego zażenowania okazało się nad wyraz wysokie.

Recenzja wkrótce...

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2959
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » sob sty 07, 2017 8:44 pm

Miałam nie kupować ale jakoś tak wyszło, że podczas zakupów w sklepiku Waneko wrzuciłam do koszyka :D. Ot, kolejny średniaczek do kolekcji. Pomysł bardzo ciekawy, nieco gorzej z realizacją. Nie rozumiem, jaki ma cel ten "niby-bóg" tak stawiając sprawę ale "niezbadane są wyroki..." zatem to mi nie przeszkadza.

Pierwszą część tomu (czyli pierwszy tomik normalnego wydania) czytało mi się dużo gorzej niż drugą. Właściwie nie wiem, dlaczego bo dowiadujemy się tu wielu ważnych rzeczy i nie ma tu zapychaczy. Może drugą część czyta się lepiej bo jest coraz bliżej do "tego dnia" i chcemy jak najszybciej poznać zakończenie?

Niestety nie czułam żadnej chemii między parą głównych bohaterów. Owszem, miłość od pierwszego (czy w tym przypadku raczej drugiego) wejrzenia jest możliwa ale tutaj tego nie dostrzegam. Tak ni z gruszki, ni z pietruszki nagle wyznali sobie miłość.

Wstawki ecchi nie przeszkadzały mi. Dobrze, że ich jedynym celem nie było pokazanie golizny, nie była to "sztuka dla sztuki".

Zakończenie bardzo mi się podobało. Słodko-gorzkie ale bez totalnej beznadziei. Sympatyczne.

Co do wydania to nadal mamy prześwity i gdzieniegdzie łupież. Co rzuciło mi się w oczy, to duża ilość poucinanych kadrów. Normalnie nie zwracam na to większej uwagi ale tutaj miejscami były poucinane fragmenty liter w dymkach (na szczęście nie uniemożliwiało to swobodnego czytania). W tłumaczeniu większych zgrzytów nie zauważyłam. Poza jednym zdaniem - na stronie 128 Shin'ichi mówi "nie potrzebuję takiej sympatii". Moim zdaniem chodziło o współczucie (angielskie "sympathy" - co jest dziwne bo manga tłumaczona jest z japońskiego).

Nie wiem czy będę do tej historii wracać. Nie jest to jakieś wielkie rozczarowanie ale i nie ma takiego "WOW!".

Archerito
Weteran
Posty: 1045
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Archerito » ndz maja 24, 2020 9:22 am

Generalnie jestem sceptycznie nastawiony do jednotomówek, gdyż uważam, że ciężko jest upchnąć satysfakcjonującą historię w jednym komiksie. Dodatkowo wszystkie, które przeczytałem do tej pory od Waneko były w najlepszym przypadku przeciętne. Dlatego tym bardziej byłem ciekaw H&H zwłaszcza, że opis brzmiał bardzo intrygująco. I...naprawdę mi się podobało. Cała historia jest bardzo ciekawa i angażująca. Bohaterowie nie są jednowymiarowi i od początku do końca kibicujemy im, żeby wszystko skończyło się dobrze. Echi, które tutaj znajdziemy to tylko mały procent całej historii, a nawet mimo tego jest umotywowane fabularnie za co należy się autorowi duży plus. Rysunki są naprawdę ładne, a dodatki w postaci porównania z pierwowzorem satysfakcjonujące. Oczywiście znalazło się kilka rzeczy, które może nie tyle, że są wadami ale w moim odczuciu można było zrobić je ciut lepiej. Po pierwsze echi. Jak wspomniałem wcześniej jest go tylko mały procent ALE wydaje mi się, że lepiej by ono wybrzmiało gdyby został tylko promil. Jest kilka scen gdzie po prostu golizna nie jest umotywowana i nawet w dodatkach pada stwierdzenie, że kadr służy tylko nacieszeniu oczu czytelnika. W przypadku H&H, który ma opierać się głównie na emocjach uważam, że KAŹDY z takich kadrów powinien być po coś. Za to mały minusik. Kolejną kwestią jest cały motyw masturbacji. W moim odczuciu żart ten trwa po prostu za długo. Praktycznie cały "pierwszy tom" i kawałek drugiego mamy go gdzieś w tle. I owszem sytuacja jak najbardziej jest zabawna z perspektywy czytelnika ale ponownie, uważam, że wycięcie jakichś 40-50% tego wątku wyszłoby historii na dobre. Minusika nie dam bo było to śmiechowe ale jednak drobny prztyczek w nos autorowi się należy. Dużo większym problemem było dla mnie urwanie wątków związanych z postaciami pobocznymi. Praktycznie każdy z nich po rozwiązaniu zostaje zapomniany i już do niego nie wracamy. I oczywiście można dyskutować, że zostały one zamknięte więc nie ma takiej potrzeby ale wydaje mi się, że wrzucenie gdzieś np. jednego kadru w którym główny bohater odrzuca przychodzącą rozmowę od najlepszego przyjaciela albo widzimy Moe, obserwującą z drugiego, trzeciego planu naszych bohaterów z ewidentną ochotą podejścia dołożyłyby tej historii głębi. Motyw pseudo-boga też był średni. Co nim kierowało? Skąd takie warunki? Dlaczego w ogóle pozwolił im wrócić? Tutaj bardzo niewykorzystany potencjał. No i wreszcie zakończenie. Mimo, że nie jestem do końca usatysfakcjonowany wydaje mi się, że lepszego zrobić się po prostu nie dało. Osobiście wolałbym zakończenie niejednoznaczne i otwarte do interpretacji jak chociażby mini-komiks na końcu tomiku. Takie zakończenie wydaje mi się dużo lepsze w kontekście tej historii. I to chyba tyle. Mimo tych kilku drobnych uwag manga ogromnie mi się podobała i nie ukrywam, że pod koniec nawet uroniłem łezkę :D Polecam...czytała Krystyna Czubówna.
Ame pisze:
śr mar 02, 2016 2:24 pm
Likorys mi też się bardziej oneshot podobał. W nowszej wersji zawiodłam się zakończeniem
Czy możesz streścić mi zakończenie oryginału bo jestem bardzo ciekaw jakie są różnice.
ninna pisze:
sob sty 07, 2017 8:44 pm
Niestety nie czułam żadnej chemii między parą głównych bohaterów. Owszem, miłość od pierwszego (czy w tym przypadku raczej drugiego) wejrzenia jest możliwa ale tutaj tego nie dostrzegam. Tak ni z gruszki, ni z pietruszki nagle wyznali sobie miłość.
A ja wręcz przeciwnie. Biorąc pod uwagę, że cała historia trwa tylko tydzień, w innym tytule na pewno by mi to przeszkadzało. Aczkolwiek tutaj sam zamysł połączonych dusz sprawia, że kupuję ten wątek bez problemu. Chyba nawet z ust Yuuki padły takie słowa przy rozmowie o "czasie fizjologicznym", że przez to, że są "połączeni" i odczuwają nawzajem swoje emocje czuje jakby znała Shin'ichiego lata, a nie kilka dni. I to mi w zupełności wystarczy.
ninna pisze:
sob sty 07, 2017 8:44 pm
Zakończenie bardzo mi się podobało. Słodko-gorzkie ale bez totalnej beznadziei. Sympatyczne.
Jak najbardziej się zgadzam, że było chyba najlepsze z możliwych, aczkolwiek osobiście wolałbym wplecenie rozwiązania z mini-komiksu.
Reviolli pisze:
pt gru 30, 2016 8:31 am
Za to za chiny nie zrozumiałem tego bonusu.
Ja to odbieram tak:
► Pokaż Spoiler

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Ame » ndz maja 24, 2020 1:04 pm

Archerito pisze:
ndz maja 24, 2020 9:22 am
Czy możesz streścić mi zakończenie oryginału bo jestem bardzo ciekaw jakie są różnice.
To raczej nie był oryginał, bo to co jest w tomiku to pierwszy raz zobaczyłam jeszcze starszą wersję.
► Pokaż Spoiler
Mniej więcej coś takiego było. Dawno temu to czytałam. :D
Archerito, zgadzam się co do ecchi. Za dużo było tego. Dlatego one shot ma jeszcze dodatkowy plus. Był tylko na początku gag z ecchi i tylko tyle.

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Alexandrus888 » ndz maja 24, 2020 1:11 pm

Czego wy oczekujecie od Seo? Że zrezygnuje z ecchi?! On?!! :lol: Przecież ten człowiek do swoich największych dzieł robił dodatki soft-hentaiowe. On bez golizny nibyłby w stanie funkcjonować. To tak jakby od Niheia oczekiwać, że zrezygnuje z enigmatyczności :|

Awatar użytkownika
Fani
nołlife
Posty: 2353
Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Fani » ndz maja 24, 2020 1:19 pm

Alexandrus888 pisze:
ndz maja 24, 2020 1:11 pm
Przecież ten człowiek do swoich największych dzieł robił dodatki soft-hentaiowe.
Nie przesadzajmy. To, że w mangach zdarzały się sceny zbliżeń bohaterów nie oznacza od razu soft hentaja. Na takiej samej zasadzie do prawie hentaja zaliczmy Paradise Kiss czy Nane, bo były sceny łóżkowe :roll:

Awatar użytkownika
Kocurzyca
nołlife
Posty: 2397
Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Kocurzyca » ndz maja 24, 2020 1:35 pm

Fani pisze:
ndz maja 24, 2020 1:19 pm
Alexandrus888 pisze:
ndz maja 24, 2020 1:11 pm
Przecież ten człowiek do swoich największych dzieł robił dodatki soft-hentaiowe.
Nie przesadzajmy. To, że w mangach zdarzały się sceny zbliżeń bohaterów nie oznacza od razu soft hentaja. Na takiej samej zasadzie do prawie hentaja zaliczmy Paradise Kiss czy Nane, bo były sceny łóżkowe :roll:
Najwyraźniej Horimiyę też, bo tam również główni bohaterowie w pewnym momencie uprawiają ze sobą seks :lol:
Wishlist:
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Alexandrus888 » ndz maja 24, 2020 2:03 pm

Nie mówię o jego głównych seriach, a o dodatkach do nich. Poszukajcie sobie Kimi no Iru Machi Fantasy lub Fuuka Special Edition. Jak dla mnie historie oparte tylko na seksie podpadają pod soft-hentaia.

Awatar użytkownika
Bukafo
Fanatyk
Posty: 1781
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Bukafo » ndz maja 24, 2020 2:49 pm

Kocurzyca pisze:
ndz maja 24, 2020 1:35 pm
Najwyraźniej Horimiyę też, bo tam również główni bohaterowie w pewnym momencie uprawiają ze sobą seks
Że szooo?? Seryjnie coś takiego występuje w tej serii? Ja przeczytałem z kilka pierwszych tomików, ale w życiu bym nie pomyślał, że coś takiego tam może nastąpić. 😵
Obrazek
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Half & Half

Post autor: ociesek » ndz maja 24, 2020 3:43 pm

Bo nie byl pokazany nawet skrawek tego, ze ze soba sypiają, ale jednak wszyscy wiedza :)

Archerito
Weteran
Posty: 1045
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Archerito » ndz maja 24, 2020 4:11 pm

Ame pisze:
ndz maja 24, 2020 1:04 pm
Mniej więcej coś takiego było. Dawno temu to czytałam.
To powiem Ci, że zdecydowanie bardziej podoba mi się ten z tomiku. To o czym wspomniałaś w moim odczuciu zupełnie pozbawiło by historię poczucia straty bo
► Pokaż Spoiler

Alexandrus888 pisze:
ndz maja 24, 2020 1:11 pm
Czego wy oczekujecie od Seo? Że zrezygnuje z ecchi?! On?!! :lol:
Mój sposób poznawania mangowego świata ogranicza się tylko i wyłącznie do własnego podwórka więc kompletnie nie znam autora i jego wygibasów :D

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Alexandrus888 » ndz maja 24, 2020 4:58 pm

Skanlacje to też polskie podwórko 8-)

Archerito
Weteran
Posty: 1045
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Archerito » ndz maja 24, 2020 5:15 pm

Alexandrus888 pisze:
ndz maja 24, 2020 4:58 pm
Skanlacje to też polskie podwórko
No i? A kto powiedział, że czytam skalnacje? Przecież o tym właśnie mówię :D

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3291
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Half & Half

Post autor: Alexandrus888 » ndz maja 24, 2020 5:48 pm

Mój tok myślenia był taki "własne podwórko" = "polskie podwórko". Widać, że jednak nie o to chodziło :oops:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jednotomówki Waneko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości