Powóz lorda Bradleya- temat ogólny

Dział dotyczący wydawanych przez nas jednotomówek i łączonych dwutomówek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kuras
Weteran
Posty: 1455
Rejestracja: pn cze 06, 2011 2:30 pm
Lokalizacja: NDM
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: kuras » śr kwie 01, 2015 11:48 pm

Już poprawiłem link ;)

Awatar użytkownika
dziabara
Wtajemniczony
Posty: 675
Rejestracja: pn lip 22, 2013 10:19 pm
Lokalizacja: Warszawa
Gender:
Status: Offline

Post autor: dziabara » śr kwie 01, 2015 11:54 pm

No to składam broń i poddaję się. Jesteście największymi trollami, jakich spotkałam =D>

Nie dziwię się, że wam się skrócił tryb wydawania Jednotomówek, skoro wyskakują jak grzyby po deszczu. O, i w sumie cieszę się, że dzięki temu Haikyo Shoujo wyląduje w sierpniu. Dziękuję :D

Iris
Adept
Posty: 434
Rejestracja: śr gru 05, 2012 10:52 pm
Status: Offline

Post autor: Iris » śr kwie 01, 2015 11:56 pm

Manga zamówiona. :D Gratuluję, nie musieliście wymyślać żadnych żartów, wystarczyło napisać prawdę. Zdecydowanie jest to szok roku. Żadne wydawnictwo nie wpadło przed Wami na ogłoszenie nowości w tak przewrotny sposób.

andziela
Adept
Posty: 254
Rejestracja: śr sty 25, 2012 6:27 pm
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Post autor: andziela » czw kwie 02, 2015 12:11 am

Jesteście geniuszami zła. Szacun i wirtualny browar dla pomysłodawców. Oczywiście mangę zakupię :D

Awatar użytkownika
amsterdream
Wtajemniczony
Posty: 814
Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
Status: Offline

Post autor: amsterdream » czw kwie 02, 2015 12:17 am

Dobry troll, jak dla mnie wygraliście dzisiejszy dzień :)

Manga to oczywiście must have.
Iris pisze:Żadne wydawnictwo nie wpadło przed Wami na ogłoszenie nowości w tak przewrotny sposób.
Mucha Comics dwa lata temu ogłosiła tak Długie Halloween a dzisiaj Origin II. Ale z mangowych to chyba faktycznie pierwszy raz.

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » czw kwie 02, 2015 12:21 am

Manga dobra, ale w mojej opinii jej ocenę sztucznie podwyższą się przez to, o czym traktuje. Jakby za sam temat i wprowadzenie, niezłe bo niezłe, w życie stawała się wybitna.

W każdym razie niezaprzeczalnie to coś dla rozgarniętego czytelnika. Brawo Waneko, po tej fali hejtów chyba słusznym będzie dla równowagi pochwała.

Mat czy Błyszczyk?
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: zandam » czw kwie 02, 2015 12:22 am

Również przyłączam się do grona osób, które dzisiaj skutecznie wkręciliście (za co należą się Wam duże gratulacje =D> ). Nawet zdążyło mi się zrobić smutno na myśl o tym, że to tylko żart, a tu proszę... naprawdę mnie zaskoczyliście. :)

Tytuł na pewno trafi na moją półkę. :)

Awatar użytkownika
Tallulah
Posty: 88
Rejestracja: śr mar 21, 2012 4:30 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Tallulah » czw kwie 02, 2015 12:27 am

Likorys pisze:Ta manga opisuje niemal kropka w kropkę to, co robili Japończycy. Zbierali w czasie wojny młode kobiety (o ile pamiętam głównie z Chin i Korei? ale głowy nie dają) oraz ZMUSZALI JE do służenia ich żołnierzom za dmuchane lale, ni mniej ni więcej. Bo biedni wojskowi 'potrzebowali rozluźnienia', jak to powiedział jeden z japońskich polityków! jakiś czas temu.
Do dzisiaj żyją osoby, który padły ofiarą tego procederu i często są bezdomne, przymierają głodem, mają wiele problemów zdrowotnych. Rząd Japoński nie poczuwa się do niczego - 'wojna była, ale się skończyła, to się durne baby czepiają' w dużym uproszczeniu. W dodatku weź, obcokrajowe, to powinny cicho siedzieć i się cieszyć, że szansę miały na obcowanie z cudnymi Japończykami. :roll:

Dlatego właśnie tak wkurza mnie kiedy Japończyk rysuje mangą oddającą zbrodnie jego kraju, ale wkłada ją w ręce 'bezimiennych mieszkańców nie wiadomo jakiego kraju gdzieś w Europie jakiegoś-tam wieku'.
To zwyczajnie 'oswajanie' ze zbrodnią, i to obrzydliwie perfidne.
Likorys pisze:Tylko to nie jest manga 'o przemocy seksualnej'. To mango o 'młodych kobietach z gorszej warstwy społecznej (sieroty/obce) zmuszanych do robienia za prostytutki by mężczyźni w ciężkiej sytuacji psychicznej (wyrok dożywocia/walka w wojnie) mogli wyładować napięcie i nie spowodować problemów (buntów w więzieniu/awantur we wsiach) gdzie cała sprawa jest zamiatana pod dywan (bo rząd to zlecił/bo rząd na to pozwolił i to ignoruje)'. O wiele za dużo podobieństw jak dla mnie.
Uważam, że się mylisz, ale po kolei.
Kwestie historyczne, które poruszyłaś to fakty. Dochodziło do takich sytuacji, a kobiety, które były w ten sposób wykorzystywane wciąż żyją i nawet jakiś czas temu doprowadziły do powstania w Korei pomnika "pocieszycielek" (czyli właśnie kobiet takich, jak one, wykorzystanych przez Japońskie wojsko do zadowalania mężczyzn w czasie wojny). Wzbudziło to mocne kontrowersje w Japonii i, o ile dobrze pamiętam, Japończycy zarządali usunięcia pomnika. Mają w zwyczaju wypierać się swoich zbrodni wojennych. To jest fakt, ale cała reszta Twoich wypowiedzi to - zgodzę się z Dembolem - gruba nadinterpretacja.

Droga Likorys, czy nie przyszło Ci do głowy, że może opacznie zrozumiałaś ten komiks? Manga jest bardzo brutalna, szokuje czytelnika przemocą i cierpieniem, którego doświadczyły bohaterki - a nierzadko nawet nie potrafiły znieść, co też o czymś świadczy. Wszystko jest pokazane tak, żeby szokować, wzbudzać w czytelniku gniew i głęboki, wewnętrzny sprzeciw wobec dopuszczania się takich czynów. Mężczyźni, którzy gwałcą, ani nikt, kto stoi za takim stanem rzeczy nie jest gloryfikowany. Wręcz odwrotnie, śledzimy bohaterki i to na ich uczuciach się skupiamy.

Druga rzecz, może czasem przemoc w komiksach (i jakimkolwiek innym wytworze kultury) jest potrzebna po to, aby nam przypominać jak wygląda świat i nam ją obrzydzać? Czasami ludzie nie mają żadnych poglądów w jakiejś kwestii, dopóki nie zobaczą pewnych sytuacji na własne oczy. Jeśli komiks ma w jakimś mężczyźnie obudzić sprzeciw wobec gwałtu, nawet jeśli go przedstawia i nie jest to przyjemna lektura, to ja jestem jak najbardziej za.

Trzecia sprawa... nie zastanowiło Cię po skojarzeniu faktów, że być może autor chce uderzyć właśnie w to, co robili Japończycy podczas wojny? Tylko sam jest Japończykiem, zrobiłby mangę o Japończykach, którzy krzywdzili i tym samym wywołałby ogromy skandal pokroju takich, jak to czy Ida jest anty-polskim filmem. Lub nawet gorszy. Myślę, że uznał, iż lepiej zrobi, jeśli swój przekaz zakamufluje i zmieni miejsce akcji.
Poza tym, ta historia to seinen - młodzi mężczyźni, którzy teoretycznie są grupą docelową, nie wrócą się do historii Japonii i nic na nią nie poradzą. Ale gdy przeczytają taką historię, w pierwszej chwili bez "rozpraszania się" tym, co miało miejsce w przeszłości, a ona najpierw porządnie nimi wstrząśnie emocjonalnie to myślę, że efekt obrzydzenia wróci ze zdwojoną mocą, gdy zrozumieją, że takie wydarzenia naprawdę miały miejsce. A w dodatku odpowiedzialni za nie są prawdziwi ludzie, którzy są ich przodkami ;)

To trochę tak jak z narodzinami yaoi - dziś to może coraz bardziej płytki gatunek, ale nie zapominajmy, że dzieła takie, jak Kaze to Ki no Uta narodziły się po to, by poruszać problematykę wykorzystywania seksualnego kobiet. Na tamte czasy było to zbyt kontrowersyjne, więc łatwiej było opowiedzieć tę historię za pomocą postaci męskich (bo gołe klaty nie rażą tak mocno, jak piersi).

Według mnie Bradherley no Basha to akurat baaaaaaaaaardzo wartościowy komiks i w dodatku piętnujący gwałty. Waneko, wyborny trolling i ogromne zaskoczenie.

Edit: zrobiłam odstępy dla Mepha :>

Mixik
Status: Offline

Post autor: Mixik » czw kwie 02, 2015 3:17 am

Jak zobaczyłam niusa to go po prostu przescrollowałam, nie zamierzając zapoznawać się z tym bliżej... Ale jak zobaczyłam, że to nie żart i przeczytałam, o czym to właściwie jest... :shock: To jest tak bardzo niepasujące do Waneko, że nadal trudno mi uwierzyć. Ale jestem zainteresowana, jeśli nie zakupem - to lekturą.

Awatar użytkownika
Gotenks
nołlife
Posty: 2685
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Gender:
Status: Offline

Post autor: Gotenks » czw kwie 02, 2015 7:59 am

Ciesze sie, ze to jednak nie byl zart :)
Kiedys zabieralem sie za czytanie skanow tej mangi, ale na szczescie skonczylo sie tylko na okladce, wiec chetnie kupie polskie wydanie :mrgreen:
My anime & manga list | Lubimy Czytać
Insta

Droga do raju
wyścielona jest jasnymi
płatkami śliwy

Awatar użytkownika
miaka88
nołlife
Posty: 3831
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
Status: Offline

Post autor: miaka88 » czw kwie 02, 2015 8:26 am

No, no. Okropny troll z tego Waneko. Ale i tak bardzo się cieszę.
Obrazek

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » czw kwie 02, 2015 10:18 am

Tylko sam jest Japończykiem, zrobiłby mangę o Japończykach, którzy krzywdzili i tym samym wywołałby ogromy skandal pokroju takich, jak to czy Ida jest anty-polskim filmem. Lub nawet gorszy. Myślę, że uznał, iż lepiej zrobi, jeśli swój przekaz zakamufluje i zmieni miejsce akcji.
Otwarcie tego pokazać nie mógł, bo nikt by mu tego nie wydał. W Japonii do niedawna był nieformalny zakaz publicznego mówienia o zbrodniach wojennych, a i do dziś mówi się tam o tym bardzo niechętnie. Np. do działań jednostki 731 rząd japoński nadal oficjalnie się nie przyznał, a sprawy związane z "comfort women" załatwiane były maksymalnie po cichu i dyskretnie.

maurycy
Status: Offline

Post autor: maurycy » czw kwie 02, 2015 10:37 am

Nie wiem, czy się cieszyć z wydania (bo oczywiście tytuł kupię, nawet jeśli po lekturze znowu będę sobie popłakiwać do poduszki ;)), czy złościć na Waneko za nadszarpnięcie mojego zaufania :P
I takie pytanie bardziej na serio - zastanawialiście się nad dystrybucją tego tytułu tylko przez internet? Jeśli mam być szczera, to trochę martwię się się o psychikę empikowych nabywców w wieku gimnazjalnym - bo po okładce tytuł wygląda na coś w stylu "lolitki okazują być zimnokrwistymi zabójczyniami i jest masakra", a takie rzeczy przecież młodzież do mniej więcej szesnastu lat bardzo lubi. No bo kto by się tak naprawdę przejmował tym +18 na okładce... Takie NGNL będzie miało w końcu takie samo oznaczenia, a jedno drugiemu nie równe, wiadomo.
I żeby nie było, że chcę ograniczać niektórym dostęp do mangi, ale mam nadzieję, że ktoś zrozumie, co mam na myśli.

Awatar użytkownika
miaka88
nołlife
Posty: 3831
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:51 pm
Status: Offline

Post autor: miaka88 » czw kwie 02, 2015 10:55 am

Chyba zrobią tak jak z Sekaichi i Battle Royale - zafoliują. Okładki BR też dużo nie mówią/pokazują.

Nadal nie mogę uwierzyć, że to będzie w Polsce =D>
Obrazek

maurycy
Status: Offline

Post autor: maurycy » czw kwie 02, 2015 11:00 am

miaka88 pisze:Chyba zrobią tak jak z Sekaichi i Battle Royale - zafoliują. Okładki BR też dużo nie mówią/pokazują.
Nawet nie wyobrażałabym sobie innej opcji - chodzi mi o to, że gdy będą zafoliowane, to nie będzie można w empiku sprawdzić, jak brutalna i ciężka w odbiorze jest ta manga, i będzie skutkować prawdopodobnie wieloma zakupami w ciemno.

Awatar użytkownika
wataken
nołlife
Posty: 2518
Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
Lokalizacja: Waneko
Status: Offline

Post autor: wataken » czw kwie 02, 2015 11:04 am

Foliowanie będzie na 100%, o jakiś dodatkowych "zabezpieczeniach" się pomyśli - w oryginale nie ma z tyłu żadnego opisu ale może u nas taki się wstawi - jak napiszemy tam dobitnie, że ta manga NAPRWDĘ jest 18+ to powinno pomóc. Choć i tak pewnie ktoś się na niej natnie, tak samo jak te osoby które kupowały w Komikslandii Dia Game myśląc że to hentai i koleś na okładce to laska. Wiem, trochę inna kategoria wagowa i nie do końca dobre porównanie, ale sens zostaje ten sam.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.

http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg

Likorys
Status: Offline

Post autor: Likorys » czw kwie 02, 2015 11:16 am

Tallulah, to też odpowiem po kolei.

1. Od razu zaznaczę, że to MOJA osobista i na pewno nieobiektywna opinia, ale po przeczytaniu tej mangi wcale nie miałam wrażenie, że manga ma czymkolwiek 'szokować'.

To nie historia 'jak ją krzywdzili po zabraniu'. O nie, o wiele więcej jest historii 'co zrobiła by tam trafić', 'jak na to pozwalała', 'jak chciał pomóc'. Historii tego co spotkało te dziewczyny jest mniej niż innych - przeczytałam wczoraj mangę ponownie i takie jest moje odczucie.

Żeby manga mogła być traktowana jako coś w rodzaju dokumentu zbrodni, musiałabym wiedzieć COKOLWIEK o powodach pokazanej w niej sytuacji. Mam tylko jakieś cytaty z 'rządowego dokumentu' i tej operacji i dwie suche linijki tekstu o tym, że całego 'prowodyra' zabiła bomba. Nikt nie jest winny, nikt nie zaczął, nikt nie skończył. Wojna przyszła i niczym kara z niebios przerwała proceder.

Co ważne - akurat ten hrabia (?) BYŁ gloryfikowany. Bo on taki niedobry, ale po śmierci każdej dziewczyny anioła malował na suficie w domu! Więc widzicie, odpłacał!
Nawet jeśli pada to z ust jego 'córki', to jednak jest to w sumie jedyna szczegółowa informacja o hrabim jaką nam podają. Więc widzisz czytelniku, mamiono dziewczynki, że to on je adoptuje, ale tam naprawdę ginęły - ale pacz, no pacz, on pokutował!

Jedna z historii ma też wydźwięk wybitnie 'pacz co zrobiła, należy jej się taki los!'. Tak jakby trafienie w takie miejsce było odpowiednią karą za to jedna z dziewczyn zrobiła.

2. Obrzydzanie - pewnie, ale niech ma SENS.
Ta manga nie jest dokumentem - za dużo tu wnikania w tajemne myśli w niektórych rozdziałach i zbyt tendencyjny wydźwięk niektórych; 'patrzcie, a ta to zasłużyła', 'patrzcie, a on jednak pokutował', 'patrze, a tą za karę walnęła bomba'.
Ta manga to dla mnie po postu tortur-porn. Ta sama liga co piła, niech ludzie paczają, jakie tragedie mogłyby się dziać, to na pewno się uszlachetnią. Mhm, jasne, a tu mi kaktus wyrośnie...

Owszem, pokazanie tych zbrodni anonimowo mogłoby mieć dobry wydźwięk i przerazić, że może dokonać ich każdy - ale niestety, z doświadczenia wiem, że przyniesie to raczej odwrotny skutek. Ludzie uznają, ze jak nie wiadomo kto - ba, twarz hrabiego ledwie widać! nic o nim nie wiemy, prócz tego, że aniołki malował na cześć zmarłych ofiar - to ludzie to jednak oleją. Wstrząśnie nimi sytuacja, ale tylko to.

3. To też mogłoby by prawdziwe - gdyby nie taka mała rzecz jak POSŁOWIE. Autor przyznaje, że chciał zrobić 'swoją wersję dzieła XYZ, ale wiecie, żeby seksy były! dużo seksów! i rżnięcie!, no ale potem coraz mniej tych seksów mi się rysowało, a w końcu to nie wiem sam co mi wyszło'.
Tuż obok śmieje się z tego, że nawalił z researchem i części kół w bryczkach wyglądających jak oponowy.
Autor pisze to posłowie jak osoba, której tema mangi w sumie wisi i powiewa. Jak szczyl, który wygrał jakiś konkursik i w końcu wydał coś na papierze, więc w sumie warto coś napisać.
Wiem, że może to być kwestia skanlacji i tłumaczenia, ale całej notki by raczej nie spreparowali.

No i przede wszystkim - jakby autor chciał nawiązać to zbrodni, nie określałby miejsca W OGÓLE. Nie podał wybitnie Europejsko brzmiącego nazwiska czy nazwy miasta, nie rysował dość europejskich krajobrazów. Podawałby imiona jako zamazane znaczki, tak jak często mangi mają rok 20XX. TO mogłoby naprawdę z uniwersalizować zarówno zbrodnię, jak i kata. Tak - mamy kolejną wariację 'jak gdzieś w Europie źle i niedobrze bywało/bywać mogło'.
I przede wszystkim - jakby chciał poruszyć temat tych zbrodni, to zrobiłby Japonię i wrzucił w internet.
Manga nie jest sprzed 20/30/50 lat, powstała w 2005 roku. Roku w którym powstawał/istniał już youtube, facebook, firefox. Sama miałam wtedy dostęp do sieci od dobrych 3 lat, a miałam w najlepszym wypadku średnią sytuację finansową.
Co poszło w internet nigdy z niego nie znika - i to też by raczej nie znikło, więc to też by się uchowało.


GrisznakIW, czyli co niby mamy robić? Nie wspominać o temacie? Japońscy nastolatkowie mają żyć w błogiej nieświadomości, że ich WŁADZA popiera wielomiesięczne lub nawet wieloletnie katowanie kobiet by ich mężczyźni mogli 'odpocząć' od wojny? Że jeden z ich ministrów DO DZISIAJ ma czelność powiedzieć, że to było 'potrzebne'?




No i na koniec, bo są jeszcze dwie rzeczy, które mnie bardzo bolą.
Po pierwsze, styl mangi. To jest OGROMNIE subiektywna rzecz, ale mnie ta manga po prostu porno przypomina. Jak pokazane są piersi, nogi, całe ciała, jak się te ciała wyginają. Nie mogę pokazać kadru, ale takie wrażenie pozostawiła we mnie manga całokształtem rysunku i prowadzenia narracji.

Po drugie - właśnie problem o którym wspomniał Grisznak. Japoński nastolatek usłyszy w telewizji, że według jego ministra katowanie i gwałcenie Chinek, Koreanek i innych kobiet przez ich żołnierzy było okej. Bo 'potrzebowali odpocząć'.
Potem przeczyta mangę, w której w jakimś bezimiennym Europejskim mieście bezimienny rząd zgodził się na podobny proceder na o wiele mniejszą skalę, bo tylko raz w roku.
To nie Polska, że o patriotyzmie pamiętamy ze trzy razy do roku. To Japonia, w której nadal gaijin jest trochę gorszy, lepiej nie być mieszanej krwi, a o zbrodniach nadal się nie mówi. Japoński nastolatek prędzej przejdzie nad mangą do porządku dziennego niż poszuka w internecie, że w jego kraju też robiono coś podobnego.

Tyle. Może wychodzi ze mnie pesymizm, ale po prostu manga mija się dla mnie z celem. Pokazuje brutalność, ale nie ma w tym żadnego celu.

[ Dodano: Czw 02 Kwi, 2015 ]
wataken, tak mi teraz przyszło do głowy. Skoro JPf potrafił robić nawet listy nawiązań do innych mang kiedy wydawali Kobato, to może wy też szarpnęlibyście się na jakieś Polskie 'posłowie', mówiące na czym mógł bazować się autor?

Bo zanim tytuł zdobył famę trochę przeraziło mnie to, że po odezwaniu się w tym kontekście na forum - co prawda angielskim - 2 osoby na ponad 100 wiedziały w ogóle o czym mówię.

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » czw kwie 02, 2015 11:20 am

GrisznakIW, czyli co niby mamy robić? Nie wspominać o temacie? Japońscy nastolatkowie mają żyć w błogiej nieświadomości, że ich WŁADZA popiera wielomiesięczne lub nawet wieloletnie katowanie kobiet by ich mężczyźni mogli 'odpocząć' od wojny? Że jeden z ich ministrów DO DZISIAJ ma czelność powiedzieć, że to było 'potrzebne'?
Polecam film francuski pt. "Japońskie eksperymenty na ludziach". Jeden z bohaterów, Japończyk zajmujący się tą tematyką, wspomina, że jadąc metrem staje zawsze daleko od krawędzi peronu, bo wie, że rząd japoński bardzo źle patrzy na ujawnianie swoich zbrodni.
Owszem, dla wielu Japończyków temat po prostu nie istnieje, a jego marginalizowaniu sprzyja fakt, że ofiarami padały Koreanki lub Chinki, czyli "podludzie".
Zresztą, u nas o analogicznych sprawach też się nie mówi zbyt chętnie. Podobną sieć, chociaż działającą na mniejszą skalę, zbudowali i Niemcy, zaś oprowadzanym po Auschwitz nie wskazuje się raczej budynku, w którym działał obozowy "dom uciech".

Awatar użytkownika
Angu
nołlife
Posty: 2697
Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
Lokalizacja: Wejherowo
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Angu » czw kwie 02, 2015 11:20 am

Po pierwsze, gratulacje za troll ^_^ Dobry dzień na ogłaszanie nowości, wywołał gorącą dyskusje, ból dupy i skrajne emocje :P
W sumie m.in. na takie tytuły liczyłam w jednotomówkach Waneko - jakieś "niższowe" mangi, by coś znalazło się dla nie-gimbazjalisty. Także ciesze się, że zdecydowaliście się to wydać.

Co do samej mangi - przeczytałam całkiem niedawno pierwszy rozdział by zobaczyć o co to całe halo. Nie wiem, czy to z powodu dziwnego(?) tłumaczenia na polski, ale nie chciało mi się czytać kolejnych chapterów.
Ale ponieważ lubię dramaty + ściana tekstu Tallulah raczej zachęca mnie do kupna, to pewnie nabędę.
Obrazek

Awatar użytkownika
Dembol
Wtajemniczony
Posty: 948
Rejestracja: śr lut 04, 2009 10:46 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Dembol » czw kwie 02, 2015 11:22 am

Likorys pisze:Pokazuje brutalność, ale nie ma w tym żadnego celu.
Dosadne ukazanie przemocy zazwyczaj ma jakiś cel. Zresztą poczekam na wydanie mangi (i możliwość przeczytania) z polemiką. W każdym razie dalej twierdzę, że interpretacja opiera się na wyjątkowo słabych przesłankach.

Przedpłata właśnie poleciała :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jednotomówki Waneko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości