Dembol, no tak, niech otaku dalej wielbią Japonię, po co ich edukowwać...
Nie mówię o pisaniu, że autor się tym inspirował - NIE inspirował, po prostu zaczął useksualnioną wersję jakiegoś innego działa, a skończył sam nie wie co. Sam to przyznał w posłowiu.
Chodziło mi tylko o parę zdań wyjaśnienia, że historia przypomina własnie to co działo się w Japonii. Ot, jako ciekawostkę, żeby ten cały 'szok' w mandze miał jakiś sens - bo bez tego zaplecza historycznego mamy co w sumie? Zabijanie jest złe? Gwałt jest zły? Ludzie są okrutni? No kurde, odkrycie stulecia.
GrisznakIW, mnie nie chodzi o stricte 'zbrodnie', a bardziej o 'zbrodnie wykorzystania kobiet na masową skalę'. Bo dla mnie właśnie dlatego ten konkretny przypadek jest tak okropny - nie chodzi o 'po prostu' zabicie. Chodzi o wielomiesięczne/wieloletnie katowanie, zniszczenie całego życia!
Nie mówię, że wymienione przez ciebie zbrodnie nie są potworne, bo są, ale ja wolałabym chyba umrzeć niż cierpieć przez całe życie. Zbyt boję się bólu.
I przy takich sprawach jak wymieniłeś zawsze przypomina mi się też sprawa wymordowania dzieci w szkole (gdzieś w Afryce?, ale głowy nie dam, a nie mam dziś jak sprawdzić). Jeden ze sprawców udzielił... nie powiem, że wywiadu, ale zgodził się porozmawiać z dziennikarzem. Zapytano go czemu wymordowali te dzieci - w odpowiedzi usłyszał gdzie ci wszyscy dziennikarze byli, kiedy zrównano z ziemią cała wioskę tego mężczyzny, mordowano i dzieci, i starców, i kobiety, i mężczyzn.
W wojnie zawsze są tylko przegrani, wygrany ma tylko najmniej strat. Nie umniejsza to żadnej tragedii, ale jest niejako wpisane w wojnę - zawsze sprowadza się to do
tego .
Te kobiety były
niewinne. Nie zrobiły nic prócz bycia w złym miejscu, złej narodowości, urodzenia się w złym czasie. Nie były 'jedną rasą' jak było z Ormianami, nie były 'wrogiem' jak było z każdym kto nie był swój w czasie wojny, były po prostu kobietami. Wykorzystanymi tylko po to by Japonia mogła mieć
wygodnie. By ich żołnierze mogli
odpocząć. Dlatego aż tak boli mnie, że Japonia traktuje to jak nic.