Dziewczyny z ruin

[Madness]

Czy tylko mój egzemplarz tak ma?

Nie,ja też tak mam,z tym,że u mnie wszystko jest jeszcze bardziej przesunięte.

[kamiookami]

Czy tylko mój egzemplarz tak ma?

Nie,ja też tak mam,z tym,że u mnie wszystko jest jeszcze bardziej przesunięte.

^This.
Ostrze toporu ze skrzydełka jest całkowicie ucięte, tytuł z grzbietu w połowie zachodzi na tył obwoluty i ogólnie całość sprawia wrażenie, że nie jest na swoim miejscu. Zawiodłam się bardzo, bo to moja najbardziej wyczekiwana jednotomówka, która została do tej pory wydana.

[Senira]

U mnie nic nie jest przesunięte, tytuł na grzbiecie jest idealnie na środku i jeśli chodzi o zachodzące grafiki, to wydaje mi się że tak miało być. A ostrze toporu ze skrzydełka ma być ucięte, wystarczy spojrzeć na drugie :p

Jeśli chodzi o wrażenia, to po prostu chce więcej. Piękna kreska, a każda historia miała coś w sobie i nie umiem wybrać najlepszej.

[SallyCzarownica]

Zelfira, mój tomik też jest taki, ale jakoś w ogóle mi to nie przeszkadza.

Nie przepadam za jednotomówkami. Tę mangę kupiłam ze względu na kreskę i nie żałuję. Jestem zachwycona! Kreska jest przepiękna! Cudowna! Najbardziej podobała mi się historia o "Człowieku, który widział muzykę". Coś wspaniałego! W ogóle nie mogłam oderwać oczu od tomiku ^^ bardzo też jestem ciekawa tego "Adekana".

[engrisz]

Jak nie cierpię opowiadań, bo to dla mnie za krótka forma, tak skusiłam się na tę jednotomówkę... i nie żałuję. Historie są ciekawe, dobrze się czyta. A te rysunki, te piękne kapelusze! Oby więcej takich super pozycji.

Autorka zrobiła mi chęć na jej drugą mangę, aż sobie zajrzę do skanów.

[Gotenks]

Bardzo ładnie narysowana manga, najbardziej podobała mi się przedostatnia historia, a najlepiej czytało tą ostatnią, bo autorka pokusiła się w niej o humorystyczne wstawki.

[Quithe]

Moja kopia niedługo przyjedzie, ale fajnie, że nie będzie stała tylko dla rysunków, skoro tak chwalicie.

[Kibiusz]

Mnie najbardziej podobały się historie 1 i 3. Bardzo lubię takie klimaty. Kreska cudowna, ale autorka z tego słynie. Mam nadzieję, że jak nie Adekan to przynajmniej Kin'iro kishi znajdzie się w kręgu zainteresowań Waneko.

Jedynie stronę z komentarzem autorki co do historii czytało się trochę ciężko ze względu na dobraną czcionkę. Klimatycznie dobrze dobrana, delikatna, jednak na czarnej stronie mało czytelna i zlewała mi się z tłem. No i brak zakładeczki w preorderze T.T. To już drugi preorder, który przyszedł bez dodatków (a zapewne było ich więcej, bo moja siostra ostatnio coś mi psioczyła, że przestanie zamawiać w sklepie Waneko jak już zakładek nie dodają.)

[wataken]

Zakładkowy offtop - była przerwa w ich dostępności, ale już doszła dostawa 4 nowych wzorów, załatwię też to tak na przyszłość, aby zawsze było coś ciekawego do dodawania.

Co do Dziewczyn - wydaje mi się, że część tych przesunięć i przycięć obwoluty może być zamierzona, ale jeśli ktoś ma wątpliwości to niech podeśle mi fotki na PW, maila (jswiderski@waneko.pl), jeżeli faktycznie kilka osób ma takie wadliwe egzemplarze to może skala problemu jest spora.

[LittleStar]

@Zelfira moje tomiki też tak wyglądają
Ale ja myślałam, że tak ma być xD

Swoją drogą...
Czytałam tą mangę w tramwaju, pan, który siedział obok mnie dyskretnie spoglądał na nią... i chyba tak się zapatrzył, tak chciał wiedzieć co było dalej, że o mało co nie przegapił swojego przystanku

Muszę powiedzieć, że manga jest cudowna!
Już za samą kreskę warto ją kupić!
Jak historię się nie spodoba, to obrazki...
po prostu...
te detale...

Podziwiam autorkę...
Ciekawa jestem ile czasu zajmuje jej jedna strona,
skoro tak szczegółowe sceny robi xD

[Zelfira]

Na wizualizacji na wcześniejszej stronie tego tematu obwoluta wyglądała tak, jakby ta zagięta z przodu grafika miała się w całości zmieścić na przedniej okładce. Poza tym wydaje mi się, że grafikę z tyłu (i w razie potrzeby kod kreskowy) można było spokojnie przesunąć trochę bardziej w lewo, tak, żeby nie została zagięta. Zwłaszcza, gdyby nie było tego paska schodzącego z grzbietu.

Manga mi się bardzo podobała, jakoś nie potrafię wybrać ulubionej historii. Czytałam ją w autobusie, ale tak mnie pochłonęła, że nie zwracałam uwagi na to, czy ktoś patrzy mi przez ramię.

[Katori]

Świetne rysunki i historie. Najbardziej podobały mi się pierwsza i trzecia, jak większości z tego tematu zresztą. Więcej takich tytułów proszę. Również czytałem w autobusie, hehe.

[ninna]

Też już przeczytałam i jestem bardzo zadowolona. To jak dotąd najlepsza wasza jednotomówka. Przypomina mi misz-masz Tsutomu Niheiego (kreska tak mi się kojarzy, tylko w bardziej "kobiecej" wersji) i "Muzyki Marie" (klimat). Ulubione opowieści to pierwsza i ostatnia (która z kolei trochę przypominała mi "Ludwiczka"). Najmniej podeszła mi trzecia, która mi się zwyczajnie dłużyła (jakby ją skrócić, to by zyskała).

Kreska jest świetna! Bardzo szczegółowa, a na niektóre grafiki można się patrzeć długo.

Wydanie w porządku. Tłumaczenie też, ale parę błędów się wkradło, np. "riun" w historyjce na okładce czy zamiana "człowieka, który widział muzykę" (w spisie treści) na "mężczyznę, który widział muzykę" (w środku tomiku). Bardzo przeszkadzała też prawie nieobecna numeracja stron.

Jedynie stronę z komentarzem autorki co do historii czytało się trochę ciężko ze względu na dobraną czcionkę. Klimatycznie dobrze dobrana, delikatna, jednak na czarnej stronie mało czytelna i zlewała mi się z tłem.

O, to też.

[Reviolli]

Przeczytane i podobało mi się tak średnio, ale już piszę co i jak.

Kreska jest śliczna i dla samej kreski w sumie warto było kupić.
Niestety mi podobała się tylko ostatnia historia bo była bardziej humorystyczna. Pierwsza była jeszcze w miarę ale to zakończenie... nie lubię takich i uważam za głupie.

Ogólnie średniak, ale całkiem przyjemny (ulotne wrażenie po ostatniej historii).

[Darya]

Przeczytałam!
Powiem od razu, że mangę kupiłam bez większego interesowania się o co w niej chodzi i jak wygląda kreska (ot, trafiła do koszyka z myślą, że lubię jednotomówki i już dawno żadnej nie kupowałam) i zostałam miło zaskoczona przez kreskę. Oj, jak miło! Naprawdę chyba sięgnę zaraz po kolejną serię tej autorki tylko dla rysunków

Szkoda jednak, że seria bardzo maskuje, że jest zbiorem opowiadań (lubię zbiory opowiadań!), bo cała okładka odnosi się tylko do pierwszej historii... Ale cóż, to taki nijaki minus. Powiem szczerze, że same historie nie powaliły mnie jakoś jeśli chodzi o fabułę, Moim ulubieńcem jest chyba numer 2, o człowieku widzącym muzykę, ale 4. historię za humor i cudowne projekty kapelszy *__*

Ogólnie, jestem zadowolona z zakupy i polecam dalej, choć nie licząc strony graficznej, jest to raczej przeciętnie dobry zbiorek.

[asuneko]

Najlepsza jednotomówka waneko ;w; czułam się jak w innym świecie cczytając te historię.. więcej mang tej autorki *w* może znowu jednotomowa historia?

[Darkling]

Mangę tą bardzo trudno ocenić.
Z jednej strony surrealizm, wszechobecna groza, niezwykłe uniwersum, tytułowe ruiny nadające klimatu, niepewność.
Z drugiej słaba fabuła, jedynie druga historia przypadła w mój gust. Świetny pomysł, lecz gorzej z wykonaniem. A kreska... bajeczna. Przywodzi mi na myśl Opowieść Panny Młodej, te wszystkie szczegóły, chociaż z drugiej strony jest zupełnie inna. Tutaj postawiono na realizm, co wyszło na plus. Z jednej strony polecam, z drugiej nie. Można by w tym uniwersum stworzyć lepsze historie.

[mysz]

A mnie sie chyba jako jedynej zupelnie nie podobalo. Taki Haruki Murakami, brrr.

[ninna]

https://www.youtube.com/watch?v=IvUU8joBb1Q - od pierwszego momentu skojarzyło mi się z historią o staruszku . Genialne!

[SallyCzarownica]

ninna, świetne!