Na dzień przed ślubem
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Na dzień przed ślubem
Bicie się po mordach, krew i flaki, akcja pędząca z prędkością bolidu F1… Tych rzeczy w „Na dzień przed ślubem” nie znajdziecie, jak zresztą chyba widać na załączonym obrazku, prawda? A przy okazji: lubicie takie spokojniejsze historie? Planowana premiera to 26 stycznia 2015.
Jeżeli zaś chodzi o samą serię Jednotomówek Waneko to mamy już zaklepane dwa tytuły (horror i shoujo) walczymy też o kolejne. Wszystko stanie się jasne podczas Karnawału Nowości w styczniu 2015
- dziabara
- Wtajemniczony
- Posty: 675
- Rejestracja: pn lip 22, 2013 10:19 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Offline
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
Będzie, zaraz (o 16) wrzucimy info
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
-
- Status: Offline
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
http://waneko.pl/nadzienprzed/nadzien.swfMai-Takeru pisze:Ooo, to już! A jakoś mi się ubzdurało, że dopiero w lutym... Zaraz, to znaczy, że przegapiłam strony przykładowe, czy też jeszcze ich nie wrzucaliście?
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
Dopiero dzisiaj poszły na siećMai-Takeru pisze:Ooo, to już! A jakoś mi się ubzdurało, że dopiero w lutym... Zaraz, to znaczy, że przegapiłam strony przykładowe, czy też jeszcze ich nie wrzucaliście?
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
-
- Status: Offline
Dzięki, już je przejrzałam. Kreska bardzo ładna, natomiast fabularnie... te strony przykładowe to był troll stulecia, jestem pod wrażeniem. (Tzn. byłam pewna, że ten gościu to jej narzeczony)
Podoba mi się czcionka, a całość zapowiada się sympatycznie, także pewnie za jakiś czas kupię sobie ten tomik.
Podoba mi się czcionka, a całość zapowiada się sympatycznie, także pewnie za jakiś czas kupię sobie ten tomik.
-
- Status: Offline
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
To jest akurat jedna z fajniejszych jednotomówek jakie czytałam w ostatnim czasie i pozycja, którą zdecydowanie warto mieć na półce. Czekam aż mój tom do mnie dotrze
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
- usagisensei
- Wtajemniczony
- Posty: 750
- Rejestracja: śr sie 15, 2012 4:20 pm
- Lokalizacja: Koszalin
- Gender:
- Status: Offline
Kupiłam, przeczytałam i stwierdzam, że tomik jest świetny. Spokojny, klimatyczny, taki na odprężenie przy filiżance kakao. A najbardziej podobała mi się historia druga. Liczę, że w przyszłości będzie więcej tego typu mang na naszym rynku.
Wishlist:
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half
PSME, Hana-Kimi, Kimi wa Pet, Aishiteruze Baby, W-Juliet, Dragon Half
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Też się dołączę do zachwytów. Podchodziłam do tego tytułu z dużą rezerwą, ale niepotrzebnie. Manga jest poruszająca i urocza. Na dodatek historie w niej zaprezentowane mają ciekawe przesłania, a każda z nich opowiada o czymś zupełnie innym. Niektóre są zabawne, inne melancholijne. Jest też trochę tajemnicy, a druga historia powinna być niezłą nauczką dla czytelników - pozory czasami mylą, a zbytnia pewność czytelnika w to, że wie czego się spodziewać po tytule może okazać się zgubna (Tak, dałam się nabrać autorce/autorowi).
Najbardziej podobała mi się 2., 3. i 4. historia, chociaż pozostałe również były bardzo fajne ( a 6. była ewidentnie przeznaczona dla kociarzy). W porównaniu do przedramatyzowanych josei od Hanami ten tytuł był jak jasny promyk słońca podczas zachmurzonego dnia. Nie przygnębia, nie atakuje pompatyczną groźbą śmierci na każdej stronie, a jego bohaterzy są zwykłymi ludźmi, a nie chodzącymi emo, którzy cierpią, bo nie byłoby o czym mangi stworzyć. Autor przedstawił wszystkie historie tak umiejętnie, że po przeczytaniu nie odczuwa się braku czegokolwiek. Osobiście bardzo bym się ucieszyła, gdyby na rynku pojawiło się więcej josei - okruchów życia w takich klimatach, a nie tych przypominających: "Morfiny", "Anagramy" i im podobne.
Nie wiem, czy inni to zauważyli, ale tytuł został przetłumaczony przez nowego tłumacza, Mateusza Haberkę. Przyznam się do tego, że po przeczytaniu przykładowych stron wydawało mi się, że kilka zdań w pierwszym rozdziale (w przypadku tak bliskich relacji) jest zbyt oficjalnych np. "Dasz mi swoją dłoń?" (zamiast np. "Podasz mi rękę?" ), ale kolejne rozdziały czytało mi się bardzo płynnie i po przeczytaniu całości doszłam do wniosku, że chciałabym, żeby nowe tłumaczki SJG, czy tłumacze Hanami (Yumegari, Kotori) się do tego przyłożyli tak, jak pan Mateusz.
To bezapelacyjnie najlepszy tytuł wydany w serii jednotomówek Waneko i nie pozostaje mi nic innego, niż podziękować kurasowi za to, że go wybrał, a Waneko za to, że postanowiło go wydać. Oczywiście mam też nadzieję, że w niedalekiej przyszłości pojawi się coś podobnego, a joseie będą się już pojawiały regularnie (...i nie trzeba będzie im zmieniać grup docelowych na shounen/shoujo, żeby ktoś się nie domyślił, co to jest).
Najbardziej podobała mi się 2., 3. i 4. historia, chociaż pozostałe również były bardzo fajne ( a 6. była ewidentnie przeznaczona dla kociarzy). W porównaniu do przedramatyzowanych josei od Hanami ten tytuł był jak jasny promyk słońca podczas zachmurzonego dnia. Nie przygnębia, nie atakuje pompatyczną groźbą śmierci na każdej stronie, a jego bohaterzy są zwykłymi ludźmi, a nie chodzącymi emo, którzy cierpią, bo nie byłoby o czym mangi stworzyć. Autor przedstawił wszystkie historie tak umiejętnie, że po przeczytaniu nie odczuwa się braku czegokolwiek. Osobiście bardzo bym się ucieszyła, gdyby na rynku pojawiło się więcej josei - okruchów życia w takich klimatach, a nie tych przypominających: "Morfiny", "Anagramy" i im podobne.
Nie wiem, czy inni to zauważyli, ale tytuł został przetłumaczony przez nowego tłumacza, Mateusza Haberkę. Przyznam się do tego, że po przeczytaniu przykładowych stron wydawało mi się, że kilka zdań w pierwszym rozdziale (w przypadku tak bliskich relacji) jest zbyt oficjalnych np. "Dasz mi swoją dłoń?" (zamiast np. "Podasz mi rękę?" ), ale kolejne rozdziały czytało mi się bardzo płynnie i po przeczytaniu całości doszłam do wniosku, że chciałabym, żeby nowe tłumaczki SJG, czy tłumacze Hanami (Yumegari, Kotori) się do tego przyłożyli tak, jak pan Mateusz.
To bezapelacyjnie najlepszy tytuł wydany w serii jednotomówek Waneko i nie pozostaje mi nic innego, niż podziękować kurasowi za to, że go wybrał, a Waneko za to, że postanowiło go wydać. Oczywiście mam też nadzieję, że w niedalekiej przyszłości pojawi się coś podobnego, a joseie będą się już pojawiały regularnie (...i nie trzeba będzie im zmieniać grup docelowych na shounen/shoujo, żeby ktoś się nie domyślił, co to jest).
-
- Status: Offline
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Możliwe. Ale Kuroko nie kupuję, więc nie wiem, komu przypadła ta przyjemność. Jednak, jeśli pamięć mi nie szwankuje, to jego nazwisko pojawiło się wcześniej w stopce redakcyjnej jakiejś innej mangi Waneko. Z tego, co pamiętam, był drugim tłumaczem/asystentem tłumacza, więc myślałam, że przeszedł "test" i teraz awansował na wyższe stanowisko.isei pisze:A to nie ten chłopak, który dostał do tłumaczenia 30 tomów Kuroko?
Kolejne rozdziały są nawet lepsze, więc jeśli lubisz pozytywne joseie z głębią, to powinnaś być zadowolona z tego tytułu. Na dodatek, mogą cię pozytywnie zaskoczyć, bo trochę odbiegają od zwykłych "okruchów życia".Lilka pisze:Hm... Jak tak przeczytałam post zandam, a wcześniej przykładowe strony, to zaczynam się poważnie zastanawiać nad kupnem...
- Reviolli
- nołlife
- Posty: 2121
- Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
- Status: Offline
Kolejna dobra jednotomówka, więcej takich. Utrzymana w spokojnym klimacie.
Wszystkie historie dobre, choć tej o braciach chyba trochę nie załapałem. Natomiast najbardziej podobała mi się ta pierwsza, nieźle się na jej końcu zdziwiłem.
Czasami zapominam że one-shoty mogą być ciekawe i klimatyczne.
Wszystkie historie dobre, choć tej o braciach chyba trochę nie załapałem. Natomiast najbardziej podobała mi się ta pierwsza, nieźle się na jej końcu zdziwiłem.
Czasami zapominam że one-shoty mogą być ciekawe i klimatyczne.
Ostatnio zmieniony śr lut 04, 2015 2:29 pm przez Reviolli, łącznie zmieniany 1 raz.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
- MrocznyCzajnik
- Adept
- Posty: 245
- Rejestracja: śr mar 26, 2014 7:48 pm
- Lokalizacja: Chrzanów City
- Status: Offline
Szczerze to ja się domyśliłam że to nie jej narzeczony zaraz po tym gdy wspominali o rodzicach nie wiem czemu. Bardzo dobrze mi się czytało. Zwłaszcza historia 2 i o Strachu na wróble. Przy tej mandze aż mi się łza w oku zakręciła i to prawie przy każdej historii. Dawno nie miałam takiej dziwnej pustki w sobie. Więcej takich mang! =D>
Idę poszukać swojego szczęścia
Idę poszukać swojego szczęścia
"Albercie Einsteinie świat się już nie zmienia.
Było bardzo fajnie, ale do widzenia"
Artur Andrus
Było bardzo fajnie, ale do widzenia"
Artur Andrus
- Angu
- nołlife
- Posty: 2697
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Ja się domyśliłam, że to nie jej narzeczony... po ich relacji xD Jakoś patrząc jak spędzają razem czas, pogawędki... nie pasowali mi na parę
Wszystkie historie były co najmniej dobre. Najlepsza była o dziewczynce i ojcu. Najmniej przypadła mi do gustu ta o braciach.
Kreska bardzo ładna - postacie ok, rzuciło mi się w oczy, że pustych kadrów z samymi bohaterami prawie brak - tła/drugi plan narysowane pięknie.
Też uważam, że z serii JW ta manga jest najlepsza. Bardzo dobry wybór
Wszystkie historie były co najmniej dobre. Najlepsza była o dziewczynce i ojcu. Najmniej przypadła mi do gustu ta o braciach.
Kreska bardzo ładna - postacie ok, rzuciło mi się w oczy, że pustych kadrów z samymi bohaterami prawie brak - tła/drugi plan narysowane pięknie.
Też uważam, że z serii JW ta manga jest najlepsza. Bardzo dobry wybór
- Reviolli
- nołlife
- Posty: 2121
- Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości