Na dzień przed ślubem

Dział dotyczący wydawanych przez nas jednotomówek i łączonych dwutomówek.
Awatar użytkownika
vishaad
Weteran
Posty: 1139
Rejestracja: pn lut 24, 2014 4:11 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: vishaad » czw lut 12, 2015 9:35 pm

Moim zdaniem te historie są zdecydowanie za krótkie (ostatnia to już w ogóle...). Czytałem tę mangę wczoraj i już dzisiaj nie potrafiłem sobie przypomnieć wszystkich historii. Mają swój urok, ale ani mnie nie zaskoczyły, ani nie wywarły na mnie żadnych silniejszych odczuć. Prędko też nie wrócę do tej mangi, chociaż kto wie. Tak samo jak większość z Was, polubiłem historyjkę o strachu na wróble - ją bardzo chętnie sobie kiedyś przypomnę.

Pierwsza jednotomówka od Waneko, na którą się zdecydowałem. O reszcie słyszę różne opinie, a poza tym żadna mnie jakoś do siebie nie przyciąga, nie licząc KiG, które jest brzydkie, prześwitujące i ponoć żadne z niego shoujo-ai. W każdym razie jest jeszcze nadzieja dla tej serii wydawniczej oraz Waneko :D

eviane
Status: Offline

Post autor: eviane » pt lut 13, 2015 12:02 pm

vishaad pisze:Moim zdaniem te historie są zdecydowanie za krótkie (ostatnia to już w ogóle...). Czytałem tę mangę wczoraj i już dzisiaj nie potrafiłem sobie przypomnieć wszystkich historii. Mają swój urok, ale ani mnie nie zaskoczyły, ani nie wywarły na mnie żadnych silniejszych odczuć.
Mam bardzo podobne odczucia.
Tylko ja po prostu mam problem z krótkimi opowiastkami, nowelkami - zdecydowanie wolę długie opowieści, w których mam czas na przywiązanie się do bohaterów, zdecydowanie których lubię, a którzy mnie denerwują, gdzie fabuła ma wiele aspektów. Zwyczajnie wolę bardziej rozwinięte historie.
Mimo tego nie żałuję zakupu - chociaż takie jednotomówki z kilkoma historyjkami to chyba nie dla mnie :)

milla
Status: Offline

Post autor: milla » pt lut 13, 2015 6:04 pm

Na mnie ta manga wywarła pozytywne wrażenie.

Jeśli ktoś ma ochotę, moją opinię o tym tytule można przeczytać tutaj:

http://azjateka.blogspot.com/2015/02/na ... ozumi.html

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2961
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » pn lut 23, 2015 2:13 pm

A ja się wyłamię i powiem, że mi się nie podobało. Poza opowieścią drugą (o ojcu i córeczce), wszystkie pozostałe mnie zwyczajnie wynudziły. Czytało mi się ciężko, byle wreszcie skończyć tomik. Nie pomagało tłumaczenie, moim zdaniem nieco drętwe (aczkolwiek może to być wina oryginału - może tam też tak było).

Ogromnym plusem tej mangi jest za to jej kreska. Naprawdę mnie zachwyciła. Wydanie Waneko też bardzo mi się podoba. Szkoda, że fabuła nie idzie z nimi w parze...

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » wt mar 03, 2015 1:23 pm

Wczoraj przeczytałam. Moje wrażenia: "Rozmarzony strach na wróble" wygrał wszystko. Ogólnie wszystkie historie były na podobnym poziomie, jednak ta najbardziej przypadła mi do gustu (i sądzę, że to, że miała dwie części, ma też z tym jakiś związek). Utrzymane w klimacie spokojnym i refleksyjnym, jednak wg mnie trochę dołującym. Dramatyzm nie był tak wymuszony jak w Morfinie, ale wolałabym, żeby przynajmniej jedna z historii była bardziej pogodna (wszak życie to nie tylko smutki). Oprawa graficzna wyśmienita, na te rysunki mogłabym patrzeć godzinami.

Tłumaczenie całkiem niezłe, chociaż miejscami wypadło nieco sztywno. Wydanie też mi się podoba, type czasami nawalał, ale ogólnie nie mam zastrzeżeń. Najbardziej dziwi mnie, że nikt przede mną nie zwrócił uwagi na niewyczyszczone (i co gorsze) nieprzetłumaczone krzaczory, na samym początku mangi. Korekta musiała to przegapić.

Dosyć często czytam tytuły w formie zbioru różnych historii, jednak w tym przypadku odczuwam duży niedosyt. Można by z nich wyciągnąć więcej, wtedy zyskałyby większą moc, byłyby ciekawsze. Pewnie za jakiś czas wrócę do tej mangi (co już jest in plus), ale szczerze mówiąc, spodziewałam się czegoś lepszego.
Twitter * Discord: Dejikos#8562

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: Ame » wt lip 21, 2015 12:24 pm

Kupiłam po pozytywnych opiniach na forum i nie żałuje.Mi też się podobał strach na wróble,ale też opowiadanie drugie oraz przedostatnie :D Chcę więcej takich jednotomówek!

Reiha
Status: Offline

Post autor: Reiha » śr sie 19, 2015 1:07 pm

Super. Jestem ta mangą zachwycona. Mam oczywiście swoje bardziej i mniej ulubione historie, ale naprawdę świetnie się ją czyta i chętnie do niej wracam. Najbardziej podobało mi się "Spotkanie z Azusą nr 2".

Valkiris
Posty: 49
Rejestracja: sob lut 23, 2013 10:17 pm
Lokalizacja: Kraków
Status: Offline

Post autor: Valkiris » wt wrz 15, 2015 2:21 pm

Jest to jedna z najczęściej czytanych przeze mnie mang. Uwielbiam co jakiś czas do niej wracać i znów sobie przypominać moje ulubione historie. Ogólnie jestem fanką one-shotów, bo praktycznie w każdej chwili można do nich wrócić i przeczytanie całości nie trwa długo. Najbardziej lubię dwie pierwsze historie i ostatnią (która zresztą jest dalszym ciągiem pierwszej). Stracha na wróble i braci lubię już troszkę mniej, a kruk w ogóle do mnie nie przemawia. Mimo tego i tak liczę na więcej jednotomówek w takich klimatach :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jednotomówki Waneko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości