Aku no hana, czyli takie tam 5 atomówek. . .

Dział dotyczący wydawanych przez nas jednotomówek i łączonych dwutomówek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 280
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Aku no hana, czyli takie tam 5 atomówek. . .

Post autor: Jiri50 » śr cze 04, 2025 7:21 pm

Zdecydowanie nie jestem w stanie pojąć kryteriów wg. których dodawane tu są pozycje od wydawnictwa gospodarza tego forum. Te warte wg. mnie zignorowania mają swoje poczesne miejsce, za to naprawdę ważkie i ciekawe, nie tylko według mnie, tytuły są ignorowane. Podejrzewam, iż może to mieć jakiś związek z tą niechęcią do dramatu na którą zwrócił mi uwagę Koichi. Swoje tematy otrzymują tu wyłącznie interesujące (tak jak to my rozumiemy) pozycje. A nie wszystko to co zostało wydane. :shock:

Ja jednak uprzejmie aczkolwiek stanowczo nalegam na to aby Aku no hana znalazła swoje poczesne miejsce na forum. Jest sporo wielbicieli tej interesującej (dla niektórych) pozycji. Podążę tu więc śladem szlachetnej Ame. Ale trochę inną ścieżką w kwestii miejsca dodania. Jak sądzę, to jest lepsze w tym względzie rozwiązanie. :roll:

Tak wiem, to aż 5 jednotomówek, trudno. Seria ta opowiada o sprawach trudnych i chwilami niewątpliwie jest ciężka do strawienia. Wielu czytelników wyprowadza skutecznie z ich strefy komfortu emocjonalnego. Co jest jak najbardziej celowym zabiegiem autora. U mnie np. lektura też powodowała krańcową wręcz irytację głównym bohaterem. Cieszę się, że parę innych osób miało podobne odczucia. Przyznaję miałem olbrzymią ochotę sprzedać gościowi porządnego kopa mniej więcej co 4 strony. A co 10 zastanawiałem się czy dalszego czytania nie zaniechać. Dotyczyło to zwłaszcza pierwszej części. Zresztą co ja się będę tu wysilał . . . ten pan czyni wstęp do przemyśleń o niebo lepiej ode mnie. :mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=pJoc2cY9xCc

Całej sprawy z tą pozycją bynajmniej nie poprawia kwestia eksperymentalnego w warstwie i to nie tylko wizualnej anime. Pozwolę sobie zwrócić tu uwagę na wyśmienitą wg. mnie, potęgującą narastające napięcie, muzykę. Naprawdę warto posłuchać. 8-)
https://www.youtube.com/watch?v=1GwNZSt ... jIRkrwHRSn\

No, to jest tak brzydkie, że aż ładne. Anime co prawda perfekcyjnie buduje napięcie i oddaje atmosferę osaczenia przez duszną rzeczywistość w małym prowincjonalnym miasteczku. Ale jak dla mnie gubi sporo z powabu bohaterów. Którzy wyglądają tam jak te pyry niemyte albo inne buroki przaśne . . . . oj sorry no raczej te bulwy taro i bataty ;-). Chyba animacja ta zrobiła dobrą złą robotę mocno dociążając dziwnością swoich założeń artystycznych tę pełną egzystencjonalnej goryczy i niedopowiedzianego zagrożenia pozycję. Ja jednak stanowczo wolę tu wizualną szatę oryginału. Niemniej . . . sugeruję zobaczyć najpierw anime a potem przeczytać mangę. Uniknie się szoku. :twisted:
https://www.youtube.com/watch?v=Pr-fnDyiYeE

Sam autor sprzedaje nam opowieść, iż jest to manga o dojrzewaniu. A niech mu tam i będzie. Jak dla mnie chyba trochę nas tu ciut wkręca. Ta manga jest o wielu trudnych sprawach. I odnoszę wrażenie, że pewnych skojarzeń i odniesień twórca stara się celowo nie sygnalizować zbyt nachalnie. :twisted:

No nie . . . sama scena gdy bredzący do „muzy” o platonicznym związku bohater zostaje zasłużenie potraktowany, i to bardzo dosłownie, wiadrem zimnej wody na łeb. Stawia u mnie tę mangę bardzo wysoko w kategorii cenionych pozycji. :mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=qjfg2ponxVg

Urzekły mnie tu szczególnie dwa aspekty. Po pierwsze ten bunt wobec mocno skostniałego i opresyjnego społeczeństwa i jego norm. Trudno będzie o lepszą scenę niż ta demolka klasy, doprawdy cudowna w anime. :shock:
https://www.youtube.com/watch?v=xDWpTfBxfRM

Cóż przy okazji tego buntu i jego konsekwencji nie sposób, jak dla mnie, nie wspomnieć tu o innym buncie. :shock:
https://www.youtube.com/watch?v=DqxmNFwkXxw&t=13s

Zapewne są tacy którzy uznają, że skojarzenie to jest na wyrost. Dla mnie to się spina. A konsekwencje buntu wiodą w podobnym kierunku. W pewnym momencie Sawa stwierdza – "To zaprowadzi nas do śmierci, a ja nie chcę umierać." :evil:
https://www.youtube.com/watch?v=TrKVYr4jJhk

Przyznaję ostatnie kadry tego starego „Buntu” budzą u mnie pewne szersze skojarzenia. A związane są one z sytuacją chłopów którzy muszą oddać swojemu daimio ileś tam koku ryżu jako podatek. No a akurat nie ma z czego, co zdarzało się nader często. O czym zadaje się świadczyć brak przyrostu naturalnego w dosyć długim okresie czasu. Wspomnieliśmy już kiedyś o tym przy „Oblubienicy”. Zapewne na pytanie o to jak wyglądają konsekwencje oporu wieśniaków bojących się głodowej śmierci, a przyciśniętych podatkiem, odpowiadają jak sądzę, kadry z końcówki filmu pwyżej . . . i zapewne też pewne ujęcia z tego „Milczenia”. :shock:
https://www.filmweb.pl/reviews/recenzja ... enie-19784

Chyba zaczynam rozumieć czemu ten bunt i stawianie na swoim są tak trudne dla potomków tych ludzi. Tych którzy zapewne drżeli w obliczu zagrożenia karnymi niebywale okrutnymi ekspedycjami, wymuszającymi posłuch u głodujących. Ale . . . mogę się przecież mylić, przecież specem zbyt dużym nie jestem. Obawiam się tu, że na zbytnią szczerość w tym względzie u potomków, chyba bym tu zbytnio nie liczył. Co się dzieje na wyspach . . . na wyspach pozostaje. Coś tak mi się wydaje, że taka obawa siedzi gdzieś potem ludziom w genach. I być może o tym troszkę wspomina nam tu autor? :shock:

Drugim bardzo ważnym dla mnie aspektem jest to osuwanie się w szaleństwo głównej bohaterki. :evil:

Odrzucenie i wszechobecna niechęć wobec wystającego gwoździa. A w końcu nawet i całkowicie fałszywe oskarżenia tak łatwo zdobywające posłuch. A w konsekwencji tego całkowita jej izolacja i wyrzucenie poza nawias społeczeństwa. Spychające ją głębiej w to szaleństwo. Dziewczyna ma bardzo poważne problemy ale nikt nie jest zainteresowany udzieleniem jej z pomocy. Otocza ją niechęć albo w najlepszym wypadku chłodna obojętność. Niestety jak chętny do pomocy już się znajdzie. To dołącza do niej w jej urojeniach i razem popadają jeszcze głębiej w ten obłęd. Wzajemnie tylko się przy tym nakręcając. :shock:
https://www.youtube.com/watch?v=g-Ux6kkUmd8

Ta dekonstrukcja psychiczna głównej bohaterki, nasuwa mi skojarzenia z pewną postacią. Swego czasu bardzo ogarnięta pani kierując się swoją genialną wręcz intuicją porównała zachowanie popadającej w szaleństwo Sawy z zachowaniem jakie obserwujemy u pewnej małej wścieklicy z Toradory. Jeszcze raz bardzo dziękuję Baronowej Z. za ten bardzo ciekawy kawałek układanki. On naprawdę wg. mnie wyśmienicie tu pasuje, o czym chyba będę kiedyś chciał napisać. :shock:

Tytuł oczywiście zdecydowanie polecam, ale i ostrzegam. Mocno kopie emocjonalnie. I naprawdę warto było by docenić gospodarza forum za wydanie czegoś tak bardzo ambitnego. A nie wstydliwie udawać, że to nie miało miejsca. Dobra robota, jak dla mnie.

Poza tym generalnie trudno będzie chyba znaleźć lepszy przykład opowieści o tym, że przeszłość "to tylko lekcje od życia". I jeżeli w pewnym momencie nie odwalimy jakiejś nieodwracalnej głupoty. To przyjdzie taki moment gdy lekcję tę wreszcie przerobimy, zrozumiemy, docenimy i będziemy mogli pójść dalej. :roll:

Ok, no to teraz dajemy naprawdę głębokiego nura emocjonalnego. Sprawdzić proszę mieszankę w butli, przypomnieć sobie tabele dekompresji . . . i schodzimy. Ej . . . naprawdę nie każdy musi. To nie każdemu się spodoba. Dla mnie to jest bardzo dobry i kojarzący się z tą mangą kawałek. Ciekawe dlaczego prawda? :twisted:
https://www.youtube.com/watch?v=sheiTKLKE8I
Ostatnio zmieniony pt cze 06, 2025 9:25 am przez Jiri50, łącznie zmieniany 8 razy.

Awatar użytkownika
lexis
Adept
Posty: 482
Rejestracja: sob mar 02, 2019 11:04 pm
Status: Offline

Aku no hana, czyli takie tam 5 atomówek. . .

Post autor: lexis » śr cze 04, 2025 7:59 pm

Jiri50 pisze:
śr cze 04, 2025 7:21 pm
Zdecydowanie nie jestem w stanie pojąć kryteriów wg. których dodawane tu są pozycje od wydawnictwa gospodarza tego forum.
Nie ma kryteriów. Po prostu kiedyś tworzyli podfora dla wszystkich swoich mang, a od pewnego momentu przestali i teraz nic ich nie dostaje. Nie ma już nawet przenoszenia podforów do odpowiednich działów - ot, na przykład, dawno zakończony Zapach Miłości nadal wisi w dziale dla mang trwających, a wskrzeszony ładnych parę miesięcy temu Mars nadal jest w dziale dla mang zakończonych. Kwiaty Zła miały tego pecha, że wydano je już po tym, jak dali sobie spokój.

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 280
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Aku no hana, czyli takie tam 5 atomówek. . .

Post autor: Jiri50 » śr cze 04, 2025 8:18 pm

A to feler, westchnął seler . . . . to ja proszę o wybaczenie za wykorzystanie tej przestrzeni. Ale ciutek się tym peszkiem zajmę. :mrgreen: Mniej lub bardziej szczęśliwie. A czy pech jest łatwopalny? :shock: :mrgreen: :wink: Bo mam pewien pomysł! :roll:

Awatar użytkownika
Jiri50
Adept
Posty: 280
Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
Status: Offline

Aku no hana, czyli takie tam 5 atomówek. . .

Post autor: Jiri50 » czw cze 05, 2025 8:58 pm

Jej, ale strasznie gupia ze mnie nimfomanka . . . i fetyszysta zawartości! Całkiem zapomniałem o okładeczkach. :shock: Nadrabiam, dwójka mnie kręci a piąta jest zjawiskowa. Ten spokój po tym wszystkim. :twisted:

https://sklepwaneko.pl/mangi/waneko/kwi ... 26458.html

https://sklepwaneko.pl/mangi/waneko/kwi ... 26465.html

https://sklepwaneko.pl/mangi/waneko/kwi ... 26472.html

https://sklepwaneko.pl/mangi/waneko/kwi ... 26489.html

https://sklepwaneko.pl/mangi/waneko/kwi ... 26496.html

W sumie to ciekawe jak to się robi aby obrazki były dostępne dla wszystkich? :mrgreen:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jednotomówki Waneko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości