Mangi do których się wraca

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
ODPOWIEDZ
Gina89
Adept
Posty: 155
Rejestracja: pt paź 27, 2023 4:31 pm
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Gina89 » czw lis 02, 2023 6:51 pm

Hej, nie raz czytałam komentarze typu: "przeczytałam raz, więcej nie będę, a teraz tylko leży od lat na półce". I tu moje pytanie: czy macie tytuły do ktorych nawet po latach wracacie? Które przeczytaliście np 3 razy i więcej? I więcej, że prędzej czy później przeczytacie kolejny raz? Jak nie całość to wybrane tomy serii?

aqila
Adept
Posty: 168
Rejestracja: czw sie 13, 2015 9:34 pm
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: aqila » czw lis 02, 2023 8:35 pm

Berserk, Naruto , Fullmetal Alchemist, HxH :D

Medsua
Posty: 49
Rejestracja: sob kwie 18, 2020 12:37 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Medsua » czw lis 02, 2023 9:04 pm

Pandora Hearts i Róża Wersalu.

Ignis13
Posty: 4
Rejestracja: ndz gru 05, 2021 11:03 pm
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Ignis13 » czw lis 02, 2023 9:05 pm

Raczej wszystkie tytuły które kupuję to takie do których wracam. Ale ja kupuję mało serii i unikam tych na jeden raz.

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3301
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Alexandrus888 » czw lis 02, 2023 10:23 pm

FMA, All You Need Is Kill, Abara, NOiSE, Muzyka Marie... To tak na szybko z głowy.

Jeśli chodzi o anime, to bezsprzecznie ZnT: właśnie leci ...-nasty rewatch. Tyle razy to oglądałem, że już nie pamiętam dokładnie który :lol:

Matejko
Posty: 18
Rejestracja: pn lis 09, 2020 1:42 am
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Matejko » sob lis 04, 2023 8:26 am

Zazwyczaj czytam mangę lub nowelkę, bądź oglądam anime po jednym razie. Odnośnie mangi zdarzyło mi się, że pojedyncze tomy DB czytałem kilka razy. Również czytam kilka razy tytuły, które wychodzą jako skanlacje, a następnie kupię fizyczną ich wersję. Z anime mam podobnie. Oglądałem po wiele razy jakieś wyniosłe sceny z poszczególnych tytułów. Również oglądałem poniektóre anime wielokrotnie, ale ze względu na napisy. Mianowicie wpierw oglądałem anime dla siebie, ale że jakość napisów mi nie odpowiadało, to oglądałem ponownie po ich poprawieniu. Tak miałem z Bleachem i HS DxD (jedno z pierwszych anime po Naruto oglądane świadomie). Z tym drugim tytułem miałem kilka podejść na przestrzeni lat, więc z 5 razy obejrzałem. Lecz od kilku lat nie mam za bardzo czasu na to hobby, więc jak raz coś przeczytam/obejrzę, to nie mam czasu na powtórkę.

Awatar użytkownika
TokitaOhma
Adept
Posty: 137
Rejestracja: pn gru 05, 2022 5:43 pm
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: TokitaOhma » sob lis 04, 2023 2:26 pm

Zazwyczaj wracamy do mang które po prostu lubimy.

Jeśli chodzi o mnie, to praktycznie każdy shounen dla mnie jest pozycją do której spokojnie można wrócić po czasie, możesz fabułę znać na pamięć a nawet dialogi, ale i tak gdzieś jest ta chęć powrotu i przeżycia jeszcze raz przygód bohaterów. Ja tak mam czy to z Naruto, One Piece, Dragon Ball, Seven Deadly Sins i bym mógł wymieniać.

Problem mam wrócić do serii których głównym napędzaniem czytelnika było trzymanie w napięciu do samego końca gdzie miała miejsce kulminacja wydarzeń i wielki zwrot akcji zaskakujący wszystkich dookoła i np. do takich serii mogę zaliczyć Monster czy 20 Century Boys czy wszelkie mangi typu death game pokroju Danganronpy, Judge, Doubt, Gra w Króla czy Zamek Ptasiej Klatki itd. Serie które Ciebie same wciągają w wątek kryminalny gdzie sam doszukujesz się poszlak zabójcy czy zdrajcy zawsze się już inaczej drugi raz czyta, gdy znasz zabójcę i ogólnie cały ten element zaskoczenia który przygotował autor. Jedyna seria tego typu do jakiej wracałem sporo razy to Death Note, mimo, że wiedziałem co się wydarzy i jak się skończy ta cała historia to jednak chyba z samego uwielbienia do serii lubię ją sobie przypomnieć, ale to też inne odczucia gdy czytasz taką serię pierwszy raz.

Mangi sportowe to obok shounenów kolejne serie do których fajnie się wraca i jeszcze raz śledzi losy bohaterów, może dlatego, że nawet czytając pierwszy raz, to wiesz, że na ogół takie mangi są przewidywalne, że drużyna głównych bohaterów będzie wygrywać po dramatycznych meczach, że może zdarzą się porażki ale w końcu się odegrają gdy wrócą silniejsi i myślę, że takie serie przede wszystkim się czyta, dla samej relacji bohaterów, bycia świadkiem ich rozwoju i ogólnej ewolucji czy samej inspiracji. Dla mnie sportowe serie nigdy się nie nudzą, zawsze do nich wracam.

Jak wspomniałem na początku, wracamy do mang które lubimy i czy to będzie Berserk, Miecz Nieśmiertelnego, Atak Tytanów czy jakaś sportówka albo bijatyka, to z czystej sympatii do tych serii będziemy wracać. Nie wiem jak z romansami, bo ich nie czytam, ale też mnie zastanawia czy te wszystkie telenowele miłosne gdzie na końcu wiadomo kto z kim w jakich okolicznościach itd. są ciekawe by do nich wracać...

Ja na ogół bardzo często patrzę na kolekcje swoich mang i oceniam je pod kątem "czy będę chciał do nich wracać" jeżeli mam serię która mnie rozczarowała, albo której wiem, że po prostu nie przeczytam drugi raz, to rozważam jej sprzedaż i to czy taka seria u mnie zostanie to często wtedy kwestia rysunków i jako takiej wartości kolekcjonerskiej.

Moim zdaniem serie shounen, sportówki czy jakieś ulubione seineny są dobre by wracać i sobie przypomnieć, ale za to wszelkie mangi kryminalne, które gdzieś trzymają nas w napięciu do tego jednego kluczowego momentu który poznajemy na końcu i okazuje się kto za wszystkim stał i wiesz już co i jak, to drugie przeczytanie takiej mangi tego napięcia już w tobie budować nie będzie, może być ciekawe z racji np. śledzenia kadrów i mając wiedzę np. kto jest mordercą aby zobaczyć jak dana postać zachowywała się przez całą serię mając w świadomości, że za wszystkim stoi. Tak dla samej ciekawości.

Ogólnie wszystko to jest mocno subiektywne.

Sam najwięcej razy chyba przeczytałem Dragon Ball, nawet trudno mi powiedzieć ile razy. Często wracałem do Naruto czy Full Metal Alchemist. Mam ogólnie mocną chęć powrotu do wielu serii, przypomnienia ich sobie, ale miesięcznie kupuje tyle tego, że nie specjalnie mam okazję wziąć się za coś co przeczytałem, bo czytam wiele serii na bieżąco.
W nierównej walce krzyku przez sen zawsze przy sobie odwaga i lęk
Śpiewaj mi serce chcę słyszeć przez łzy że walczyć to żyć.
Kiedy serce rytm wybija i do walki woła Cię
Pozwól sobie je usłyszeć gdy być wojownikiem chcesz

Obrazek

Awatar użytkownika
Ataex
Posty: 14
Rejestracja: śr sie 17, 2022 6:08 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Ataex » sob lis 04, 2023 6:02 pm

Zwykle wracam do tych długich serii by sobie poprzypominać szczegóły i poczuć nostalgię beztroskich dni młodości xD
Więc:
One Piece, Fairy Tail, Detektyw Conan, Inuyasha, Ranma 1/2, Love Hina i Full Metal Alchemist (teraz znowu bo jest ładne wydanie w twardej okładce ^^)
Zawsze miło też ponownie przeczytać jakąś komedyjkę ponownie lub romansidło.

Jest też kilka anime do których się wraca co jakiś czas, jak Angel Beat czy Zero no Tsukaima. I co kilka lat zacząć od nowa One Piece :D

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3301
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Alexandrus888 » ndz lis 05, 2023 10:08 pm

Ooo! Jeszcze jeden fan ZnT, jest nas więcej, jupi! Oglądasz pl, czy ang? Masz gdzieś skitraną na dysku serie, czy "łonlainy"?

Awatar użytkownika
amsterdream
Wtajemniczony
Posty: 816
Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: amsterdream » pn lis 06, 2023 12:10 am

Kupuje bardzo dużo komiksów więc rzadko czytam coś częściej niż 2 razy. Z mang do tej pory były to tylko - Welcome to the N.H.K, Dragon Ball, Death Note, Eden, Akira, Muzyka Marie, Odległa dzielnica, Detektyw Jeż, Ikigami.

Awatar użytkownika
Ataex
Posty: 14
Rejestracja: śr sie 17, 2022 6:08 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Ataex » wt lis 07, 2023 6:20 pm

Alexandrus888 pisze:
ndz lis 05, 2023 10:08 pm
Ooo! Jeszcze jeden fan ZnT, jest nas więcej, jupi! Oglądasz pl, czy ang? Masz gdzieś skitraną na dysku serie, czy "łonlainy"?
Tylko suby angielskie ^^
Mam na dysku całą serię i pewnie znalazłaby się gdzieś light novel też po angielsku bo pamiętam, że kiedyś ściągałem.

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3301
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Alexandrus888 » wt lis 07, 2023 7:13 pm

Po angielsku, bo nie ma dobrej wer. polskiej, z przyzwyczajenia, chęci nauki, czy coś jeszcze innego?

Awatar użytkownika
Ataex
Posty: 14
Rejestracja: śr sie 17, 2022 6:08 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Ataex » śr lis 08, 2023 2:13 am

Zaczęło się jako pomoc w nauce angielskiego (Naruto pierwsze 20-kilka odcinków oglądałem ze słownikiem w ręku co chwilę pauzując :D). A potem pomogło, to że angielskie wersje były łatwiejsze do znalezienia w necie i tak już zostało.
Jak jest oficjalna wersja polska to się zwykle na nią przerzucam ale klasyki zwykle oglądam w tej samej wersji w której je poznałem :3

Awatar użytkownika
Kuroneko
Weteran
Posty: 1171
Rejestracja: śr kwie 01, 2015 4:18 pm
Gender:
Status: Offline

Mangi do których się wraca

Post autor: Kuroneko » pt gru 29, 2023 3:06 pm

Mangi, do których wracam, to zwykle ulubione tytuły. Takie mangi jak Fullmetal Alchemist, Berserk lub Naruto oczywiście chętnie zaczynam od nowa.

Angel Sanctuary oraz Cardcaptor Sakura to jedne z moich pierwszych ulubieńców, dlatego też chętnie do nich wracam.

Niektóre tytuły czytam kilkakrotnie jedynie przez kreskę. W takich Opowieści Panny Młodej można podziwiać każdy kadr i odprężyć się przy lekturze.

Krótkie serie bardziej zachęcają, by ponownie je przeczytać. Do tego chętnie wracam do klasyków. Na przykład Death Note lub Neon Genesis Evangelion się zaliczają do obu kategorii.

Czasami są też takie, które trzeba przeczytać w całości, żeby nic z fabuły nie umknęło. Tak miałam z Pandora Hearts, które przeczytałam jeszcze raz w całości, jak zebrałam wszystkie tomiki. Na pewno zrobię tak na zakończenie Nasz Cud.

Kryminały i thrillery raczej nie zachęcają do ponownego przeczytania, bo jeśli zna się zakończenie, znika największa motywacja.

Z zagranicznych mang kilkakrotnie przeczytałam Narutaru, Zetsuai oraz Adekan. Należa po prostu do moich ulubionych tytułów.

BL-ki też chętnie sobie poczytam dwu- lub trzykrotnie, np. Caste Heaven, Zakochany Tyran, Ten Count, Gorzki Poranek, Nieznajomy pośród wiatru i kilka ulubionych jednotomówek.
ObrazekObrazekObrazekObrazek Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości