Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5405
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Yuriko » pn lip 22, 2019 12:36 am

Wydania angielskie i inne dla nas polaków są dość drogie, więc się nie dziwię, że nie każdy może sobie na nie pozwolić. Ja ich nie kupuję, bo po prostu mam co czytać w tym momencie i nie mam zamiaru kupować innych mang, tym bardziej, że moja nerwica natręctw nie pomaga w stosie moich mang, które chciałabym już przeczytać. Ale też, kiedy myślę nad jakimś tytułem po angielsku, jak np. Golden Kamuy, to mam nadzieję, że może wreszcie ktoś to wyda i tak się ciągnie moja nadzieja przez długi czas. Mimo wszystko, rynek polski idzie naprzód i sporo popularnych tytułów się pojawia bez 10 lat czekania i to się ceni. Takie moje zdanie.

Awatar użytkownika
Madness
Adept
Posty: 334
Rejestracja: sob kwie 04, 2015 1:38 pm
Lokalizacja: mazowieckie
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Madness » pn lip 22, 2019 1:17 am

Ja nie mam jakieś standardowej kwoty, którą przeznaczam na mangi, więc bywa bardzo różnie - czasami są miesiące, że nic nie kupuję, a potem nagle dużo zamówień - wszystko zależy od tego czy są jakieś promocje, i czy nie dostałam fioła na punkcie czegoś innego - wtedy akurat na to pieniądze wydaję i mangi idą w odstawkę (niestety zdarza się to bez przerwy). Co do zagranicznych wydań to kupuję je bardzo często, w szczególności amerykańskie, bo angielski nie stanowi dla mnie żadnego problemu, ale także japońskie ze względów czysto kolekcjonerskich. Nie przesadzajmy, że zagraniczne wydania są takie drogie, mangi od viza są w szczególności tanie, ile razy kupiłam ich wydania w cenie polskich tomików (20-26 złotych), dla chcącego nic trudnego. Ja zbieram także artbooki i tutaj również nie ma dla mnie znaczenia w jakim języku jest wydanie, co znajdę i mnie interesuje to kupuję. :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3299
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Alexandrus888 » pn lip 22, 2019 6:28 am

Yuriko pisze:
ndz lip 21, 2019 8:40 pm
Ten ktoś napisał, że czyta skany na stronie Jumpa
No to trochę nabiera sensu, choć ja bym się przerzucił na polskie wydanie z czytaniem gdy się pojawiło. Chyba, że czytanie rawa potraktować jak ja czytanie ang - jako lekcję.
nikotynaimalina pisze:
ndz lip 21, 2019 8:56 pm
Ale... Po co czytać skany skoro kupujesz mangi? Nie rozumiem trochę. ;d
Możliwości jest wiele. Brak nadziei na polską edycję, a potem przyzwyczajenie, chęć nauki języka, jak najszybsze przeczytanie tomiku...
Mormicc pisze:
ndz lip 21, 2019 9:41 pm
Parokrotnie kupowałem już mangi, które mnie jakoś specjalnie nie interesowały (i nudziły potem podczas czytania) tylko dlatego, że były to jakieś zapomniane przez czas starocie.
A nie kusiło by zebrać wszystkie mangi wydane pl ;D Jak pokemony XD A tak na serio - trochę rozumiem, trochę nie. Za stare wydania jestem skłonny sporo zabulić, ale jednak za te które mnie interesują. No i nie cackam się z nimi tak jak ty. Traktuje jak normalną mangę :P
Mormicc pisze:
ndz lip 21, 2019 9:41 pm
Zbieram i nie czytam tytuły znane mi już ze skanów
Ja mam zasadę, że jeżeli zostanie zapowiedziany tytuł znany mi ze skanów, który podobał mi się choć na umiarkowanym poziomie i normalnie nie zwrócił bym na niego uwagi, to i tak kupuję. Miałem tak z np. Acony - zamówiona w dniu premiery, dotąd nie przeczytana.

Karlan
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Karlan » pn lip 22, 2019 7:14 am

Nie wyobrażam sobie kupić coś, czego nigdy nie przeczytam. Czasem zdarza mi się przeczytać coś po bardzo długim czasie od zakupu, ale staram się zabierać się za moje mangi i książki na bieżąco. Ustaliłam sobie zasadę, że dopóki nie przeczytam wszystkiego, co ostatnio kupiłam, nie ma nowych zakupów, i to nawet działa :angel: Chyba, że trafi mi się jakaś okazja, tytuł, który np. nie jest już w regularnej sprzedaży itp. No i są serie, które chcę najpierw zebrać do końca, a potem na spokojnie przeczytać. Nie mam więc dzięki temu jakichś wielkich zaległości, udaje mi się ograniczać nadmierne zakupy. A te nieliczne rzeczy, których jeszcze nie ruszyłam, stoją na półce i przypominają o sobie jak wyrzut sumienia... :angel:

Awatar użytkownika
Lou
Weteran
Posty: 1285
Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
Lokalizacja: Pabianice
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Lou » pn lip 22, 2019 8:09 am

Co wy wiecie o kolekcjonerstwie. Mamy w Gildii klientów, którzy kupują po 3 egz. tego samego komiksu, oczywiście w folii. Jeden do czytania, jeden do trzymania na półce i jeden w zapasie, gdyby stało się coś z poprzednimi.
Co z tego, że figurki stoją na półce i się kurzą. Sama mam ich trochę. Owszem są zakurzone ale w każdej chwili mogę sobie na nie popatrzeć i ich podotykać. Do tego służą.
Zdarza mi się mieć komiksy w języku, którego nie znam (hiszpański, francuski, chiński), bo jestem kolekcjonerką yuri i starych kobiecych zinów komiksowych. Chęć posiadania jest silniejsza niż fakt, że nim przeczytam dany komiks, to muszę znaleźć tłumaczenie. Choć w tej kwestii jest całkiem dobrze, bo często dostępne są tłumaczenia fanowskie ale robione całkiem legalnie, w konsultacji z twórczyniami. Poza tym wychodzę z założenia, że takie publikację prędzej czy później się przydadzą. I zazwyczaj tak właśnie jest, np przy pisaniu artykułów czy przygotowywaniu prezentacji.
Obrazek

Karlan
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Karlan » pn lip 22, 2019 9:16 am

Trochę nie wyobrażam sobie kupować książki czy mangi w języku którego nie znam. Kiedy byłam w tym roku w Japonii, zastanawiałam się nad zakupem jakiejś mangi, ale doszłam do wniosku, że to bez sensu, bo musiałabym poszukać takiej, którą już czytałam i znam jej treść :P Myślę że ja raczej podchodzę do tego praktycznie, na zasadzie: książki/mangi są do czytania, nie do stania na półce.

Ale macie rację, kolekcjonerów ciężko wytłumaczyć racjonalnie. Słyszałam o kobiecie, która z każdego kraju, do którego pojedzie, przywozi sobie "Małego Księcia" w danym języku. A z kolei mój znajomy zbiera zagraniczne wydania polskich autorów i inny nasz znajomy z podróży służbowej przywiózł mu np. "Quo Vadis" po chińsku. :angel:

Awatar użytkownika
engrisz
Wtajemniczony
Posty: 577
Rejestracja: ndz sie 17, 2014 11:25 am
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: engrisz » pn lip 22, 2019 9:24 am

Ten temat skłonił mnie do podliczenia swoich wydatków i stwierdzam, że z was wszystkich kupuję najmniej. :lol:
Jeżeli chodzi o mangi to od początku 2018 wydaję mniej więcej 50 zł gdy zamawiam paczkę - raz na 2 miesiące, czasem miesiąc. Zdecydowanie więcej kupuję książek, ale kolekcjonuję tylko moje ulubione tytuły, bo mam mało miejsca. W tym roku więcej wydaję na książki, ostatnio rzuciłam się na Sandersona np. :D
Z zagranicznych mang kupuję tylko Yonę, zaczęłam ją zbierać dużo przed polskim wydaniem i zamierzam kontynuować po angielsku. Kupiłam tylko 1 tom polskiego wydania na próbę i gdyby nie logo i krzywe grzbiety, to wolę angielskie wydanie.

Więc licząc same mangi to wydaję w rok mniej więcej tyle, co niektórzy z was w miesiąc/dwa miesiące. :mrgreen:

Archerito
Weteran
Posty: 1045
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Archerito » pn lip 22, 2019 9:50 am

Lou pisze:
pn lip 22, 2019 8:09 am
Co wy wiecie o kolekcjonerstwie. Mamy w Gildii klientów, którzy kupują po 3 egz. tego samego komiksu, oczywiście w folii. Jeden do czytania, jeden do trzymania na półce i jeden w zapasie, gdyby stało się coś z poprzednimi.
Wow...powiem szczerze, że to mnie naprawdę zadziwiło :) Aczkolwiek jeśli ktoś ma na to środki, nie "kradnie mamie z portfela" i jest dzięki temu szczęśliwy to jest całkiem spoko. A czy możesz powiedzieć Lou jakież to tytuły mają takie wzięcie bo tego jestem bardzo ciekaw :)

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3299
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Alexandrus888 » pn lip 22, 2019 12:56 pm

Karlan pisze:
pn lip 22, 2019 9:16 am
"Quo Vadis" po chińsku.
Ja się zastanawiam nad Biblią po japońsku XD Ma ktoś pomysłgdzie kupić by nie zapłacić majątku za przesyłkę?

Karlan
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Karlan » pn lip 22, 2019 1:08 pm

Alexandrus888 pisze:
pn lip 22, 2019 12:56 pm
Karlan pisze:
pn lip 22, 2019 9:16 am
"Quo Vadis" po chińsku.
Ja się zastanawiam nad Biblią po japońsku XD Ma ktoś pomysłgdzie kupić by nie zapłacić majątku za przesyłkę?
Znaleźć kogoś kto jedzie do Japonii i poprosić, żeby przywiózł :P

Awatar użytkownika
Alexandrus888
nołlife
Posty: 3299
Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Alexandrus888 » pn lip 22, 2019 2:35 pm

I co jeszcze? Chyba samemu pojechać :P

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2283
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: ociesek » śr lip 24, 2019 8:32 am

Również kupuję importy po to, by czytać, ale zazwyczaj są to długie i stare shouneny, na które wydanie w Polsce nie ma szans. I tak mam Shaman Kinga, Saint Seiyę, Hoshin Engi, Claymore'a, Hikaru no Go, Yuyu Hakusho i stertę innych. Wydaję na zagraniczne dużo więcej niż na nasze rodzime, bo sporo dostaję za darmo, większość mnie w ogóle nie interesuje, a część mam okazję kupić po naprawdę promocyjnych cenach. Więc tak, możnaby powiedzieć, że raczej skupiam się na zagraniczniakach.

Archerito
Weteran
Posty: 1045
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Archerito » śr lip 24, 2019 9:39 pm

ociesek pisze:
śr lip 24, 2019 8:32 am
sporo dostaję za darmo
Gdzie tak dobrze karmią, że rozdają mangi za darmo? :D

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2283
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: ociesek » śr lip 24, 2019 9:55 pm

Archerito pisze:
śr lip 24, 2019 9:39 pm
Gdzie tak dobrze karmią, że rozdają mangi za darmo?
Koneksje, znajomości i fejm :P

Archerito
Weteran
Posty: 1045
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Archerito » śr lip 24, 2019 9:58 pm

ociesek pisze:
śr lip 24, 2019 9:55 pm
Koneksje, znajomości i fejm :P
Kuffffa wiedziałem...nie mam żadnego ;(

Awatar użytkownika
Skolopendrokot
Adept
Posty: 383
Rejestracja: ndz sie 27, 2017 8:38 am
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Skolopendrokot » czw lip 25, 2019 10:02 am

Ja również nie byłabym w stanie kupić mangi napisanej w języku, którego nie znam, chociaż nie uważam, żeby było w tym coś złego, szczególnie jeśli ktoś ma duszę kolekcjonera. To jednak główny powód, dla którego nie sprawiłam sobie jeszcze Adekana ani mangi Keiki Hanady (nad czym ubolewam najbardziej na świecie) - mam szczerą nadzieję, że ktoś kiedyś je wyda.

Awatar użytkownika
kanibalizm
Posty: 58
Rejestracja: śr paź 02, 2019 7:26 pm
Kontakt:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: kanibalizm » pn lut 03, 2020 5:31 pm

zazwyczaj około 200 złotych na miesiąc, chociaż to zależy. jak były ostatnio promocje na bookdepository to kupiłam więcej, ale ogólem robię jedno zamówienie co dwa miesiące z gildii z mangami, które wychodzą za jakieś trzy stówy zazwyczaj + coś po drodze kupię używanego zazwyczaj

Awatar użytkownika
czareg
Adept
Posty: 208
Rejestracja: ndz maja 05, 2019 11:27 am
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: czareg » pt kwie 17, 2020 12:34 pm

600zł-1000zł miesięcznie wyjdzie. Na koniec miesiąca zbiorczo zamawiam z gildii lub yatty.
Obrazek

Archerito
Weteran
Posty: 1045
Rejestracja: ndz cze 16, 2019 9:41 am
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: Archerito » pt kwie 17, 2020 1:41 pm

czareg pisze:
pt kwie 17, 2020 12:34 pm
600zł-1000zł miesięcznie wyjdzie. Na koniec miesiąca zbiorczo zamawiam z gildii lub yatty.
Uff...a już myślałem, że to ja mam problemy <hahaha> Oczywiście żarcik. Podziwiam i po części zazdroszczę, że jesteś w stanie tyle przeznaczyć na swoje hobby.

Awatar użytkownika
KAWAIILOVE
Wtajemniczony
Posty: 588
Rejestracja: śr lis 27, 2019 12:08 pm
Gender:
Status: Offline

Hajs się zgadza, czyli ile miesięcznie przeznaczamy na mangi

Post autor: KAWAIILOVE » pt kwie 17, 2020 4:07 pm

U mnie średnio do 200 zł na miesiąc to maks. Zawsze czekam na koniec miesiąca i robię zbiorcze zakupy na Gildii - nigdy nie mam z nimi problemów ✌️

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości