Mangi dla nieco dojrzalszych czytelników

[Canis]

Kuroneko,
Fantasy, tajemnica i ponura atmosfera? Właśnie opisałaś Dziewczynkę w krainie przeklętych (Totsukuni no Shoujo).
Z innych fajnych tajemnic w klimatach fantastyki, kojarzą mi się jeszcze The Promised Neverland i Nasz cud (Bokura no Kiseki)

Z tych trzymających się mniej twoich wytycznych, możesz spróbować :
-Erased - kryminał
-Spice & Wolf - fantasy
-Higurashi - horror/kryminał
-Pluto - s.f.

Jeśli chodzi o pozycje nad którymi się zastanawiasz, to:
-Berserka polecam z całego serca! Ale widzę, że Battle Royale ci nie spasowało... I w jednym i w drugim tytule jest duża ilość okrucieństwa i negatywnych emocji.
-Battle Angel Alita - dobre, treściwe s.f., również polecam
- 7 Mld Igieł - według mnie trochę o niczym. Przeczytałem, średniak na raz.
-Mushishi NIE ZBIERAJ! Hanami zrobiło z tego dzieła sztuki czarny sen polonisty. Tłumaczenie jest jeszcze gorsze niż to w "Czy chcesz zostać starą panną".

[Kuroneko]

W takim razie zacznę Dziewczynkę w krainie przeklętych Neverlanda i Nasz Cud zaczęłam, na razie ale jeszcze mnie nie do końca przekonały Higurashi już zbieram i bardzo mi się ta manga podoba. Właśnie takie horrory musiałyby dla mnie być, podoba mi się jak to wszystko jest wyjaśniane i tą atmosferę niepokoju i paranoi w początkowych tomach

Berserka polecam z całego serca! Ale widzę, że Battle Royale ci nie spasowało... I w jednym i w drugim tytule jest duża ilość okrucieństwa i negatywnych emocji.

W Battle Royale było więcej rzeczy, które mi nie odpowiadały, np. nie zainteresowali mnie bohaterowie, kreska nie przypadła mi do gustu, fabuła nie była w stanie utrzymać zainteresowania przez tyle tomów. Okrucieństwo i negatywne emocje nie skreślają u mnie od razu tytułu, więc przy następnej okazji spróbuję Berserka

Przyjrzę się bliżej Erased i Spice and Wolf. Może na Alitę i Pluto też się w końcu zdecyduję. 7 Mld Igieł i Mushishi w takim razie sobie odpuszczę.

[ninna]

Kuroneko, bardzo ciekawą, tajemniczą historią jest "Przekleństwo Siedemnastej Wiosny" albo "Uśpiony Księżyc". Z takich "tajemniczo-fantastycznych" mogę polecić "Pitu Pitu" (specyficzne miniaturki ale ze świetnym klimatem i kreską), "Muzykę Marie" albo "Milkyway Hitchhiking".

Z horrorów polecam "Wypaczoną" jeśli lubisz Cykady - podobny, nieco klaustrofobiczny klimat (wszechogarniający strach i niemożność ucieczki). A jeśli nie podszedł Ci Ito to spokojnie możesz sięgać po mangowego Lovecrafta. Bardzo polecam też "Imperfect Girl" - może nie horror sensu stricto ale solidny psychologiczny dramat/dreszczowiec.

[Fani]

Jak tajemnice to Utsubora zawsze spoko .

[Canis]

Z horrorów polecam "Wypaczoną" jeśli lubisz Cykady

Podpisuję się pod tym.

[Kuroneko]

Jeśli Wypaczona jest dobra to ją biorę A co z innymi horrorami wśród jednotomówek Waneko (Alive, Doll Star, Niesamowite Opowieści Pana Shiranui, Forest of Lore)?

[zandam]

Alive, Doll Star, Niesamowite Opowieści Pana Shiranui, Forest of Lore)?

Lepiej kupić "Hideout" od JPFu.

[Kuroneko]

Jakoś przy Hideout odrzuca mnie kreska

[KubciO]

Jakoś przy Hideout odrzuca mnie kreska

Serio? Dla mnie to właśnie kreska jest tym, co przyciąga do tego tytułu. Ale świat byłby nudny, gdybyśmy wszyscy lubili to samo.

[zandam]

Jakoś przy Hideout odrzuca mnie kreska

Hmm, w takim razie daj sobie spokój z "Alive", bo ma podobny styl rysowania, ale gorszą fabułę; Niesamowite i Forest mają bardziej mangową kreskę, ale moim zdaniem były bardzo słabe (choćby fabularnie); szybko się ich pozbyłam.

Neverlanda i Nasz Cud zaczęłam, na razie ale jeszcze mnie nie do końca przekonały

A szkoda, bo "Nasz cud" idealnie mieści się (w późniejszych tomach) w kategoriach, które wskazałaś.
Przy okazji zauważyłam, że nikt jeszcze nie wspomniał o "W miasteczku piasku i błękitnych łusek" (obyczajówka z tajemnicą w tle), "Duchowych bliźniętach" ( ponura atmosfera, tajemnica i trochę fantastyki) i "Twoim obrazie" (fajny kryminał).

Jeśli chodzi o historyczne, to "Róża Wersalu" jest naprawdę fajna. To jedyny, jak do tej pory, tytuł tej autorki, który mi się spodobał.

[Kuroneko]

Hmm, w takim razie daj sobie spokój z "Alive", bo ma podobny styl rysowania, ale gorszą fabułę; Niesamowite i Forest mają bardziej mangową kreskę, ale moim zdaniem były bardzo słabe (choćby fabularnie); szybko się ich pozbyłam.

W takim razie sobie odpuszczam te mangi

A szkoda, bo "Nasz cud" idealnie mieści się (w późniejszych tomach) w kategoriach, które wskazałaś.

A ile tomów potrzebuje by się akcja rozkręciła? Jeszcze całkiem nie skreśliłam tej mangi, ale chętnie dowiedziałabym się co mnie będzie oczekiwać w kolejnych tomach. Może być i spoiler, możliwe że mnie zachęci do kontynuowania serii

Przy okazji zauważyłam, że nikt jeszcze nie wspomniał o "W miasteczku piasku i błękitnych łusek" (obyczajówka z tajemnicą w tle), "Duchowych bliźniętach" ( ponura atmosfera, tajemnica i trochę fantastyki) i "Twoim obrazie" (fajny kryminał).

Miasteczko zaczęłam i mam w planach kupno drugiego tomu. Duchowe bliźnięta wydają się całkiem interesujące, więc na pewno w przyszłości zabiorę. Od Kaori Yuki i tak biorę wszystko co się powawia

Jeśli chodzi o historyczne, to "Róża Wersalu" jest naprawdę fajna. To jedyny, jak do tej pory, tytuł tej autorki, który mi się spodobał.

W takim razie spróbuję przy następnej okazji pierwszy tom

[ninna]

Kuroneko, zgadzam się z zandam co do "Forest of Lore" (przeciętne i pokręcone). Ale ja z kolei polecam "Niesamowite Opowieści Pana Shiranui". Świetne miniaturki! Proste (z racji długości) ale nadrabiające klimatem. No i różnorodne.

[Kuroneko]

Kuroneko, zgadzam się z zandam co do "Forest of Lore" (przeciętne i pokręcone). Ale ja z kolei polecam "Niesamowite Opowieści Pana Shiranui". Świetne miniaturki! Proste (z racji długości) ale nadrabiające klimatem. No i różnorodne.

A są w miarę oryginalne, tzn. mają zaskakujące zwroty akcji/ zakończenia? Przy zbiorach opowiadań jest to dla mnie najczęściej decydujący aspekt.

A w Wypaczonej jest jakieś zaskakujące rozwiązanie na końcu? I jest to zbiór opowiadań czy jedna opowieść?

[Canis]

A w Wypaczonej jest jakieś zaskakujące rozwiązanie na końcu? I jest to zbiór opowiadań czy jedna opowieść?

Jest to jedna opowieść. Małe zaskoczenie na końcu było, ale szczęki z podłogi nie zbierałem. Mimo to, fabuła ma sens i przez większość czasu trzyma w napięciu. Jest to jeden z niewielu horrorów, które uważam za horror (takie Niesamowite i Forest dla mnie w ogóle nie łapią się w ten gatunek).

A ile tomów potrzebuje by się akcja rozkręciła?

Tu mam problem. Bo akcja NC rozkręca się nieustannie. Z tomu na tom jest lepiej. Dla mnie wyglądało to tak:
-pierwszy - był taki meh, ale kupię jeszcze jeden dla pewności
-drugi - o! robi się ciekawie
-czwarty - co tu się wyprawia?!
-każdy kolejny jest coraz lepszy

[ninna]

A są w miarę oryginalne, tzn. mają zaskakujące zwroty akcji/ zakończenia?

Moim zdaniem są w tym zbiorku rzeczy oryginalne (np. "Stwór z Kącika", "Kappa" czy "Zeszyt Przyjaciół"). Zaskakujących zwrotów akcji siłą rzeczy raczej nie ma (to kilkustronicowe opowiadania). Ale już parę zakończeń było dla mnie niespodzianką. Ja bardzo lubię takie mini-opowiastki ale jeśli masz wątpliwości to może przejrzyj w skanach choć jedną z nich i wtedy podejmij decyzję. Mi podobały się wszystkie historie zawarte w zbiorku (oczywiście nie wszystkie tak samo, ale nie znajduję tu rzeczy bardzo słabych).

A w Wypaczonej jest jakieś zaskakujące rozwiązanie na końcu? I jest to zbiór opowiadań czy jedna opowieść?

Nie powiedziałabym żeby było jakieś mega zaskakujące ale sama manga warta zapoznania. To jedna opowieść ale mamy tu też dwa niepowiązane z główną historią opowiadania. Szerzej o mandze wypowiedziałam się w temacie jej poświęconym .

[Kuroneko]

Z polecanych mi tu mang właśnie zaczęłam Dziewczynkę w krainie przeklętych i Berserka. Dziewczynka klimatem przypomina mi trochę Kuro i Oblubienicę. Do kreski trudno mi się przyzwyczaić, bo jest jakaś taka niewyraźna (szczególnie ciemne obszary są za jednolite). Okładka za to mi się podoba, a zakończenie zachęciło mnie do kupna drugiego tomu. Zobaczymy czy przyzwyczaję się do kreski.

Teraz co do Berserka: uwielbiam! Od początku tak mnie wciągnęło, że pochłonęłam od razu kilka tomów. Kreska jest świetna, a Griffith po prostu od początku mnie zafascynował Wiem, co potem będzie, jednak naprawdę wspaniale przedstawione jest jak do tego doszło, potrafię do pewnego stopnia wczuć się w każdego z bohaterów. Na pewno będę czytała mangę wielokrotnie, bo jest tam wiele ciekawych wątków.

[Gina89]

Podepnę się pod wątek
Chciałabym przeczytać coś Naokiego Urasawy. Z powodu braku miejsca i obsesji na punkcie czytania wszystkiego do końca, planuje zakup tylko 1 z 3 dostępnych tytułów w Polsce (20th Century Boys, pluto, monster). Czy ktoś z was miał do czynienia z tymi tytułami i odpowiedziałby na kilka pytań?
- Monster to typowy kryminał gdzie ten dobry ściga tego złego?
- Pluto - czy świat jest mocno futurystyczny? Po za robotami mocno wieje twardym sifi?
- 20th Century Boys - o co chodzi w tej mandze bo opis i recenzje nic mi nie mówią.
Mogą być spojlery, mi to nie przeszkadza

[Just]

- Monster

Monstera, jeszcze nie czytałem ale obejrzałem całe anime i według mnie to świetna seria. W Monsterze jest tyle wątków i różnych motywów, że opisanie tego po prostu jako "dobry ściga złego" to nie tyle ogromne uproszczenie co wręcz obraza dla tego tytułu.

Od niego zaczynałem swoją przygodę z Urasawą i na ten moment to dla mnie najlepszy tytuł na start od tego autora.

- Pluto

Jest futurystycznie, ale nie jakoś mocno.

Ta manga dzieli się na 2 części. Jedną będącą detektywistycznym thriller-em, z rozbudowanym tłem politycznym, pełną rozważań etyczno-egzystencjalnych na temat ludzkiej natury. Natomiast drugą będącą trybutem dla Tezuki i jego dzieła.

► Pokaż Spoiler

Osobiście pierwsza część mi się bardzo podobała, ale ta nagła zmiana całego klimatu mangi totalnie zepsuła mi przyjemność z czytania.

- 20th Century Boys

Nie czytałem, bo czekam na ostatnie 2 tomy i 21th Century Boys.

Kiedyś usłyszałem, że ta seria to przeniesienie dziecięcych marzeń, zabaw, wyobrażeń o rzeczywistości i dorosłości na kanwę dojrzałego i poważnego thrillera - ta opinia najbardziej mi się zapisała w pamięci, ale ile w tym prawdy to nie wiem.