Erotyka w mandze

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
DzikiDuch
Status: Offline

Post autor: DzikiDuch » śr kwie 06, 2016 3:07 pm

Napisalas, ze hentai nie jest dla kobiecych czytelniczek
Nie. Wprawdzie w swojej pierwszej wypowiedzi dokonałam sporego uogólnienia, ale w późniejszych rozwinęłam swoją myśl. Nie zmuszaj mnie do tego, żebym rozwijała ją ponownie.
Ogolnie problem jest taki, ze duzo dziewczyn nie przyznaje sie do czytania takich mang, poniewaz sie wstydza lub uwazaja, ze cos z nimi nie tak, skoro potrzebuja takich doznan/lubia sobie popatrzec/zainspirowac sie.
I w mojej opinii mają część racji. Sorry, ale to tak, jakby się przyznawać do lubienia "50 twarzy Greya" czy innego romansidła dla szukających doznań gospodyń domowych. Na ich miejscu też bym się wstydziła takiego hobby. :mrgreen:
Wbrew pozorom jest wiele kobiet (mozna sie o tym dowiedziec spdawdzajac, jaka popularnoscia ciesza sie krotkie anglojezyczne opowiadania skierowaned do pan i opowiadajce glownie o seksie, portale o seksualnosci kobiet itp.)
Aaa, czyli już wiemy, skąd czerpiesz swoje "dane". Tylko zastanawiam się, co sprawiło, że znalazłaś powiązanie między popularnością portali o seksualności, a miłością do hentai. Myślę, że samo odkrycie tego ciągu przyczynowo-skutkowego byłoby dla jakiegoś badacza nie lada wyzwaniem.
Nie kazdy hentai przemowi do kazdej kobiety, ale mowic, ze ogolnie kobiety nie czytaja takich mang...
Tylko, że w tym temacie ani jedna osoba nie napisała, że kobiety nie czytają takich mang.

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr kwie 06, 2016 3:40 pm

Wtf, wczesniej napisalam, skad biore swoje dane odnosnie czytelniczek hentaj i nie, nie sa to portale o seksualnosci kobiet. Czytaj, co pisze. Nawet podalam, ile mniej wiecej kobiet czytajacych hentai gdzie spotkalam. Przerzyj poprzednie posty.
Wiesz, z erotyka jest jak ze wszystkim innym - jest dobra, zła i średnia. Jeśli ktos lubi sobie czytac hentai, to od razu powinien sie tego wstydzic? Dobrze rozumiem, ze posiadanie pragnien seksualnych i rozladowywanie ich sobie w domu czytajac sobie hentaja lub jakas literature to cos zlego? To niekoniecznie hobby, a raczej taka dorazna rozrywka od czasu do czasu. 50 twarzy Greya to akurat rzecz slaba i to powinno zenowac, ze czci sie cos slabego, a nie, ze lubi sie poczytac ksiazki z opisami seksu.
Nie, nikt nie napisal, ze hentaje nie sa dla kobiet i ze tylko jakis margibes marginesu pan po nie siega. Wcale.
Odnosnie intencji - z tamtego zdania jasno wynikalo, ze chodzi o to, ze hentai nie sa dla kobiet, a nie, ze hentai maja rozny poziom i nie ma w nich jakis specjanych wrazen fabularnych, ale nie siedze Ci w glowie i jesli o to chodzilo, to spoko. Ogolnie zarzucanie hentajom, ze nie maja przeslania/poruszajacej fabuly/wartosci wyzszych jest dosc chybione, bo nikt tego tam nie szuka. Od tego sa inne mangi.

DzikiDuch
Status: Offline

Post autor: DzikiDuch » śr kwie 06, 2016 3:54 pm

To szczerze powiedziawszy nie wiem, po co i na co ten wywód o portalach i opowiadaniach, skoro wnioski nie mają absolutnie żadnego związku z hentajami.
Wiesz, z erotyka jest jak ze wszystkim innym - jest dobra, zła i średnia. Jeśli ktos lubi sobie czytac hentai, to od razu powinien sie tego wstydzic?
Ciekawi mnie, jaka jest dobra, zła i średnia erotyka. Bo mi się zawsze wydawało, że erotyka jest jedna, posiadająca jedynie różne odmiany skierowane do różnych grup ludzi. Myliłam się?
Czy jeśli ktoś lubi czytać hentai, to powinien się tego wstydzić? W mojej opinii tak - z powodów, o których wspomniałam wyżej.
Dobrze rozumiem, ze posiadanie pragnien seksualnych i rozladowywanie ich sobie w domu czytajac sobie hentaja lub jakas literature to cos zlego?
U mnie to w pierwszej kolejności wywołuje uśmiech pełen politowania.
Ogolnie zarzucanie hentajom, ze nie maja przeslania/poruszajacej fabuly/wartosci wyzszych jest dosc chybione, bo nikt tego tam nie szuka. Od tego sa inne mangi.
Nikt tego nie zarzucał. Wręcz odwrotnie - dyskusja zaczęła się od pewnego pana, który w eromangach doszukiwał się nieprawdopodobnej głębi.

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr kwie 06, 2016 4:35 pm

Uważasz, że nie ma różnicy między czymś źle narysowanym, źle przedstawionym i absolutnie niepodniecającym, a pozycją dopracowaną, konsekwentną i realizującą dobrze jakieś założenie? Z hentai jest taka sprawa, że wiele zależy od gustu, ale mimo wszystko da się wyróżnić rzeczy zrobione lepiej i gorzej, jest kwestia kadrowania, mieszania właściwych motywów, oddawania poprawnie anatomii, chyba, ze celowo ma byc nierealistyczna, ale to też trzeba dobrze przedstawić.
Cóż, we mnie uśmiech politowania wywołują osoby seksnegatywne ;) Czytanie hentai nie wyklucza posiadania życia seksualnego i uczuciowego łączonego z inną, żywą osobą, każdy ma prawo do swoich rozrywek, jeśli nie szkodzą innym. Człowiek je, śpi, pije i ma (przynajmniej lwia część) potrzeby seksualne, a że jednym z najbardziej erotyvznych narządów jest mózg... ;) Dziwi mnie takie potępianie erotyki pisanej i rysowanej, każdemu, nomen omen, jego porno, jeśli ktoś żyje w zgodzie ze sobą, to czemu zaraz patrzeć na niego z góry, bo lubi poczytać hentai, samotnie lub z partnerem?
Te portale zostały wspomniane po to, by zaznaczyc, ze kobiety ogolnie maja potrzebe dostepu do tworow erotycznych, takich jak hentai.

DzikiDuch
Status: Offline

Post autor: DzikiDuch » śr kwie 06, 2016 4:58 pm

Uważasz, że nie ma różnicy między czymś źle narysowanym, źle przedstawionym i absolutnie niepodniecającym, a pozycją dopracowaną, konsekwentną i realizującą dobrze jakieś założenie?
A jaka jest różnica między tanim i amatorskim pornosem, a porno wysokobudżetowym? Żadna. Jeden i drugi film służy do określonego celu i jeden i drugi może się podobać określonej grupie odbiorców.
Z hentai jest taka sprawa, że wiele zależy od gustu, ale mimo wszystko da się wyróżnić rzeczy zrobione lepiej i gorzej, jest kwestia kadrowania, mieszania właściwych motywów, oddawania poprawnie anatomii, chyba, ze celowo ma byc nierealistyczna, ale to też trzeba dobrze przedstawić.
Zastanawiam się, kto podczas czytania hentai w celu rozładowania się, myśli w ogóle o takim wynalazku jak kadrowanie czy jakieś braki w anatomii. To tak, jakby oglądać porno i oburzać się źle dobranym kolorem zasłon do pościeli.
Cóż, we mnie uśmiech politowania wywołują osoby seksnegatywne
Aż sobie wpisałam tę frazę w Google. Nic mi nie wyświetliło.
Czytanie hentai nie wyklucza posiadania życia seksualnego i uczuciowego łączonego z inną, żywą osobą, każdy ma prawo do swoich rozrywek, jeśli nie szkodzą innym. Człowiek je, śpi, pije i ma (przynajmniej lwia część) potrzeby seksualne, a że jednym z najbardziej erotyvznych narządów jest mózg... ;) Dziwi mnie takie potępianie erotyki pisanej i rysowanej, każdemu, nomen omen, jego porno, jeśli ktoś żyje w zgodzie ze sobą, to czemu zaraz patrzeć na niego z góry, bo lubi poczytać hentai, samotnie lub z partnerem?
Tutaj należałoby wejść w temat wpływu pornografii na człowieka, a to już psychologia wyższa i nie wiem, czy chce mi się to tłumaczyć.
Dlaczego jednak patrzeć na taką osobę z góry? Bo ma się takie prawo. Ty możesz patrzeć z góry na osoby "seksnegatywne" (cokolwiek to znaczy), więc dlaczego nikt nie ma prawa patrzeć z góry na miłośników hentai czy pornografii w ogóle?

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » śr kwie 06, 2016 5:05 pm

Shadap people, męczybuły, tego już się czytać nie da, wyjaśnijcie sobie na privie swoje, co was boli!
Twitter * Discord: Dejikos#8562

DzikiDuch
Status: Offline

Post autor: DzikiDuch » śr kwie 06, 2016 5:10 pm

No i przyszła dejikos i popsuła całą zabawę.

Ale w sumie racja - nie ma co robić shitstormu na kilkanaście stron. Czekam, aż powrócą panowie.

Awatar użytkownika
Asumuel
Wtajemniczony
Posty: 504
Rejestracja: pt sty 16, 2015 2:32 pm
Lokalizacja: Lublin
Status: Offline

Post autor: Asumuel » śr kwie 06, 2016 5:30 pm

A ja z kolei z ciekawością czytałem tę wymianę zdań :P

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr kwie 06, 2016 6:25 pm

Kadrowanie i anatomia ma znaczenie, bo zle ujecie sceny powoduje, ze nie wywoluje ona odpowiedniego efektu. Ma To duże znaczenie przy odbiorze.
Jest roznica miedzy wysokobudzetowym porno a amatorskim nagraniem, taka sama jak miedzy Zmierzchem a Wywiadem z wampirem. Czesto amatorkie porno wygladaja tandetnie zamiast podniecajaco, aktorzy nie maja doswiadczenia i sceny z nimi nie sa wiarygodne/przyjemne/inspirujące. Są różne techniki nagrywania dźwięku - często w gorszych filmach tej kategorii dźwięki nagrywane są osobno i dodawane w postprodukcji, co powoduje, że film jest mniej naturalny i mniej jest w nim autentycznych emocji. Są specjaliści od makijażu stref intymnych, operatorzy kamery, którzy wyszukują najlepsze ujęcia, no i sama kamera ma wpływ. Alternatywne porno profesjonalne często ma też rozbudowane wstępy i dialogi na początku, które starają się być mniej sztampowe. No i jest jakość kostiumów, obrazu... To jakby rzec, że nie ma różnicy między numerkiem w windzie a zmysłowym wieczorze w sypialni, bo to seks i to seks. Tak samo jest z hentai.

Seksnegatywność jest określeniem funkcjonującym jako przeciwieństwo sekspozytywnosci, ktory to wyraz pojawia się czesciej. Tu jest niezle to przedstawione:
http://proseksualna.pl/seks/manifest-sekspozytywny/
No ale jakie są powody tego patrzenia z góry na osobę, która czyta hentai?

Awatar użytkownika
Łukasz.T
nołlife
Posty: 2794
Rejestracja: wt lip 10, 2012 2:04 am
Lokalizacja: Jędrzejów
Status: Offline

Post autor: Łukasz.T » śr kwie 06, 2016 6:52 pm

mysz pisze:No ale jakie są powody tego patrzenia z góry na osobę, która czyta hentai?
Chyba dlatego że właśnie czyta tego hentaja.

DzikiDuch
Status: Offline

Post autor: DzikiDuch » śr kwie 06, 2016 6:57 pm

Miałam się nie wypowiadać, ale musiałam - to serio moja ostatnia wypowiedź przed powrotem prowodyra tego całego wątku.
W sumie to nawet proponuję przeniesienie tej dyskusji na PW, bo zaraz polecimy w offtop - no chyba, że komuś chce się to czytać.
Kadrowanie i anatomia ma znaczenie, bo zle ujecie sceny powoduje, ze nie wywoluje ona odpowiedniego efektu. Ma To duże znaczenie przy odbiorze.
Wprawdzie nie wypowiadam się tutaj w odniesieniu do porno (bo nie oglądam), ale nie ma chyba zbytniej różnicy w odniesieniu do innych gatunków. Serio anatomia musi być naprawdę rażąco niepoprawna, żeby w ogóle zaczęła mi przeszkadzać. Więc to chyba nie jest do końca tak, jak piszesz.
Jest roznica miedzy wysokobudzetowym porno a amatorskim nagraniem, taka sama jak miedzy Zmierzchem a Wywiadem z wampirem.
Dla mnie tam nie ma, bo oba tytuły są słabe.
Czesto amatorkie porno wygladaja tandetnie zamiast podniecajaco, aktorzy nie maja doswiadczenia i sceny z nimi nie sa wiarygodne/przyjemne/inspirujące. Są różne techniki nagrywania dźwięku - często w gorszych filmach tej kategorii dźwięki nagrywane są osobno i dodawane w postprodukcji, co powoduje, że film jest mniej naturalny i mniej jest w nim autentycznych emocji. Są specjaliści od makijażu stref intymnych, operatorzy kamery, którzy wyszukują najlepsze ujęcia, no i sama kamera ma wpływ. Alternatywne porno profesjonalne często ma też rozbudowane wstępy i dialogi na początku, które starają się być mniej sztampowe. No i jest jakość kostiumów, obrazu...
Używanie określenia "autentyczne emocje" w przypadku filmu porno jest trochę kuriozalne imho. Kiedyś z ciekawości próbowałam oglądać pornografię, żeby sprawdzić, czym się ludzie tak podniecają i moje wrażenia są zupełnie odmienne od Twoich. Zdecydowanie bardziej wolałam filmy totalnie amatorskie, a te "profesjonalne" nie wywoływały we mnie niczego poza chęcią ucięcia sobie drzemki. Dlatego nadal podtrzymuję swoją opinię.
Seksnegatywność jest określeniem funkcjonującym jako przeciwieństwo sekspozytywnosci, ktory to wyraz pojawia się czesciej. Tu jest niezle to przedstawione:
Aż sobie zajrzałam. Generalnie tona bullshitu i bzdur.
No ale jakie są powody tego patrzenia z góry na osobę, która czyta hentai?
A jakie są powody patrzenia z góry na osobę "seksnegatywną" (swoją drogą ja do opisu takiej osoby nawet nie pasuję, what a shame)?

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » śr kwie 06, 2016 7:02 pm

Elumin pisze:Gościu przeczytał nozoki anę i chce by każdy hentajec był podobnej jakości.
Co się dzieje z tymi ludźmi.
Nozoki Ana to nie jest eromanga.

https://www.mangaupdates.com/series.html?id=50009
mysz pisze:Nietrafione porownanie, kobiety czytajace hentai nie sa takimi wyjatkami jak mezczyzni czytajacy yaoi.
To zdecydowanie prawda. Zresztą facetów o wiele bardziej odpycha yaoi niż kobiety yuri.
DzikiDuch pisze:Rysowana erotyka =/= hentai.
Erotyka to określenie ogólne na wszystko z tym związane.
Kitsu-nee pisze:nie znam żadnej dziewczyny, która namiętnie czytałaby hentaje, a przynajmniej żadnej, która by się do tego jakoś otwarcie przyznawała.
Bo one raczej nie są od czytania. Co prawda warto wiedzieć co mówią, ale nie to jest najważniejsze.
Kitsu-nee pisze:a do hentajów się nie zbliżam. Nie dlatego, że się brzydzę, ale dla mnie to straszne nudy i tyle
Bo tam nie chodzi o głęboką fabułę.
Zresztą 80 procent rysowanej erotyki to syf.
Zaledwie kilkanaście procent to coś świetnego.
DzikiDuch pisze: Swoją drogą pamiętam, jak pewnemu znajomemu, będącemu miłośnikiem ecchi, poleciłam do obejrzeni "Akirę" (zapytał mnie o jakieś dobre anime, więc zwyczajnie rzuciłam takim tytułem). Po seansie stwierdził, że poleciłam mu szmirę, bo nie było w niej biuściastych panienek (no niby cycki jakieś były, ale nie takie) i wystających spod spódniczek majteczek.
Nic dziwnego, skoro on chciał ecchi, a ty mu poleciłaś anime, które z ecchi nie ma nic wspólnego.
sanattia pisze:nie lubię uogólniać, ale np. wiele pań nie podnieci porno bo nie ma żadnej relacji pomiędzy bohaterami, nie ma uczuć: nieważne czy pozytywnych czy negatywnych.
Zawsze można wybrać dobre eromangi, w których są uczucia, a dopiero potem seks (oczywiście te elementy są połączone).
To jest właśnie ogromna zaleta rysowanej erotyki w stosunku do prawdziwej, w której jest tylko gra, udawanie i nic więcej.

Z tym, że nie ma czasu na budowanie czegoś przez kilkadziesiąt stron, więc do seksu w ero mangach dochodzi szybko.
sanattia pisze:Do tego też dochodzi fakt że graficzność hentajców i skupienie sie na żeńskich genitaliach jest dla wielu..obrzydliwe. Mnie w hentai np. odtrąca totalne przerysowanie, brak delikatności i fakt, że nie mogę sympatyzować sie z bohaterami przez co.. nie odczuwam z tego żadnej przyjemności?? zbliżenia na kobiece tyłki, biusty czy waginy są wręcz odpychające. szczerze powiedziawszy nie znam żadnej kobiety której podobają sie takie mangi co nie znaczy że nigdy się nie masturbowały, czy nie czytały/ogladały ani jednej rzeczy o tematyce erotycznej .
Co masz na myśli? Przerysowania są okropne, czyli chociażby wielkie cycki, ale jeśli pokazują normalnie, to nie ma tam nic obrzydliwego.
Obrzydliwe jest tylko wtedy gdy:

- jest brzydkie wizualnie
- występuje przemoc seksualna
- występuje chore i ohydne fetysze

W pozostałych przypadkach (niewiele ich pozostało), jeśli ktoś lubi erotykę, to nie ma na co narzekać.
Zresztą wiadomo, że ogromna większość rysowanej erotyki jest przeznaczona dla męskiej publiczności.

Jeśli występuje normalny seks, to raczej skupiają się w podobnym stopniu na pokazywaniu narządów płciowych damskich i męskich.
Zresztą tu właśnie chodzi o ukazywanie piękna kobiecego ciała.
Dlatego tak istotna jest jakość wizualna.

Polecam każdemu Gekka Bijin od Inoue Makito. Powiedziałbym, że te kobiety są już zbyt piękne.
mysz pisze:Ogolnie zarzucanie hentajom
Ogólnie to dosyć obrzydliwe określenie, bo każdy wie co to słowo oznacza w języku japońskim.
Właśnie dlatego Japończycy nie używają takiego określenia, ale dodają przedrostek "ero".
DzikiDuch pisze:dyskusja zaczęła się od pewnego pana, który w eromangach doszukiwał się nieprawdopodobnej głębi.
Widzę, że kompletnie nic nie zrozumiałaś i nadal nie rozumiesz.
W eromangach najważniejsze jest jak najlepsze i najdokładniejsze ukazanie seksu (przynajmniej dla mnie).
Najlepiej jak seks jest ukazany pięknie, emocjonalnie i dokładnie.
mysz pisze:mimo wszystko da się wyróżnić rzeczy zrobione lepiej i gorzej, jest kwestia kadrowania, mieszania właściwych motywów, oddawania poprawnie anatomii, chyba, ze celowo ma byc nierealistyczna, ale to też trzeba dobrze przedstawić.
Czym ktoś ma większe pojęcie i więcej widział, tym łatwiej rozróżni tą jakość wizualną i wykonania.

Podstawowa kwestia to:

- styl kreski (decyduje o realistyczności wyglądu i szczegółach)
- jakość grafiki (nie lubię uproszczonej grafiki z dominującą bielą, która wygląda prawie jak szkic)

Poza tym właśnie to kadrowanie. Autor (lub autorka) powinien wszystko dobrze ukazać, czyli zwracać uwagę zarówno na szczegóły seksu jak i dobrze odzwierciedlone emocje temu towarzyszące.
DzikiDuch pisze: A jaka jest różnica między tanim i amatorskim pornosem, a porno wysokobudżetowym?
A jaka jest różnica pomiędzy ukazaniem pięknego, naturalnego, normalnego seksu lub seksu z miłości, a ohydnymi gwałtami czy innym molestowaniem seksualnym?

Albo pokazać seks z piękną dziewczyną i chłopakiem, a gdzie indziej pokazać jakąś pokrakę wizualną z ohydnymi cyckami czy inne postacie ze zdegenerowanym wyglądem?

Są produkcje słabe, średnie, dobre i świetne.
Nie tylko w kwestii erotyki, ale w każdej innej.
DzikiDuch pisze: Zastanawiam się, kto podczas czytania hentai w celu rozładowania się, myśli w ogóle o takim wynalazku jak kadrowanie czy jakieś braki w anatomii.
Piszesz to ze swojej perspektywy, czyli osoby, która nie ma żadnych wymagań pod tym względem.
Dla ciebie nic nie jest ważne, bo ty po prostu ogólnie tego nie lubisz i krytykujesz.
Kadrowanie decyduje o tym czy dana scena będzie dobrze pokazana, a to bardzo istotne.
A wstrętna anatomia odpycha od oglądania, więc to również bardzo ważne.

Ja w ogóle brzydkie rzeczy od razu usuwam do kosza.
mysz pisze:Czesto amatorkie porno wygladaja tandetnie zamiast podniecajaco, aktorzy nie maja doswiadczenia i sceny z nimi nie sa wiarygodne/przyjemne/inspirujące. Alternatywne porno profesjonalne często ma też rozbudowane wstępy i dialogi na początku, które starają się być mniej sztampowe.
Jeśli już o tym mowa, to filmiki w standardowym porno mają około 20-40 minut, a największą tego wadą jest nuda, czyli te ciągłe schematy i brak emocji.
Uważam, że w dobrym filmie porno, nie powinno być gry, ale naturalne emocje, które towarzyszą scenie seksualnej.
A jak to uzyskać? Chyba tego wyjaśniać nie muszę, bo wystarczy odpowiednia stymulacja. Zresztą to nie forum od takich tematów.
DzikiDuch pisze:Serio anatomia musi być naprawdę rażąco niepoprawna, żeby w ogóle zaczęła mi przeszkadzać.
Zależy od wymagań i wielu innych czynników.
Jedną z większych wad anatomii są zbyt duże cycki (albo zbyt duże głowy wśród loli), ale pewna tolerancja zawsze musi być.
Zresztą to takie gadanie bez przykładów.
Ciężko się domyślić o czym piszesz, bo nie wklejasz odpowiednich kadrów.
DzikiDuch pisze: Zdecydowanie bardziej wolałam filmy totalnie amatorskie, a te "profesjonalne" nie wywoływały we mnie niczego poza chęcią ucięcia sobie drzemki. Dlatego nadal podtrzymuję swoją opinię.
To właśnie wyjaśniłem. Można ukazać prawdziwe emocje, ale to bardzo rzadko niestety się zdarza.

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr kwie 06, 2016 7:09 pm

DzikiDuch, pm

DzikiDuch
Status: Offline

Post autor: DzikiDuch » śr kwie 06, 2016 7:27 pm

Odniosę się do pewnego ciekawego stwierdzenia:
Obrzydliwe jest tylko wtedy gdy:

- jest brzydkie wizualnie
- występuje przemoc seksualna
- występuje chore i ohydne fetysze
Czyli rozumiem, że erotyka jest dobra tylko wtedy, kiedy bohaterowie są piękni, nadobni i nieskazitelni? Nie czytam eromang, ale jeśli chodzi o erotykę jako taką, to ja osobiście bardzo lubię, kiedy czujący do siebie miętę bohaterowie są naturalni i możliwie jak najbliżsi realnym ludziom. Lubię, kiedy tytuł łamie schemat, według którego tylko ludzie młodzi, piękni i perfekcyjni mają potrzeby seksualne, o których warto opowiadać.
Pewnie też dlatego nie widzę niczego fascynującego z hentajach.
Zresztą tu właśnie chodzi o ukazywanie piękna kobiecego ciała.
Nie ma to jak szukać piękna kobiecego ciała w mandze.
A jaka jest różnica pomiędzy ukazaniem pięknego, naturalnego, normalnego seksu lub seksu z miłości, a ohydnymi gwałtami czy innym molestowaniem seksualnym?
Porównanie godne mistrza. Nawet nie chce mi się do niego odnosić.
Albo pokazać seks z piękną dziewczyną i chłopakiem, a gdzie indziej pokazać jakąś pokrakę wizualną z ohydnymi cyckami czy inne postacie ze zdegenerowanym wyglądem?
Wybudzę Cię ze świata marzeń - w realnym świecie nie ma ludzi idealnych i o ile nie mamy do czynienia z kimś po kilkudziesięciu operacjach plastycznych, to zawsze będzie miał jakieś skazy w wyglądzie, choćby minimalne. Sorry, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że dla Ciebie każda normalna dziewczyna nie będąca jakąś wybitną pięknością, jest "pokraką wizualną". Nie chcę tutaj rozpętać kolejnego shitstormu, ale dla mnie to jest jednak trochę niepokojące i chyba tłumaczy, dlaczego "uciekasz" do świata hentajów.
Uważam, że w dobrym filmie porno, nie powinno być gry, ale naturalne emocje, które towarzyszą scenie seksualnej.
A jak to uzyskać? Chyba tego wyjaśniać nie muszę, bo wystarczy odpowiednia stymulacja.
O mamo...

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » śr kwie 06, 2016 7:43 pm

DzikiDuch pisze: Czyli rozumiem, że erotyka jest dobra tylko wtedy, kiedy bohaterowie są piękni, nadobni i nieskazitelni?
Nieskazitelni to według ciebie ci którzy nie stosują przemocy seksualnej?
Ja po prostu nie lubię przegięcia, przemocy czy różnych obrzydlistw wizualnych w erotyce.
Preferuję w miarę realne ukazywanie seksu i zachowań postaci.
Po prostu widziałem różnego shitu tak dużo, że teraz tego unikam i od razu usuwam wszystko co jest odpychające.
DzikiDuch pisze: ja osobiście bardzo lubię, kiedy czujący do siebie miętę bohaterowie są naturalni i możliwie jak najbliżsi realnym ludziom.
I to jest właśnie fajne, ale taka scena musi być wysokiej jakości wizualnej i dokładnie, odpowiednio pokazana.
DzikiDuch pisze: Lubię, kiedy tytuł łamie schemat, według którego tylko ludzie młodzi, piękni i perfekcyjni mają potrzeby seksualne, o których warto opowiadać.
Jeśli piszesz o czymś takim jak Katawa Shoujo, to ja takich rzeczy nie lubię i nie chcę oglądać.
DzikiDuch pisze: Nie ma to jak szukać piękna kobiecego ciała w mandze.
Jakość grafiki + ładny styl kreski = piękno. Nie tylko w mandze, ale również w anime, VN czy w każdej grafice.
DzikiDuch pisze: z Twojej wypowiedzi wynika, że dla Ciebie każda normalna dziewczyna nie będąca jakąś wybitną pięknością, jest "pokraką wizualną".
Nie sądziłem, że aż tak bardzo tego nie zrozumiesz i napiszesz dokładnie na odwrót. Ja właśnie najbardziej lubię w erotyce tak zwane "normalne dziewczyny". To znaczy o normalnych proporcjach, piersiach i wyglądzie.
Nie lubię udziwnień, czyli jakieś niekształtne, przerysowane postacie o wstrętnym wyglądzie.

Awatar użytkownika
SzadorRzunXIV
Adept
Posty: 305
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 9:38 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: SzadorRzunXIV » wt kwie 26, 2016 12:07 am

DzikiDuch pisze:Zastanawiam się, kto podczas czytania hentai w celu rozładowania się, myśli w ogóle o takim wynalazku jak kadrowanie czy jakieś braki w anatomii. To tak, jakby oglądać porno i oburzać się źle dobranym kolorem zasłon do pościeli.
Raczej tym że w porno występują jakieś zdegenerowane mutanty :P . Porno też może być źle wykadrowane i źle wyreżyserowane.

Poza tym Hentai mają fabułę która może być lepsza lub gorsza.
DzikiDuch pisze:
Uważasz, że nie ma różnicy między czymś źle narysowanym, źle przedstawionym i absolutnie niepodniecającym, a pozycją dopracowaną, konsekwentną i realizującą dobrze jakieś założenie?
A jaka jest różnica między tanim i amatorskim pornosem, a porno wysokobudżetowym? Żadna. Jeden i drugi film służy do określonego celu i jeden i drugi może się podobać określonej grupie odbiorców.
Profesjonalne porno zwykle jest bardziej wynaturzone, ma gorszą anatomię i kadrowanie. I to głównie ono jest tematem opowieści o wpływie porno na psychikę.

larso8op
Status: Offline

Post autor: larso8op » czw kwie 28, 2016 7:59 pm

SzadorRzunXIV pisze:Porno też może być źle wykadrowane i źle wyreżyserowane.
Wiadomo. Odpowiednie ukazane scen jest bardzo istotne. Więc nie tylko same sceny są ważne.
SzadorRzunXIV pisze: Poza tym Hentai mają fabułę która może być lepsza lub gorsza.
Powiedziałbym, że jeśli coś ma lepszą fabułę to już nie jest hentai.
To że w jakiejś produkcji pokażą ci dokładnie seks, to nie znaczy, że to od razu hentai. Jest wiele gier VN (ale nie tylko), w których jest seks, ale fabuła również ciekawa.

Tyle, że to poniekąd specyfika rozbudowanych VN. W mangach czy anime to już o wiele trudniej coś takiego zrobić z braku czasu.
Wystarczy się zastanowić ile potrzeba czasu na przeczytanie średniej VN eroge, a ile na obejrzenie eroanime czy przeczytanie eromangi? Bez porównania.
SzadorRzunXIV pisze: Profesjonalne porno zwykle jest bardziej wynaturzone, ma gorszą anatomię i kadrowanie. I to głównie ono jest tematem opowieści o wpływie porno na psychikę.
Różnie bywa. Nie można powiedzieć, że jest gorsze, bo to zależy od bardzo wielu czynników.

Kamil368
Status: Offline

Erotyka w mandze

Post autor: Kamil368 » sob sie 11, 2018 2:14 pm

SzadorRzunXIV pisze:Porno też może być źle wykadrowane i źle wyreżyserowane.
Jak wszystko w dzisiejszych czasach :D


__________________________
kulki gejszy gdzie kupić

Awatar użytkownika
kesah
Adept
Posty: 447
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 6:57 pm
Status: Offline

Erotyka w mandze

Post autor: kesah » ndz sie 26, 2018 7:53 pm

Ja w swoim zbiorze mam w sumie jedną mangę hentai i jest to "Six Gun Wizard" autorstwa Gekka Saeki z resztą jak tak przeglądałem jego twórczość to pod względem kreski chyba najlepsza manga. Kupiłem ją ze zwykłej ciekawości i dość okazjonalnie na allegro. Zazwyczaj ceny tomów hentai jakie mają ponad 200 stron kosztują spokojnie ponad 120 zł natomiast w tym czasie manga była przez kogoś sprzedawana za jakieś 32 zł. Więc okazja była spora.

Z innych mang to już bardziej ecchi czyli Legend of Lemnear, Chirality i Plastic Litlle od JPF.
Mam w okolicach 16 tomów Tenjou Tenge ale nie nazwał bym tego czymś wielce erotycznym, jest golizna i różne sceny ale są one typowe dla gatunku ecchi a ogólnie Tenjou Tenge skupia się na rozwoju fabuły, z resztą jest to jedna z tych mang ecchi gdzie golizna i seksowne pozy dziewczyn mają drugorzędne znaczenie, co się chwali, bo rzadko kiedy tego typu manga bardziej przyciąga historią a dopiero później cyckami z resztą analogiczne do Ikkitousen (Battle Vixens) gdzie jednak ten nacisk na panienki jest większy ale fabuła też potrafi zainteresować, jeśli chodzi o Battle Vixens to posiadam obecnie 6 tomów tej mangi.

Z innych serii ecchi - Dragons Rioting czyli karykatura Tenjou Tenge i Ikkitousen, seria jaka fabularnie jest po prostu bardzo słaba i stara nadrobić się to cyckami, do tego z cenzurą. Tenjou Tenge i Battle Vixens nie posiadają cenzury jeśli chodzi przynajmniej o piersi bohaterek.

High School of Dead - kupiłem bo swego czasu była to jedna z nielicznych serii ecchi na polskim rynku, teraz sam nie wiem po co to jeszcze trzymam, tak jak bym się łudził, że seria będzie kontynuowana.

Na koniec Miłość krok po kroku 2 tomy, po dwóch tomach stwierdziłem, że kamasutra dla nowożeńców to nie jest coś co by mnie interesowało tym bardziej, że kreska już nieco przestarzała.

Ogólnie na polskim rynku brakuje serii lekko lub bardziej erotycznych jakie by zainteresowały czytelnika. Wiadomo, że w takich seriach liczy się bardzo kreska, przy wyborze mang ecchi czy hentai to by mnie interesowało na pierwszym miejscu w końcu tego typu manga w dużej mierze ma skupiać na ilustracjach, to ją cechuje. Jednak tu jest o tyle problem, że każdy ma swoje gusta co do kreski. Ja dajmy na to nie lubię zbytnio cukierkowych postaci, haremów czy hardcorowych scen. Wolę bardziej dojrzałą kreskę, postacie oraz subtelne sceny jakie naznaczają co mają naznaczyć ale nie są odpychające.

Są mangi jakie chciałbym zobaczyć na polskim rynku jakie nawet nie są specjalnie erotyczne.

Mowa tu o takich seriach jak Gantz, Sun Ken-Rock (manhwa) czy ogólnie więcej twórczości Boichi jak np. Wellman czy Origin.
Nie tak dawno wspomniana przeze mnie manga Sense autorstwa Haruki czy Nozoki Ana.

Z same serie hentai naprawdę mogą być interesujące nie tylko ze względu na erotykę ale też samą fabułę. Ja jestem fanem klimatów fantasy w tego typu seriach pamiętam, że kiedyś miałem styczność z serią Tournament of the Gods czy serie panienek Ninja typu Twin Dolls czy La Blue Girl ogólnie jeśli chodzi o tego typu serie, to na pewno bardziej interesowały by mnie starsze produkcje niż te obecne, zwyczajnie w Świecie obecne produkcje są zwyczajnie głupie i nastawione na pokazywanie scen bez jakiejś ciekawej otoczki fabularnej.

W każdym razie fakt faktem, że czegoś co faktycznie by zainteresowało, to zwyczajnie brakuje na polskim rynku.
Zwyczajnie nawet mnie zaskakuje, że do tej pory żadne wydawnictwo nawet nie wydało w polsce Tenjou Tenge czy Battle Vixens a przecież nawet nie ma polskich skanlacji tych mang. Bodaj chyba tylko grupa Hayate w jakimś tam stopniu ma przetłumaczone kilka tomików Battle Vixens a serie idealnie wpasowują się w klimaty Waneko i nie rozumiem, czemu pojawia się podróba tych serii typu Dragons Rioting a nie ma żadnej z dwóch najlepszych serii tego typu.

To tak propo ecchi i hentai w polskich wydawnictwach. Stan na dziś jest po prostu słaby.
Lista życzeń : Kengan Ashura/Omega, Gantz, Claymore, Slam Dunk, Ashita no Joe, Holyland, Yu Yu Hakusho, Sun-Ken Rock, Im a Hero

Awatar użytkownika
Alextasha
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: pn lis 04, 2013 4:45 pm
Lokalizacja: Kraków
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Erotyka w mandze

Post autor: Alextasha » ndz sie 26, 2018 10:03 pm

Mógłby ktoś wydać Pulse od Ratany Satis ;) Yuri z ładnymi scenami erotycznymi. Nawet Lou tak twierdzi. A skoro ONA tak twierdzi, to na pewno są tam sceny warte obejrzenia :P

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości